Któż z nas nie chciałby, choć w przybliżeniu, znać tej daty?
Jesteśmy świadkami powolnego upadku tego wszystkiego, co określa się mianem zachodniego kapitalizmu, zachodniej kultury, zachodniej demokracji. Określenia te nie są jednak wystarczająco precyzyjne, dlatego wypada je uściślić. A więc, jesteśmy świadkami upadku żydowskiego kapitalizmu i żydowskiej demokracji z jej naczelnym atrybutem w postaci zjudaizowanego systemu prawa, czyli prawa mającego charakter interpretacyjny. Prawa, które zależy wyłącznie od tego, kto i w czyim interesie ogłasza jego wykładnię – można, zatem mówić o bezprawiu stanowionego tak prawa. Z upadkiem tych zdegenerowanych systemów dokonuje się jednoczesny regres światowego syjonizmu.
Myliłby się jednak ten, kto oczekiwałby widocznego usuwania się żydostwa ze wszystkich funkcji kierowniczych w całej światowej polityce tzw. Zachodu. Obserwujemy zjawiska wręcz odwrotne.
Światowy syjonizm jeszcze nigdy nie był tak agresywny, nie atakował tylu celów jednocześnie, nie dopuszczał się malwersacji, korupcji i przejmowania majątków narodów Zachodu na taką skalę jak obecnie.
Przywłaszczanie majątków narodów odbywa się poprzez mechanizmy zadłużania państw. Zjawisko to można doskonale obserwować na przykładzie Polski. W polskiej konstytucji z 1997r. rządzący aktualnie potomkowie żydo-bolszewi wprowadzili zapisy nakazujące zadłużanie Narodu i Państwa, a centralny bank państwa uczynili od tego Państwa i Narodu niezależnym. Uzależniając go jednak całkowicie od światowej żydowskiej finansjery. Podobne lub identyczne rozwiązania istnieją we wszystkich państwach Zachodu. Jest to jednocześnie główna przyczyna obecnego światowego kryzysu finansowo-gospodarczego.
Ten rak światowej gospodarki zamieniając każdą państwową, rządową, samorządową inwestycję, każdą ludzką pracę w niespłacalny dług w żydowskich bankach, czyni pracę i jej wytwory absurdalnymi. Odbiera wszelki sens ludzkiej działalności i egzystencji. Człowiek staje się niewolnikiem wszechwładzy żydowskich banków – systemu żydowskiego kapitalizmu i żydowskiej demokracji.
Społeczeństwa biednieją, rośnie bezrobocie, coraz więcej ludzi żyje w skrajnej nędzy mimo, że zamieszkujemy najbogatsze i najlepsze dla rozwoju ludzkiej cywilizacji obszary: Europę i Amerykę Północną. Żydo-media winą za kryzys obarczają nas, naszą „rozpasaną konsumpcję”. Dlatego musimy oszczędzać, muszą oszczędzać także rządy, a pomoc finansową – czyli zrabowane nam przez systemy podatkowe dochody – kierują do banków – do żydowskich banków. Ich „płynność finansowa” ma pierwszeństwo przed egzystencją narodów.
Każdego ranka w moim podstołecznym miasteczku widzę biedaków z plastykowymi torbami wypchanymi zdobyczami ze śmietników. Szukają resztek pożywienia, starych ubrań, puszek po napojach, które będą mogli sprzedać. Im większy sukces odnosi w Polsce obwieszczany w żydo-mediach żydowski kapitalizm i żydowska demokracja, tym więcej widuję grzebiących na śmietnikach – to zależność wprost proporcjonalna.
W czasach PRL zjawisko to nie miało miejsca, nawet tuż po tragicznej II wojnie światowej, choć bieda zaraz po wojnie była niemal powszechna. Ale to dzisiaj żydo-media mówią o łamaniu „praw człowieka” wszędzie poza, opanowanym przez syjonizm, Zachodem.
Żydostwo zdaje sobie jednak sprawę z własnych przestępstw i z odpowiedzialności, jaka na nich spada, za niszczenie narodów, państw i światowej ekonomii. Dlatego z tym większym impetem i determinacją wykorzystują słabnące możliwości potęgi gospodarczej i militarnej USA, które przekształciło i doprowadziło do roli świtowego agresora i największego światowego terrorysty, realizującego cele światowego syjonizmu.
Żydostwo zaślepione lichwiarskim zyskiem i idiotycznym talmudycznym mesjanizmem ich przewodniej roli i opanowaniu władzy nad światem nie jest w stanie przewidywać konsekwencji własnych poczynań – właśnie takich, jak upadek USA, którego jest jedynym winowajcą.
Podobny upadek i identyczne jego przyczyny dotknęły największą w XV- i XVI-wiecznej Europie potęgę – Polskę. Tą sama droga podążają współczesne USA.
Upadek Polski trwał ok. 200 lat, aż pod koniec XVIII wieku Państwo Polskie przestało istnieć.
Faktyczny upadek USA rozpoczął się w latach 20-tych XX wieku i trwa już prawie wiek, mimo, iż w tym czasie USA wzięły udział w zwycięskiej II wojnie światowej i narzuciły Europie żydowską demokrację.
Podobnie Polska pogrążona w upadku zdobyła się na ogromny wysiłek i obroniła Europę przed tureckim najazdem, żeby kilkadziesiąt lat później zniknąć z map Europy i świata.
Żydzi już wiedzą, że ostateczny upadek światowego syjonizmu, a co za tym idzie i USA, jest tylko kwestia czasu. Stąd ten wielki pośpiech w podporządkowywaniu sobie Bliskiego Wschodu, ogromny wysiłek w utrzymaniu narodów Europy pod żydowska władzą w obozie UE, w dążeniu do opanowania Białorusi i Ukrainy, dążenie do osłabienia Rosji, zablokowania jej narodowej restytucji pod władzą W.Putina.
Stąd także niszczenie w państwach Zachodu wszelkich ruchów narodowych. Powszechne żydo-media wyciskają na politykach narodowych, na narodowej myśli politycznej piętno antysemityzmu (to zafałszowany termin), nienawiści, ksenofobii itp. negatywnych konotacji, którymi epatują narody Zachodu. Żydostwo przeznacza ogromne środki, pozyskiwane z ograbiania narodów, na przekierowywanie społecznej aktywności na całkowicie nie istotne cele polityczne, żeby uniemożliwić społeczeństwom jednoczenie się wokół idei obrony interesów narodowych i państwowych i ostatecznie wokół obrony ideałów europejskiej cywilizacji.
W wielu państwach Zachodu syjoniści wprowadzili pojęcie karalnego antysemityzmu, co ma nie tylko uniemożliwić społeczeństwom obronę narodowych interesów, ale także uniemożliwić wskazanie prawdziwych źródeł i przyczyn degeneracji kultury, ekonomii i całej polityki. Dążą do zablokowania społecznego politycznego dyskursu.
Już nawet dla ucznia szkoły średniej jest oczywiste, a przynajmniej być powinno, że naczelnym zadaniem systemu prawa i sądownictwa jest ochrona systemu władzy – w państwach Zachodu systemu żydo-włądzy. Z tego znakomicie musza także zdawać sobie sprawę sami Żydzi i ich juedo-masońskie organizacje, którzy i które byli inspiratorami większości rewolucji, poczynając od rewolucji Cromwella i którzy te systemy prawa i władzy zwalczali i obalali. Zatem prawna ochrona żydostwa, a właściwie ich szowinizmu, czyli syjonizmu, jest dobitnym potwierdzeniem tego, czemu żydostwo, wprowadzając, czy wymuszając taką ochronę, chce zaprzeczyć – zaprzeczyć ich decydującej roli w degeneracji kultury, ekonomii i polityki świtowej.
„Prawdy” nie można zadekretować sądowym wyrokiem ani demokratycznym głosowaniem – PRAWDA jest od nich niezależna i nie da się jej zabić, zabijając nawet ludzi.
Syjonizm przegrywa – i to jest fakt bezsporny, i jest to także wielka nadzieja na narodowe odrodzenie Europy i całego Zachodu.
Przygotujmy się na ten upadek, twórzmy silny narodowy polski ruch.
Dariusz Kosiur