Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Wstęp do drugiego wydania Historycznego Atlasu Polski

Sprawa Wyrażeń i Pojęć Ważnych dla Polskiej Pamięci Narodowej.

Wyrażenia używane na temat okresu dominacji sowieckiej są bardzo ważne dla polskiej pamięci narodowej. Polska pamięć narodowa musi być kultywowana dla dobra narodu polskiego jak i świadomości narodowej Polaków, Wyrażenia mają duże znaczenie. Za czasów Drugiej Rzeczypospolitej wyrażenia poprawne określały wojnę obronną przeciw inwazji bolszewickiej Wojną Polsko-Sowiecką lub Wojną Bolszewicka. Wówczas nikomu nie przychodziło do głowy, żeby pisać o „Wojnie Polsko-Radzieckiej.” Z drugiego wydania niniejszego atlasu usunąłem w sposób widoczny terminologię „radziecką” lub „zdradziecką” według humoru samo-obrony narodowej.
Mniej kontrowersyjną, ale istotną jest sprawa terminologii dotyczącej aktów ograniczających władzę króla nie jako rozszerzanie rządów reprezentatywnych ale jako przywileje. Dla przykładu Magna Carta Libertatum z 1215 roku w historii brytyjskiej nigdy nie jest nazywana „przywilejem.”
Możemy obserwować inne narody dobrze nam znane, takie jak Żydzi i Anglicy, dla których kutywowanie ciągłości pamięci narodowej jest podstawową mądrością polityczną.
Na przykład w polskiej terminologii określa się jako przywilej, akt wydany w Cieni w 1228 roku przez Władysława III, zobowiązujący go do przestrzegania „sprawiedliwych i szlachetnych praw za zgodą rady biskupów i baronów” w zamian za jego następstwo na tron w Krakowie. Natomiast w W. Brytanii Jan Bez Ziemi z rodu Andegawenów wydał trzynaście lat wcześniej akt Magna Carta Libertatum, ponieważ ratował się od skutków politycznych, straty przez niego władzy nad Normandią.

Polacy i Polonia amerykańska ponoszą skutki z tego powodu, że przed Rewolucją Francuską, Polska nie istnieje w amerykańskich podręcznikach, jak również w amerykańskiej wyobraźni. Niestety, ostatnio, dzięki intrygom wrogów Polski, w amerkańskich podręcznikach historii szkół średnich usunięto nawet nazwiska Tadeusza Kościuszki i Kazimierza Pułaskiego!
Trzeba pamiętać, że tak w nauce historii Polski jak i w historii rozwoju rządów reprezentatywnych w ogóle, samorodny polski proces demokratyczny i jego rozwój zasługuje ma specjalne miejsce w perspekywie rozwoju rządów reprezentatywnych w historii świata. Ciekawy jest fakt, że sejmiki polskie uzyskały pierwsze prawomocne potwierdzenie zasady „zgody podatników na płacone przez nich podatki.” Tak więc masy szlachty polskiej miały uprawnienie: "no taxation without representation."

Ta polska zasada stała się prawem w Polsce w1374 roku, czterysta lat wcześniej, nim stała się ona głównym hasłem rewolucji amerykańskiej w 1789 roku.
 Ważny w historii Europy jest samorodny polski proces demokratyczny, ponieważ, podobnie jak ateński i amerykański, zaczynał się on „od dou", tzn. od zwykłych obywateli – oparty był on na przeświadczeniu, że najważniejsza jest rzeczywistość oraz wspólne dobro, jak to pisał Arystoteles, a później uczyła religia chrześcijańska, która również wymagała od wiernych miłosierdzia. Natomiast republikanizm typu francuskiego nie jest samorodny, ponieważ zaczynał się on ,,od góry", tzn. przez narzucenie ludziom w sposób otwarty lub zakulisowy, koncepcji rządzenia, przez pojedynczych organizatorów społecznych lub natchnionych pisarzy, których twory wyobraźni były przyjmowane za opisy rzeczywistości. Jak wiemy obydwa typy rządów reprezentatywnych nieraz stają się „demokracjami fasadowymi” sterowanym za kulisami legalnej działalności politycznej.  Arystoteles słusznie ostrzegał, że każdej demokracji zawsze grozi przemiana w oligarchię. 


Dziedzictwo literatury politycznej i historycznej wieków XVI i XVII jest równie ważne tak w W. Brytanii, gdzie jest ono nauczane w szkołach jak i w Polsce, w której dziedzictwo to musi być narodowi przywrócone, dla dobra polskiej tożsamości narodowej i znajomości prawdziwego wkładu Polaków w formowanie wspólnej kultury europejskiej w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Szlacheckiej, czyli Pierwszej Rzeczypospolitej.
 Już w czasie rządów pierwszej dynastii polskiej, Piastów (c.840-1370), po zniszczeniach przez najazdy Tatarów, w Polsce powstał, unikalny w ówczesnej Europie, system obronny. Polegał on na przymierzu króla z właścicielami ziemi, czyli ze szlachtą. W innych państwach zachodniej cywilizacji, władcy polegali na wojskach królewskich i przymierzu z ufortyfikowanymi miastami, a szlachta stanowiła poniżej 1% ludności. Tymczasem w Polsce szlachta stanowiła 10% a w niektórych dzielnicach dochodziła nawet do 20%, tak, że liczba pełnoprawnych obywatel, członków „Nacji Szlacheckiej” w Polsce sięgała blisko miliona ludzi, którzy rządzili się samorodnym procesem demokratycznym. Jest to bardzo wysoka cyfra w porównaniu z ilością wolnych obywateli w starożytnych Atenach i w Ameryce Północnej z końcem XVIII wieku.


W tradycji wieców staro-słowiańskich powstały sejmiki regionalne w następnie sejmy narodowe przy jednoczesnym tworzeniu się blisko milionowej „nacji szlacheckiej," która jako partner w systemie obronnym skutecznie postawiła, pionierskie wówczas w Europie, żądania praw obywatelskich i przy końcu dynastii Jagiellonów stworzyła „Rzeczpospolitą dobrej woli... Wolnych z wolnymi... Równych z równymi."
 Jest bardzo ważne, żeby po pół wieku dominacji przez Związek Sowiecki i ponad stu latach zaborów, Polacy w Polsce i na obczyźnie mieli dostęp do bardziej obiektywnej perspektywy własnych dziejów, niż było to możliwe pod obcą władzą. Zaborcy, głównie Prusy i Rosja postanowili w 1795 roku, że Polska nie tylko ma zniknąć z mapy Europy, ale również, że historia Polski ma zniknąć ze świadomości Europejczyków włącznie z Polakami.
 Tak, więc wiedza o historii Polski była świadomie i celowo fałszowana przez zaborców. Typowym przykładem tego jest fakt, że Austriacy do dziś uczą w swoich szkołach, że Jan Sobieski był jednym z generałów w bitwie pod Wiedniem, a nie, że faktycznie był on naczelnym wodzem całej wielonarodowej armii chrześcijańskich. Był to podstawowy warunek zgody Polski na dokonanie odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku.
Tradycję fałszowania perspektywy historii polski i marginalizowania roli Polski w historii Europy przejęły rządy komunistyczne. Przez pięćdziesiąt lat dzieci polskie były uczone sowieckiej wersji polskiej historii tak, że mieszkańcy Polski w wieku lat od trzydziestu do sześćdziesięciu nigdy nie byli uczeni w szkole prawdziwej historii Polski.


 Obecnie spotyka się Polaków z wyższym wykształceniem, którzy sądzą, że w 1919 i 1920 roku Polska zaatakowała bolszewicką Rosję i nie znają przyczyn, dlaczego inwazja sowiecka Polski była rozpoczęta właśnie w dniu 17 września, 1939 roku. Pomija się fakt, że rewolucja bolszewicka była puczem finansowanym i prowokowanym przez obcych. Również nieznane Polakom jest podłoże Drugiej Wojny Światowej oraz skutki w skali światowej, odmowy Polski na podpisanie Paktu Antykominternowskiego z Niemcami hitlerowskimi.


 Na przykład mało znanym na jest fakt, że syn rodzonej siostry króla Bolesława Chrobrego, Knut Wielki (Canute the Great, c.994-1035) był katolickim królem Anglii, Danii i Norwegii. W 1017 roku Knut podbił Anglię z pomocą wojsk Bolesława Chrobrego, o czym wiele mówią teksty angielskie. Około 1020 roku, Knut Wielki dokonał pierwszej kodyfikacji praw angielskich oraz ustalił na kilka stuleci podstawowy system władz terytorialnych w Anglii. Knut został królem Danii w 1028 roku i wówczas podbił Norwegię.


Starając się o następstwo tronu jego córki, Ludwik I, król Węgier z rodu Andegawenów i syn siostry Kazimierza Wielkiego, Elżbiety, wydał w Koszycach w 1374 roku przywilej ograniczający władzę królewską w Polsce na rzecz szlacheckich sejmików regionalnych, które odtąd miały ustalać podatki oraz decydować o następstwie tronu. W ten sposób, następstwo tronu zostało uzależnione w Polsce od zgody całej nacji szlacheckiej. Samorodny polski proces demokratyczny opierał się na w tradycji sejmików. Akt wydany w Koszycach nie tylko gwarantował obronę ziem królestwa polskiego, ale również uczynił z Polski główny teren ewolucji praw obywatelskich w Europie, podczas gdy absolutyzm panował w Anglii i Magna Carta Libertatum straciła znaczenie na kilka wieków.
 Małżeństwo królowej Polski, Jadwigi z dynastii Andegawenów, z wielkim księciem litewskim, Władysławem Jagiełłą w 1386 roku dało początek wielkiej roli cywilizacyjnej Polski między Bałtykiem i Morzem Czarnym oraz legalizacji praw obywatelskich bardzo liczebnej nacji szlacheckiej w królestwie Polski i Litwy. W tak powstałym Międzymorzu język polski stał się językiem uprzejmości, elegancji i dyplomacji tak, że na przykład był przez kilkaset lat polski językiem dworskim carów rosyjskich. Za pomocą języka polskiego docierały na tereny prawosławia wiadomości o zachodniej Europie, gdzie panowała łacina..
 Zwycięstwo nad zbrodniczą „pruską herezją" zakonu krzyżackiego doprowadziło do słynnej Unii Horodelskiej Polski i Litwy w 1413 roku, której preambuła zawiera szlachetne i podstawowe ideały rozwijającego się wówczas polskiego procesu demokratycznego opartego na miłosierdziu i miłości bliźniego.
 Rzeczpospolita Szlachecka była terenem największej wolności w Europie gdzie na przykład Mikołaj Kopernik mógł bezpiecznie dać początek nowoczesnej astronomii, podczas gdy na przykład w Niemczech Martin Luter kazał spalić kukłę Kopernika jako „przeklętego Polaka-astronoma."


Kopernik przeprowadził w sejmie ogólno-polskim reformę monetarną i wprowadził po raz pierwszy złotego jako pieniądz polski oraz stwierdził na piśmie, po raz pierwszy w historii ekonomii, „że fałszywa moneta wypiera dobrą monetę z obiegu." Niestety Anglicy przywłaszczyli sobie to prawo ekonomiczne i nazwali je prawem Gesham'a, który był dzieckiem, kiedy Kopernik, zwalczając oszustwa monetarne Hohenzollernów, ogłosił prawo to w książce pod tytułem „Monetae Cudende Ratio" (w roku 1526.)
 Nawet obecnie, w literaturze angielskiej, przedstawiane jest jako dzieło Anglików polskie rozszyfrowanie niemieckiej Enigmy, który to fakt jest jednym z najważniejszych wkładów Polski do zwycięstwa aliantów w Drugiej Wojnie Światowej. Dawid Hatch, historyk szyfrów National Security Agency USA napisał w l999 roku: „Rozszyfrowanie Enigmy przez Polskę było jednym z kamieni węgielnych zwycięstwa Aliantów nad Niemcami."
 Niestety wojnę Polska przegrała, zdradzona przez aliantów już w 1943 roku w Teheranie, blisko rok przed wybuchem tragicznego Powstania Warszawskiego w walce o niepodległość już zdradzonej Polski. O zdradzie tej powstańcy warszawscy nie wiedzieli. Natomiast pośpieszne i zgubne dla Niemiec działania wojenne Hitlera dobrze opisał professor M. Kamil Dziewanowski w jego angielskiej książce „Wojna Za Wszelką Cenę" („War At Any Price), tłumaczonej na wiele języków.


Przykładem dezorientacji w historii Polski jest nowa książka z 2008 roku Patrick'a Buchanan'a, publicysty i byłego kandydata na prezydenta USA. Autor twierdzi, że Polska wywołała wojnę nadużywając "gwarancji brytyjskich." Przedstawia on fałszywy obraz tak Polski jak i Hitlera w książce „Hitler, Churchill i Niepotrzebna Wojna," (Hitler, Churchill and the Unnecessary War.") Wówczas Polska wykoleiła plany Hitlera ataku na Sowiety przez siły polskie i niemieckie z zachodu i ze wschodu przez Japonię, bez powstania jednoczesnego frontu na zachodzie Niemiec.
 Mało kto nie zgadza się z opinią oceniającą Hitlera jako źródło hańby i katastrofy Niemiec, określanej jako „Gotterdammerung" czyli „przekleństwo boże." Wiara w wyższość Niemców oraz nieuctwo i brak doświadczenia, jak też brak zdrowego rozsądku przyczyniły się do zbrodniczej roli Hitlera w historii XX wieku.


 Faktem jest, że strata przez Polskę kresów, Lwowa i Wilna jest bez porównania bardziej dotkliwa dla ciągłości kultury polskiej, niż dla kultury niemieckiej jest strata Prus, Śląska I Pomorza Zachodniego. Te ciężkie straty nastąpiły po ponad stuletnim braku ciągłości państwowej. Typowo, fakty te w ogóle nie obchodzą takich ludzi jak Buchanan jak i innych członków politycznej elity zachodu. W ogóle nie są one znane zachodnim społeczeństwom.
 W perspektywie historycznej naród polski wywodzi się ze wschodniej lechickiej grupy, która stanowiła północno-zachodnią bałto-słowiańską część terenów plemion słowiańskich, które w ósmym wieku AD kontrolowały środkowa Europę. Plemiona te organizowały się jako „wojskowe demokracje plemienne" pod wodzą wybieranych na wiecach „wojewodów." Wodzowie ci dowodzili ochotniczymi wojskami słowiańskim.
 Słowianie wówczas kontrolowali tereny od wybrzeży Morza Północnego do Zatoki Fińskiej i górnej Wołgi, do brzegów Morza Czarnego, wzdłuż wybrzeży Grecji i Zachodniej Wyspy Krety oraz na północny zachód, wzdłuż wybrzeży Morza Adriatyckiego. Na tym terenie pozostały ślady nazw miejscowości słowiańskiego pochodzenia np. w Danii, Niemczech I Szwajcarii. Typowo nazwa "Hanower" pochodzi od słowiańskiej nazwy "Hanów" a "Berlin" od „Bralina" Wieletów.


Trzeba pamiętać, że niestety słowiańskie tradycje władz wybieranych na wiecach były niszczone przez Moskali, którzy na służbie imperium mongolskiego przejęli mongolski typ władzy tak, że nawet usunęli ze swego słownictwa słowo „wiec," po rosyjsku „wiecze." Natomiast rosyjski „mir" nie miał nic wspólnego z wolnymi wyborami. 
 Według słownika PWN z 1968 roku "pamięć to zdolność umysłu do przyswajania, utrwalania i przypominania doznanych wrażeń, przeżyć, sądów." Niestety pamięć narodowa wymaga szerokiego dostępu do wiadomości, których w przypadku Polski jest poważny brak tak w samej Polsce jak i w Europie oraz w USA.


 W świadomości ogółu w Polsce i zagranicą nie jest wiadomo, że polski samorodny process demokratyczny opierał się na sejmikach pochodzących z tradycji wieców plemiennych, w których obradowali zwykli ludzie, żeby wymieniać poglądy i upoważniać, za pomocą wyborów, swoich przedstawicieli do obrony ich interesów na sejmie narodowym. Następnie dowiadywali się oni jak dalece ich posłowie wywiązywali ze swoich ich misji, oraz czego dowiedzieli się o sprawach obrony kraju i nowin ze świata. Tak wiec polskie sejmiki spełniały „oddolnie" rolę kulturotwórczą, podczas gdy na zachodzie rola ta była spełniana „odgórnie" przez dwór królewski i miasta.
We wstępie do drugiego wydania podałem kilka przykładów faktów historycznych, które mają podstawowe znaczenie dla zrozumienia historii Polski, a są na ogół mało znane, co źle się odbija na zrozumieniu sytuacji Polski.


Iwo Cyprian Pogonowski

www.pogonowski.com