Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
13 września niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere ogłosił, że RFN czasowo przywraca kontrole na granicach. Jednocześnie zwrócił się do „wszystkich krajów europejskich”, przypominając im o obowiązku przestrzegania umowy dublińskiej, która nakazuje rejestrację nielegalnych imigrantów w pierwszym państwie członkowskim Unii Europejskiej, do jakiego się dostali. Apel ten jest równoznaczny z prośbą do innych państw UE o powstrzymanie dalszego napływu nielegalnych imigrantów do Niemiec.

Celem tych środków jest zmniejszenie przepływu do Niemiec i powrót do uporządkowanych procedur wjazdu ludzi do kraju. – przyznał Maiziere, dodając, że to konieczne „ze względów bezpieczeństwa”. Wcześniej minister transportu Alexander Dobrindt obwieścił, że w kwestii nielegalnych imigrantów Unia Europejska „kompletnie zawiodła”, a ochrona jej granic zewnętrznych „nie istnieje”.

Szef niemieckiego MSW tłumaczył się wprawdzie, iż przywrócenie kontroli granicznych nie oznacza zawieszenia układu z Schengen, ponieważ zgodnie z postanowieniami tego ostatniego każde z państw członkowskich Unii może to jednostronnie uczynić na okres do dwóch lat. Decyzja niemieckiego rządu została jednak wymuszona przez władze Bawarii, które wprowadziły już kontrole graniczne „na czas nieokreślony”.

Bawarski minister spraw wewnętrznych Joachim Herrmann poinformował, że przywrócono je na razie na granicy z Austrią, ale w razie potrzeby to samo nastąpi na innych odcinkach granicy. 13 września od godziny 17:00 zawieszono ruch kolejowy między Austrią a Niemcami. W pociągach do Niemiec zatrzymanych wówczas w Austrii znaleziono ok. 1800 nielegalnych imigrantów. W najbliższym czasie do Bawarii przerzuconych zostanie 2100 dodatkowych policjantów federalnych. Mają oni pomóc w zabezpieczeniu granicy austriacko-niemieckiej.

Samego tylko 12 września do Monachium wjechało 12.200 nielegalnych imigrantów. 13 września rano pojawiło się kolejnych siedmiuset pięćdziesięciu. Łączna liczba imigrantów przebywających w stolicy Bawarii nie została jeszcze podana. Imigranci koczują na ulicach. Dla 20.000 z nich przygotowano miejsca w koszarach i innych budynkach należących do Bundeswehry. 12 września monachijski burmistrz Dieter Reiter wystosował do władz federalnych apel o pomoc.

Z powodu inwazji sytuacja polityczna w samych Niemczech staje się napięta. Ministrowie spraw wewnętrznych krajów związkowych otwarcie krytykują dotychczasowe stanowisko niemieckiego rządu, sprowadzające się do bezkrytycznego wpuszczania nielegalnej imigracji.
Nie jesteśmy w stanie opanować sami strumienia imigrantów. – powiedział prasie Roger Lewentz, szef MSW kraju Nadrenia-Palatynat. Ministrowie spraw wewnętrznych innych krajów alarmują, że wśród imigrantów mogą się znajdować terroryści.

(Na podstawie tvn24.pl opracował A.D.)

Za: http://xportal.pl/?p=22598