Przecież cała ta geopolityczna supremacja Stanów Zjednoczonych opiera się na emisji dolara i na tym, że wszystkie kraje się nim posługują… Jedyna rzecz, która może zmienić sytuację w skali światowej to rezygnacja z dolara przez dużą grupę państw. I dziś nastał czas utworzenia, być może pod egidą BRICS, realnej koalicji, która będzie mogła żyć bez dolara” — powiedział Wiktor Jefimow na antenie radia Sputnik.
Indie przejmują przewodnictwo w BRICS. Zdaniem ekspertów, rosyjski kurs na umocnienie instytucji finansowych BRICS będzie kontynuowany.
15 lutego Indie przejęły od Rosji przewodnictwo w BRICS. Strona indyjska zamierza rozwijać inicjatywy omawiane w okresie rosyjskiego przewodnictwa, a także wysunąć własne propozycje.
Do udziału w pracach organizacji będą zapraszane społeczności eksperckie ze wszystkich pięciu krajów wchodzących w skład BRICS — Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA.
W okresie rosyjskiego przewodnictwa w BRICS, od kwietnia 2015 roku do lutego 2016 roku, miało miejsce ponad 100 imprez i podpisano przeszło 30 kluczowych dokumentów. Najważniejszym wydarzeniem był szczyt państw BRICS w Ufie. Powołano na nim do życia dwie instytucje finansowe BRICS — Nowy Bank Rozwoju i Pulę Warunkowych Rezerw Walutowych z łącznym kapitałem w wysokości 200 mld dol.
Analitycy prognozują, że głównym tematem BRICS w tym roku będzie gospodarka. Doktor nauk ekonomicznych, profesor Wiktor Jefimow uważa, że Indie przewodzące teraz grupie BRICS pociągną kurs realizowany przez Rosję.
Jego zdaniem, nie należy oczekiwać zmian, tylko spodziewać się realizacji dotychczasowego kursu. „W okresie rosyjskiego przewodnictwa w BRICS uczyniono bardzo wiele. Ponieważ Indie mają bezpośredni związek z bankiem BRICS, to wyłaniają się nowe ciekawe możliwości. Wydaje mi się, że na obecną chwilę głównym zadaniem jest ustalenie koncepcji rozwoju BRICS. Przecież cała ta geopolityczna supremacja Stanów Zjednoczonych opiera się na emisji dolara i na tym, że wszystkie kraje się nim posługują… Jedyna rzecz, która może zmienić sytuację w skali światowej to rezygnacja z dolara przez dużą grupę państw. I dziś nastał czas utworzenia, być może pod egidą BRICS, realnej koalicji, która będzie mogła żyć bez dolara” — powiedział Wiktor Jefimow na antenie radia Sputnik.
Jefimow jest przekonany co do tego, że już w najbliższym czasie kraje BRICS będą mogły w zupełności zrezygnować z dolara.
„Problem ten można rozwiązać bardzo prosto. Zamiast handlu w dolarach albo euro, kraje BRICS, które mają już znaczący udział na światowym rynku, umawiają się, że handlują na swoim terytorium wyłącznie we własnej walucie. To znaczy żadne inne środki nie będą dopuszczane do obiegu w tych państwach. I wprowadzi się także walutę przejściową. Można ją nazwać jak się chcę, „ruan”, „brics” — nieistotne. Ona będzie walutą wymienną. Nie będzie można nią płacić, a jedynie wymienić na pieniądze innego państwa członkowskiego BRICS. W taki sposób położony zostanie kres dolarowemu bezprawiu, jaki panuje na świecie. Na takie przestawienie się z jednej waluty na drugą potrzeba zaledwie roku, dwóch lat, nie więcej — uważa ekonomista.
Ogólnie rzecz biorąc, BRICS jest, jego zdaniem, unikatową społecznością, z punktu widzenia jej samowystarczalności.
„Jeśli mówić już nie o środowisku finansowym, lecz o realnej gospodarce, to ważne, by wśród państw BRICS kształtowała się ona wedle zasady globalnego superkoncernu, samowystarczalnego na swoim terytorium. I faktycznie, jeśli przyjrzeć się wymianom handlowym między państwami BRICS, to szybko zrozumiemy, że wszystkiego mamy w bród — i surowca, i energii, i rąk do pracy. I wszystko to powinno być sprzężone w jeden działający mechanizm. Powinna być budowana realna gospodarka na solidnym naukowym fundamencie. Plan i rynek muszą się wzajemnie uzupełniać — kończy Wiktor Jefimow.
Zob. też:
WSJ: amerykańskie fundusze rozpoczynają wojny walutowe przeciwko juanowi