Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
                 Montevideo, 7 grudnia 2016r.
Do wiadomości publicznej
Pan   Prezes   USOPAŁ   Jan   Kobylański,   kierowany
motywami   zdrowotnymi,   decyduje   w   dniu   dzisiejszym
o ostatecznym zamknięciu działalności USOPAŁ-u.
Jednocześnie prosi Panią Wiceprezes organizacji – Annę
Marię   Sztabę   o   pomoc   w   procesie   finalizacji   aktywności
USOPAŁ-u.
Powyższa decyzja jest definitywna i nieodwołalna.
             Zarząd USOPAŁ

Nadesłał: USOPAŁ

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Sprawa jest prosta: jeśli nie wyobrazimy sobie innej Polski to będziemy żyli w Polsce według Kaczyńskiego.

Frontalna krytyka rządów PiS-u w dobie szybujących słupków poparcia nie ma najmniejszego sensu. Należy mówić, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Gdyby jednak kogoś trzeźwiły pomruki jakie idą z gospodarki, to należy temu komuś wytłumaczyć, że są to „chwilowe subiektywne odczucia sytuacji obiektywnej”, że będzie dobrze, że Prezes wszystko przewidział. Prezes wie z jak oporną materią musi się spierać i ilu ma wrogów, ma wszystko przemyślane i tylko czeka na stosowną chwile aby wprowadzić rozwiązania, które zapewnią mu tron „emerytowanego zbawcy Polski”.

Czekaj więc spokojnie, aż coś ci z pańskiego stołu spadnie. Tymczasem wierz – czyli uznawaj za prawdę to co do wierzenia ci podają. Lepsze to niż oczekiwanie czegoś rozsądnego od matuzalemów polskiej polityki z PO czy innej tam Nowoczesnej.

Gdyby jednak ktoś po latach chciał ci wmówić, że nie było innej alternatywy to wiedz, że była – co najmniej – próba jej stworzenia, że ktoś do stworzenia takiej alternatywy cię zapraszał a Ty ciągle nie miała(e)ś czasu. Nawet jeśli czasu starczało, to przecież „nie polezie orzeł z w gówna” bo jeśli coś jest w stylu Wyspiańskiego, to pewnie i mądrze.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
KOR, czyli Komitet Obrony Robotników (a z "obroną robotników" mieli tyle wspólnego, ile tańcząca baletnica ma wspólnego z pracującym górnikiem lub hutnikiem)
Apel, odezwa ks. Jankowskiego


Łódź, dnia 2016.12.06


W związku z projektem nazwania jednego z łódzkich skwerów imieniem Komitetu Obrony Robotników Klub imienia Romana Dmowskiego wyraża sprzeciw wobec tego pomysłu. Naszym zdaniem dorobku środowiska politycznego tworzącego KOR nie można zawęzić do działań pomocowych dla represjonowanych robotników Radomia i Ursusa w roku 1976, ale trzeba uzwględnić jego późniejszą działalność, zapisaną negatywnie w historii Polski.

W okresie "karnawału Solidarności" i podziemia z lat osiemdziesiątych środowisko KORu zawłaszczyło kierownictwo ruchu społecznego "Solidarność" marginalizując obecne w ruchu społecznym nurty inne niż tzw. "lewica laicka", w szczególności odwołujące się do tradycji niepodległościowej i narodowej. Liderzy środowiska KORu są odpowiedzialni za kształt porozumienia z komunistami w ramach "okrągłego stołu", gwarantującego realną bezkarność komunistom i uwłaszczenie się aparatu PZPR na majątku narodowym.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

W dniu 30 listopada 2016 r. Komisja Europejska opublikowała projekt kompleksowej reformy rynku energii w Europie. Jest to efekt kilkunastomiesięcznych prac nad projektem pn. „Unia Energetyczna”. Dodajmy, że jest to efekt spodziewany, bo tylko naiwni mogliby sądzić, że nagle, bez żadnych powodów, ktoś przestanie robić to, co przynosi mu istotne korzyści.

Piszę o sprawach polityki klimatyczno-energetycznej wystarczająco długo i dużo, by nie mieć złudzeń co do jej prawdziwych politycznych i gospodarczych celów. Dawałem temu wielokrotnie wyraz w licznych publikacjach poświęconych pomysłom Komisji Europejskiej i jej mocodawców. Równo przed rokiem, w tekście z dnia 9 grudnia 2015 r. dosyć dokładnie opisałem „chytry plan” Komisji w tej sprawie. Tekst dostępny jest tutaj: Chytry plan Komisji Europejskiej

Poniższy fragment wart jest zacytowania z uwagi na jego aktualność.

Z lektury wyznaczonych przez Komisję Europejską pięciu obszarów regulacji w ramach projektu „unii energetycznej” nasuwa się wniosek, że nie zostały one dobrane w wyniku analizy cech i potrzeb poszczególnych krajowych rynków energii państw członkowskich UE, ale zostały wymyślone przy biurku. Wizja ta porządkuje energetykę w gruncie rzeczy wg jednego kryterium - „emisyjności”. Najlepsza energetyka to ta, która nie emituje CO2, zaś najgorsza to ta, która jest oparta na paliwach kopalnych. Jednym słowem, zaprzęgnięto energetykę do „walki z klimatem”, choć ta jest najmniej winna temu, że klimat się zmienia. Cała reszta to tylko logiczne konsekwencje tej zasady (nacisk na zmniejszanie zużycia energii, nacisk na pozbycie się górnictwa i elektrowni węglowych, nacisk na wdrażanie technologii pochodzących z najbardziej uprzemysłowionych krajów, ustalenie wskaźników OZE do osiągnięcia). Skąd wśród eurobiurokratów przekonanie, że węgiel jest szkodliwy dla gospodarki, można się tylko domyślać.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Jednocześnie prezydent Polski cieszy się z dużej liczby Ukraińców przyjeżdżających do Polski.

Podczas występu w telewizji TVN24 Andrzej Duda stwierdził: Warunkiem tego, żeby nasze relacje na przyszłość układały się jako dobrosąsiedzkie, nie tylko na poziomie władz, ale przede wszystkim na poziomie społeczeństw jest to, abyśmy wzajemnie żyli w prawdzie. Ta prawda jest bardzo trudna, zwłaszcza dla strony ukraińskiej, bo ona oznacza, niestety, przyznanie prawdy o tym, co działo się na Wołyniu. Prezydent zaznaczył, że już od dłuższego czasu zwraca uwagę Petra Poroszenki, aby ukraińskie władze podjęły jakiekolwiek konkretne działania. Andrzej Duda jako problem wskazuje m. in. ukraińskie ustawy gloryfikujące niektórych dowódców Ukraińskiej Powstańczej Armii, będących zbrodniarzami.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poroszenko podczas wizyty w Polsce chciał razem z Dudą odsłonić pomnik znanego ukraińskiego polonofoba
Prezydent: Polska cały czas stoi przy Ukrainie

Prezydent dodał jednocześnie, że aktualnie położenie Ukrainy jest bardzo trudne. Stwiedził: Pamiętajmy o tym, że to jest dzisiaj państwo, które na swojej granicy de facto toczy wojnę. To jest państwo, które znalazło się w bardzo trudnej sytuacji na skutek działań mocarstwa, które znajduje się poza jego wschodnią granicą. W dodatku bez wątpienia ma na swoim terytorium ludzi, którzy do dzisiaj mają swoje wątpliwości, czy oni chcą mieszkać na Ukrainie czy oni chcą mieszkać w Rosji. Według słów głowy polskiego pańśtwa, poważnym problemem na wschodzie Ukrainy są  rosyjscy żołnierze z regularnych oddziałów, którzy tam wykonywali zadania tzw. zielonych ludzików.