Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

 Poniższym tekstem przekroczyliśmy liczbę 5000 artykułów na naszej stronie. Zachęcamy do przeglądania starszych publikacji, w naszych kategoriach.


Amerykański hierarcha, abp Charles J. Chaput podczas spotkania z młodzieżą w Madrycie przypomniał, że „prawdziwa relacja z Chrystusem nie może opierać się wyłącznie na emocjach”.
- Ostatecznie, nie chodzi o to, co odczuwasz, by stwierdzić, jak głębokie i prawdziwe jest twoje spotkanie z Jezusem – mówił hierarcha. - Ta relacja określana jest przez to, jak bardzo upodabniasz się do Niego i jak bardzo pragniesz przybliżyć Go innym, głosząc Ewangelię, służąc ubogim i potrzebującym, broniąc nienarodzonych dzieci, tworząc kulturę, która sprzyja wzrostowi chrześcijańskich rodzin – przekonywał hierarcha.

Arcybiskup przemawiając do anglojęzycznej młodzieży zgromadzonej 17 sierpnia podczas wieczoru Noche de Alegria w Madryckiej Arenie podkreślił, że jeśli chcą poznać, jak potężna jest przemieniająca moc Jezusa, jak bardzo On jest w stanie odmienić ich życie, nie powinni się koncentrować wyłącznie na tym, co w danej chwili odczuwają. Czasami może być tak, że będzie się odczuwać ogromne pozytywne emocje, jednak innym razem mogą one być dużo słabsze. Mimo to – jak zaznaczył duchowny – zawsze powinniśmy kochać Pana Jezusa głęboko.

Arcybiskup wskazał na przykłady św. Teresy z Avila i bł. Teresy z Kalkuty. - Św. Teresa z Avila doświadczała trzydzieści nieprzerwanych lat surowego i frustrującego życia modlitewnego – mówił. - Niemniej jednak, była wierna Jezusowi i głęboko oddana reformie zakonu karmelitańskiego – stwierdził amerykański hierarcha.


Dodawał, że podobnie było w przypadku błogosławionej Teresy z Kalkuty. Jak się można było przekonać po jej śmierci, Matka Teresa miała za sobą długi okres całkowitego braku duchowej pociechy, który był bardzo bolesny dla niej. - A jednak stworzyła jedną z najbardziej imponujących kongregacji katolickich, która służy najuboższym – konkludował arcybiskup.

Duchowny amerykański niejako studził emocje młodych. Mówił, że powinni się koncentrować na prawdziwej obecności Chrystusa w Eucharystii. Powinni Go gorąco adorować. To jest – jego zdaniem – prawdziwy cel spotkania młodzieży z całego świata.

Przypomniał fragment Ewangelii wg św. Łukasza, opisujący podróż dwóch uczniów do Emaus, tuż po śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Wyjaśnił, że uczniowie, którym ukazał się Pan, rozpoznali Go, doświadczając ogromnej radości, która jednak nie sparaliżowała ich. Wręcz przeciwnie, zapragnęli działać dla Niego, chcieli nieść Dobrą Nowinę innym. Do tego samego kapłan zachęcił młodych zgromadzonych w Madrycie.

Źródło: http://www.piotrskarga.pl/ps,7709,2,0,1,I,informacje.html#

Nadesłał: Stanisław