Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Czyli "nasze" media w rękach Żydów - od Michnika po Rydzyka.
Głównym obecnie motywem i wątkiem światowej polityki jest narzucanie
światu Nowego (żydowskiego) Porządku. Mówią o tym Protokoły Mędrców
Syjonu.
http://poliszynel.wordpress.com/protokoly-medrcow-syjonu/
Mówi o tym program zdominowanej przez Żydów PNAC.
http://pl.wikipedia.org/wiki/PNAC
Na obecnym etapie podboju świata przez żydowskich ideologów NWO
najtwardszym dla nich orzechem do zgryzienia jest Rosja. Demontaż
doprowadzonego do bankructwa ZSRR zakładał przejęcie kontroli nad jego
masą upadłościową przez zakamuflowanych pod rosyjskimi nazwiskami
Żydów. Dotyczyło to także i Rosji. Ideologom NWO udało się wyrwać
spod wpływów Kremla szereg wcześniejszych republik związkowych.
Część z nich jest dzisiaj po przeciwnej wobec Kremla stronie barykady -
w NATO. Inne nadal wstrząsane są kolorowymi rewolucjami sterowanymi z USA
i Izraela. Próbowano nawet oderwać od osłabionej Rosji tereny włączone
do niej jeszcze w XIX wieku. Tak było w Czeczenii (o czym będzie mowa
później).
W samej Rosji początkowo wszystko szło po myśli żydostwa. W czasach
wiecznie pijanego Jelcyna z dnia na dzień wyrosły wielomiliardowe fortuny
żydowskich oligarchów. Pieniądze otrzymywali oni głównie od
Rothschildów i byli ich agentami. Niewiele brakowało, a i w Rosji
zainstalowano by odpowiednik amerykańskiego FED-u - żydowskiego tasiemca
żerującego na Ameryce. Po przejęciu władzy przez Putina sielskie czasy
dla żydostwa się skończyły. Uwięzienie agenta Rothschildów,
Chodorkowskiego, wywołało wściekły jazgot żydowskich mediów na całym
świecie (kilku innych żydowskich oligarchów uciekło za granicę).
Także i wewnętrzna agentura żydowska w Rosji włączyła się do
kampanii antyputinowskiej. Wszystkie te "rosyjskie" organizacje z prawami
ludzkimi na sztandarach, komitet helsiński itp. to żydowska agentura.
Rosja mimo ogromnych kłopotów gospodarczych nie ugięła się przed
zmasowaną nagonką. Jak się wydaje, powoli dochodzi do siebie. Nie
zamierza też nadal podporządkować się żydowskiemu dyktatowi. Stąd
właśnie bierze się widoczny gołym okiem proces osaczania jej przez
zażydzoną USA i Izrael.
O aktywnej i gorliwej pomocy Kaczyńskich w tych działaniach pisałem
wielokrotnie. Pisali o tym i inni.
http://kandydaci2010.wordpress.com/2010/05/12/bracia-kaczynscy-a-polityka-osaczania-rosji/
http://prawica.net/node/13227

Zaznaczyć wyraźnie należy w tym miejscu, że PO jest tak samo jak PiS
agenturalną wobec Zachodu mafią polityczną. Tak samo gorliwie wykonuje
polecenia jej żydowskich mocodawców z Brukseli. A sama Bruksela to
żydowska agentura grupy Bilderberga i Komisji trójstronnej. Obie te
nieformalne grupy (a dodatkowo także CFR i loże masońskie) to narzędzia
w rękach ideologów NWO, przy pomocy których kontrolują oni światową
politykę.
W dużej mierze inscenizowana "walka" pomiędzy PO a PiS, oraz domniemane
różnice w programach i polityce tych agenturalnych partii mają za
zadanie jedynie odwracanie uwagi od tego, że w kwestiach zasadniczych i
fundamentalnych zarówno PO jak i PiS są partiami bliźniaczymi.
Obie są za pełną wasalizacją Polski przez USA, Unię i NATO (nad
którymi władzę sprawuje światowe żydostwo).

Jednym z najważniejszych narzędzi utrzymywania kontroli nad Polską są
znajdujące się pod kontrolą Żydów media. Co do tego, że gadzinówka
Michnika jest gazetą żydowską i antypolską, nie ma chyba wątpliwości.
"Rzeczpospolita" też jest gazetą kontrolowaną przez żydowską agenturę
wpływu, choć kamufluje się lepiej niż GW. Ogromna większość
pozostałych gazet to także pisma made in Telawiw.

Najbardziej wpływowe i masowe medium, telewizornia, także ta
"publiczna", a zwłaszcza jej serwis informacyjny to najważniejsza i
podstawowa polskojęzyczna tuba propagandowa światowego żydostwa.
Pokazuje nam więc TVP świat nie taki, jaki on rzeczywiście jest.
Pokazuje nam świat taki, jaki chcą Żydzi, abyśmy go tak widzieli.

Ważną dla Polski sprawą jest - gdzie w takim razie w tym zażydzonym
krajobrazie mass mediów plasuje się imperium medialne o. Rydzyka?

Od momentu zalegalizowania przez Kaczyńskiego syjonistycznej, "tylko dla
Żydów", loży B'nai B'rith, nastąpiła dziwna ewolucja w mediach o.
Dyrektora. O ile kiedyś żonę grabarza suwerenności nazwał Rydzyk
publicznie "czarownicą", to obecnie zapędza on ludzi na barykadę w
wojnie o pomnik (przy pomocy krzyża) dla "przyjaciela Żydów" i jego
"czarownicy". Z krytyka Lechkacza rydzykownia stała się wyznawczynią
ortodoksyjnego kaczyzmu/żydzizmu (a sam Rydzyk stwierdził, że Polska
potrzebowałaby dzisiaj dwudziestu Jarosławów).
Najlepszym przykładem egzaltowanego prokaczyzmu jest stała prezencja u o.
Dyrektora Antoniego Macierewicza vel Izaaka Singera. Najpóźniej od czasu
Smoleńska ten żydowski agitator i ideolog PiS-u jest niezwykle popularną
i często puszczaną na wizji TV Trwam gwiazdą ekranu.

Akurat ostatnio (17.09.10) miał on wieczorem dwudziestominutowy seans
nienawiści pod adresem Rosji. Ilość jego kłamstw i propagandowej hucpy
zaprezentowanych w ciągu tych dwudziestu zaledwie minut wystarczyłaby na
tasiemcowy, wieloodcinkowy serial propagandowy dla mniej uzdolnionych,
choć nadal dobrych agitatorów.

Macierewicz/Singer zaczął frontalny atak na Rosję i Putina od sprawy
Czeczenii (w związku z przylotem do Polski i zatrzymaniem przez policję
poszukiwanego międzynarodowym listem gończym Czeczeńca ściganego przez
Rosję za terroryzm).
http://www.jednodniowka.pl/news.php?readmore=311

Historia Czeczenii ma dużo analogii z Polską i z Afganistanem.
Geopolitycznie Czeczenia leży w kaukaskim przesmyku pomiędzy potężną
Rosją a Gruzją - niezatapialnym lotniskowcu Izraela. Na południowym
wschodzie Gruzja graniczy z NATO-wską Turcją. Podobnie Polska leżała w
strefie buforowej pomiędzy ZSRR a NATO.
Wykorzystując rozpad i wewnętrzny zamęt w ZSRR, a później w Rosji
muzułmańscy fundamentaliści, uzbrojeni przez USA, m.in. za
pośrednictwem agenta CIA, Osamy bin Ladena chcieli oderwać Czeczenię od
terytorium Rosji. Do tej skazanej z góry na porażkę wojny popchnęli oni
sporą część własnego społeczeństwa (Polaków też popychano do z
góry skazanych na klęski powstań).
W przeciwieństwie do Polski Czeczenia nadal należy do Rosji. Polska
natomiast uwolniona spod wpływów Kremla stała się kolonią USA i
Izraela, unijnym, rozkradanym i szabrowanym barakiem i rezerwuarem taniej
siły roboczej.
Kto wie, który los jest gorszy.
Dziwić powinno ogromne poparcie Macierewicza i TV Trwam dla czeczeńskich
fundamentalistów. W okresie rządów samozwańczego Dudajewa głośna na
Zachodzie była sprawa pewnej Czeczenki. Sąd islamski "niepodległej
Czeczenii" skazał ją za "nierząd" na karę śmierci (żyła ona w
konkubinacie, bez ślubu). "Wspaniałomyślnie" wykonanie wyroku śmierci
odroczono do czasu, aż kobieta w więzieniu urodzi nieślubne dziecko
(akurat była ona wtedy w ciąży).
I w łapska takich właśnie fundamentalistów USA chciała wepchnąć
Czeczenię.

Istnieje tutaj też ciekawa analogia do Afganistanu.
W jednym z wywiadów wpływowy zakulisowy animator światowej polityki,
Zbig Brzeziński przyznał, że powodem inwazji ZSRR na Afganistan w 1979
roku była chęć wstrzymania przez Sowietów narastającej penetracji tego
kraju przez USA i CIA.
http://grypa666.wordpress.com/2010/09/14/geoinzynieria-atmosfery/
(Kto wylansował O-bomb-ę?)
USA nie pogodziła się z utratą wpływu w tym kraju. Intensywnie
wspierała finansowo i militarnie fundamentalistycznych Mudżahedinów.
Ostatecznie po dziewięciu latach okupacji ZSRR wycofała z Afganistanu
swoje wojska. A 13 lat później Afganistan podstępnie napadnięty został
przez wcześniejszego sojusznika - USA. Przyczyną amerykańskiej agresji
było to, że władze USA ich własne zamachy z 11/9 zwaliły na bin Ladena
i powołując się na udzielanie mu schronienia przez Talibów napadły na
Afganistan. Opowiada o tym niesyjonistyczny Żyd, Aaron Russo.
http://www.youtube.com/watch?v=PZ4BCIJOg1I

Tutaj pozwolę sobie na dwie ciekawostki.
Afgańczyków walczących z okupacją sowiecką historiografia żydowskiego
grajdołka - tzw. III RP - nazywa bojownikami i bohaterami. Podziwiana jest
ich odwaga, poświęcenie i patriotyzm.
Walczących dzisiaj z obecnym okupantem tych samych Afgańczyków określa
się mianem terrorystów. Dodam jedynie jeszcze, że nawet żydowskie media
po cichu przyznają, iż ludność Afganistanu traktuje wojska IZAF jako
okupantów.
Druga ciekawostka.
Okupacja sowiecka trwała 9 lat. Maksymalnie stacjonowało w Afganistanie
jednocześnie ok. 100 000 czerwonoarmistów.
Obecna okupacja Afganistanu pod dowództwem USA i NATO trwa już też 9
lat. Obecnie stacjonuje w Afganistanie ok. 130 000 żołnierzy wojsk
okupacyjnych.

Wracając do Czeczenii...
Bardzo prawdopodobną mogła być taka historia:
- Czeczenii udało się wykorzystać zamęt spowodowany rozpadem ZSRR i
uzyskała ona przy wydatnej militarnej pomocy USA niepodległość.
Zwycięskich fundamentalistów czeczeńskich nazywano początkowo w Polsce
(i w USA) bojownikami.
- W ramach dalszego osaczania Rosji pod sfabrykowanymi "dowodami"
udzielania przez Czeczenię pomocy bin Ladenowi i Al-Kaidzie kolejna
wojskowa koalicja pod przywództwem USA najeżdza na Czeczenię i
przychodzi z pomocą uciskanemu narodowi czeczeńskiemu uwalniając go
spod terroru czeczeńskich fundamentalistów.
A Ahmeda Zakajewa i jego terrorystów zamknięto w Guantanamo.

Współczuję Czeczenom. Ale wobec agresywnej polityki światowego
żydostwa mają oni do wyboru albo być prowincją Rosji, albo dostać się
w łapska kompleksu jot. Z zaplanowanym przez ideologów NWO chipowaniem
gojów jako bydła roboczego włącznie.
Pod tym względem Czeczenia jest chyba w lepszej sytuacji niż my. Putin
takich planów jak na razie chyba nie ma.
Macierewicz/Singer i prowadzący z nim rozmowę ksiądz wspomnieli też o
tym, że być może nawet 200 000 ludzi zginęło w obu ostatnich wojnach
czeczeńskich. O tym, że od agresji USA na Irak zginęło tam ok. 1,5
miliona ludzi nie powiedzieli. Ofiary ludności cywilnej obecnej okupacji
Afganistanu także potraktowali milczeniem.

Ciekawostką może być też przykład warcholstwa Macierewicza/Singera.
Głośno nawoływał on do zignorowania przez policję i prokuraturę
międzynarodowego nakazu aresztowania Zakajewa. Proszę sobie to dokładnie
przeanalizować - przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości nawołuje
funkcjonariuszy i urzędników państwowych do łamania obowiązującego
Polskę prawa! Najwyższy już chyba czas, aby kaczyzm zmienił własne
załgane logo PiS na inne. Zresztą i pod tym względem PiS jest
bliźniakiem PO. Nie tak dawno warchoł Tusk nawoływał do niepłacenia,
wbrew obowiązującym wówczas przepisom, abonamentu za telewizję. Tak to
uczą nas szacunku do prawa luminarze głównych politycznych mafii
nadzorujących nasz zażydzony unijny barak.

W skandaliczny sposów porównał Macierewicz/Singer Putina ze Stalinem.
"Zapomniał" niestety dodać, że Putin broni Rosji przed zakusami
żydostwa, i że Stalin był gruzińskim Żydem. Nie wspomniał też, że
największą daninę krwi z rąk żydobolszewii ponieśli sami Rosjanie.
Przemilczał też, że dzisiejsza Rosja ma tyle wspólnego ze zbrodniami
Stalina i żydowskiej NKWD, ile ma wspólnego np. o. Rydzyk z Bierutem,
Bermanem i żydowską UB.
Sam Macierewicz/Singer ma natomiast i ze Stalinem, i z Bermanem wspólne
korzenie.

Kolejną porcją kłamstw i jadu był "atak" na PO i pomawianie tego
bratniego, sorosowskiego kibucu o agenturalność wobec Rosji.
Macierwicz/Singer doskonale wie, że Waszyngton odtrąbił zmianę polityki
wobec Rosji. Nawet najgroźniejszy antyrosyjski jastrząb w USA,
Brzeziński, który wcześniej publicznie rugał Busha za jego
opieszałość w sprawie "Tarczy", na łamach "Rzeczpospolitej" nakazał
polskim marionetkom politycznym poprawę stosunków z Rosją. Co gauleiter
Tusk posłusznie czyni.
http://www.rp.pl/artykul/9133,484137_Pojednanie__polsko_rosyjskie_zmieni_Europe_.html
Atakowanie Rosji przez PiS i Macierewicza za pośrednictwem mediów
Rydzyka to nieudolna inscenizacja. Ma ona wywrzeć wrażenie na Rosji w
myśl zasady - dogadujcie się z PO, bo będzie biada, jak PiS dojdzie do
władzy.

Następnie Macierewicz wspomniał o "skandalicznym" usunięciu krzyża na
Krakowskim Przedmieściu. Ankiety stwierdzające, że większość Polaków
przyjęła to z ulgą, Macierewicza/Singera naturalnie nie interesują. No
i tego, że większość Polaków nie życzy sobie dalszego pomnikowania
Polski kaczyzmem, PiS-owski agitator też nie powiedział.

Zmasowany atak na Putina (a przy okazji na wypełniającego polecenia
Brzezińskiego - Tuska) przeprowadził też Macierewicz /Singer w związku
ze śledztwem w/s Smoleńska.
W tej sprawie już wcześniej dogadywał się on z kongresmenem Peterem
Kingiem i innymi amerykańskimi politykami/Żydami/szabas-gojami.
Macierewicz/Singer doskonale wie, że 11/9 to robota USA i Izraela. Wie
też, jaką farsą było "śledztwo" Kongresu USA w tej sprawie.
Kongresmeni (połowa z nich to Żydzi) pod dyktando żydowskich
inspiratorów zamachu "wykazali", że zamachy te były robotą Al-Kaidy.
A teraz Macierewicz/Singer chce, aby ten sam załgany Kongres - zacieracz
śladów ich własnej amerykańskiej zbrodni - przejął śledztwo
smoleńskie. Naturalnie po to, aby i tę amerykańską zbrodnię zwalić na
kogoś innego - w tym wypadku na Putina.

Macierewicz/Singer zwrócił się też do sekretarza generalnego ONZ, do
sekretarza generalnego NATO i do szefa fasadowego europarlamentu Buzka o
poparcie w przejęciu z rąk Rosji smoleńskiego śledztwa. Jako pretekst
posłużył się on zmontowaną przez PiS petycją podpisaną przez ponad
300 000 wyznawców kaczyzmu na całym świecie. Z osłupieniem słuchałem,
jak ten żydowski agitator mówił, że Naród Polski domaga się prawdy o
Smoleńsku.
Od kiedy to naród polski liczy 300 000 ludzi? Hę? Zresztą, gdyby pod
petycją było nawet 3 miliony podpisów, to wciąż byłby to niewielki
tylko procent narodu polskiego. Ponadto nie wiadomo jest, ilu sygnatariuszy
petycji to czystej krwi Żydzi, pełniący jedynie obowiązki Polaków. I
jakim prawem sam Macierewicz/Singer występuje jako Polak?
A zwłaszcza, jaką "prawdę" da nam zbrodnicza Ameryka?

Z wypowiedzi Macierewicza/Singera wynikało, że Kongres sprawą Smoleńska
jest zainteresowany. Wygląda więc na to, że ataki na Rosję, osaczanie
jej, idą nadal pełną parą. Metodą kija i marchewki. Z jednej strony
więc mówi się o poprawie stosunków z Rosją, z drugiej strony
nieustanne na nią się szczuje. Z podziałem ról pomiędzy dwa kibuce z
żydowskiej gminy filantropa Sorosa - PO Rosję kokietuje, a PiS na nią
szczuje.
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo żydostwo rządzące Polską
będzie naszą uwagę zajmować Smoleńskiem (no i wojną o krzyż i o
pomniki).
Po to, aby móc spokojnie i bez przeszkód nasz unijny barak dalej
szabrować.

Ciekawie wyglądała postawa księdza prowadzącego ową rozmowę, a
właściwie monolog żydowskiego ideologa PiS - Macierewicza/Singera.
Ksiądz ten zadawał w taki sposób przygotowane zapewne wcześniej już
pytania, aby ułatwić "rozmówcy" wściekły atak na Rosję, Putina i ich
domniemaną agenturą - PO. Ani razu też nie zakwestionował ów duchowny
choćby najbardziej załganej wypowiedzi jego "rozmówcy". Wręcz
przeciwnie, ze wszystkim się zgadzał i wszystkie te propagandowe brednie,
oszczerstwa i kłamstwa Macierewicza/Singera traktował jako prawdę
objawioną.

Dlatego też nasunęła mi się po tej audycji smutna refleksja. Wydawać
by się mogło, że najbardziej zatruwa umysły Polaków michnikowska
GWadzinówka, uchodząca za najbardziej załgane wysokonakładowe medium.
Jednakże nawet ta żydowska gazeta nie atakuje Rosji tak ostro,
bezpodstawnie i bezkompromisowo jak TV Trwam. Nie jest też GW tak
wiernopoddańczo zaślepiona w stosunku do USA. Macierewicz/Singer mówiąc
o USA - tym żydowskim kastecie do bicia gojów i światowym żandarmie
napadającym na suwerenne państwa (ale także o faszystoidalnej Unii i o
zgnojonej Polsce) piał pod niebiosa i z zachwytem "wolny świat", "wolny
świat", "wolny świat". O tym, że w USA wprowadzono prawo stosowania
tortur w stosunku do osób "podejrzanych o terroryzm", ten żydowski
agitator nie wspomniał. Tak więc terroryści z CIA mają prawo dowolną
osobę z ulicy aresztować i torturami zmusić ją do wzięcia
odpowiedzialności za ich własne zamachy.
I tak wygląda ten skurwiony i załgany po dziurki w nosie,
amerykańsko/żydowski "wolny świat".

Ciekawe też, co o owym "wolnym świecie" myślą ludzie bezprawnie i
bezpodstawnie trzymani od dziewięciu lat w obozie koncentracyjnym
Guantanamo.

Wobec powyższego uzasadnione jest chyba stwierdzenie, że imperium o.
Rydzyka stało się w międzyczasie ważną i gorliwą tubą propagandową
światowego żydostwa. O tyle bardziej niebezpieczną, bo udrapowaną w
katolicyzm. A w stopniu zakłamywania politycznej rzeczywistości Polski i
świata prześcignęła rydzykownia "Niezależną", "Niepoprawnych",
Michalkiewicza, a nawet michnikowską GWadzinówkę.
Poliszynel
 
 

Redakcja wsercupolska.org nie zawsze zgadza się z wieloma poglądami i tezami, ale publikujemy teksty, które uważamy za ważne lub ciekawe.