Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Rząd Donalda Tuska po trzystu dniach urzędowania jest pozytywnie oceniany przez 35 % Polaków. Potwierdza to tezę, że specjaliści od kreowania wizerunku potrafili dać zwycięstwo Platformie Obywatelskiej ale nie mają zamiaru za nią rządzić krajem.

Miały być gotowe pakiety projektów ustaw które reformowałyby nasze państwo. Okazało się, że PO nie miało ani jednego projektu. Ponadto partia ta sprawia wrażenie braku pomysłu na Polskę.
Jedynym celem partii Tuska było dojście do władzy i obsadzenie jak największej liczby stanowisk własnymi ludźmi.

 

Przykładem może być fakt obsadzenia na funkcji dyrektora Muzeum Westerplatte człowieka, który... nie interesuje się historią (jak sam przyznał).
Julia Pitera miała opublikować raport o nadużyciach poprzedniej władzy. Wykryła... rachunek na kilkanaście złotych zapłacony służbową kartą, na dodatek przez ministra, który w obecnym rządzie jest również ministrem. Owszem, takie zakupy na koszt podatników są naganne, lecz czy aby to wykryć trzeba było zatrudniać Piterę? Koszt utrzymania Julii jest wyższy od kosztu zakupu ryby przez urzędnika państwowego.
Na dodatek rząd pogrążają polityczne procesy sądowe wytaczane najlepszym urzędnikom minionej koalicji. Bo co można powiedzieć o Zbigniewie Ziobrze to można, ale z przestępczością walczył najlepiej z dotychczasowych ministrów. Ale zrobiono z niego chuligana (morderca laptopa) a z doktora G, który ma postawionych ponad czterdzieści zarzutów - bohatera!
Naród to widzi o ocenia. Jak długo jeszcze będzie trwała ta parodia rządu? To zależy tylko od Narodu.
Krzysztof Kocur