Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Z okazji Narodowego Dnia świętości życia

przesyłam plakat informacyjny o ogólnokrakowskiej konferencji

Poświęconej obronie życia dzieci  nienarodzonych

Konferencja odbędzie się 14 marca (niedziela) - o godz.16.00
W auli karmelitańskiego Centrum Duchowości w Krakowie przy ul. Rakowieckiej 18
tematy konferencji:
- Obrona życia nienarodzonych szczególnym wyzwaniem mnaszych czasów
- Manipulcjacje przeciw życiu we współczesnym świecie
- Jak bronić zycia dzisiaj ?
Informuję jednocześnie, że funkcjonuje już kanał  youtube Wszechnicy Narodowej w Krakowie
adres: http://www.youtube.com/user/WszechnicaNarodowa  zapraszam go jego odwiedzin i popularyzacji
 będzie aktualizowany w oparciu o pracę i działalność Wszechnicy Narodowej

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Bardzo drastyczny jest komunikat Kurii Metropolitalnej w Krakowie ogłoszony przed paroma dniami w sprawie mojego młodszego kolegi, ks. dr hab. Piotra Natanka, historyka i pracownika naukowego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Komunikat ten czytaj na oficjalnej stronie Archidiecezji Krakowskiej:
http://www.diecezja.pl/
Rzecz ciekawa, wieloma sformułowaniami przypomina on komunikat, który w mojej sprawie wydała Kuria w dniu 16 października 2006 r. Nic dziwnego, bo autor jest ten sam. Jest nim ks. kanclerz Piotr Majer, choć w tym najnowszym komunikacie nie podpisał się on nazwiskiem, ale tylko funkcją.
Nie podzielam poglądów ks. Piotra Natanka, który ujęty prywatnymi objawieniami mistyczki Rozalii Celakównej, swojej rodaczki z Jachówki pod Makowem Podhalańskim, zmarłej w 1944 r., głosi potrzebę intronizacji Jezusa Chrystusa jako króla Polski. Ostatnio w tej sprawie napisał nawet list otwarty do prezydenta, premiera i wszystkich biskupów. List ten jest na stronie;

http://www.regnumchristi.com.pl/            http://www.piotrnatanek.pl/

Uważam jednak, ze Kuria podjęła zbyt drastyczne środki. Można było to załatwić w inny sposób. Podanie zaś wspomnianego  komunikatu do wiadomości publicznej to "śmierć" cywilna dla tego gorliwego (może nadgorliwego) duchownego. Poza tym, jest to dolanie oliwy do ognia, a problemu osób, które domagają się intronizacji nie da się rozwiązać sankcjami karnymi.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Zamieszczam cały tekst.
Oświadczenie w sprawie dr. Daniela Wincentego

W związku z bardzo ważną inicjatywą Klubów Gazety Polskiej w obronie dr. Daniela Wicentego, któremu Jan M. Fijor wytoczył proces w trybie art. 212, § 2 kk za artykuł opublikowany w „Biuletynie IPN” (/Pospolita twarz SB: przypadek TW Berety/, nr 12, 2007, str. 29-35) uważam za swoją powinność ponowne zabranie głosu w tej sprawie.
Jest ona o tyle ważna dla mnie osobiście, że w okresie pełnienia przeze mnie funkcji naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku (do 14 IX 2008 r.), jako przełożony dr. D. Wicentego, podjąłem rozliczne próby zmierzające do zapewnienia mu ochrony prawnej w związku z pismem przedprocesowym i procesowym Jana M. Fijora.

Wielokrotnie interweniowałem w tej sprawie u dyrektora Oddziału Gdańskiego – dr. hab. Mirosława Golona, a także u prezesa IPN dr. hab. Janusza Kurtyki, którego w piśmie z 14 V 2008 r. poinformowałem o szczegółach sprawy. Niestety, moje inicjatywy wówczas nie spotkały się z jakąkolwiek reakcją, która zmierzałaby do udzielenia pomocy prawnej dr. Wicentemu. Zamiast tego słyszałem wielokrotnie o niemożności udzielenia pomocy ze względu na tryb, w jakim wytoczono proces (art. 212, § 2 kk).

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Janusz Korwin-Mikke napisał: Orginalny tekst tutaj
Tekst poniżej - dopiski i komentarze w nawiasach -"noxon"

"Działalność banków - Teoretycznie w Polsce banki są prywatne. Jest to nieprawda.
Banki w III RP są organami państwa – które wydaje im koncesje na działalność. Bank będący w takiej sytuacji czuje się zależnym od reżymu, a nie od klientów.

Co więcej: reżym nakazuje obywatelom prowadzenie operacji poprzez banki (które dzięki temu osiągają ogromne zyski [to źle?]). W zamian banki zamiast pożyczać pieniądze obywatelom pożyczają je reżymowi. Wiedząc z góry, że tych pieniędzy nie odzyskają. A – co im tam? Przecież to nie im przepadną pieniądze, tylko tym, co je w tych bankach złożyli! [??? przepadły komuś z państwa pieniądze]

Banki tak naprawdę pasożytują na Państwie – symbiotycznie mu się odwzajemniając. Na klientach indywidualnych zależy im mniej, Doszło do tego, że zarówno banki, jak i ich klienci, zaczęli uważać, że – jak za PRL-u – o pożyczkę składa się „PODANIE” - jak gdyby nie była to obopólnie korzystna transakcja. Banki uważają, że robią klientom łaskę, pożyczając im pieniądze. [Korwinowi się to nie mieści w...]

Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Wraz  ze sporą grupką Członków i Sympatyków WiP (w ciągu 12 godzin zdołali się zmobilizować – choć, proszę zauważyć, nawet nie śmiałem o to wprost prosić!) pojawiłem się na demonstracji pod hasłem: „Ręce precz od naszych dzieci!” z’organizowanej przez Stowarzyszenie im. ks.Piotra Skargi. Ku memu zdumieniu PT Organizatorzy byli średnio zadowoleni – bo, z jednej strony, chcieli, by poparcie było jak najszersze, ale z drugiej nie chcieli, by to było „polityczne”.

Prawdziwą przyczynę odkryłem słysząc wypowiedź jednej z Organizatorek dla bodaj Radio KOLOR: powiedziała Ona mianowicie, że „Państwo powinno rodzinie pomagać, a nie przeszkadzać”.

Tacy ludzie myślą, że jak się wyhoduje potwora i się go oswoi, to będzie grzecznie służył i pomagał. Nie zdają sobie sprawy – bo to ludzie zacni, a nie politycy – że raz wyhodowany potwór po jakimś czasie zacznie pożerać tych, co powołali go do życia.

Bo jak niby aparat państwowy miałby pomagać rodzinie? Rodzina zwraca się z prośbą o pomoc – ale teraz ktoś MUSI ZDECYDOWAĆ, czy  tej pomocy udzielić, czy nie. Muszą wiec bydź ustanowione jakieś kryteria udzielania pomocy. W związku z tym rodziny będą miały inklinację, by te kryteria spełnić (albo udawać, że je spełniają). I tak – przy najlepszej chęci aparatu państwowego – będzie on w rodzinę ingerował.

Powiedzmy, dla przykładu, że państwo daje zasiłek na naukę gry na fortepianie (1000 zł) rodzinom, w których dochód na głową jest niższy, niż 1000 zł. Ojciec zarabia 4800    - mając żonę i trójkę dzieci. Trafia mu się możliwość awansu – na lepszym stanowisku zarabiać będzie 5300… ale wtedy rodzina traci ten zasiłek i jest o 500 zł w plecy. Ojciec odmawia awansu.