Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

 Korwin-Mikke: odebrać prawa wyborcze kobietom

– Przeciętna kobieta nie interesuje się polityką. Chodzi o to, by głosowali tylko ci, co się znają na polityce – powiedział w programie „Kwadrans po ósmej” w TVP1 kandydat na prezydenta Janusz Korwin-Mikke. Jego zdaniem kobiety, nie powinny mieć prawa do głosowania. 
 – Wystarczy pójść na dowolne zebranie polityczne i zobaczyć, ile jest tam kobiet – dowodził Janusz Korwin-Mikke, który kandyduje z poparciem partii Wolność i Praworządność. Zaznaczył jednak, że nie chce odebrać kobietom tzw. biernego prawa wyborczego, czyli możliwości bycia wybraną na jakiś urząd.

Kandydat na prezydenta przedstawił też swoją opinię na temat funkcjonowania polskiego państwa. Jego zdaniem, demokracja to „śmierdzące g...”. Powiedział, że mimo to bierze udział w demokratycznych wyborach, bo „gdy się wlezie miedzy wrony, trzeba krakać tak jak one”.

– Przewidujemy, że w Polsce powinno istnieć tylko sześć ministerstw, w tym jedno zajmujące się środowiskiem naturalnym, czyli m.in. sypaniem wałów – powiedział. Oświadczył, że jest za zlikwidowaniem podatku dochodowego, likwidacją deficytu budżetowego, zniesieniem obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego i ograniczeniem administracji do minimum, bo „ludzie poradzą sobie sami”. – Jeśli uznam, że państwo coś zrobi za mnie, to zatrudniam urzędnika. Pieniądze są rozkradane i przyznawane faworytom. To jedna wielka korupcja – wykładał.

Mówiąc o swojej idealnej wizji państwa, nawiązywał do Stanów Zjednoczonych w XIX wieku. Jego zdaniem, ta Ameryka „się już skończyła”. Hillary Clintonowa jest trockistką, na lewo od komunizmu – podkreślił.

Janusz Korwin-Mikke odniósł się też do swoich słabych wyników w sondażach przedwyborczych. Uznał, że jest to efekt nieprzychylności mediów. – W internecie, który jest wolny, w sondażach jestem na drugim albo na trzecim miejscu – powiedział.

Autor: WEF
Za:  http://www.tvp.info/informacje/polska/korwinmikke-odebrac-prawa-wyborcze-kobietom/1851556


Tak widzą to jego zwolennicy

1. JKM jest mizoginem.
Bzdura. Niejednokrotnie podkreślał, że kobiety to wspaniałe istoty, którym należy się szacunek i troska, oraz wdzięczność za trud rodzenia i chowania dzieci. Jest to przy tym prawdziwy gentleman, a także troskliwy mąż i ojciec.

2. JKM kandyduje, bo chce odebrać prawa wyborcze kobietom.
Bzdura. Takiej informacji nie ma ani w programie wyborczym JKM, ani nawet w programie WiP. W ostatnim czasie media specjalnie wyciągnęły pewne wypowiedzi JKM na ten temat, aby następnie włożyć mu je w usta jako część programu wyborczego. Prawda jest taka, że JKM opowiada się za odebraniem praw wyborczych tym, którzy nie interesują się polityką, a powszechnie wiadomo, że większość kobiet do tej grupy należy - i nie ma w tym nic uwłaczającego kobietom. Odebranie im prawa głosu mogłoby zatem być per saldo korzystne, ale powtórzmy: TO TYLKO TEORETYCZNE ROZWAŻANIA PANA KORWIN-MIKKEGO, KTÓRE NIJAK SIĘ MAJĄ DO JEGO REALNYCH PLANÓW! Ponadto, takie kwestie nie leżą w zakresie kompetencji prezydenta.

Za: http://nasza-klasa.pl/#janusz_korwin_mikke


Korwin-Mikke sam się wyklucza !