Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
W 1997 roku Harvard University Press opublikowalo ksiazke Peter Schafer’a pod tytulem "Judeofobia, Stosunek Do Zydow W Starozytnosci".
Recenzje tej ksiazki napisal Richard E.
Sherwin, Bar Ilan University w Izraelu.
Obaj wymienieni pisarze nie dyskutuja jasno problemow wynikajacych z wiary Zydow ze nie-Zydzi sa pod-ludzmi, wobec ktorych nie obowiazuja ani wyrzuty sumienia ani wspolczucie, tak jak te uczucia nie obowiazuja zwierzat.
Brak moralnego nakazu przestrzegania prawdy przez Zydow, jest zrodlem nieszczerosci Zydow, wobec nie-Zydow.
Stosunki Zydow z nie-Zydami, polega na oszukiwaniu n.p.
Chrzescian przez Zydow za pomoca zatajania prawdziwych przekonan o wyzszosci Zydow nad nie-Zydami.
Zydzi o takich przekonaniach naturalnie uwazaja za nonsens przyklad dobrego Samarytanina, chyba ze chodzi o postepowanie Zydow podobne do akcji n.p.ochrony zwierzat.

Autorzy rozpoznaja dwa zrodla konfliktow Zydow i nie-Zydow.
Pierwszym zrodlem jest wiara i tradycja zydowska jak rowniez spoleczne cechy Judaizmu.
Drugim zrodlem, zdefiniowanym przez Isaak Heinemann'a, byly konflikty polityczno-gospodarcze Zydow z Syria, Egiptem i Rzymem mimo tego ze Zydzi starali sie o opieke Rzymu w walce z Grekami i Hellenizacja.
Silny wzrost antysemityzmu w starozytnosci byl spowodowany przez rewolte Makabeuszy i ekspansje zydowska w drugim wieku przed Chrystusem.

W egipskiej wersji historii, Zydzi nie uciekli z niewoli w Egipcie, ale zostali wypedzeni jako element zbrodniczy.
W czasie wypedzania Zydow z Egiptu, Zydom udalo sie okrasc Egipt, wedlug zydowskich zapisow.
W Szwjcarii jest egipski komitet roszczeniowy, ktory twierdzi ze ma takie same prawa do roszczen z czasow starozytnych, jak prawa Zydow do Palestyny, na podstawie podboju Palestyny przez Zydow w starozyntosci, na co dzis Zydzi sie powoluja.

W zrodlach egipskich od czwartego wieku przed Chrystusem sa zanotowane oskarzenia przeciw Zydom przez kaplana Manetho z Helliopolis.
Zyd, Josephus Flavius (37-100), ktory przeszedl na strone Rzymian, byl swiadkiem zniszczena Jerozolimy przez Rzymian w roku 70 po Chrystusie i opisywal te zdarzenia z rzymskiego punktu widzenia.

W czasie podboju przez Persow, Egipcjanie w roku 401 przed Chrystusem zniszczyli zydowska swiatynie w Elefantynie, nad gornym Nilem, a nastepnie dokonali wielkich pogromow Zydow w Aleksandrii, z powodu poparcia Zydow, dla okupacji Egiptu przez Persje.
Przypomina to poparcie Zydow dla zaborcow, zwlaszcza finasowanego przez nich "Krolestwa Prus" przed i po rozbiorach Polski.

Grecy uwazali Zydow za smiertelnych wrogow kultury hellenskiej i oskarzali Zydow o mizantropie, w formie nienawisci do nie-Zydow.
W Rzymie nawet rozproszeni Zydzi, po karnej depopulacji Judei, uwazani byli za zagrozenie kultury rzymskiej jak i tradycji lojalnosci wobec Rzymu, z powodu walki Zydow o zachowanie zydowskiej tozsamosci.
Schafer twierdzi ze Egipcjanie i Grecy nie analizowali Zydow tak jak to robili Rzymianie.
Egipcjanie i Grecy poprostu reagowali pogromami na szkodliwe dla nich postepowanie Zydow.

Schafer bardzo klarownie przeanalizowal stanowiska uczonych, ktorzy badali zrodla antysemityzmu w starozytnoscii.
Zydzi byli widziania jako "wcielenie zla".
Plemie, ktore nienawidzilo wartosci moralnej ludzkosci, i konspirowalo przeciw cywilizowanemu swiatu jako wyrzutki cywilizacji ogolnoludzkiej.
Jak Grecy podsumowali egipskie opinie o Zydach, w czasie rozpowszechniania hellenizmu, juz wtedy antyzydowskie przekonania przerodzily sie w antysemityzm i pochodne od niego przekonanie, ze Zydzi sa sami winni za przesladowania ich przez nie-Zydow.

Tak obecne czasy jak i zydowski ruch roszczeniowy nie sa omawiane w ksiazce Schafera, ale ksiazka ta pomaga zrozumiec nadal zywy konflikt oparty glownie na tradycyjnej wierze Zydow, ze dla nich nie-Zydzi sa pod-ludzmi.
Sprawa ta jest dyskutowana przez Zydow dzialajacych na rzecz praw czlowieka i pokoju miedzy ludzmi.
Do takich ludzi nalezal niedawno zmarly profesor Izrael Shahak, ktory staral sie przekonac Zydow, ze dla wlasnego dobra i dobra ludzi, wsrod ktorych Zydzi zyja, jest rzecza konieczna, zeby Zydzi uczciwie i otwarcie uznali nie-Zydow za bliznich i zeby Zydzi odstapili od swojej wiary w wyzszosc Zydow nad nie-Zydami.

Niestety GAZETA WYBORCZA nadal holduje tradycji zydowskiej i stanowisku ze zycie Zyda jest wazniejsze niz zycie tysiecy Polakow.
W rocznice tragedii narodowej w walce o niepodleglosc, jaka bylo Powstanie Warszawskie, GAZETA WYBORCZA wprowadza na swoje szpalty pogrom w Zolkiewcach, z pazdziernika 1939.
Bylo to zdarzenie marginalne, na tle masowych mordow dokonanych na Polakach od poczatku wojny, a szczegolnie w czasie wkraczania na ziemie Polski armii sowieckiej.
Wyolbrzymianie znaczenia marginalnych zdarzen w Zolkiewcach przez GAZETE WYBORCZA, jest jednym wiecej przykladem jak Michnik uwaza smierc kilku Zydow, za wazniejsza dla niego, niz smierc tysiecy Polakow w tym samym czasie.
Tak tez brat Michnika z lekkim sercem dokonal mordu sadowego duzej grupy oficerow polskich, sluzac okupacji sowieckiej, jako prokurator koministyczny.
Natomiast ksiazka Peter Schafer’a "Judeofobia, Stosunek Do Zydow W Starozytnosci", pomaga zorientowac sie w nastawieniu obu braci Michnikow do Polakow i nie-Zydow.


Iwo Cyprian Pogonowski
www.pogonowski.com