Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Czy możliwe jest ustabilizowanie rubla w ciągu trzech dni i dlaczego ukraińskie „zombie” się nie poddają?

„Po tym, jak nie udało im się osłabić Chin poprzez wojnę handlową, Amerykanie przekierowali główne uderzenie na Rosję, którą postrzegają jako słabe ogniwo w globalnej geopolityce i gospodarce. Anglosasi próbują realizować swoją odwieczną rusofobię, aby zniszczyć nasz kraj, a jednocześnie osłabić Chiny, ponieważ strategiczny sojusz Federacji Rosyjskiej i ChRL jest nie do zniesienia dla Stanów Zjednoczonych”.

Nie mają takiej siły ekonomicznej ani militarnej, która mogłaby zniszczyć nas razem, a nie osobno” – mówi Siergiej Głazjew, pracownik naukowy Rosyjskiej Akademii Nauk i były doradca prezydenta Rosji. W wywiadzie dla BIZNESU Online, Głazjew mówi o tym, jakie możliwości otwierają się przed rosyjską gospodarką, czy Bank Centralny daje się we znaki wrogom i czy dolara zastąpi nowa waluta światowa.

„Nowy światowy ład gospodarczy jest ideologicznie socjalistyczny”.

Sergiuszu Jurjewiczu, komentując dzisiejsze tragiczne wydarzenia, napisał Pan w swoim kanale na Telegramie, że należy przeczytać Pańską książkę o „ostatniej wojnie światowej”, napisaną około 6 lat temu. Jak udało się Panu tak trafnie wszystko przewidzieć?

Siergiej Glazjew (SG):  Faktem jest, że istnieją długofalowe wzorce rozwoju gospodarczego, których analiza i zrozumienie pozwala nam przewidywać bieżące wydarzenia. Obecnie mamy do czynienia z jednoczesną zmianą struktur technologicznych i gospodarczych świata, przy czym zmienia się podstawa technologiczna gospodarki, następuje przejście do zasadniczo nowych technologii, a także przekształca się system zarządzania. Tego rodzaju wydarzenia mają miejsce mniej więcej raz na sto lat.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Ktoś może powiedzieć, że Plan ten jest zbyt radykalny i za śmiały, i że jest za duże ryzyko nastawić
przeciw Polsce mocarstwa i możnych tego świata. To prawda. Ale po pierwsze, są one i tak już
od dawna nastawione przeciwko Polsce (nawet te, których uważamy obecnie za „przyjaciół”),
od dawna realizują swój podstępny plan eliminacji Polaków i przejęcia Polski, więc gorzej i tak być
nie może.
PLAN NAPRAWY POLSKI

„Pamiętajcie, że przed Wami nie ma wyboru.
Możecie być gospodarzami Polski albo niewolnikiem drugich”
Wincenty Witos (1874-1945)

Wstęp ………………………………………………………………………………………………….3

I. POZYCJA MIĘDZYNARODOWA ………………………………………………………………………...….4

II. SYSTEM POLITYCZNY

II.1. Sejm ……………………………………………………………………………………………………………...…….8

II.2. Senat ………………………………………………………………………………………………………..……….10

II.3. Władza Najwyższa ………………………………………………………………………………………….….11

II.4. Administracja państwowa ………………………………………………………………………………….13

II.5. Partie polityczne ………………………………………………………………………………………….…….16

II.6. Samorządy ………………………………………………………………………………………………..……….17 ...........................................................................................................16
II.6. Samorządy ........................................................................................................................17

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
[ARTYKUŁ ZOSTAŁ OPUBLKOWANY W 84. NR. MAGAZYNU POLONIA CHRISTIANA. WYDANYM PRZED ZAATAKOWANIEM UKRAINY PRZEZ ROSJĘ. Styczeń-luty 2022].

Silni wspierają tylko silnych. Słaby może się uwiesić u klamki silnego i tak wisieć, jak zapomniany płaszcz w zamkniętej szatni, w nieskończoność, a nic nie wskóra. Choćbyśmy więc sobie wargi starli aż do zębów od całowania klamek możnych tego świata, nic nam to nie pomoże.

A wyobraźmy sobie inną sytuację. Oto w jakimś kraju – ościennym bądź dalszym – dochodzi do jakiegoś antypolskiego ekscesu. Wraz z notą protestacyjną polskiego rządu z pobliskiego lotniska natychmiast podrywa się klucz ciężkich dronów szturmowych, by ostentacyjnie naruszyć przestrzeń powietrzną tegoż kraju, a nasz ambasador akredytowany przy tamtejszym rządzie spieszy z uspokojeniem:

– O, sorry, coś się operatorom pomerdało. Dobrze, że któryś jakiegoś guzika nie nacisnął…

Z taką Polską wszyscy by się liczyli; taką Polskę wszędzie by pierwsi zapraszali; ku takiej Polsce słaliby wyrazy nieszczerej sympatii; taką Polskę – nawet wbrew sobie – by szanowali.

Kiedy walczą słonie, najbardziej cierpi trawa – głosi stare, afrykańskie przysłowie. Ileż mądrości w tych prostych słowach! – przyznamy nawet bez głębszego zastanowienia. Chwila refleksji jednak pozwoli nam dostrzec w nich to, co na pierwszy rzut oka zupełnie nieoczywiste. Oto spoza narzucającego się wyobraźni siłą rzeczy afrykańskiego entourage’u wyłania się obraz… Polski.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Konflikt militarny na Ukrainie jest dość dziwny. Polityka mocarstw nie jest prosta do zrozumienia, jakie mają cele do osiągnięcia. Gdyby Rosja chciała, to Ukraina byłaby już rozbita. Tak jak zresztą mówił jeden z przedstawicieli Niemiec do strony ukraińskiej domagającej się broni – już nie warto pomagać, bo zostało wam kilka dni. Przede wszystkim warto spojrzeć na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą przez pryzmat naszego państwa. Nagle niczym jak cud mass media już nie informują o śmiertelnie groźnym wirusie – dzisiaj jest wyłącznie temat Ukrainy. Wirus, jak przekonywano, zbierający śmiertelne żniwo, nawet nie to, że zszedł na drugi plan – jego nie ma.

Jeszcze niedawno tresowano nas, aby bezwzględnie stosować się do zachowania bezpiecznej odległości pomiędzy nami w miejscach publicznych, aby przyjeżdżający mieli zaświadczenia o zaszczepieniu, ew. status ozdrowieńca, negatywny wynik testu na wirusa a nawet obowiązkową kwarantannę. Dzisiaj nagle wysyłamy pociągi, gdzie w ścisku przyjeżdżają cywile z Ukrainy i nikogo już nie interesuje jakiś COVID. Cud? Celowo nie wspominam, iż przyjeżdżają Ukraińcy specjalnymi pociągami, lecz cywile z Ukrainy. Jak donosi coraz więcej mediów, zwłaszcza tych mniejszych, do Polski trafia sporo ludzi o dość dziwnej karnacji jak na Ukrainę. Ale przypomnijmy sobie jeszcze inny temat, którym żyła cała Polska. Hordy mężczyzn z Bliskiego Wschodu forsujący naszą granicę z Białorusią. Znowu czarodziejska różdżka. Jest, niestety, znacznie bardziej prozaiczny scenariusz. Skoro Białoruś tak blisko współpracuje z Rosją – poniekąd z naszej winy, ale to temat na inny artykuł, a ta destabilizuje Ukrainę, czy Mińsk nie przerzucił tych hord do Polski przez... Ukrainę. Zmieszani z uciekającymi Ukraińcami – kto ich powstrzyma?

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Mój dawny szef Herman Kahn, z którym pracowałem w Instytucie Hudsona w latach 70. ubiegłego wieku, miał w zanadrzu przemówienie, które wygłaszał przy okazji wystąpień publicznych. Wspominał, że jeszcze w szkole średniej w Los Angeles jego nauczyciele powtarzali to, co większość liberałów mówiła w latach 40. i 50: „Wojny nigdy niczego nie rozwiązały” – i dlatego nie powinno się ich toczyć.

Herman nie zgadzał się z tym i sporządził listę spraw w historii świata, które wojny rozwiązały lub przynajmniej zmieniły. Miał rację, i oczywiście taki jest cel obu stron dzisiejszej konfrontacji w ramach nowej zimnej wojny na Ukrainie.

Pytanie, które należy zadać, brzmi: co dzisiejsza nowa zimna wojna próbuje zmienić lub „rozwiązać”? Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto zapytać, kto inicjuje wojnę? Zawsze są dwie strony – atakujący i atakowany. Atakujący zamierza ponieść określone konsekwencje, a atakowany szuka niezamierzonych konsekwencji, które może wykorzystać. W tym przypadku obie strony mają swoje wzajemnie sprzeczne zestawy zamierzonych konsekwencji i partykularnych interesów.

Stany Zjednoczone od 1991 roku prowadzą aktywną politykę agresji opartą na sile militarnej.. Odrzucenie przez USA wzajemnego rozbrojenia państw Układu Warszawskiego i NATO zaprzepaściło szansę na uzyskanie długotrwałego okresu pokoju.. Zamiast tego, polityka Stanów Zjednoczonych realizowana przez Clintona i kolejne administracje, polegająca na prowadzeniu nowej ekspansji militarnej za pośrednictwem NATO, przyniosła efekt w postaci przesunięcia polityki zagranicznej Europy Zachodniej i innych sojuszników amerykańskich z ich wewnętrznej sfery zainteresowań politycznych do przestrzeni amerykańskiego „bezpieczeństwa narodowego” (nie należy pytać, co to oznacza w szczegółach). NATO stało się organem kształtującym politykę zagraniczną Europy, nawet do tego stopnia, że zdominowało interesy gospodarcze poszczególnych państw.