Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

"jeśli kiedykolwiek istniał człowiek, który pasował do stereotypu ponadnarodowego, bolszewickiego, żydowskiego, syjonistycznego, światowego konspiratora - to właśnie ja nim jestem".
George Soros

Organizatorem logistycznego i finansowego zaplecza dla celów realizowanych przez Komisję Trójstronną jest George Soros (ur. 12 stycznia 1930 r. na Węgrzech) - mieszkający w USA, jeden z najbardziej znanych spekulantów finansowych żydowskiego pochodzenia.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

W czasie pisania konstytucji amerykańskiej ustalono zdrowo-rozsądkowe poglądy Amerykanów na to, czego można spodziewać się od ludzi wybieranych na stanowiska w rządzie i w kongresie. Było podstawowe przekonanie, że człowiek wybrany do sprawowania władzy będzie zawsze miał tendencję tej władzy nadużywać, tak w samorządzie lokalnym jak i we władzy państwowej.


Tyczy się to wszystkich partii politycznych, począwszy od postępowych liberałów i ludowców a skończywszy na politykach zachowawczych.
Tak jest niestety natura ludzka, która nie zmieniła się od 10,000 lat. W obronie praw obywatelskich twórcy konstytucji mają tendencję stwarzać słaby centralny rząd.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Iwo Cyprian Pogonowski

Barack Hussein Obama II, urodzony w Honolulu na Hawajach w 1961 roku, był bardzo zdolnym dzieckiem muzułmanina, Murzyna z Kenii, i białej protestantki, absolwentki Harvard University, której matka wychowywała go w dzieciństwie.
Jako nastolatek „Barry” był dobrym graczem w koszykówkę i nie miał poczucia tożsamości Afroamerykanina wśród wielorasowej ludności hawajskiej.
Z wiekiem zrozumiał jednak, że w USA „kropla krwi" afrykańskiej decyduje o określaniu człowieka jako Murzyna, i jednocześnie zauważył, że małżeństwo czarnoskórego z białą kobietą zraża do niego innych Murzynów, a zwłaszcza Murzynki.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Felieton · „Nasz Dziennik” · 2008-12-21

„Właśnie przyjęcie jest w salonie duchesse de Guise de domo Cohn.
Co czwartek w doborowym gronie zbiera się tutaj tout le monde.
(...) Co czwartek tutaj Derrida na zwłokę o różnicę gra, natchniony prorok Bendit Cohn kapitalizmu wieści zgon, co wszystkich wprawia w podniecenie” – pisze w poemacie „Bania w Paryżu” Janusz Szpotański.
Jak wiadomo, poemat ten kończy się happy endem, to znaczy – utytułowani bywalcy salonu księżnej porzucają snobistyczne pozy, wspominając wśród łez miejsca swego urodzenia: „Ach, zasłużyłem na sto kijów! Miejsce urodzin? Jaki Kijów? Wszak na świat wydał mnie Drohobycz – i to jest życia mego zdobycz!” – ale zarazem ustalając nowe hierarchie: „Gdy przy orderach i we fraku, na czele delegacji gminy, mój dziad Cesarza witał w Stryju, kim był twój wówczas, ty prostaku z głębin dna getta w Kołomyi?”

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Felieton · Radio Maryja · 2009-01-08

Szanowni Państwo!

Pierwszą ofiarą każdej wojny jest prawda.
Oto między Rosją i Ukrainą wybuchła zimna wojna gazowa i w rezultacie nie wiemy na pewno, czy to Rosja zamknęła kurek z gazem, czy też zrobiła to Ukraina, wstrząsana dodatkowo wojną na górze między prezydentem Juszczenką a jego pierwszym ministrem, Julią Tymoszenko.
Podobnie jest w Strefie Gazy, gdzie na skutek izraelskiej humanitarnej operacji pokojowej giną terroryści, dla niepoznaki poprzebierani za cywilów, zwłaszcza – za kobiety i dzieci.