Rycerze Wielkiej Sprawy
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 14776
Katoliccy mężowie stanu wobec wrogów ojczyzny i Kościoła
„Może się zdarzyć — pisał ks. prałat Robert Mäder — że nieposłuszeństwo jest koniecznością, a posłuszeństwo staje się grzechem A zachodzi to wtedy, gdy dusza, rzecz najważniejsza w człowieku, staje wobec niebezpieczeństwa. Dusza jest ponad wszystkim, przed wszystkim i mimo wszystko!”1.
Bojowy oddział Kościoła, polscy jezuici, stanowili największą w historii Kościoła siłę kontrreformacyjną. Odzyskali dla katolicyzmu w ciągu kilkudziesięciu zaledwie lat — w XVII i na początku XVIII wieku — wielki obszar naszych Kresów, zagrożonych protestantyzmem. Polska w czasie kontrreformacji wydała też jednego z największych świętych tej epoki, św. Andrzeja Bobolę, „Duszochwata”, męczennika za wiarę, który oddal życie na Kresach wschodnich, walcząc o wiarę ludności zagrożonej przez schizmę prawosławną. Także św. Jana Sarkandra, męczennika, który zginął z rąk protestantów na Śląsku. Ale nie są to wszystkie zwycięstwa duchowe i moralne naszego narodu, który — przypomnijmy rzecz, która całkiem dziś wypadła z pamięci — w XVIII i XIX wieku składał się w 10 procentach ze szlachty.
Rok 1773 — data kasaty zakonu jezuitów — jest rokiem pierwszego rozbioru Polski. Odnotowując zbieżność tych dat, wybitny katolicki pisarz i dyplomata francuski Paul Claudel dodaje: „Zaczyna się era Rewolucji”. Ten sam myśliciel przypomina cyniczny komentarz do traktatu rozbiorowego autorstwa króla pruskiego: „Zjednoczy to trzy religie, grecką (tj. prawosławną — EPP), katolicką i kalwińską, przyjmujemy bowiem komunię z jednego i tego samego ciała eucharystycznego, jakim jest Polska, a jeśli nie jest to dla dobra naszych dusz, będzie to z pewnością dla dobra naszych krajów”2.
Czy można być Polakiem i katolikiem, a zarazem lojalnym poddanym cara albo cesarza niemieckiego w rozdartej przez zaborców ojczyźnie? Oto dramatyczne pytanie, które musiano zadawać sobie przez z górą wiek w katolickim społeczeństwie. Władza zaborców została narzucona przemocą. Rozbiory były permanentną wojną toczoną przez sześć pokoleń przeciwko katolickiemu narodowi przez dwa państwa niekatolickie i jedno, niestety, katolickie. Były hańbą Europy, za którą wcześniej czy później trzeba będzie zapłacić, jak bezkompromisowo podsumował francuski pisarz Paul Claudel3. Przyzwolenie ze strony chrześcijańskich państw na zniesienie Polski z mapy kontynentu, „ohydny rozbiór narodu chrześcijańskiego”, jest grzechem śmiertelnym Europy, który musi zostać odpokutowany. Dlatego też naród polski miał moralne prawo bronić swoich świętych praw do wolnego życia w niepodległym państwie. I to nie tylko poprzez bierny opór wobec niesprawiedliwych rozkazów uzurpatorskiej władzy i nie tylko przez wytrwałe poszukiwanie rozwiązań politycznych, co czynili m.in. konserwatyści wileńscy i krakowscy.
Rabin Rosen: żaden Papież nie miał tak dobrych relacji z Żydami, jak Franciszek
- Szczegóły
- Kategoria: Wiadomości
- Odsłony: 4705
Czujemy się zaszczyceni sposobem, w jaki jesteśmy podejmowani w Watykanie – powiedział Radiu Watykańskiemu rabin David Rosen. Dyrektor Departamentu Spraw Międzyreligijnych w Amerykańskim Komitecie Żydowskim przypomniał, że wczoraj podczas inauguracji delegacja żydowska, jako jedyna spośród religii niechrześcijańskich, została imiennie pozdrowiona przez Ojca Świętego. Jesteśmy pewni, że za pontyfikatu Papieża Franciszka relacje katolicko-żydowskie będą wyjątkowo dobre – mówi rabin Rosen.
„Nigdy dotąd nie było Papieża, który utrzymywałby tak żywe relacje ze wspólnotą żydowską. Oczywiście Jan Paweł II miał żydowskich przyjaciół z dzieciństwa, ale kiedy był księdzem czy biskupem, w Polsce nie było żywej wspólnoty żydowskiej, z którą mógłby utrzymywać rzeczywiste relacje. Tymczasem Franciszek utrzymywał żywe relacje ze wspólnotą żydowską w Buenos Aires. Uczestniczył w żydowskich świętach i rocznicach. Wraz z rabinem napisał nawet książkę. Te wyjątkowo dobre relacje dają nam pewność, że nie tylko pójdzie on w ślady Jana Pawła II i Benedykta XVI, ale jeszcze bardziej pogłębi nasze relacje. Dziś nie stoją już przed nami wyzwania natury teologicznej, bo dwaj poprzedni Papieże byli wierni deklaracji Nostra aetate.
Czytaj więcej: Rabin Rosen: żaden Papież nie miał tak dobrych relacji z Żydami, jak Franciszek
MASZEROWAĆ NIE ŻEBRAĆ!
- Szczegóły
- Kategoria: Myśl Narodowa
- Odsłony: 13300
Fundamentem idei narodowej obecnych czasów, musi być tradycjonalizm-autorytaryzm-hierarchia-dyscyplina. Gdy rozsypuje się kraj, a naród pogrąża się w zgniliźnie, nie można snuć marzeń, że jakaś kupa partyjna uratuje to, czego anarchia demokratyczna nie zatrzyma, bo stworzona została jako kołyska dla osobników bez czci i honoru, których jedynym celem jest wyciągnięcie z polski profitów i wygodnego życia. Tzw. demokracja jest przekleństwem dla organizmu, którego wszystkie członki żyją w chaosie, niczym u paralityka, na własne widzi mi się, nikt tego nie potrafi uporządkować, wziąć za twarz i nadać kierunek marszu.
Tu jest potrzebny tradycjonalizm odwiecznych prawd, autorytarny przywódca, hierarchiczny porządek w wykonywaniu zadań i dyscyplina zamiast ciągłej anarchii. Anarchia jest córką demokracji, szczególnie w państwach naszego typu, które powstały na etosie destrukcji - nie pracy, lecz ciągłych buntów i awantur społecznych. Skończyło się. Albo to wszystko szlag trafi, albo wyłoni się charyzmatyczny przywódca i uporządkuje z pretorianami narodowego ładu ten bałagan i ciągłe partyjniackie pieniactwo. Panuje jakaś idiotyczna nadzieja, że jedna hołota dorwie się do koryta i będzie lepsza od innej hołoty; dodatkowo Pan Bóg spuści nam z nieba wódkę i kiełbasę, będziemy sobie żyć beztrosko w ramionach rozkoszy. To jest myślenie dzieci w piaskownicy, a nie dorosłego narodu. Takiej mentalności nie zmieni się głaskaniem po główce, ale walnięciem w nią czymś twardym, aby się wreszcie obudziła z romantycznego snu i wzięła do roboty, gdy narodowy statek nabiera wody. Nacjonalizm to - zniszczenie wszelkich partii, mentalności żebraka wyciągającego łapę do zagranicy lub Pana Boga, zmuszenie wspólnoty do twórczego wysiłku, a nie pętania się z transparentami i zawodzenia.
Kościół musi podnieść rękawicę
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5667
Kukiz. Nie spocznę , póki tych skur...synów nie pogonimy
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 5253
Kazik „ Coście skurwysyny uczynili z ta krainą „ ...(więcej )
Leszek Szymowski„Trzy miesiące – taki czas może spędzić w specjalnym ośrodku odosobnienia każdy, kto w Amsterdamie zostanie przyłapany na wypowiadaniu się negatywnie o homoseksualizmie i homoseksualistach. Na mocy decyzji rady miasta w jednej z dzielnic wybudowano ośrodek izolacji, w którym „homofob” ma zostać poddany reedukacji. Na specjalnych kursach wyszkoleni „eksperci” mają „wyleczyć” go z nienawiści. W internecie trudno znaleźć informacje, jak wygląda taka „reedukacja”. Dowiedzieć się można jedynie, że odbywają się liczne „rozmowy” z „homofobami”, które mają wpłynąć na zmianę ich postawy. Ewenementem jest natomiast to, że na osadzenie kogokolwiek w tym ośrodku odosobnienia nie potrzeba zgody sądu. Odbywa się to w trybie decyzji administracyjnej. Po raz pierwszy w dziejach nowożytnej Europy i po raz pierwszy w historii „demokracji” do zamknięcia obywatela nie jest potrzebna zgoda sądu!”....(źródło )
Ziemkiewicz tak pisze „Donald Tusk, w miarę jak budował monopol swego ugrupowania, zaczął świadomie sięgać po socjotechniki analogiczne do używanych przez poprzednią monopartię”...”Mamy tu do czynienia z zupełnie świadomie wprowadzaną nową "piarowską" strategią władzy – strategią izolowania opozycji od społeczeństwa za pomocą strachu. „.....”Pierwsze próby dokonane na "handlarzach dopalaczami" i "kibolach" okazały się udane i dowiodły, że dysponuje oddanymi mediami, zwłaszcza elektronicznymi, a więc z zasady oddziałującymi bezpośrednio na emocje, można się kusić również o otoczenie kordonem strachu i niechęci grup znacznie szerszych. Nawet całego "żelaznego elektoratu" opozycji. Tym bardziej że przecież Tusk dysponuje całą niezbędną do tego peerelowską infrastrukturą, troskliwie przechowaną, a nawet rozwiniętą przez III RP. Każdy obywatel wie, że wobec urzędu nie ma i nigdy nie będzie miał racji. Każdy przedsiębiorca wie, że 47 kontroli może go, jeśli tylko zechce, błyskawicznie doprowadzić do bankructwa. A każdy pracownik sfery budżetowej – że może wylecieć.Czytaj więcej: Kukiz. Nie spocznę , póki tych skur...synów nie pogonimy
Strona 555 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
17 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- M. Wąsik: W wyniku paktu migracyjnego Polska będzie płaciła za to wszystko, za co powinny płacić kraje Europy Zachodniej
- [NASZ DZIENNIK] Tysiące ludzi traci pracę
- Lekarze zachęcają do czytania wcześniakom. Wspomaga to ich rozwój
- Strefa Gazy: Dziesiątki zabitych w izraelskim ataku na budynek mieszkalny
- Ukraina: po zmasowanym ataku rakietowym Rosji uszkodzone sieci elektryczne i kolejowe
- VIII Światowy Dzień Ubogich
- D. Trump ogłosił wybór Chrisa Wrighta – zwolennika paliw kopalnych – na ministra energii
- Światowy Dzień Wcześniaka
- Ł. Rzepecki: Wierzę, że PiS, PSL i Konfederacji uda się wystawić jednego kandydata na prezydenta
- Raport: coraz większa rola mediów społecznościowych w zakupach
- Litwa: mimo sankcji handel z Białorusią wciąż trwa
- [Jestem w Kościele] Gdyby tylko Kościół…