PENDOLINO czyli...Polnische Wirtschaft (polskie gospodarzenie)
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 10659
Otto von Bismarck , jeden ze współautorów ironicznego okreslania zdolnosci Polakow do gospodarzenia, gdzies w zaswiatach musi z satysfakcja podkrecac wasika.
Zarzadzajacy Polska ludzie p.Premiera Donalda Tuska kupili nam "super szybki pociag PENDOLINO"...
Kupujac ten pociag zapomnieli jednak o tym, ze nasza trakcja, ktora wpierw nalezalo wyremontowac (ostatnio chyba czyniono to za... towarzysza Edwarda Gierka) i dostosowac do "duzych predkosci". Po istniejacym torowisku w Polsce z maksymalna dla Pendolino predkoscia 250 km/h jechac nie sposob (!).
Do tego mowiac o pociagu "duzych predkosci" "ludzie Tuska" klamia.
Dzis w Europie (Francja) takie predkosci osiagaja zwykle pociagi typu "inter-city". Podmiejskie pociagi (2-3 wagonowe) we Francji jezdza po 220 km/h....
Duze predkosci (TGV) to...srednie predkosci handlowe (przebiegu) ponad 300 km/h - zawsze oczywiscie po specjalnych torach.
Podkreslam: na poczatek trzeba zbudowac odpowiednie tory...BANAL ale...nie dla "ludzi Tuska".
Gdy we Francji - trzydziesci lat temu ruszylo pierwsze TGV - to dystans z Paryza do Lyonu (okolo 470 km) pokonywalo w 1h58min.
Dzis...z Reims do pod paryskiego lotniska Generala Charlesa de Gaula (okolo 150 km) TGV, faktycznie w zgodzie z rozkladem, pedzi przez...21 minut (!).
Prosze policzyc przecietna predkosc.
Czytaj więcej: PENDOLINO czyli...Polnische Wirtschaft (polskie gospodarzenie)
Cud nad Wisłą
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 10919

Latem 1920 r. Europa lizała wojenne rany i wychodziła z nienotowanej w dziejach pandemii hiszpanki, która pochłonęła kilkakrotnie więcej ofiar niż I wojna światowa.
W tej sytuacji świat zobojętniał na zagrożenie ze Wschodu. A bolszewicy parli na Warszawę, wieszcząc „światową rewolucję” „przez trupa Polski”. Zainstalowali w Wyszkowie „rząd” dla Polski. Gotowe już plakaty zapowiadały wcielenie odrodzonej Polski do bolszewii. Czekały na zdobycie Warszawy. Brytyjski polityk lord Edgard D’Abernon napisze potem, że zwycięstwo bolszewików byłoby „niebezpiecznym zwrotem w dziejach chrześcijaństwa” i „zagrożeniem zachodniej cywilizacji”!
Polska nie otrzymała w tych dniach wsparcia z Zachodu. Dokerzy w Wolnym Mieście Gdańsku, agitowani przez agentów bolszewickich, bojkotowali wyładunek ograniczonej pomocy. Przywódcy Czechosłowacji, wykorzystując ofensywę bolszewicką, zdecydowali o korzystnym dla siebie podziale Śląska Cieszyńskiego, blokowali także transporty z bronią i zaopatrzeniem dla Polski. Ambasadorowie w popłochu opuszczali Warszawę.
Jedynej pomocy udzielili nam wówczas bracia Węgrzy. Oni już zdążyli poznać i przezwyciężyć bolszewickie porządki w postaci Węgierskiej Republiki Rad z Żydem Béla Kuhnem na czele. Rząd Pála Telekiego przekazał nam nieodpłatnie sprzęt wojskowy: 30 tys. mauzerów i 48 mln naboi do tych karabinów, 13 mln naboi do mannlicherów, amunicję dla artylerii, kuchnie i piece polowe. Ta pomoc była bezcenna – docierała przed decydującą Bitwą Warszawską.
Zgrupowanie Stołpecko - Nalibockie
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 15405

W skład tego zgrupowania dowodzonego w ostatnim etapie przez cichociemnego por. "Górę Dolinę" Adolfa Pilcha wchodziły:
- I batalion piechoty 78 Pułku Piechoty Strzelców Słuckich, pod dowództwem por. pil. "Dźwiga" Witolda Pełczyńskiego,
- szwadron zwiadu konnego, pod dowództwem ppor. "Bazara" Stanisława Bazarewskiego,
- 27 Pułk Ułanów AK im. Króla Stefana Batorego (początkowo jako konny zwiad) w składzie, tak jak przed wojną: czterech pełnych szwadronów liniowych i szwadronu CKM, zorganizowany i dowodzony przez chor. "Noc - Nieczaja" Zdzisława Nurkiewicza,
- szwadron ckm 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich pod dowództwem por. "Jara" Jarosława Gąsiewskiego.
Żołnierze tego zgrupowania, nazywanego początkowo Polskim Oddziałem Partyzanckim, wówczas pod dowództwem ppor. "Lewalda" - Kaspra Miłaszewskiego, a potocznie "Polskimi Legionami", pierwszą walkę z Niemcami, nazwaną Powstaniem Iwienieckim, stoczyli 19 czerwca 1943 r., atakując z zewnątrz i z wewnątrz silnie ufortyfikowany garnizon w mieście powiatowym Iwieniec, obsadzony przez kilkudziesięciu osobowy posterunek niemieckich żandarmów, dwie kompanie Luftwaffe, kompanię Wehrmachtu, i posterunek białoruskiej policji, do której oddelegowano kilkudziesięciu żołnierzy z konspiracji. W wyniku 18-godzinnej walki niemiecki garnizon został doszczętnie rozbity i zdobyty, około 50 Niemców głównie żandarmów zabitych, ujęto też około trzystu policjantów, z których część wstąpiła do naszego oddziału; zdobyto olbrzymie ilości amunicji i broni, a przede wszystkim uwolniono 20 aresztowanych członków AK i lekarzy żydowskiego pochodzenia. Zdobyczą obdarzono młodzież, która w całości opuściła zdobyte miasto, wstępując do oddziału.
Brygada Świętokrzyska NSZ to były bękarty wojny
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 12713
Polecamy wywiad z Elżbietą Cherezińską autorką książki “Legion” o Brygadzie Świętokrzyskiej przeprowadzony przez Tadeusza Płużańskiego
Elżbieta Cherezińska: Nie zgięli karku przed Stalinem
Brygada Świętokrzyska NSZ to były bękarty wojny – mówi autorka książki o najbardziej kontrowersyjnej jednostce polskiego podziemia niepodległościowego.
“Super Express”: – Zajęła się Pani Narodowymi Siłami Zbrojnymi, które cały czas przez część opiniotwórczych środowisk są przedstawiane jako najgorsi „bandyci” i „faszyści”. Mamy ostatnio głośny przypadek „wybitnego socjologa”, prof. Zygmunta Baumana, który z ramienia KBW ścigał po wojnie takich „bandytów”. Można odnieść wrażenie, że w Polsce nadal promuje się tradycje walki z żołnierzami wyklętymi…
Elżbieta Cherezińska: – Gdybym bała się trudnych tematów, pisałabym książki kucharskie, najlepiej o jajecznicy, bo przy niej trudno cokolwiek zepsuć. Kiedy pierwszy raz przeczytałam o marszu Brygady Świętokrzyskiej, jak po rozkazie swego dowództwa w styczniu 1945 r. ruszyła na Zachód, przebiła się przez niemiecki front i połączyła z III armią amerykańską gen. Pattona, pomyślałam – to niemożliwe. Dlaczego tak mało ludzi o tym wie, przecież to scenariusz na film Quentina Tarantino.
Dlaczego w takim razie tak niewiele o nich wiemy?
Przez czarną legendę o NSZ, narzuconą przez komunistyczną propagandę i sączoną przez lata PRL-u. Termin „polscy faszyści” powstał przecież w gabinecie Stalina. Zamiast powtarzać te kłamstwa, lepiej przyjrzeć się prawdziwym losom żołnierzy Brygady.
Ale mamy też np. niebywały marsz żołnierzy Zgrupowania Stołpecko-Nalibockiego Armii Krajowej z Kresów II RP na pomoc Powstaniu Warszawskiemu. W ciągu miesiąca prawie 900 żołnierzy w pełnym rynsztunku, z taborami, sprzętem wojskowym i kawalerią przebyło ok. 500 km, omijając posterunki niemieckie, policji białoruskiej oraz partyzantki sowieckiej. Tego typu niebywałych, a nieopisanych wydarzeń jest mnóstwo…
Mnie akurat wyjątkowo zafrapowała Brygada Świętokrzyska. Podczas ich przebijania się na Zachód, gdy szli razem z przesuwającym się frontem, czoło Brygady atakowali Niemcy, a tyły Sowieci. Czyż to nie jest symboliczna ilustracja sytuacji naszego kraju w czasie II wojny? Dowódcy Brygady negocjowali z Niemcami warunki przejścia frontu, a gdy tego dokonali, zaatakowali Niemców – od tyłu. Interesowało mnie, kim byli ci ludzie. Jeden z dowódców Brygady, ppłk Leonard Zub-Zdanowicz, cichociemny, przeniósł się z Armii Krajowej do NSZ. Drugi – klasyczny narodowiec, założyciel Związku Jaszczurczego, por. Władysław Marcinkowski, ps. „Jaxa”. Trzeci – zwykły żołnierz. Żołnierze NSZ to nie była zresztą jednorodna grupa. Wstępowali w szeregi partyzantki narodowej, bo koledzy tam szli, albo dowódca był dobry – powodów było wiele.
Czytaj więcej: Brygada Świętokrzyska NSZ to były bękarty wojny
POLSKA, CZYLI NIGDZIE…
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 4095
Gdy czytam te żale po upadającym Tusku na łamach "Frankfurter Rundshau" czy też "New York Times", który swoje przerażenie konkluduje stwierdzeniem: „Perspektywy powrotu Kaczyńskiego do władzy wywołują dreszcze u europejskich przywódców, a jego krytycy twierdzą, że zaszkodzi polskiej gospodarce, doprowadzi do izolacji Polski i popsuje kontakty z Niemcami” – to wiem, że Polska może się odrodzić tylko bez Tuska i jego akolitów.
Bo cóż lepszego dla międzynarodowego kapitału i globalnych firm może być niż premier rządu, siedzący w kieszeni banków międzynarodowych i firm zagranicznych, którego partia sprywatyzowała krajowe banki i zlikwidowała przemysł krajowy ? Taki premier, to jak ich przedstawiciel, który dla poprawienia zysków globalnych firm tak zmienił kodeks pracy, by polscy pracownicy stali się parobkami, pracującymi po 12 godzin dziennie, bez nadgodzin i za pensje, na które normalni ludzie splunęli by z daleka. Ci normalni ludzie, to wszyscy ci, którzy zdecydowali się ten kraj opuścić.
Ja nie muszę daleko szukać. Wszyscy młodzi w mojej rodzinie wyjechali z Polski, a wszyscy starsi – co jeszcze pracują – pracują zagranicą. Polska jest tylko miejscem zamieszkania i tylko dlatego, że z powodu wieku nie warto zaczynać życia od nowa na obczyźnie. Tu nawet nie można cieszyć się ze święta narodowego, tak jak je organizują Polacy w Stanach Zjednoczonych czy w Australii. Bo Tusk doprowadził już nawet do tego, że Święto Niepodległości jest zbędną uroczystością wobec Konferencji Klimatycznej, na którą przyjadą zadymiarze z całego świata.
Tusk nie jest jednak tym, który to „dzieło” zniszczenia Polski zaczął. Przedtem była cała plejada „europejczyków”, poczynając od Mazowieckiego, przez Bieleckiego, Lewandowskiego, Balcerowicza, czy też Millera, którzy oddali polski rynek Europie. Polska nie była jednak taka biedna, jak przysłowiowa „piękna ale biedna panna z Solidarności”. Resztki po tej Polsce sprzedał dopiero Tusk, w tym zwłaszcza polskie stocznie, gdzie cała historia z odzyskiwaniem wolności się zaczęła. Dziś nie mamy nie tylko wolności, ale i stoczni. Bo cóż to za wolność, gdy siedzimy w kieszeniach obcych banków, zadłużeni na blisko 900 miliardów złotych ? A do spłacenia tych długów nie mamy już do sprzedania ani jednej polskiej huty, ani jednej polskiej fabryki telewizorów, ani jednej polskiej fabryki samochodów, ani jednej fabryki silników okrętowych i tysiąca innych fabryk, które poszły z dymem tzw. prywatyzacji za grosze – pod nazwą Narodowy Fundusz Inwestycyjny. Ten, kto w ten „narodowy” fundusz zainwestował – to wszystko stracił. Dziś musimy długi Tuska i Vincenta spłacać z bieda-pensji i bieda-emerytur i w dodatku straszeni, że przybyły z Anglii, a kompletnie nieznany anglikom „bankier” odbierze nam emerytury. Jeśli się jeszcze bardziej nie zadłużymy w zachodnich bankach. Bo w obce ręce Tusk oddał nawet ministerstwo finansów…
Strona 515 z 1056
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
28 kwiecień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- „Już jestem” – ulicami Szczecina przeszedł Marsz dla Życia
- Krym za trwały pokój na Ukrainie?
- Krzyż Katyński w Bursztynowym Ołtarzu Ojczyzny w Gdańsku
- Odpust ku czci Miłosierdzia Bożego w parafii św. o. Maksymiliana Kolbe w Mississauga
- Prognoza pogody 28.04.2025
- W Bydgoszczy odbyła się manifestacja „Polak w Polsce Gospodarzem”
- Informacje Dnia 28.04.2025 [10.00]
- Parlament Europejski upamiętnił papieża Franciszka
- Prof. M. Ryba: Jeśli otwieramy furtkę, że można ze względu na to, czy ktoś jest już na świecie, czy jeszcze w łonie matki, rozstrzygać o jego prawie do życia, to jesteśmy w absurdzie
- Red. R. Tekieli: Przez rozziew ideologiczny pomiędzy starą Europą a odrodzonymi Stanami Zjednoczonymi Polska może przegrać wszystko. Trzeba budować Królestwo Chrystusa
- Decydujące tygodnie kampanii
- Uroczystość św. Wojciecha – patrona Polski
Historia
Myśl Narodowa
Popularne
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller