Wczorajsze wydarzenia pokazały, że dzisiaj polityką zajmują się osoby dla, których ważne są tylko interesy partyjne i osobiste.
Nie mamy dzisiaj myśli politycznej, w interesie dobra wspólnego dla wszystkich „Polaków”.
Słowa poniższe zostały napisane w 1923 roku.
(…) Jeszcze jedno słowo .
Mówiąc o początkach nowoczesnej polityki polskiej, o założeniach, z jakich wyszła, o wysiłkach myśli i pracy organizacyjnej, które do niej doprowadziły, nie mam zamiaru sugestionować Czytelnika, że jest ona wytworem wytworem jakiegoś szczególnego politycznego geniuszu. Nie – jest ona owocem bezinteresownej miłości Ojczyzny, zdrowego rozsądku, no i trochę energii. I może najważniejszą rzeczą była tu bezinteresowność. Nakreślić sobie plan na dużą odległość i wykonywać go konsekwentnie, bez względu na to, że owocu wysiłków może się nie będzie za życia oglądało, mogli tylko ludzie myślący nie o tym, czym oni będą, jakie stanowiska zajmą, jaką karierę zrobią, jeno o tym, co będzie z Polską. Tej pracy, w której trzeba było zwalczać tyle przeszkód we własnym społeczeństwie, mogli się oddać tylko ludzie nie dbający o popularność o zaszczyty, o hołdy…
Ze wzruszeniem dziś wspominam ten długi okres pracy i ten zastęp ludzi cichych, nie rozpieranych żadnymi ambicjami, z zaparciem się siebie , często z poświęceniem dobra swych rodzin, z niebezpieczeństwem osobistym pracujących i walczących na swych placówkach, z jedyną, ale wielką nagrodą za swe wysiłki – z poczuciem, że spełniają swój obowiązek.(…)
Refleksję nad powyższym tekstem pozostawiam Państwu.
Podkreślenia moje MZ.
Mieczysława Zalewska
Za: http://zalewska.blog.onet.pl/