Przypominamy
W ostatnim czasie temat zwrotu majątków jest bardzo aktualny. Wszystko to za sprawą, nie boje się tego w tym miejscu napisać, beznadziejnego i nie mającego pojęcia jak ten sprawy załatwić polskiego rządu.
Prym w tym całym procesie, błędów i złych decyzji wiedzie nie kto inny jak nasz Premier - Donald Tusk.
Jest już powszechnie znana obietnica Premiera Rządu Polskiego, o chęci zwroty majątku i mówimy tu o niebagatelnej obietnicy, ale o sumie rzędu 60 miliardów dolarów. Nie muszę chyba podkreślać, jak zgubne dla rozwoju kraju, gospodarki i nas samych są te obietnice. Zadziwiają mnie jednak nie
żądania przedstawicieli Żydowskich organizacji z USA, ale postawa Donalda Tuska.
Organizacje Żydowskie po okresie II wojny wyspecjalizowały się w sprawach o zwrot majątków i odszkodowań wojennych. Sumy uzyskane z tych wpływów były silnym zastrzykiem finansowym przy tworzeniu państwa Izraelskiego. Przysłużyły się do rozwoju tego niewielkiego kraju, w sensie ekonomicznym i militarnym. Dziś jako trzecia potęga atomowa na świecie Izrael, uwikłany w ciągłe konflikty militarne, potrzebuje nie mniej pieniędzy, niż w czasach kiedy go tworzono.
Jak powiedziałem rozumiem ich dążenia w szukaniu pieniędzy, nie rozumiem natomiast na jakiej podstawie rząd PO, poczuwa się w naszym imieniu, do tak ogromnych odszkodowań.
Tusk obiecując te sumy, wykazał się wyjątkową nieznajomością historii, lub szkodliwym działaniem, na rzecz polskiej racji stanu. Bez znaczenia jest czym się kierował, ale za tak nieprzemyślaną decyzje powinien być pozbawiony funkcji Premiera Rządu Polskiego.
Proste fakty świadczą za brakiem Polskiej odpowiedzialności jeśli chodzi o zwrot majątków.
Majątki utracone przez Żydów – obywateli polskich, nigdy nie były zabrane i stracone w wyniku posunięć polskiego rządu. Większość przepadła w wyniku działań wojennych, bezpośredniej agresji Niemiec i Sowieckiej Rosji. Domaganie się teraz przez Żydów zwrotu tych, majątków od Państwa Polskiego, jest aktem historycznej ignorancji. Wypłacanie jakichkolwiek odszkodowań, tylko obywatelom polskim żydowskiego pochodzenia, będzie aktem wyjątkowej niesprawiedliwości.
Bo przecież każdy polski obywatel powinien być traktowany na równych zasadach, więc dlaczego wypłacać odszkodowania tylko obywatelom wyznania mojżeszowego, a nie każdemu Polakowi , który stracił majątek w czasie działań wojennych. Polska nie powinna wypłacać nikomu - nie tylko Żydom odszkodowań bo, straty te są wynikiem okupacji Polski przez Hitlera i Stalina , a później również ustaleń Jałty, które wbrew naszej woli wcisnęły nas w objęcia ZSSR i na pół wieku pozbawiły nas możliwości rozwoju i samostanowienia.
Mówię tu o odszkodowaniach zbiorowych, dla organizacji nie mających nic wspólnego z prawnym statusem posiadania i zwrotu dla obywateli polskich, którzy mogą odzyskiwać swoje zagrabione majątki.
Tusk obiecując wielkie pieniądze za oceanem , zapomniał o polskiej racji stanu w całym tym procesie rozmów.
Wszak to w Jałcie wielcy tego świata, zadecydowali jak Polska ma wyglądać i gdzie ma być na mapie. Oni zabrali nam ziemie, za które nigdy nie dostaliśmy odszkodowania i oddali nasze państwo pod radziecką okupacje.
Zachód również zadość uczynił za utratę majątków nie tylko na terenie Polski tworząc już w 1947 a oficjalnie proklamując 1948 Państwo Izrael . Więc czy oddanie brytyjskiego terytorium mandatowego, znacznej części Palestyny, nie jest znaczącym zadość uczynieniem za utratę majątków. Wszak takie były dążenia żydowskie. Dziś Żydzi nie chcą pamiętać o wszystkich odszkodowaniach i pomocy jaką otrzymali i dalej otrzymują od wielkich tego świata, jako zadość uczynienie i pomoc przy przetrwaniu. Zapomnieli jaką pomoc i wsparcie otrzymali od komunistów z PRL-u w czasie tworzenia swojego państwa.
Dzisiaj organizacje Żydowskie w USA mają silne lobby w senacie USA, mogą wpływać na polityków, a ci nie wiedząc lub nie chcąc pamiętać że to USA między innymi, decydowały o nowym powojennym porządku w Europie. Tworzą rezolucje nie mniej dziwne co stronnicze, w których nie wstydzą się wzywać rząd Stanów Zjednoczonych do wywierania nacisków na Polskę i Litwę w sprawie restytucji mienia.
Gdzie był senat USA gdy dzielono Polskę, przesuwano ją na mapie Europy i oddawano ją w ręce Stalina.
Czemu nie pomyślano wtedy o majątkach polskich obywateli wyznania mojżeszowego, czy o przesiedlonych Niemcach. Myślano wtedy co będzie z Polską ?
Nie - załatwiono to po swojemu, pogodzono się z utrata Polski na rzecz Sowietów. Żydom dano Izrael - część Palestyny, zagwarantowano, wysokie dotacje sięgające do 10 miliardów w niektórych latach, wsparto i wyposażono w najnowocześniejsze technologie. Dziś Izraelskie państwo ma się całkiem dobrze, jak na miejsce i sąsiedztwo w którym się znajduje. Ale niektóre organizacje nie chcą pamiętać już tego co otrzymały i wiedzą że roszczenia są najprostszą formą szybkich i łatwych pieniędzy. Zwłaszcza te zbiorowe, i gwarantowane przez rząd.
Ale powinniśmy sobie zadać pytanie czy to my powinniśmy płacić za wojenne zniszczenie czy decyzje Jałty, a nie spadkobiercy III Rzeszy Niemieckiej czy Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich. Nie bez winy tu są USA i Anglia, które w rozmowach z Sowietami, zadecydowały, o wyglądzie Polski, jej rządzie i podporządkowaniu ZSRR.
Amerykanie powinni się wstydzić za rezolucję senatu USA, bo ona podważa ciągłość decyzji i odpowiedzialność za tak ważne ustalenia , jakimi były ustalenia w Jałcie.
To wojna z III Rzeszą a później Ameryka, Anglia i Rosja są odpowiedzialne za podział Europy i wszystkie straty z tego wynikłe.
A senatorowie z USA myśląc że po 60 latach już nikt tego nie będzie pamiętał , grubo się mylą.
Może Premier Tusk tego nie pamięta, ale Rzeczpospolita Polska nie powinna uginać się przed naciskami ani rządu USA ani żadnymi innymi naciskami.
Czas już głośno mówić o bezprawiu roszczeń i czas by jasno postawiać sprawę. Tego wymaga polska racja stanu – to nam się należy !
Odszkodowania – owszem ale tylko jeśli i my otrzymamy je za nasze tereny na wschodzie, totalne zniszczenie podczas okupacji, miliony zabitych, za zdradę i niedotrzymanie umów międzynarodowych i pół wieku okupacji i wyzysku przez ZSSR po ustaleniach Jałty.
Każdy kij ma więc dwa końce więc niech Ameryka , Anglia i Rosja nie udaje że to nie ich sprawa a senat USA, powinien wstydzić się rezolucji, które mają kosztem państwa polskiego, naprawić błędy i ich własne decyzje po II wojnie światowej. Senat światowego mocarstwa jakim są USA, ulegający presji lobby żydowskiego, a zapominający o udziale własnego kraju w całej tej sprawie niepokoi bardziej niż cokolwiek. Świadczy to tylko o niskim poziomie amerykańskich polityków lub kompletnej ignorancji dla historii, w zamian za głosy wpływowych wyborców.
Kończy się tym że to Polska znów powinna przypominać historie, tym którzy sami ją tworzyli.
zjw.