Wypowiedź z onetu do artykułu "Mam Dziecko z nazistą" do wątku "Niemiecki nazista to też człowiek, a przede wszystkim mężczyzna", gdzie rozgorzała dyskusja, który okupant był lepszy /fajniejszy/ niemiecki czy sowiecki?
Każda armia świata realizuje polityczne cele przywódców państw.. w stosunku do Polski przywódcy Niemiec oraz ZSRR mieli bardzo podobną politykę, różniącą się tylko w szczegółach: 1. Eksterminacja inteligencji polskiej, jako ostoi patriotyzmu polskiego - współpraca Niemiec i Rosji kwitła w tym zakresie do czerwca 1941.
2. Niewielki rozdźwięk panował co do reszty społeczeństwa ze strony Niemiec - ograniczyć populację nauczyć jedynie czytać i pisać i niech ci niewolnicy służą rasie Panów, nieposłusznych likwidować;
Rosjanie - wytępić wszystko co nie da się z sowietyzować z reszty uczynić bezwolną siłę roboczą kierowaną przez towarzyszy różnych szczebli..
Można się spierać o szczegóły liczyć groby.. ale cele polityki były takie same i miały prowadzić do tego samego, co prawda pod różnymi hasłami..
I jedna armia i druga realizowała te cele polityczne bez przeciwstawiania się tym zaleceniom. Dodatkowo rosyjskie masowe gwałty były odpowiedzią na zbrodnie faszystów.. im dalej na zachód, tym częściej pozwalano na terroryzm i akty takie traktowano z życzliwym zrozumieniem..pod hasłem słusznej zemsty na faszystach.. dzikie hordy mogły bezkarnie mordować grabić i gwałcić, bo dowództwo pozwalało na to, a wręcz niejednokrotnie zachęcało.. gdyby nie było tej zachęty, nie byłoby gwałtów, bo armia sowiecka nie patyczkowała się z niesubordynacją żołnierzy.. kula w łeb.. i po krzyku.. każdy sowiecki oficer mógł bezkarnie zastrzelić podległego żołnierza bez żadnych sankcji.
A czy po stronie niemieckiej nie było gwałtów mordów? były ale w mniejszej skali.. można powiedzieć że to inna cywilizacja zachodu.. inne wychowanie wpływało na zachowanie żołnierzy oraz pewne uwarunkowania. Po stronie niemieckiej istniała np sieć tzw. "burdeli" przyfrontowych dla żołnierzy - oficjalnych ujętych w stanach osobowych jednostek, gdzie żołnierze mogli sobie ulżyć..:):) po stronie sowieckiej nie słyszałem.. poza tym żołnierze niemieccy jeździli na przepustki.. urlopy do domów.. rodzin.. w sowieckiej armii zjawisko to prawie nie występowało w przypadku szeregowych żołnierzy, mimo propagandowych filmów sowieckich, jak to jakiś "gieroj" za bohaterski czyn jechał na urlop do domu..
Podsumowując uważam, że dywagacje typu który okupant był lepszy są bezprzedmiotowe.. ich cele były takie same wyniszczenie Narodu Polskiego i zdegradowanie go do niewolniczej masy roboli posłusznej okupantowi .. różnice tkwiły w kulturowych uwarunkowaniach oraz ideologicznych..
Sowieci byli gorsi pod tym względem, bo w równym stopniu dyskryminowali swój naród, jak i narody państw okupowanych. Tu ideologia kazała im wierzyć w walkę klas, dominująca rolę klasy robotniczej - kwestie narodowe nie miały znaczenia w sumie komunizm dążył do stworzenia związku socjalistycznych republik świata.
Natomiast Niemcy stawiali na siebie jako rasę Panów..
nick: artur40
przesłał Artur Kozos
