Warto przeczytać
Nostalgia za marką
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 4885
Zdaniem amerykańskiego ekonomisty Adama Posena, fakt, iż kryzys wybuchł w Grecji, która znajduje się w strefie euro, nie powinien zmienić niemieckiego dążenia do jak najszybszego rozszerzenia tej strefy na inne kraje europejskie. "Dla Niemiec rozszerzenie strefy wspólnej waluty będzie z ekonomicznego punktu widzenia wielką wartością" - powiedział Posen w wywiadzie dla "Die Welt". "Niemcy, przez ostatnie dziesięć lat istnienia euro, najwięcej zyskały na wprowadzeniu wspólnej waluty" - dodał. Jak zaznaczył ekonomista, kryzys w Grecji tylko potwierdza słuszność tezy o korzyściach wynikających z wprowadzenia euro w takich krajach jak Niemcy, które rocznie zyskują dzięki wspólnej walucie 0,2 proc. PKB.
Kanclerz Angela Merkel wprawdzie przyznaje, że obecny grecki kryzys spowodował, iż wspólna waluta znalazła się w tarapatach, ale broni euro i deklaruje, że rząd zrobi wszystko, aby zachować jego stabilność. Pytana o rozszerzenie strefy euro odpowiada, że należy to robić bardzo ostrożnie. - W przyszłości należy się jeszcze bardziej przyglądać, który kraj jest w stanie przyjąć euro - stwierdziła, dodając, iż Unia potrzebuje więcej przejrzystości i konsekwencji, aby zabezpieczyć się przed obniżaniem wyznaczonych kryteriów.
Medialna wojna grecko-niemiecka
Niemcy ostro krytykują zarówno rząd grecki, jak i samych Greków za to, że zlekceważyli problem i doprowadzili do tak poważnego kryzysu. Media nie zostawiają suchej nitki na greckiej gospodarce, panującej w tym kraju korupcji, notorycznym unikaniu płacenia podatków i ogólnym lekceważeniu europejskich zasad rynkowych. Doszło do tego, że na okładce magazynu "Focus" umieszczono zdjęcie posągu greckiej bogini Afrodyty z Melos pokazującej środkowy palec i nagłówek "Oszuści w strefie euro". W odpowiedzi grecki Dziennik "Eleftheros Typos" umieścił zdjęcie niemieckiej statuetki bogini Viktorii (słynna statua wolności w Berlinie), która w ręku trzyma swastykę. Greccy politycy wyrażają natomiast oburzenie, że kryzys finansów publicznych w ich kraju jest opisywany w niemieckich mediach w taki sposób. Wicepremier Teodoros Pangalos stwierdził, iż Niemcy nie powinni krytykować Grecji za kryzys finansów publicznych, bo podczas drugiej wojny zniszczyli jej gospodarkę. - Zabrali greckie złoto, które znajdowało się w banku Grecji, zabrali greckie pieniądze i nigdy ich nie oddali. Tej kwestii trzeba będzie w przyszłości stawić czoło - stwierdził grecki wicepremier. W odpowiedzi niemieckie MSZ zdecydowanie odrzuciło te zarzuty, przypominając, że Niemcy oprócz odszkodowań w ciągu ostatnich 50 lat zapłaciły 33 miliardy marek na pomoc dla Grecji.
Grecja - jak twierdzą niemieckie gazety ekonomiczne - to tylko początek poważnego kryzysu w strefie euro. Następne będą Hiszpania, Portugalia i Irlandia, a nawet Włochy. Wbrew opinii większości polityków część ekonomistów jest przekonana, że jedną z przyczyn zaistniałej trudnej sytuacji jest właśnie wadliwy projekt wspólnej europejskiej waluty.
Czekają na powrót marki
Tak jak rząd Merkel uparcie wierzy w euro, tak Niemcy nie kryją swoich tęsknot za marką. Pomimo upływu prawie 10 lat od wprowadzenia euro w dalszym ciągu ponad połowa obywateli chciałaby jej powrotu. Z przeprowadzonych sondaży wynika, że 53 proc. Niemców chętniej płaciłoby w markach, a 42 proc. przy zakupie czegokolwiek wszystkie ceny towarów automatycznie przelicza na marki. Ankietowanym marka kojarzy się z dobrobytem, rozkwitem gospodarczym i stabilizacją, natomiast wspólne euro z drożyną, słabym rozwojem gospodarczym, niepewnością i strachem przed przyszłością. Euro nie cieszy się sympatią, ponieważ jest kojarzone z falą dużych podwyżek cen większości podstawowych artykułów.
Jak informuje Deutsche Bundesbank, w dalszym ciągu w posiadaniu obywateli znajduje się minimum 14 miliardów niemieckich marek. Trzymają je w domach, bo być może jeszcze się przydadzą?
Waldemar Maszewski, Hamburg
Za: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100227&typ=sw&id=sw11.txt
RadioMaryja.pl
17 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- ARiMR: nabór wniosków dla pszczelarzy przedłużony do 28 listopada
- Red. G. Górny o kandydatce na ołtarze Sybil Kathigasu: Katolicy w Malezji od kilkudziesięciu lat otaczają jej postać wielkim kultem. Dla nich była osobą świętą
- Prof. W. Mielczarski: Źródła odnawialne są dobre, ale tylko jako uzupełnienie. Nasze bezpieczeństwo będzie gwarantował węgiel
- Katowice: pierwsze wszczepienie nowoczesnego implantu jaskrowego
- B. Nowak o przedmiocie „edukacja zdrowotna”: Resort edukacji chce dopuścić się ,,zamachu” na prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami
- InPost uruchomił usługę dostaw międzynarodowych z Polski do siedmiu europejskich krajów
- Dr J. Hajdasz: Gdy „Koalicja 13 grudnia” będzie miała swojego prezydenta, nic ich nie powstrzyma przed nieodwracalną dewastacją naszego kraju, jego gospodarki, kultury i tradycji
- „Strojni Kresowiacy” – wystawa w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu
- Raport: blisko 2,6 mln Polaków zalega z płatnościami o łącznej wartości 86,5 mld złotych
- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Ewangelia na niedzielę: triumf Chrystusa jest pewny
- Czas zmienić opony na zimowe