I zawiódł go diabeł na górę wysoką, i ukazał mu w oka mgnieniu wszystkie królestwa całego świata. I rzekł mu: Tobie dam całą tę potęgę
i chwałę ich; bo mnie są oddane, a daję je, komu chcę. Jeśli więc ty pokłonisz się przede mną. Będą twoje wszystkie. A odpowiadając Jezus, rzekł mu: Napisane jest: »Panu Bogu twemu będziesz się kłaniał, i jemu samemu służył«.
Św. Łukasz 4,5-8
Pismo Święte.
Pismo Święte w opinii wybitnych naukowców i wielu badaczy Biblistów, jest niepowtarzalną i niezwykle wyjątkową księgą w skali całego świata. Jest także jedyną na świecie księgą proroczą, gdzie zarówno proroctwa stare jak i nowe w stu procentach, całkowicie się potwierdzają.
Oczywiście nie tylko proroctwa można przy pomocy Pisma Świętego tłumaczyć. W książce pt. "Stwórca czasu i przestrzeni" amerykański autor, Chuck Missler, dowodzi, że w Biblii uważny czytelnik może znaleźć wiele niezwykle trafnych stwierdzeń naukowych o fizycznej naturze wszechświata. Już w pierwszym wersecie Biblii czytamy:
Księga Rodzaju: 1,1. "Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię." to oznacza, że słowa "Na początku" mówią o właściwości fizycznej, jaką jest czas, niebo oznacza przestrzeń a ziemia stanowi materię.
Od tysięcy lat najtęższe głowy zastanawiały się nad tym, jak i z czego powstał wszechświat. W XX w. fizycy ustalili, że na początku składał się z przestrzeni, czasu i materii.
Ostatnio na przykład Saul Perlmutter (USA), Brian P. Schmidt (Australia) i Adam G. Riess (USA) zostali wyróżnieni nagrodą Nobla z dziedziny fizyki za odkrycie, że wszechświat stale się rozszerza poprzez pośrednią obserwacje supernowych. Dla czytających Biblię nie jest potrzebne dwa tysiące lat do odkrycia - aby wiedzieć, że gwiazd na niebie nie jesteśmy w stanie policzyć. Ta informacja od wieków jest już zawarta w Piśmie Świętym.
Takich czy innych przykładów znajdziemy setki, możemy poznać je wpisując w przeglądarkach internetowych słowo kluczowe - kreacjonizm.
Kreacjonizm udowadnia na podstawie obecnego stanu wiedzy naukowej to, iż wszechświat oraz życie na ziemi zostało zaprojektowane i że projekt ten w swojej niepojętej doskonałości wskazuje na istnienie BOGA.
Propagowane na świecie nauki takie jak teoria ewolucji czy darwinizm stoją w sprzeczności z kreacjonizmem.
Przy okazji, należy stwierdzić, że teoria ewolucji jest w swoich głównych założeniach teorią niepotwierdzoną naukowo, w oczach wielu wybitnych naukowców teorią fałszywą, co do istoty stworzenia, mimo to do dzisiaj w pewnym sensie przymusowo, jest nauczana prawie na całym świecie, a tezy w niej zawarte przedstawiane są, jako prawdziwe.
Dlaczego w szkołach nadal nauczana jest "teoria ewolucji"?.
W rzeczywistości pełni ona rolę zakamuflowanej religii świeckiej, jako alternatywę dla innych wyznań. Trzeba przyznać propagatorom tej "teorii", że ich pomysłowość w podłożeniu tego kukułczego jaja w płaszczyznę naukową jest bardzo sprytne i interesujące. To światowe oszustwo ma swoje uzasadnienie, część jej działania poznajemy, jako naukę pod nazwą eugenika, która ze swoją selekcją gatunku ludzkiego, pokazała smutne oblicze w postaci milionów ofiar II Wojny Światowej. Mimo to " teoria ewolucji " nadal jest nauczana, są tego trzy główne przyczyny:
Pierwsza najważniejsza, to niedopuszczenie rodzaju ludzkiego do - PRAWDY - jaką jest wiara w BOGA.
W to, kto jest naszym stworzycielem i jaką ludzkość otrzymała szansę wraz z przyjściem Pana Jezusa.
Drugim powodem samym w sobie jest - rozgrywanie polityczne, jak zawsze w celu osiągnięcia i podtrzymania władzy. Człowiek, który w swej istocie ma tendencję na skutek grzechu buntować się przeciwko panu Bogu, bezkrytycznie przyjmuje wszystko to, co może ugasić w nim sumienie i usprawiedliwić swoje postępowanie. Dla takiego człowieka gdzie świat powstał wskutek wybuchu, on sam powstał z małpy i przy tym odrzuca istnienie stworzyciela Pana Boga, powstaje przesłanka, że może on żyć jakby Bóg nie istniał.
Więc cała moralność, etyka, samokontrola i wszystkie wartości chrześcijańskie i wyrosły na niej wartości ogólnoludzkie, przestają mieć zastosowanie, to powoduje złudne uczucie wolności osoby i wolności od sumienia ("wolność" sumienia zatraca poczucie miedzy dobrem a złem), co w dalszych etapach prowadzi do rozbicia osobowości jednostki tj. braku szacunku do własnej osoby i anarchii całych środowisk z państwami włącznie.
Trzecia przyczyna - to ukrycie przed społeczeństwami, przy jej pomocy - być może jeszcze większego oszustwa niż sama "teoria ewolucji" - co stanowi obecnie bankowość wraz z ekonomią opartą na długu.
Podsumowując działa to w ten sposób: sztucznie stworzona religia, jaką jest "ewolucjonizm " oraz wspierające ją systemy ideologiczne przeciwne chrześcijaństwu lub w ogóle wierze w BOGA, walczą z Katolicyzmem. Katolicyzm od zarania dziejów, jako jedyny przeciwstawia się niegodziwemu wobec człowieka, systemowi wymiany dóbr. Teraz łatwiej będzie ci zrozumieć pytanie zadane poniżej.
Dlaczego obecnie, jak i w poprzednich wiekach chrześcijanie a w szczególności katolicy należą do grupy osób najbardziej prześladowanych na tle innych istniejących wyznań?
Zanim zaczniemy, spróbujmy mający tysiące lat tekst z Biblii zastosować do dzisiejszego materialnego świata.
Pan Jezus jak wiemy dwa tysiące lat temu był w pełni człowiekiem. Wnioskuję, że my, jako rodzaj ludzki z pewnością w jakimś stopniu podlegamy kuszeniu przez diabła.
Władza diabła, jako właściciela ziemskiego wydaje się nieograniczona, jednak wiemy także, że jest on ojcem kłamstwa i nim się posługuje. Dlatego jego słowa, " bo mnie są oddane, a daję je, komu chcę" oraz inne sugerujące, że jest on właścicielem królestw świata, wypowiedziane do Pana Jezusa, są z pewnością kłamstwem. Przynajmniej w tym wymiarze, że zostały mu dane, otóż nie zostały mu dane, tylko poprzez grzech pychę i zachłanność ludzką, uzyskał on wpływ z pomocą omawianych w tym artykule spekulantów finansowych.
Pamiętajmy, Pan Bóg rzekł do pierwszych ludzi "idźcie i czyńcie sobie ziemię poddaną", więc to my jesteśmy, jako rodzaj ludzki prawowitymi dzierżawcami ziemi, o ile czynimy ją sobie poddaną zgodnie z Prawem Bożym - Dekalogiem.
Odwieczna walka dobra ze złem przejawia się także w formie walki o wolność, i walkę z niewolnictwem. Zagłębianie się w te tematy prowadzi do wniosku, że pewne dobra naturalne powinny być przynależne człowiekowi w ilości niezbędnej do życia i pozbawione jakiejkolwiek opłaty finansowej. Naturalnym jest dla nas to, że człowiek nie powinien ponosić kosztów np. za powietrze, wodę, i inne dobra naturalne, które otrzymaliśmy w darze od Stwórcy.
Ten, co sobie te zasoby przywłaszcza jak i ten, co pieniądze, które po wydrukowaniu uważa, że są jego własnością i żąda dodatkowo odsetki za ich udostępnienie, z pewnością jest oszustem, gdyż te walory powinny być traktowane, jako własność naturalna i ogólnonarodowa.
Często słyszymy stwierdzenie " Pieniądz rządzi światem" i to bez wątpienia częściowo jest prawdą, musimy jednak pamiętać, że za nimi stoją konkretne osoby. Powiedzenie, że jesteśmy niewolnikami pieniądza jest także prawdą, szczególnie, gdy mamy jego stały niedobór w stosunku do podstawowych potrzeb, a ci, którzy są jego twórcami są w istocie panami naszego losu.
Za pieniędzmi stoją konkretne osoby - Gigantyczny Przekręt.
- Osoby, które zadłużają prawie wszystkie narody na ziemi i tym samym nas z osobna wiedzą, że do czasu zanim nie upomną się o zwrot "długów", to - ludzie mogą spać spokojnie i nie muszą czuć się niewolnikami.
Co jednak nas spotka, gdy upomną się o swoją "własność"?
Zapytam, wprost, komu prawie cały świat jest coś winien ?
Każdy bez wyjątku zauważa, że jest tu jakiś gigantyczny przekręt i niestety, - jest.
Gdy uświadomisz sobie skale, czas i skutki tego oszustwa, że od dawna niezliczone krzywdy ludzkie - wojny, nieszczęścia, są tak naprawdę jego następstwami i że na ziemi nic do tej pory nie działo się bez kontroli ludzi, o których piszę, to zaczynasz sobie zdawać sprawę z tego, że słowo "wolność" jest tak naprawdę tylko literackim sloganem. Naprawdę nie jest to kolejna "teoria spiskowa" termin ten jest bardzo wygodnym do ukrycia prawdy. Pamiętajmy, że Pan Jezus w okresie, kiedy prowadził nauczanie, po raz pierwszy i ostatni, użył osobiście siły fizycznej, wyganiając ze Świątyni spekulantów finansowych tak przeciwstawił się temu oszustwu. To wskazuje jak wielką wagę przywiązywał Pan Jezus do tego wydarzenia, z pewnością wiedział już wtedy, jaki to rodzaj zniewolenia dla ludzi przyniosą tego tupu mechanizmy. Za czasów życia ziemskiego Pana Jezusa można było składać ofiarę w świątyni płacąc do tego przeznaczoną monetą zwaną półszeklem świątynnym.
Była ona w celach spekulacyjnych wykupywana przez Żydów i następnie z wielkim nieuprawnionym zyskiem odsprzedawana przybywającym do świątyni pielgrzymom. Wracając do dzisiejszych czasów ludzie z banków
czerpiący ze wspomnianego oszustwa (Lichwy) materialne zyski, posiadający niewyobrażalnie wielkie pieniądze, i z nich wynikającą wielką władzę na świecie, na pewno Łatwo z tego procederu nie zrezygnują. Tak, więc przyczyna odwiecznego konfliktu pomiędzy kościołem a spekulantami finansowymi jak się okazuje w rzeczywistości, jest walką z kłamstwem, które ludzie posiadający władzę chcą ukryć wobec opinii światowej. Czynią to poprzez dostępne im środki medialne kreując przy okazji Kościół Katolicki na wroga społecznego. Czyli de facto obrońcę człowieka przedstawia się w taki czy inny sposób, jako tego, który stoi przeszkodą w osiągnięciu ogólnej szczęśliwości "nowoczesnego społeczeństwa" - niestety ten stereotyp nadal potrafi się często odradzać - jak każde kłamstwo.
Oszustwo obecnie znanego nam systemu bankowego, który powstał w niegodziwości i w grzechu, poprzez lichwę czyni nas niewolnikami, nadal trwa i ma coraz większy apetyt. Jest z pewnością po grzechu
pierworodnym największym oszustwem i sztuczką diabła, który w ten sposób zapewnia sobie tymczasową kontrolę nad królestwami tego świata. Obecnie na świecie spotykamy się z kryzysem ekonomicznym, który w
opinii wielu ekspertów spowodowany jest przez tzw. spekulantów finansowych - nieuczciwych bankierów. Aby lepiej zrozumieć, co tak naprawdę dzieje się w tej materii musimy najpierw uzmysłowić sobie pewne prawdy:
1) Wadliwy system obiegu pieniądza został w ostatnim czasie poprzez banki centralne i inne instytucje ponad narodowe zglobalizowany, przez co niewielka grupa ludzi ma wpływ praktycznie na całą ekonomię świata z pominięciem rządów narodowych.
Jest to, więc system od początku do końca sterowany ręcznie poprzez w/w osoby. Brak nadzoru, czyli pozostawienie go w danej gałęzi (banki - obywatele / państwo) samemu sobie, prowadzi nieuchronnie w danym sektorze do katastrofy finansowo-ekonomicznej.
Walka o to, kto posiada władzę tworzenia pieniędzy istniała od zarania dziejów, aż do dzisiaj i jest skrzętnie ukrywana na całym świecie przed opinią publiczną. !!!
2) "Spekulantem finansowym" jest także cały wadliwy system, aby go ratować przedstawia się nam wizję oszczędzania lub dofinansowania banków. Są to oczywiście brednie a finansjera wysokiego szczebla ma niezły ubaw, bezsensownym jest dofinansowywać banki, które same tworzą pieniądze w ilości, jakiej tylko
zechcą - nie gasi się przecież pożaru benzyną. Prawidłowym rozwiązaniem byłoby odebranie im przede
wszystkim prawa do tworzenia oraz dystrybucji pieniądza, wraz z urealnieniem bezprawnie osiąganych dochodów, które obecnie występują, jako wszelkiego rodzaju DŁUGI.
3) Trzeci być może najważniejszy, jest sposób pojmowania systemu pieniężnego wraz z ekonomią, którą on powoduje. Istnieje praktycznie w każdych kręgach w tym w naukowych wysokie przekonanie, iż obecny
system jest wypracowany przez lata i stanowi jedyne i najlepsze rozwiązanie dla świata. Nie jest to prawdą. Właściwy sposób myślenia: analogia taka sama jak do odkrycia Kopernika - to ziemia kręci się wokoło słońca - jest bardzo prosta do wyobrażenia, trzeba jednak pokonać pewną barierę umysłową. To społeczeństwu ma
służyć system a nie jak obecnie " bankom " czytaj niewielkiej grupie ludzi, które uzyskały to prawo w imię źle
pojmowanej niezależności banków od państwowych rządów. To spowodowało, że prawo do tworzenia oraz emisji pieniądza, czyli pierwszy i najważniejszy warunek do tego, aby sprawować należną demokratyczną władzę, został praktycznie oddany w prywatne ręce.
Słyszymy wszędzie - brak jest pieniędzy
- brak możliwości istnienia oszczędności dotyczy SYSTEMU, JAKO CAŁOŚCI, a nie tego, że ktoś jednostkowy może zaoszczędzić jakąś kwotę. Kluczem do zrozumienia tego jest fakt, że pieniądze, które zaoszczędziłeś
stanowią dług kogoś innego, ponieważ WSZYSTKIE pieniądze pojawiają się w systemie w postaci długu, (jako oprocentowany kredyt).
Mennica pokazywana, co jakiś czas w mediach ma nam uświadamiać, że pieniądze są drukowane w ilościach potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania gospodarki. Dlaczego więc ilość tych pieniędzy (drukowanych) stanowi nie więcej niż 3% wszystkich w systemie a ok. 97% to dług?
Nauka o ekonomii i bankowości wiele prostych zasad celowo skomplikowała, aby niektóre istotne ukryć jak np.
Więcej pieniędzy to większa władza, lub analogicznie większy dług to większe niewolnictwo.
I co my tu tak naprawdę mamy, około 97% długu - czyli niewolnictwa, oczywiście wykonanie wyroku jest obecnie odroczone lub sprawowane tylko wobec nielicznych.
Z powyższego wynika, że wszyscy musimy ponosić wszelkie koszty w celu podtrzymania wadliwego systemu i to my płacąc coraz to zmyślniejsze podatki dla niego pracujemy. To system powinien służyć społeczeństwom a
nie jak obecnie, służy niewielkiej grupie ludzi zrzeszonych w organizacjach, które najczęściej nie podlegały demokratycznym wyborom.
Ponad to tworzący się w zastraszającej prędkości coraz większy nie wyobrażalnie wysoki dług, wskazuje na to, iż ten system wymiany dóbr nie spełnia swojej roli, i powinien być natychmiast zamieniony na inny.
Do czego jest potrzebny kryzys?
To proste- panowie z banków nie każdą nieruchomość czy inny walor materialny mogą mieć osiągalny, nawet gdyby chcieli dokonać zakupu za dopiero, co wydrukowane nominały, przy okazji wprowadziliby nową wartość do systemu, co przyniosłoby inny niż zamierzony skutek. Co innego, gdy zadłużą wobec siebie kogoś a najlepiej cały kraj w prosty sposób, wystarczy wstrzymać linie kredytowe i usunąć z systemu jak największą ilość realnych pieniędzy. Oczywiście wcześniej trzeba sprowokować wzrost gospodarczy, aby zarazić jak największą ilość jednostek, WIRUSEM, jakim jest kredyt, pożyczką lub inną formą zobowiązania majątkowego.
Obecny kryzys finansowy pokazuje jak coraz więcej śmiałości w zaborze własności państwowej wykazują panowie z banków, za sterty papierów i różnych bezproduktywnych sztuczek komputerowych życzą sobie prawdziwe i realne dobra tego świata, np. Greckie wyspy. Pamiętajmy ci Panowie nie produkują żadnego ekonomicznego dobra.
Jak historia pokazuje nie tylko bogactwo materialne jest dostępne przy pomocy tego" oszustwa?.
Realna władza i panowanie nad wieloma grupami czy państwami stanowi jedną z największych pokus nie tylko obecnych czasów i jak już widzimy może być osiągana wieloma sposobami. Pamiętajmy ręka, która daje jest zawsze powyżej tej, która bierze.
Prawie każdy człowiek ma w swoim sumieniu zakodowane poczucie sprawiedliwości i pomocniczości wobec innych ludzi. Połączenie tych cech w zbiorowość grupy ludzkiej stanowi barierę dla kłamstwa i oszustwa.
Niestety, aby te czy inne pozytywne walory w człowieku przełamać potrzebne jest stworzenie warunków dalece poniżej minimum egzystencji, więc potrzebny jest kryzys a i często dalsza jego konsekwencja - działania wojenne. Ktoś powie przecież to bez sensu, aby podcinać gałąź, na której się siedzi.
Po co panowie z banków mieli by prowokować wojny?
Na to trudne pytanie odpowiedziała już historia. Do dzisiaj wszystkie strony konfliktów poczynając, od kiedy rozwinęła się bankowość, płacą kapitał i odsetki z pieniędzy pożyczanych od bankierów i zaciąganych na działania wojenne, często w zobowiązaniu ujęte było zobowiązanie strony wygranej, o spłacie długów zaciągniętych przez stronę przegraną.
Ponad to wojna pozwala osiągać bankierom zyski o wiele większe niż w czasach pokoju - jest także okazją do narzucania czy wymuszania pewnych zasad w stosunku do całych państw lub dużych społeczności.
Niesamowicie przyspiesza procesy, których osiągnięcie w czasie pokoju mogłoby być praktycznie niemożliwe.
Kończąc temat wojen, wielu współczesnych historyków zdaje sobie sprawę z tego, iż oficjalne wersje przyczyn powstawania konfliktów, są dalekie od prawdy np. mówi się " Hitler doszedł do władzy" oczywiście sam do niej nie doszedł i musiał mieć bardzo silnych sponsorów finansowych, którzy pomogli "mu jego" plany realizować. Następnie wojna Północ - Południe w USA nie była w swojej przyczynie walką z niewolnictwem.
Ten aspekt był wykorzystany tylko, jako fala nośna do rozwinięcia konfliktu.
Dzisiaj nikogo już nie dziwi fakt podsycania wszelkich konfliktów w rejonach bogatych w złoża naturalne,
gdzie następnie w imię demokracji i spokoju w rejonie, uzyskuje się do nich tani dostęp?
Temat ten jest dość obszerny, proponuję, więc jako uzupełnienie - film dokumentalny dostępny w sieci internetowej pod tytułem: Mistrzowie Pieniędzy - Jak Międzynarodowi Bankierzy Zdobyli Kontrolę Nad Ameryką.
Film określany przez, wielu jako najlepszy dokument na temat pieniędzy, władzy i panującego systemu finansowego. W filmie omawiane są koncepcje pieniędzy, długu i podatków oraz ich rozwój od czasów starożytnych do współczesnych. Film obejmuje historię: bankowości opartej na częściowej rezerwie, centralnej bankowości, polityki pieniężnej, systemu obligacji Skarbu Państwa i systemu Rezerwy Federalnej.
Siła w narodach i w Kościele.
Często stawiamy sobie zarzuty, że tylko umiemy narzekać jednocześnie nic nie robiąc, aby daną sytuację zmienić. Można powiedzieć więcej, tłumacząc sobie, że przeciwnik jest nie do pokonania, poddajemy się bez walki. Jest to błędne rozumowanie, nie bez powodu aspekt wiary chrześcijańskiej jest poruszany w tym artykule, jest on integralną częścią obrazu świata i zdarzeń, jakie na nim istniały. Potrzebne jest to, aby wspomniany obraz świata stał się w naszej świadomości zamkniętą logicznie integralną całością.
Jednym słowem dochodząc do prawdy, będziemy jasno rozpoznawać miejsca, z których nadchodzi zagrożenie i będziemy właściwie na nie reagować. Idąc dalej tym tokiem rozumowania musimy odrzucić wytarty już stereotyp " Kościół nie powinien mieszać się do polityki ", został on wymyślony przez grupę ludzi niewierzących w Boga, którzy roszczą sobie prawo do tego, aby posiąść państwo na swoją własność. Kościół jest zorganizowaną społecznością wszystkich należących do niego ludzi razem z hierarchią i najczęściej stanowi to większość w skali całego państwa. A sytuacja, co do tego, kto się, w co miesza jest zgoła odwrotna.
Pozarządowe mniejszościowe organizacje, mimo że ich członkowie nie byli wybierani w demokratycznych wyborach, roszczą sobie i to często skutecznie prawo do współrządzenia państwem.
Od nich to np. wychodzi inicjatywa zabijania dzieci poczętych i to jest mieszanie się w sprawy kościelne, z jednoczesnym narzucaniem woli mniejszości, całemu państwu.
Zadajmy sobie jedno proste pytanie - Czy istnieje obecnie zorganizowana siła społeczna w Polsce, która mogłaby przeciwstawić się tyranii?
Osoba uważnie czytająca ten artykuł zauważa, że mamy, i to całkiem na serio do czynienia z tak zwaną uśpioną tyranią. Jeszcze bardziej przerażające jest to, że jest to tyrania nakierowana swoim działaniem na cały świat.
Dla osób mających jakąkolwiek wątpliwość, co do roli Kościoła w opisywanych powyżej kontekstach, przypomnę: Jan Paweł II powiedział, iż zbliża się ostateczna konfrontacja między kościołem i anty kościołem.
Te słowa pośrednio dają nam do zrozumienia, że aby stawić się czoło w jakiejkolwiek konfrontacji potrzebna jest niewiarygodna siła intelektualna, Umysłowa, Naukowa, Siła Ducha, Woli oraz Siła Wiary. Niekoniecznie pieniądze mogą przesądzić o ostatecznym wyniku. Te pozytywne cechy z pewnością są po stronie kościoła i z pewnością jest on jedyną znaczącą przeciwstawną siłą. Musimy wskazywać wszystkim ludziom, kto tak naprawdę jest naszym przeciwnikiem, mimo że obecnie może udawać przyjaciela a nawet czasami pozwala na dobrobyt.
Pielgrzymi Świętego Michała Archanioła - Budujemy elity.
Wobec takich czy innych zagrożeń cóż mamy czynić, w jaki sposób wspierać kościół, jakie podjąć działania?
Mało, kto wie o skromnych i niezwykle odważnych ludziach, katolickiej elicie intelektualno - naukowej, której
Działania obejmują już wiele państw a od jakiegoś czasu jest obecna także w Polsce. Tak, więc mamy do dyspozycji Dwumiesięcznik Katolicki MICHAEL, z którego dowiemy się, iż posiadamy już sprawiedliwy system podziału dóbr. Nazywany jest Kredytem Społecznym i powstał w całkowitej zgodzie z nauką Kościoła Katolickiego. Jak go wprowadzić w życie to osobna i niełatwa sprawa. W obecnych czasach zatroskani obywatele, być może oprócz polityków, nie zdają sobie sprawy w większości z tego, jakim wielkim orężem jest wiedza i świadomość. Obnażone kłamstwo czy manipulacja nawet prawdziwymi w swojej istocie faktami, najczęściej traci swoją moc oddziaływania i wymaga nowych rozwiązań. Te nowe rozwiązania pokazują niemoc w dalszym ukrywaniu prawdy przed społeczeństwami. W tym upatrywałbym możliwości wprowadzenia pozytywnych zmian, które tak szeroko są omawiane przez intelektualne elity naukowe na łamach pisma Michael. Tak, więc bardzo gorąco namawiam wszystkich ludzi miłujących prawdę, aby sami szerzyli idee Pielgrzymów Świętego Michała Archanioła, pozyskiwali dla tej sprawy nowych zwolenników. Według mnie jest to ostatni ratunek dla nas i naszych społeczeństw. Nieustanie poszerzająca się w wielu dziedzinach globalizacja coraz bardziej oddala nas od osobistych wolności. Dalszą konsekwencją będzie brak możliwości wprowadzania przez nas pozytywnych zmian.
Strona internetowa : http://www.michaeljournal.org/
Warunki prenumeraty w Polsce
Szanowny Czytelniku! Istnieją dwa sposoby otrzymywania dwumiesięcznika MICHAEL w Polsce. Poprzez wpłacenie odpowiedniej kwoty (20 zł na rok lub 40 zł na 2 lata) na nasze konto bankowe (podane poniżej), posługując się przekazem bankowym, zaznaczając wersję językową: polską, angielską, francuską, hiszpańską.
Fundacja Pielgrzymów św. Michała
XVII O/Bank Zachodni WBK S.A.
09 1090 2529 0000 0006 3400 0467
lub przekazem pocztowym, który należy wystawić na „Dwumiesięcznik MICHAEL” i skierować na adres poniżej:
Dwumiesięcznik MICHAEL
ul. Traugutta 107/5
50-419 Wrocław
Tel.: (71) 343-6750
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Nadesłał: Włodzimierz N.