W lutym codziennie pracę traciło średnio aż 2050 Polaków. A nadchodzi kolejna fala zwolnień. Pracownicy budowlani, sprzedawcy, robotnicy zatrudnieni przy produkcji mebli, pracownicy firm telekomunikacyjnych, konsultanci w bankach – wszyscy oni muszą niestety drżeć o swój los w najbliższych tygodniach.
Dziennie w województwie dolnośląskim traci pracę 185 osób, w kujawsko-pomorskim – 130 osób, w Lublinie i okolicach – 105. A to nie koniec – 442 zakłady pracy zapowiedziały, że w najbliższym czasie zwolnią ponad 34 tysiące pracowników! Według oficjalnych danych bez pracy na koniec lutego było już 2 miliony 336 tysięcy 700 Polaków. To tak, jakby cała Warszawa poszła na bezrobocie – wliczając dzieci i emerytów oraz uwzględniając faktyczną, szacowaną liczbę warszawiaków, a nie liczbę osób zameldowanych.
Co gorsza, bezrobotni mogą liczyć tylko na głodowy zasiłek – dla osoby mającej staż pracy długości od 5 do 20 lat wynosi on… 761 złotych 40 groszy. A wśród polskich bezrobotnych aż 1 milion 900 tys. osób nie ma jednak prawa nawet do tej zapomogi.
Czy urzędy pracy ułatwiają Polakom znalezienie pracy? – Jestem kosmetologiem, a w urzędziezaproponowali, żebym pracowała jako magazynier – mówi Faktowi Joanna Mazurek Oczkowska z Krakowa. W całym kraju w lutym było 2,3 miliona zarejestrowanych bezrobotnych a ofert pracy dla nich 43 tys. Oznacza to, że na jedną ofertę pracy statystycznie przypadało 53 bezrobotnych.
Źródło: Fakt.pl za Onet.pl
Za: http://wirtualnapolonia.com/2013/04/04/codziennie-2-tys-osob-idzie-na-bruk/
Nadesłał: Jacek