- zjw
ONET
"Rzeczpospolita" informuje, że polskie służby specjalne przyglądają się ukraińskim nacjonalistom. Ich aktywność na południowo-wschodnich krańcach naszego kraju miała ostatnio znacznie wzrosnąć.
Chodzi przede wszystkim o sympatyków prawicowych ukraińskich ugrupowań: Swobody oraz Prawego Sektora, organizacji skrajnej, faszyzującej. Oba środowiska odwołują się do ideałów Ukraińskiej Powstańczej Armii i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, których członkowie w czasie II wojny światowej dokonali masowej zbrodni na Polakach na Wołyniu.
Dziś skrajni nacjonaliści ukraińscy domagają się przyłączenia części krańcowych ziem polskich do Ukrainy. Na czym polega ich wzmożona aktywność w ostatnim czasie? - Podczas spotkań i debat mówią np. o włączeniu kilkunastu przygranicznych powiatów do Ukrainy - mówi "Rzeczpospolitej" wysokiej rangi oficer ABW.
Jak czytamy w gazecie, sympatycy Swobody i Prawego Sektora przyjeżdżają najczęściej na spotkania na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Do spięć między nimi a Polakami doszło już kilkukrotnie, ale do tej pory dotyczyły one tylko symboli.
W tym kontekście niepokojąca jest ostatnia decyzja prezydenta Petra Poroszenki o ustaleniu nowego narodowego święta Ukrainy. Poroszenko zlikwidował znany z czasów ZSRR i obchodzony także w Rosji - w obu krajach 23 lutego - Dzień Obrońcy Ojczyzny i ustanowił Dzień Obrońcy Ukrainy, święto wojska, które będzie odtąd obchodzone 14 października. To symboliczna data - przypadająca na czas założenia UPA.
Ukraińska Powstańcza Armia podczas II wojny światowej walczyła zarówno przeciwko Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Oblicza się, że w wyniku działań UPA zginęło około 100 tys. Polaków.
( Pragnę dodać że liczba to jest dość zaniżona - "zginęło około 100 tys." wyszukaj więcej informacji w naszej wyszukiwarce, która działa po wpisaniu pełnego adresu naszej strony: www.wsercupolska.org/joomla/: