Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Dlaczego Platforma notuje tyle wpadek? Dlaczego szef opolskich struktur PO, krytykując posła Węgrzyna, sam rozrywa się na jeszcze gorszej minie, klnąc przed kamerą i nazywając swojego kolegę debilem? Dlaczego Sławuś Nowak nie potrafi składnie złożyć jednego zdania w odpowiedzi na pytanie, czy PO straciła sympatię mediów? Dlaczego Joanna Mucha udziela kuriozalnego wywiadu, a potem autoryzuje go w pośpiechu i dziwi się, że jest z tego afera?
Wytłumaczenie jest proste – oni po prostu nie byli przyzwyczajeni do normalnego traktowania ich przez media. Przez ostatnie lata byli rozpieszczani przez dziennikarzy i nawet jak coś durnego i skandalicznego powiedzieli, to i tak uchodziło im to na sucho. Bo przecież można założyć, że w archiwach TVN24, Polsatu czy Superstacji pełno jest takich rechotów, jak ten Węgrzynowy, pełno jest uwag równie subtelnych, jak posłanki z Lublina, a i kilka przekleństw autorstwa polityków PO by się pewnie znalazło. Tylko że oni mogli być pewni, że z tego nie zrobi się wielkie „halo” i dzisiaj muszą być naprawdę zdziwieni, że atakuje się ich za takie „drobiazgi”. Rozbestwili się, a mówiąc bardziej precyzyjnie – rozstali rozbestwieni. Przez media. I kiedy obecnie zadaje się im normalne pytania, nie na kolanach, tylko na kontrze, to się gubią, kluczą, panikują, popełniają głupstwa i lapsusy (vide ostatni wywiad Julii Pitery dla Agnieszki Burzyńskiej)
Jak ktoś natomiast był przez lata młotkowany przez media jako pisowiec, to o wiele lepiej jest przygotowany do kontaktów z kamerą i z mikrofonem. My, którzy nie byliśmy przez lata pieszczochami mediów, jesteśmy bardziej przyzwyczajeni do życia w standardowej demokracji, gdzie media przypalają polityków, a ci muszą się ostro tłumaczyć ze swojej działalności. Czyli do warunków normalnego państwa liberalnej demokracji. Dlatego przyszłość należy do nas, a nie do tych maminsynków z PO!


Marek Migalski


Za: http://migal.salon24.pl/