Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Obiektywizm, czy jak ktoś woli, obiektywna prawda, wydaje się być najważniejsza.
Pod takim pozorem różne wydawnictwa, w stylu "Gazety"czy różni autorzy w swoich książkach, próbują wzbudzić w nas poczucie winy za relacje z narodem żydowskim w latach minionych.
Pod pozorem tolerancji, przeobraża się naród polski w antysemitów i często krwawych morderców.

Ta tolerancja, którą głosi i którą realizuje środowisko min."Gazety", to taka tolerancja, która absolutnie nie toleruje antysemityzmu, natomiast antypolonizm, antygoizm uważa za coś zupełnie naturalnego i nie mającego nic wspólnego z nietolerancją.
Jest to tolerancja "w jedną stronę", służąca do obezwładniania jednych, przy pełnej agresji drugich.


Obiektywizm jednak nie wyklucza angażowania się, wręcz przeciwnie - potwierdza się poprzez zaangażowanie się po stronie prawdy, sprawiedliwości, słusznych argumentów, rzeczowości, przedmiotowości.
Widać z tego że różnica polega na tym po której stronie, każdy z nas się angażuje. Dla mnie nie ma innej opcji, jak stanąć po stronie narodu polskiego, bo są prawdy i fakty, które próbuje się nam wmówić.
Przemilczając lub wręcz zakłamując prawdę, a tej właśnie powinniśmy szukać.
Aby negatywnie oceniać naród, trzeba mieć dowody że to naród popierał zło, czynione w różnych okresach czasu.
Nawet Niemcy popierający Hitlera nie wszyscy byli świadomi, co i jak on planuje zrobić, więc trudno wszystkich winić za zbrodnie wojenne.
A co dopiero Polaków napiętnować, zapominając kto był ofiarą a kto katem i pomijając fakt że tylko w Polsce była kara śmierci dla całej rodziny, za pomoc Żydom.
Można mówić i wytykać Polakom np."szmalcowników", ale można też przypomnieć Anglikom jak zachowywali się w Londynie podczas nalotów, rabując masowo własnych sąsiadów ukrytych w schronach.
Ale czy to świadczy że Anglicy to sami złodzieje ?

Nie możemy opluwać własnego narodu, tylko dlatego że są czy byli w nim ludzie do niego nie pasujący.
Historia naszego narodu jest tak skomplikowana tak trudna i bolesna że nie możemy pozwolić by ją ktoś teraz jeszcze bardziej wypaczał, skrzywiał i zakłamywał.

Jednak ataki nie ustają, wręcz przeciwnie, nasilają się i jakby z rosnącą siłą próbuje się z nas robić naród, który niewiele dobrego może zrobić i niewiele toleruje.Próbuje się nas przez to zepchnąć na margines cywilizowanej Europy.
Ośmieszanie narodu polskiego jest tylko "niewinnym" dodatkiem do całej tej wojny z naszym narodem i państwem.

Różne grupy i organizacje mają w tym swoje cele, często finansowe czy polityczne. Dla samych Żydów holokaust jest świętością, która jest nie do podważenia i nie do zaprzeczenia.
Aby to do końca zrozumieć, trzeba wiedzieć jak ważny z punktu ich religii jest fakt istnienia holokaustu.
Naród Izraela czekał na swojego Mesjasza, odrzucił jednak Chrystusa i nigdy go nie zaakceptował.
Dziś Mesjaszem jest cały naród Żydowski, który w holokauście dopatruje się spełnienia proroctwa cierpienia i śmierci Mesjasza.
Atak na holokaust jest atakiem na religię.Więc jakiekolwiek podwarzanie czy minimalizowanie skutków i znaczenia holokaustu, jest w oczach Żydów postrzegane jako największa zbrodnia i bezpośredni atak na ich religję.
Kierując się tymi przesłankami, powołane są organizacje, które dbają o to by nikt nie był w stanie zanegować czy (tylko) próbował osłabić znaczenie tego okresu z życia narodu wybranego.

Wykorzystuje się też każdą sytuację aby naświetlić i podnieść znaczenie holokaustu, w historii świata i historii narodu Izraela.
Jakakolwiek rzeczowa dyskusja jest raczej niemożliwa, bo to nie jest dyskusja historyczna ale raczej rozmowa z fanatykami religijnymi.
Fanatyzmu religijnego pokonać się nie da w rzeczowej rozmowie, chyba że zachwiane są podstawy wiary.
Pozostaje nam więc koncentrowanie się na odpieraniu ataków, które będą się nasilały wraz z upływem czasu i coraz mniejszą liczbą swiadków tamtych wydarzeń.
Można czytać wiele publikacji z "Gazety" i aż włos jeży się na głowie, czytając z tych publikacji do czego Polacy byli zdolni, ale można też szukać prawdy i wyjaśnień tych wydarzeń przez polskich historyków czy niezależnych profesorów żydowskich, którzy nie kierują się religijną a historyczną prawdą.

Fakty i wydarzenia wtedy wyglądają nieco inaczej i choć przedstawiają okrutne zbrodnie z czasów wojny, to odciskają inne piętno na Narodzie Polskim i obmywają nas z grzechu totalnego antysemityzmu.
Znając je, naród Polski nie jest katem, nie jest oprawcą, jest ofiarą nazizmu, komunizmu, wielu zbrodni, wielu oszustw i wielu kłamstw. Zachęcam więc do obiektywizmu i zaangażowania się po stronie prawdy, sprawiedliwości, słusznych argumentów, rzeczowości, przedmiotowości.


zjw.