Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Sekretarz komisji „Ecclesia Dei” ks. Guido Pozzo przypomina, że jeśli zbierze się pewna liczba wiernych chcących wziąć udział w Mszy Św. W rycie trydenckim, nie muszą prosić miejscowego biskupa o zgodę.

- Miejscowy biskup musi trzymać się postanowień motu proprio Summorum Pontificum – odpowiada ks. Pozzo wiernym z jednej z brazylijskich diecezji. Z ogłoszonego 2 lipca motu proprio wynika, iż „stabilna liczba wiernych” nie potrzebuje zgody miejscowego biskupa na udział w Mszy Św. w rycie trydenckim. Liczba wiernych, która uprawniałaby ich do uczestnictwa w Eucharystii, nie jest odgórnie ustalona. – To zależy od lokalnych warunków – twierdzi kapłan.

- Komisja „Ecclesia Dei” wybija za jednym zamachem wszystkie ważniejsze argumenty biskupów, którzy odmawiają wiernym ze swoich diecezji prawa do udziału w Mszy Św. w rycie trydenckim – mówi portalowi Fronda.pl Michał Barcikowski z dwumiesięcznika „Christianitas

Według postanowień motu proprio „Summorum Pontificum” jeśli w parafii znajdzie się stabilna grupa wiernych, którzy chcą uczestniczyć w Mszy Św. w rycie trydenckim, wówczas wystarczy im zgoda proboszcza. Z kolei żaden ksiądz nie potrzebuje niczyjej zgody na odprawianie mszy prywatnej w rycie nadzwyczajnym.


sks/Kath.net/Nowyruchliturgiczny.blogspot.com
Za: Fronda.pl
Za: http://www.bibula.com/?p=12144