I ty zostaniesz protestantem
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 3319
Już wkrótce miliony katolików mogą się stać protestantami. Istnieje spora szansa, że proces ten dokona się w ciągu najbliższych lat. Co ciekawe, protestantyzacja Kościoła Świętego następuje odgórnie. Protestantem będzie można zostać nie zmieniając nawet parafii!
Ekumeniczne dążenia wysokich czynników Kościoła rozpędziły się do nieprzewidywanej jeszcze kilka lat temu prędkości. Prócz bowiem dialogu z protestantami, znanymi dziś jako „bracia odłączeni”, mamy wraz z nimi świętować. Nie będzie to jednak wspólne świętowanie, na przykład, uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki, gdyż protestanci negują Boże macierzyństwo Maryi. Ponadto w czasie wspólnego świętowania wspomniani bracia nie pokłonią się przed Najświętszym Sakramentem, gdyż nie do końca wierzą w realną obecność Ciała Pańskiego pod postacią chleba. Wspólnie świętując, nie za dobrze też będzie wspominać o papieżu, który według braci zreformowanych pozostaje kimś w rodzaju uzurpatora; nie wspomnimy też raczej o świętych, czyśćcu, odpustach i celibacie. Żeby nie psuć atmosfery – jesteśmy przecież bardzo gościnni.
Jeszcze jednak nie do końca wiadomo, kto podczas tego wspólnego świętowania będzie czyim gościem – czy katolicy protestantów, czy może odwrotnie? Jeśli gospodarzami będą uczniowie Marcina Lutra, mogą poczuć dyskomfort, rozmawiając z nami, na przykład, na temat antykoncepcji, aborcji czy „święceń” kobiet, które dziś istotna część protestanckich wyznań dopuszcza. No i nie staniemy raczej przed wspólnym świętowaniem we wspólnej kolejce do konfesjonału, bo protestanci nie spowiadają się indywidualnie.
Rozbiory Polski jako geopolityczne konsekwencje peryferyjności
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 3814
Wojciech Błasiak
Fragment książki autora "Pomiędzy centrum a peryferiami na progu XXI wieku. Geopolityka i ekonomika Polski i Europy Środkowo-Wschodniej w warunkach integracji europejskiej i globalnej depresji gospodarczej", Wyd. Naukowe "Śląsk", Katowice 2013)
"Plantacja" zbożowa Europy
I Rzeczpospolita stała się ostatecznie w okresie XVI-XVIII wieku europejską peryferią, wikłając się w struktury niedorozwoju. Stała się, mówiąc językiem Witolda Kuli, „plantacją” zbożową Europy, przez analogię do niewolniczych plantacji bawełny i trzciny cukrowej w ówczesnej Ameryce.
“Polska była spichlerzem narodów dlatego, że każdą ilość zboża polskiego można było zawsze korzystnie sprzedać w Anglii czy Holandii. A można je było korzystnie sprzedać nie dlatego, że wydajność ziemi czy pracy w Polsce była wysoka, lecz dlatego, że była właśnie niska. Sytuacja prekolonialna. Pierwsze kraje rozwijającego się kapitalizmu zakładały sobie plantacje cukrowe czy bawełniane za Oceanem, ale znalazły sobie „plantacje” zbożowe w Europie Wschodniej”.
W. Kula, Historia , zacofanie, rozwój, Warszawa 1983, s. 164-165).
W przeciwieństwie do Ameryki peryferyzacja struktur gospodarczo-społecznych Polski i pozostałej części Europy Środkowo-Wschodniej nie była skutkiem podboju i celowego tworzenia struktur peryferyjnych oraz handlu lecz zasadniczo była wynikiem dostosowywania swych struktur do potrzeb struktur gospodarczych krajów europejskiego rdzenia poprzez handel zagraniczny. Jak to zauważył W. Kula, bez zrozumienia roli i znaczenia w okresie XVI-XVIII wieku jednego tylko punktu na mapie ówczesnej I Rzeczpospolitej, który nazywa się Gdańsk, nie sposób zrozumieć kilkuset lat historii nie tylko Polski, lecz i Litwy, Białorusi, a zwłaszcza Ukrainy.
Twórcy "prekolonii" zbożowej Europy
Stanowa struktura społeczna, ukształtowana w okresie panowanie Jagiellonów, składała się z pięciu stanów społecznych z odrębnymi prawami i regułami; szlachty, duchowieństwa, mieszczan, Żydów i chłopów (N. Davis, Boże igrzysko. Historia Polski, Wydawnictwo ZNAK, Kraków 2002, s. 135 – 224). Monopolistyczna wręcz rolę zarówno polityczną, jak i gospodarczą i kulturową odgrywał stan szlachecki. Jak to metaforycznie ujął Norman Davis, ówczesną Polskę i Litwę nazywaną „rajem Żydów”, ze względu na politykę tolerancji religijnej, jeszcze słuszniej należałoby nazwać „rajem szlachty”, który bywał wszakże „czyśćcem mieszczan” i „piekłem chłopów”.
Czytaj więcej: Rozbiory Polski jako geopolityczne konsekwencje peryferyjności
Moneta bez awersu
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 2921
Szok, niedowierzanie, panika. Cała polityczna Polska (czyli kilkaset tysięcy osób zainteresowanych czymkolwiek) przeciera oczy z niedowierzaniem czytając najnowszą przedwyborczą sensację. Otóż pan Andrzej Duda, kandydat jedynie-prawdziwie-prawicowego PiS-u na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej, do 2002 roku był członkiem nienawistnej Unii Wolności.
Jeśli coś w tej historii faktycznie zaskakuje to właśnie … zaskoczenie ze strony wyborców PiS. W końcu po prof. Glińskim – technicznym kandydacie na premiera, powołanie jako technicznego kandydata na prezydenta kolejnego byłego członka Unii Wolności można odczytać wyłącznie jako efekt konsekwencji kierownictwa PiS.
Meduzy żyją na naszej uroczej planecie już kilkaset milionów lat nie używając mózgów (których nie mają), stąd nie obstawiam, że nagle i niespodziewanie „żelazne elektoraty” Platformy i PiS-u zaczną wyciągać jakiekolwiek wnioski z powszechnie znanych faktów. Co inteligentniejsi (a znam takich sporo) mogliby jednak nareszcie dostrzec same fakty.
Okazuje się, że spraw, które łączą PO i PiS możemy wymieniać dziesiątki. Zacznijmy od historii – obie partie wywodzą się z nurtu solidarnościowego, lecz są jego emanacją w „trzecim pokoleniu”. Powstały po erozji AWS i Unii Wolności i podzieliły się de facto ich kadrą i elektoratami. Dlatego nikogo nie powinna zaskakiwać obecność byłych polityków np UW w PiS-ie i np. ZChN w Platformie. O nowej przynależności decydowały bowiem często kwestie pozamerytoryczne np. zadawnione konflikty, czy kontakty towarzyskie.
Jaką przyszłość szykują nam ukochani przywódcy?
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2700
Do tej pory konflikt zbrojny toczył się jedynie na Ukrainie, podczas gdy propagandowy miał wymiar globalny. Obie strony oskarżały się o „agresję”. Ustalenie tego, kto tak naprawdę jest agresorem, a kto ofiarą ma znaczenie nie tylko moralne, ale i praktyczne. Każda próba mitygowania konfliktu jest z góry skazana na niepowodzenie, jeśli „społeczność międzynarodowa” wywiera nacisk na ofiarę zamiast na agresora. Taka sytuacja miała miejsce w dotychczasowej wojnie propagandowej. Zachód nakładał sankcje, żądał zaniechania agresji ze strony powstańców i Rosji, równocześnie zaś wspierana przezeń Ukraina kontynuowała wojnę i terror.
Rosja jasno określiła, co stanowi dla niej nieprzekraczalną granicę agresji, za którą zmuszona będzie podjąć prewencyjne działania militarne. Nieoficjalnie poinformowani zostali o tym przywódcy Niemiec i Francji, co spowodowało ostudzenie ich wojennych zapałów i w konsekwencji doprowadziło do drugiego porozumienia mińskiego. Oba te państwa wystąpiły zdecydowanie przeciw próbom uzbrajania Kijowa.
Stanowi to, na obecnym etapie budowy „nowego porządku światowego” (NWO), akt bezprecedensowy. Nikt nie ośmielał się przeciwstawić Waszyngtonowi i neo-trockistowskiej, żydobolszewickiej klice, która używając nazwania „neokonserwatystów”[i] kieruje amerykańską polityką zagraniczną. Pozostając wierna idei „permanentnej rewolucji” towarzysza Trockiego (Lwa Dawidowicza Bronsztajna)[ii], kontynuuje ją pod nową nazwą „wojny z terroryzmem” i próbuje ją uwieńczyć globalnym konfliktem nuklearnym.
Postawa Berlina i Paryża okazała się jednak niewystarczająca do powstrzymania zapędów psów łańcuchowych Waszyngtonu, jakimi są żydowsko-banderowskie władze w Kijowie, Wielka Brytania, III RP i kraje bałtyckie[iii].
Czytaj więcej: Jaką przyszłość szykują nam ukochani przywódcy?
Dokąd Zmierzamy - Grzegorz Braun (2015)
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 3227
Czy jest w Polsce kandydat na prezydenta, którego usilnie starają się przemilczeć wszystkie media? Bez względu na linię programową i reprezentowany nurt żadna redakcja, od prawa do lewa, nie uznała Grzegorza Brauna za wartego przedstawienia. Postanowiliśmy zatem zerwać tę zmowę milczenia i zaprezentować Państwu kandydata, który nigdy nie zabiegał o poparcie Polaków, lecz został przez naszych rodaków niejako wywołany do ubiegania się o urząd głowy państwa.
Jaka zatem byłaby Polska Grzegorza Brauna? Dowiecie się Państwo już w tym odcinku. Serdecznie zapraszam
- Piotr Korczarowski.
Strona 362 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
16 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Prezydent Ukrainy zaniepokojony faktem, że jego „prawdziwy przyjaciel i sojusznik, na którym można polegać, który w walce o obronę wolności i demokratycznych wartości stoi zdecydowanie po stronie narodu ukraińskiego” wznowił dialog z Federacją Rosyjską
- Ukraina: Rosjanie stracili wyrzutnię rakiet wartą około 10 milionów dolarów amerykańskich
- Zachodniopomorskie: łódź rybacka przewróciła się na Bałtyku – jedna osoba zmarła
- Informacje Dnia 16.11.2024 [16.00]
- 19. Ogólnopolska Pielgrzymka Osób w Kryzysie Bezdomności
- Rozpoczęła się konserwacja XVIII-wiecznego obrazu Matki Bożej z Andrychowa – w czerwcu przyszłego roku wizerunek ozdobią korony papieskie
- Ingres ks. bp. Wojciecha Osiala do katedry łowickiej
- Serwis informacyjny, godz. 14.00
- Ingres ks. bp. Wojciecha Osiala do katedry Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja w Łowiczu
- Prawybory w Koalicji Obywatelskiej
- Pogrzeb księdza prałata Lecha Lachowicza
- Interpelacja poselska w sprawie utrzymywania nielegalnych migrantów przez polskie społeczeństwo
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller