Synodalne drżenie ziemi
- Szczegóły
- Kategoria: Wiara
- Odsłony: 5261
Powracający po watykańskim synodzie biskupi, będą musieli w końcu spojrzeć w oczy wiernym. Od wieków bowiem Kościół słusznie powtarza prawdę o nierozerwalności małżeństwa. Tym razem jednak wprost z synodalnego zgromadzenia biskupów dotarł do wiernych jasny sygnał, że hierarchowie nie stanowią jedności wokół tego, co oczywiste. Podobnie rzecz ma się z podejściem do homoseksualistów. Robocze – jak to określono – Relatio prezentowało aprobatywny stosunek wobec par jednopłciowych, a austriacki kard. Christoph Schonborn zachwycał się wzajemną pomocą wyświadczaną sobie przez znaną mu parę homoseksualistów.
I choć kwestie te ostatecznie nie znalazły uznania w oczach większości biskupów, bo wypadły z dokumentu podsumowującego obrady synodalne, to niesmak pozostał. Dlaczego biskupi w ogóle – znając z kart Ewangelii jasne i klarowne słowa Pana Jezusa na temat nierozerwalności małżeństwa – podejmowali dyskusję nad usilnie promowanym przez kard. Waltera Kaspera pomysłem dopuszczenia do Komunii świętej osób rozwiedzionych, żyjących w ponownych związkach? Dlaczego na synodzie dotyczącym rodziny (sic!), podnoszono w ogóle temat homoseksualistów, dając w ten sposób jednoznacznie do zrozumienia, że kwestia par jednopłciowych mieści się w obrębie szeroko rozumianej problematyki rodzinnej? To pytania, przed którymi będzie musiało stanąć wielu biskupów, gdy spojrzą w oczy wiernym po powrocie z Rzymu. Chyba że medialna gorączka wciągnie ich w zgoła inną rolę – duchownych tłumaczących się z niewystarczająco postępowej dla progresistów wymowy zakończonego synodu.
„Nic się nie stało”?
Dekalog Polaka
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 6440
Współcześni Polacy a są wśród nich również wychowawcy młodego pokolenia wydają się nie pamiętać, kiedy i kto pisał „Dekalog Polaka”
Na wskroś patriotyczna autorka szokuje współczesnych, podobieństwem swojego utworu do dziesięciu przykazań Bożych, ale trzeba pamiętać że napisany w 1940 r. „Dekalog” nie odbiegał niczym od innych utworów z przedwojennej patriotycznej literatury.
+++
..Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z ktorej wzrosłeś. Wszystko, czymś jest, po Bogu mnie zawdzięczasz.
1. Nie będziesz miał ukochania ziemskiego nade mnie.
2. Nie będziesz wzywał imienia Polski dla własnej chwały, kariery albo nagrody.
3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania majątek, szczęście osobiste i życie.
Myślenie i świadectwo życia
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 5852
Przypominamy
Wbrew twierdzeniom Aliny Całej to nie Kościół katolicki i katolicka pisarka Zofia Kossak-Szczucka uprawiali antysemicki rasizm, ale ich lewicowi przeciwnicy spod znaków Hitlera i Stalina.
Zofia Kossak zwana w kręgach organizacyjnych Delegatury Rządu i AK „Weroniką”, a wśród bliskich współpracowników, przyjaciół i znajomych po prostu „Ciotką”. Nazywano ja także „Duchową Księżną, Panią pięknego Podbeskidzia” czy „Córą Sienkiewicza”. Swe powołanie rodzinne i publiczne traktowała jako służbę. Wierna córka Kościoła katolickiego, promieniująca głęboką wiarą, widziała przyszłość Polski w idealistycznych kategoriach odrodzenia moralnego ogółu jej obywateli, wychowania młodzieży w szlachetnym duchu służby Bogu i Ojczyźnie, sprawiedliwości społecznej i solidarnego, wręcz bohaterskiego i siostrzanego współdziałania ludzi. Jej patriotyzm splatał się z wątkami historycznymi dziejów oraz interpretacją religijną. Myślała i czuła poprzez historię. Z niej wybierała fakty najbardziej donośne i z wielką starannością odmalowywała uczucia, charaktery, postawy i niezłomne czyny swoich bohaterów, ukazując przy tym doskonale epokę, na których rozgrywa się akcja danej powieści.
Córa Sienkiewicza
Zofia Kossak należy do elity autorów polskiej powieści historycznej, a zarazem jest czołową przedstawicielką idei uniwersalizmu chrześcijańskiego w literaturze polskiej. Jej postawa została przedstawiona w tekstach publikowanych w okupacyjnych czasopismach: „Orlęta”, „Polska żyje”, czy „Prawda”. Przywołajmy więc „Dekalog Polaka” wydany w czasie okupacji, w którym czytamy: .. Jam jest Polska Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z której wzrosłeś. Wszystko, czymś jest, po Bogu mnie zawdzięczasz.
Widać w nim bliskie pokrewieństwo z „Prawdami Polaków” z pod Znaku Rodła wydanymi 6 marca 1939 roku w stolicy III Rzeszy w warunkach narastającego, brutalnego terroru antypolskiego.
Żeby zrozumieć postawę życiową pisarki trzeba odwołać się do faszystowskich Niemiec. Oto już 22 sierpnia 1939 roku Adolf Hitler w swojej mowie w przeddzień napaści na Polskę stwierdził: Wydałem rozkaz zabijania bez litości i bez miłosierdzia mężczyzn, kobiety i dzieci polskiej mowy i polskiego pochodzenia. Tylko w ten sposób zdobędziemy potrzebną nam przestrzeń życiową. Polska będzie wyludniona i zasiedlona Niemcami. To tylko jedno z doświadczeń poniesionych przez system totalitarny jakim był faszyzm, a przecież tak trudno otrząsnąć się i z drugiego jakim był komunizm, walczący z religią, kulturą i tożsamością.
Polska bez Śląska, jak bez głowy
Zofia Kossak – na wskroś polska
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 5167
Twórczość Zofii Kossak jest głęboko zakorzeniona w glebie polskiej, glebie, która obejmuje ziemię, przyrodę, dzieje, Naród, wiarę, kulturę, państwowość, ród i rodzinę. Nie mamy tu więc do czynienia z kimś, kto jest tylko literatem, dla którego pisarstwo jest zawodem albo sposobem na życie, nie mówiąc już o pisarstwie na zamówienie. Pisarstwo Zofii Kossak organicznie wyrasta z żywych soków polskości i wiary. Stąd brała się jego moc i autentyzm. Stąd brała się siła i skala jego oddziaływania.
Ród artystów
Dom otwiera człowieka na życie i wartości, podstawowe i najważniejsze. Pani Zofia należała do słynnej rodziny Kossaków. Jej ojcem był Tadeusz, syn wielkiego malarza, Juliusza, a stryjem – Wojciech, równie wielki malarz. Malarstwo Kossaków dojrzewało w okresie zaborów i jak w przypadku wielu innych polskich artystów było formą protestu wobec niesprawiedliwości, jaka spotkała Polskę, ale także formą wyrazu czci i hołdu dla jej wielkości i osiągnięć. Stąd właśnie tematyka dzieł, z których wiele było arcydziełami na miarę światową, dotyczyła spraw polskich.
Majdan nie spełnił nadziei Ukraińców
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 8799
Co takiego mogło zajść, że nas napuścili na siebie? Musimy zrozumieć, dlaczego tak się stało. Przecież jeśli zapytać dowolnego mieszkańca Ukrainy, nikt z nas nie chciał walczyć.
Osiem miesięcy po wydarzeniach na Majdanie miliony Ukraińców nadal czekają na owoce rewolucji – piszą sprawozdawcy agencji Reutera. W rozmowie z dziennikarzami niektórzy uczestnicy lutowych protestów wyrazili opinię, że jeśli Kijów nie wdroży gruntownych reform, na kraj czeka kolejny Majdan. Jeden z demonstrantów, uczestniczących w akcjach protestacyjnych na Majdanie, w rozmowie z agencją narzekał na rozkwit korupcji na Ukrainie. Według niego, zamach stanu „zmienił twarz władzy, lecz nie system”. W wywiadzie dla agencji Reutera mer Kijowa Witalij Kliczko przyznał, że liczne żądania Majdanu nie zostały wykonane.
W ciągu ostatnich 24 godzin w Donbasie w wyniku ostrzałów ukraińskich wojskowych co najmniej 3 osoby zginęły, 6 zostało rannych – poinformował sztab DRL. Bez względu na rozejm, siły zbrojne znów naruszają zawieszenie broni, kontynuują ostrzały dzielnic mieszkalnych i obiektów infrastruktury DRL i ŁRL. Według danych ONZ na 15 października, w konflikcie zginęło ponad 3,7 tys. cywilów, ponad 9 tys. zostało rannych.
21 października doszło do zaskakującej debaty-telemostu pomiędzy przedstawicielami ochotniczych formacji z obu stron ukraińskiej wojny domowej. Debata była transmitowana publicznie. „Konferencja została zorganizowana, żeby zrozumieć, na jakich warunkach można osiągnąć pokój na Ukrainie i czy można porozumieć się z bojownikami” – komentował ukraiński portal 112.ua.
Ze strony powstańców Donbasu w rozmowach wziął udział komendant brygady zmechanizowanej „Prizrak” kombryg Aleksiej Mozgowoj, zaś ze strony prokijowskiej przedstawiciele batalionu „Dniepr-1”: komendant 5. kompanii „Donieck” Władimir Sziłow oraz jego podkomendni – Kamil Walietow i Aleksiej Ciepko z 8. afgańskiej sotni.
W trakcie rozmów zarysował się jeden wspólny wątek związany z wrogością obu stron do obecnego kijowskiego rządu Arsenija Jaceniuka. „Ktoś z nas obowiązkowo Kijów weźmie. Szkoda byłoby, gdyby kogoś z nas w tym czasie już nie było” – stwierdził w pewnym momencie K. Walietow.
Strona 407 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
20 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Polski Punkt Widzenia: prof. Piotr Grochmalski (19.11.2024)
- Niepewna przyszłość subwencji Prawa i Sprawiedliwości
- Od 1000 dni Rosja atakuje Ukrainę
- Myśląc Ojczyzna – prof. Piotr Jaroszyński
- Trwa wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Haszymidzkim Królestwie Jordanii
- Na ulice polskich miast wychodzą kolejni niezadowoleni obywatele – po pracownikach Poczty Polskiej, PKP Cargo i fizjoterapeutach teraz na ulice wyszli rolnicy oraz pielęgniarki i położne. Już w środę protest maszynistów
- Powodzianie w dalszym ciągu czekają na realną pomoc ze strony rządu
- Informacje Dnia 19.11.2024 [20.00]
- M. Ochman: Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych protestuje przede wszystkim dlatego, że „Koalicja 13 grudnia” nie dotrzymała obietnicy, którą złożyła
- Prof. A. Flaga: Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana nie jest kresem czy zwieńczeniem intronizacji Jezusa Chrystusa Króla w Polsce, ale zaledwie początkiem procesu budowania Królestwa Bożego w naszym narodzie