My będziemy z was robić idiotów, a wy klaszczcie w łapki, czyli, gdzie jest granica głupoty Polaków...
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 4198
Ja osobiście pojąć jednak nie potrafię jednego.
Mianowicie.
Trwa batalia o zachowanie stanowiska prezydent miasta, przez Bufetową Hanię.
Batalia trwa na ulicach, ale przede wszystkim w mediach, tych niezależnych, rządowych mediach.
Nie byłoby w tym nic dziwnego - przecież walka polityczna to rzecz normalna - gdyby nie fakt, że niezależne, rządowe media nie ukrywają przed "światłym" narodem, że wszystko to, co dzieje się wokół HGW to zwykłe świadome, marketingowe zabiegi.
Hasło typu "poprawa wizerunku partii", w tym wypadku pani Hani nijak się mają do rzeczywistości namacalnej w postaci sukcesów. Wręcz przeciwnie, brak tych sukcesów jest sprytnie spychany na plan odległy, a w miejsce tego niewygodnego tematu wyciąga się coś, co ma uwiarygodnić HGW, czyli nikczemny PiS.
Nie ważne jest, że cała akcja nie zrodziła się w szeregach Kaczystów. Ważne jest, że ich zaangażowanie w sprawę daje propagandzie idealne powody do wybielania bufetowej - nie ważne, że HGW rządzi kiepsko, ważne, że PiS jest zły...
Na tym zresztą polega cała polityka partii Tuska, który tematy ważne, pozorne zaangażowanie i obietnice przyszłych spektakularnych sukcesów wyciąga zawsze wtedy, kiedy już żadne zabiegi propagandowe nie są w stanie ukryć nieudolności i hipokryzji władzy.
Wtedy media snują opowieści o tym, co i jak zacznie się dziać, ale nie zająkują się słowem na temat tego, dlaczego "coś" nie działo się wcześniej, tylko zacznie się dziać właśnie teraz, i że wszystko to ma na celu poprawę wspomnianego wizerunku.
św. Maksymilian Kolbe - "Dzisiejsi wrogowie Kościoła" (1922)
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 10504
[Kraków, przed 22 X 1922]
"Nie mam zamiaru w tym krótkim referacie mówić o wrogach Kościoła wewnętrznych, ale pragnąłbym tylko zwrócić uwagę na nieprzyjaciół z zewnątrz.
Jesteśmy świadkami gorączkowej akcji zwróconej przeciw Kościołowi Bożemu i to, niestety, nie bezowocnej. Apostołów bez liku.
W rejestrze [a] Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zapisano aż 15 ich grup: badacze Pisma św., baptyści [b], zwolennicy nauki pierwszych chrześcijan, adwentyści, adwentyści siódmego dnia, joannici, metodyści, Kościół Boży, Wolny Kościół ewangelicki, ewangeliczni chrześcijanie, sztundyści karaimi, duchoborcy, mesjaniści, staroobrzędowcy (starowiercy-starokatolicy) i czesko-bracki Kościół. Nie ograniczają się oni do głoszenia fałszu słowem, ale też, i to bardzo obficie, zasypują nasze miasta i wnioski najróżnorodniejszymi drukami w postaci czasopism, broszur, kartek ulotnych, a nawet książek. Różne "Ameryka-Echo", "Strażnice", "Nowe Drogi", "Ewangelie Myśli", "Zwiastuny Ewangeliczne", "Polski Odrodzone" itp. przechodzą z rąk do rąk i zatruwają serca wiernych.
Cała ta robota jednak to tylko wstęp.
Za tymi strażami przednimi idzie dopiero gros armii nieprzyjaciela. Kto nim jest? Może na pierwszy rzut oka zda się przesadzone, jeżeli powiem, że pierwszorzędnym, największym i najpotężniejszym wrogiem Kościoła to - masoneria.
Że powódź sekt protestanckich jest rzeczywiście awangardą [c] masonerii, to wyraźnie wyznaje organ masoński "Wolna Myśl". Mówi on: "Zastrzegając sobie całkowitą niezależność sądu o wewnętrznej wartości nauki kościoła narodowego, możemy jednak poprzeć jego walkę jak i każdej innej sekty protestanckiej z supremacją Kościoła rzymskiego".
Kto to są masoni?
Ocenę ich podali już papieże, a najpierw w r. 1738 dnia 27 kwietnia Ojciec św. Klemens XII bullą In eminenti, zarzuca im, że "pod zmyślonym jakimś poczciwości naturalnej pozorem i pod ścisłym, jak tajemnym przymierzem" działają. Potępia też masonerię i zabrania styczności z masonami pod karą ekskomuniki ipso facto [2], zarezerwowanej papieżowi.
A w 13 lat potem Benedykt XIV bullą z dnia 18 marca [1751] "Providas Romanorum Pontificum" ponawia potępienie Klemensa XII i jako powody podaje między innymi, że do masonerii "przypuszczani bywają ludzie wszystkich religii i sekt i że, wedle opinii ludzi rozumnych i uczciwych, sekta ta jest zła i zepsuta".
Czytaj więcej: św. Maksymilian Kolbe - "Dzisiejsi wrogowie Kościoła" (1922)
Ustalenia kongresu antymasońskiego w Trydencie (1896r.)
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6760
2. Diabeł, inspirator sekt masońskich, wiedząc, że nigdy nie będzie adorowany przez ogół ludzi, próbuje nasycać dusze ludzkie za pośrednictwem masonerii naturalizmem, który nie jest niczym innym, jak kompletnym wyzwoleniem się człowieka od Boga.
3. Aby zaszczepić w świecie ten bezbożny naturalizm wolnomularstwo dąży do przyzwyczajenia ludzi do stawiania wszystkich religii na jednym poziomie, zarówno jedynie prawdziwej jak i fałszywych, a także do zastąpienia atmosfery katolickiej atmosferą masońską za pomocą prasy i szkoły bez Boga.
4. Środkiem specjalnym, którym się posługuje masoneria, aby dusze gorliwe nieprzygotowane jeszcze do przyjęcia lucyferskiego manicheizmu pozbawić tego co nadprzyrodzone, jest zachęcenie ich do uprawiania przewrotnych praktyk spirytystycznych.
5. Masoneria jest także sektą polityczną, która stara się opanować wszystkie rządy, aby uczynić z nich ślepe instrumenty swojej przewrotnej działalności i stara się także siać wszędzie rebelię.
6. Celem masonerii w sianiu rewolucji na wszystkich obszarach globu jest ustanowienie republiki uniwersalnej, opartej na buncie przeciwko Boskiemu zwierzchnictwu, zniszczeniu wolności i przywilejów lokalnych, obalenie granic i podkopanie uczuć patriotycznych, które poza miłością do Boga inspirowały rodzaj ludzki do jego najpiękniejszych działań, najszlachetniejszych ofiar i najbardziej heroicznych wyrzeczeń.
Czytaj więcej: Ustalenia kongresu antymasońskiego w Trydencie (1896r.)
Siedem grzechów głównych Hanny Gronkiewicz-Waltz
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3966
Rozpoczęta właśnie akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz z funkcji prezydenta Warszawy ma spore szanse powodzenia, gdyż coraz więcej warszawiaków widzi coraz więcej powodów, by pani prezydent pokazać czerwoną kartkę. Oto siedem grzechów głównych Hanny Gronkiewicz-Waltz, które zauważa każdy, kto na co dzień mieszka w Warszawie.
Grzech pierwszy to INWESTYCYJNA NIEUDOLNOŚĆ. Tu dobrym (a dla pani prezydent – fatalnym) przykładem jest budowa II linii metra. Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecywała 6 lat temu, że z budową zdążymy na Euro 2012. Dziś już wiemy, że opóźnienia na budowie są tak znaczne, że najwcześniejszy i w miarę realny termin otwarcia II linii to wrzesień 2014 roku. Towarzyszy temu zakorkowanie centrum miasta związane z trudno wytłumaczalnym zamknięciem na kilka lat praktycznie całej ulicy Świętokrzyskiej – jednej z najważniejszych, śródmiejskich arterii Warszawy. Budowa została niewłaściwie przygotowana od strony dokumentacji geologicznej, co skończyło się zalaniem budowanej stacji Powiśle i zamknięciem (do dzisiaj) tunelu Wisłostrady. Budowa jest też wadliwe nadzorowana. Błędy w sztuce budowlanej doprowadziły do pęknięć ścian w budynkach przy Świętokrzyskiej. Trudno za sukces uznać też ukończony Most Północny – bo trzeba zapytać, dlaczego był tak drogi i dlaczego jego budowa trwała tak długo, skoro mosty Świętokrzyski i Siekierkowski powstawały w dwa lata.
Grzech drugi to MARNOTRAWSTWO PUBLICZNYCH PIENIĘDZY. Najbardziej kompromitujący panią prezydent przykład to budowa stadionu Legii. Hanna Gronkiewicz-Waltz zarzuciła przygotowaną jeszcze przeze mnie i mojego następcę Wojciecha Kozaka koncepcję modernizacji stadionu Legii w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Gdyby trzymać się naszego pomysłu, to znacząca część środków na ten cel pochodziłaby nie z budżetu miasta lecz od prywatnego inwestora, a – co ważne – ukochana przez warszawiaków Legia też miałaby gdzie grać. Podobnie rzecz wygląda z budową II linii metra. Tu również Hanna Gronkiewicz zrezygnowała z gotowej już koncepcji budowy metra w ramach PPP i budując metro z pieniędzy budżetowych doprowadziła miasto do finansowej niewydolności, gdyż zadłużenie miasta sięgnęło niespotykanego wcześniej poziomu – jest to już blisko 50% w stosunku do rocznych dochodów Niefrasobliwości w wydawaniu publicznych pieniędzy towarzyszą „dziadowskie” oszczędności na przedszkolach oraz wzrost „danin” nakładanych na mieszkańców – od biletów komunikacji miejskiej począwszy na podatku od nieruchomości skończywszy.
Czytaj więcej: Siedem grzechów głównych Hanny Gronkiewicz-Waltz
Iza Brodacka - Moje trzy grosze o pedałach i pedofilach
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 5476
Iza Brodacka
Przerażający wysyp oskarżeń księży o pedofilię pokazuje jak niepewnie czuje się partia rządząca i jak bardzo potrzebuje obecnie zasłony dymnej z sensacji .
Oskarżony o pedofilię ksiądz Wojciech Gil powinien za podanie w mediach jego nazwiska, adresu i zdjęcia żądać wielomilionowego odszkodowania. Szczególnie, że oskarżenie jest najprawdopodobniej fałszywe, nie ma oficjalnego wniosku z Dominikany o ściganie księdza i trudno inaczej nazwać tę akcję niż linczem medialnym. Podobno ksiądz naraził się lokalnej mafii narkotykowej. Albo nie wykazał należytej ostrożności.
Nauczyciele akademiccy od dłuższego czasu egzaminują studentów przy drzwiach szeroko otwartych na korytarz. Nie chcą ryzykować oskarżenia o molestowanie przez studenta niezadowolonego z wyniku egzaminu. Wielu mężczyzn z tych samych przyczyn nie wsiada z nieznajomą kobietą do windy.
Fałszywe oskarżenia okazały się zmorą współczesnego świata. Wbrew pozorom lincz medialny jest teraz o wiele łatwiejszy niż w czasach gdy nie było tak wielu procesów o naruszenie dóbr osobistych.
Chętni bez trudu znajdą młodego człowieka, który za stosownym wynagrodzeniem opowie wszystko co u niego zamówimy. Bywa, że jest to młody człowiek, który handlował dotąd ciałem i nie ma żadnych oporów przed przehandlowaniem również swego wizerunku.
Przyjmijmy jednak, że faktycznie w miejscowości X ksiądz Y próbuje zaczepiać ministrantów i chórzystki. Mówię o zaczepianiu a nie o gwałcie bo ten jest przestępstwem kryminalnym niezależnie od jego okoliczności i osoby gwałciciela. Trudno mi uwierzyć, że osoba zaczepiana nie potrafi sobie poradzić. A przede wszystkim dlaczego, jeżeli postępowanie księdza ją razi, pojawia się ponownie w zakrystii pod nieobecność innych parafian, odwiedza księdza w domu, wyjeżdża z nim na wycieczki. Dlaczego przypomina sobie o swojej traumie dopiero po kilkudziesięciu latach i z lubością opowiada o niej przed kamerami?
Czytaj więcej: Iza Brodacka - Moje trzy grosze o pedałach i pedofilach
Strona 504 z 1056
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
24 grudzień 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Boże Narodzenie w Ziemi Świętej
- Islamiści w dalszym ciągu prześladują chrześcijan w Syrii
- Koniec z pracującą Wigilią?
- Informacje Dnia 24.12.2024 [18.05]
- Katowice: Wigilia dla samotnych i potrzebujących
- O. prof. M. Raczkiewicz CSsR o Bożym Narodzeniu w Hiszpanii: My, którzy spędzamy czas świąt poza granicami Polski, odkrywamy piękno i bogactwo naszej polskiej tradycji
- Serwis informacyjny, godz. 17.00
- 24 grudnia 2024 – Wigilia Narodzenia Pańskiego – Pasterka
- Życzenia Bożonarodzeniowe 2024
- Życzenia Bożonarodzeniowe 2024
- Życzenia Bożonarodzeniowe 2024
- Życzenia Bożonarodzeniowe 2024