Bunt w imię ortodoksji Czyli: sedewakantyści, palmarianie, współcześni antypapieże
- Szczegóły
- Kategoria: Wiara
- Odsłony: 7096
MIROSŁAW SALWOWSKI
„Łatwiej byłoby zagasić słońce niż uczynić Kościół niewidzialnym” – św. Jan Chryzostom
Problem sedewakantystycznych grup bądź uzurpatorów do tronu papieskiego nie jest w Polsce szerzej znany, chociaż pojawia się on na poboczu trwającej obecnie dyskusji na temat miejsca ruchu Tradycji w Kościele. Żeby w zamęcie pojęć pojawiających się w trakcie debaty odnośnie ruchu tradycyjnego, pomóc czytelnikowi nie zgubić się, prezentujemy tekst, będący próbą przedstawienia zjawiska sedewakantyzmu i antypapieży.
KIM SĄ SEDEWAKANTYŚCI
Podstawą istnienia sedewakantyzmu i większości obecnych antypapieży jest przekonanie, iż Sobór Watykański II odszedł w swym nauczaniu od niezmiennej doktryny Kościoła Św., poprzez co nie może być zaakceptowany (jako „propagujący herezje"), przez żadnego prawowiernego katolika. Sedewakantyści oraz antypapieże odrzucają również Nową Mszę z 1969 r. jako przesiąkniętą duchem protestanckim, wyrażając przy tym zdecydowaną wątpliwość czy w ogóle jest ona sakramentalnie ważna. W łonie sedewakantyzmu można wyróżnić nurt umiarkowany i radykalny.
Radykalni sedewakantyści twierdzą, iż papieże uparcie propagujący nauczanie Soboru Watykańskiego II w kwestiach ekumenizmu i wolności religijnej stali się heretykami, przez co odłączyli się od Kościoła Św. i nie mogą w ten sposób być następcami św. Piotra.
Czytaj więcej: Bunt w imię ortodoksji Czyli: sedewakantyści, palmarianie, współcześni antypapieże
WSPÓŁCZESNE STANOWISKO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO WOBEC WOLNOMULARSTWA
- Szczegóły
- Kategoria: Wiara
- Odsłony: 6316
Maciej B. Stępień
Poszukiwacze prawdy
Wolnomularstwo i jego tradycja
Autorska edycja online
2005
ROZDZIAŁ 7
WSPÓŁCZESNE STANOWISKO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
WOBEC WOLNOMULARSTWA
a) Dotychczasowe wypowiedzi Stolicy Apostolskiej
Dnia 28 IV 1738 r. ukazał się pierwszy oficjalny dokument papieski potępiający masonerię. Była to bulla Klemensa XII In Eminenti. Papież zabronił w niej wszystkim katolikom przynależności do lóż masońskich i jakichkolwiek kontaktów z masonerią pod karą ekskomuniki z mocy prawa zastrzeżonej Stolicy Apostolskiej. Była to najcięższa kara kościelna, w dodatku wiążąca w chwili dokonania sankcjonowanego czynu (tzw. ekskomunika latae sententiae). Wobec przestępujących zakazy kompetentne władze miały prowadzić postępowanie takie, jak w przypadku podejrzenia o herezję, odwołując się, w razie potrzeby, do pomocy "ramienia świeckiego".
Uzasadnienie tak ostrego potępienia było bardzo ogólnikowe, brakowało bowiem wówczas jakichkolwiek informacji na temat istoty wolnomularstwa. Encyklika wskazywała jedynie na złą opinię o związkach wolnomularskich wśród ludzi "dobrych i cnotliwych" oraz na tajem[ 144 ]nicę, jaka towarzyszy ich zebraniom – tajemnicę, która sprzeciwia się przepisom prawa cywilnego i kościelnego i która najprawdopodobniej ma na celu ukrycie jakiegoś zła.[1]
Papieskie potępienie nie było ani pierwszym, ani odosobnionym potępieniem masonerii. Już w 1735 r. władze miejskie protestanckiego Amsterdamu zabroniły istnienia lóż masońskich na swoim terenie, i było to pierwsze w dziejach wystąpienie władzy cywilnej przeciwko masonerii. Jeszcze w tym samym roku podobny zakaz uchwaliły magistraty Berna i Genewy oraz prefektura miasta Paryża. W 1737 r. została zlikwidowana, na mocy edyktu wielkiego księcia Toskanii, istniejąca od 1733 r. loża we Florencji. W roku 1738 wolnomularstwo zostało zabronione w Hamburgu i dopiero wtedy głos zabrała Stolica Apostolska.
[ 145 ]Benedykt XIV potwierdził zakaz Klemensa XII bullą Providas (16 III 1751), powtarzając również, w nieco szerszej formie, podane przez niego uzasadnienie, a mianowicie: zrównywanie w lożach katolicyzmu z wszelkimi innymi religiami, wolnomularską tajemnicę i jej niezgodność z obowiązującym prawem cywilnym, wydane już zakazy działalności wolnomularstwa w niektórych państwach oraz złą opinię, jaką masoneria miała u osób znanych i uczciwych.[2]
Jak niewiele naprawdę wiedziano wówczas w Rzymie o masonerii, świadczy fakt, że w pięć lat później, w roku 1756, Stolica Apostolska zwróciła się do Wielkich Inkwizytorów Portugalii i Hiszpanii, aby przedsięwzięli jak najszerzej zakrojone badania w celu dowiedzenia się, czym w istocie jest wolnomularstwo.[3]
Czytaj więcej: WSPÓŁCZESNE STANOWISKO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO WOBEC WOLNOMULARSTWA
Czy mason może być papieżem?
- Szczegóły
- Kategoria: Wiara
- Odsłony: 6345
Organizacje masońskie często zapraszają nieświadomych i naiwnych znaczących ludzi w swoje szeregi, lub czasami wręcz fabrykują fakt ich przynależności, aby łatwiej było im werbować członków mówiąc "patrz nawet "ten" do nas należy".
Zanim do końca uwierzymy we wszystko co pojawia się w internecie, trzeba naprawdę upewnić się że są to fakty niepodważalne. Ja mam tylko nadzieję że tak jak było w historii tak i tym razem te informacje są bardzo przesadzone. Prawda wyjdzie na jaw...
Mt 7,15-20
15 Miejcie się na baczności przed fałszywymi prorokami. Oni przychodzą do was w przebraniu owczym, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z cierni lub figi z ostów. 17 Tak właśnie każde dobre drzewo rodzi dobre owoce, a drzewo zagrzybione rodzi owoce zepsute. 18 Nie może dobre drzewo rodzić zepsutych owoców ani drzewo zagrzybione rodzić dobrych owoców. 19 Każde drzewo, które nie rodzi dobrego owocu, jest wycinane i wrzucane do ognia. 20 Tak zatem poznacie ich po ich owocach.
- zjw
W zwiazku z ostatnimi publikacjami, które wskazują że obecny biskup Rzymu jest honorowym czlonkiem Rotary Club, mam nastepujące pytanie.
Czy jeśli jest to prawdą, to wybór takiej osoby jest zgodny z Prawem Kościoła Katolickiego i ważny?
Oto co pisze Stanisław Krajski?
Czy kard. Bergoglio był honorowym członkiem Rotary Club?
Na stronie jednego z dystryktów Klubu Rotariańskiego znajdujemy duże zdjęcie papieża Franciszka. W prawym górnym rogu tego zdjęcia umieszczono logo Klubów Rotariańskich. W prawym dolnym rogu tego zdjęcia jest napis: „Un Papa Argentino e Rotariano. O Papa Francisco é sócio honorário de Rotary Club de Buenos Aires, Argentina desde 1999” (Papież z Argentyny jest rotarianinem. Papież Franciszek jest honorowym członkiem Klubu Rotariańskiego w Buenos Aires w Argentynie od 1999 r.”).
A oto adres, pod którym znajdujemy to zdjęcie:http://www.rotaryfirst100.org
Informacje taka możemy znaleźć na wielu stronach rotariańskich.
Na portalu Klubu Rotariańskiego w Buenos Aires znajdujemy fotokopię pisma podpisanego przez kard. Bergoglio (z jego pieczątką), w którym czytamy: “Me es particarmente grato dirigirme al Sr. Presidente con el fin de avisar recibo de la atenta nota, que conjuntamente con el. Sr. Secretario Honorario, me enviaron, , con fecha 23 del corriente por la que se sirven confirmarme corno Socio Honorario de esa prestigiosa Institucion”.
W liście tym kard. Bergoglio potwierdza zatem swoje honorowe członkostwo w tej „prestiżowej instytucji”.
Niezwykle aktualne słowa kard. Augusta Hlonda, Prymasa Polski
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 4516
1. Państwo liberalne:
W pojęciu liberalnym państwo nie uznaje Boga, nie liczy się z Nim pod żadnym względem, nie przyjmuje Jego praw etycznych, nie zważa na Jego religię, czyli jest zasadniczo bezwyznaniowe. Zwykle posuwa się dalej, staje się bezbożne... wykreśla Boga z Konstytucji, ruguje ze szkoły, wyrzuca z ustawodawstwa, a nawet kult Jego i wiarę prześladuje.
2. Modlitwa
Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i różańcem. Trzeba ufać i modlić się. Jedyną broń, której Polska używając odniesie zwycięstwo - jest różaniec. On tylko uratuje Polskę od tych strasznych chwil, jakimi może narody będą karane za swą niewierność względem Boga. Polska będzie pierwsza, która dozna opieki Matki Bożej. Maryja obroni świat od zagłady zupełnej. Całym sercem wszyscy niech się zwracają z prośbą do Matki Najświętszej o pomoc i opiekę pod jej płaszczem. Nastąpi wielki triumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad światem przez Polskę.
3. Upadek wiary i moralności
Jesteśmy świadkami zaciętej walki między państwem Bożym a państwem szatana. Wprawdzie walka ta stale się toczy bez zawieszenia broni, walka najdłuższa i najpowszechniejsza. Dziś jednak na oczach naszych toczy się ona tak zawzięcie jak nigdy. Z jednej strony odbywa się zdobywczy pochód Królestwa Chrystusowego, z drugiej zaś strony ciąży nad światem łapa szatana, tak zachłannie i perfidnie, jak to jeszcze nigdy nie bywało. Nowoczesne pogaństwo, opętane jakby kultem demona, odrzuciło wszelkie idee moralne, wymazało pojęcie człowieczeństwa. Upaja się wizją społeczeństwa, w którym już nie rozbrzmiewa imię Boże, a w którym pojęcie religii i moralności chrześcijańskiej są wytępione bezpowrotnie. Wyniki tej rozgrywki pomiędzy państwem Bożym a państwem szatana nie nastręcza wątpliwości. Kościół ma zapewnione zwycięstwo: "Bramy piekielne nie przemogą go" [Mt 16, 18]. Chodzi tylko o to, by każdy człowiek rzucił na szalę tego zwycięstwa zasługę swego moralnego czynu. Jeśli kto, to zwłaszcza my, kapłani Chrystusowcy, winniśmy w tej decydującej walce stanąć w pierwszych szeregach. Od nas zależy, by godzinę triumfu przyśpieszyć. Każdy z nas w tym boju ma wyznaczone stanowisko. Kto na wyznaczonym swoim posterunku nie daje z siebie wszystkiego, jest zdrajcą sprawy Bożej i naraża na niebezpieczeństwo innych. Kto zaś z tej walki z wygodnictwa się usuwa, jest dezerterem z szeregów oficerskich Chrystusa.
Czytaj więcej: Niezwykle aktualne słowa kard. Augusta Hlonda, Prymasa Polski
Kard. August Hlond - (1881 - 1948)
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 4694
50 rocznica smierci kard. Hlonda ("Miłujcie się" nr 9-10/1998 przyp.red) jest okazją, by przypomnieć jednego z najwybitniejszych Polaków, prawdziwego przywódcę duchowego Polski w latach 1926 - 1948. Nigdy nie wchodził w żadne kompromisy ze sprawującymi władzę. Bezkompromisowa postawa Księdza Prymasa w głoszeniu ewangelicznej prawdy była bardzo niewygodna dla komunistycznych władz. Z niewyjaśnionych do dzisiaj powodów, po udanej operacji wyrostka robaczkowego, na skutek infekcji niewiadomego pochodzenia, 22 października 1948 roku w szpitalu Sióstr Elżbietanek na Mokotowie umierał Prymas Polski, kard. August Hlond. Była godzina 10:30, gdy wydał ostatnie tchnienie. Kilka godzin wcześniej mówił do zgromadzonych przy jego łóżku: "W obliczu śmierci trzeba być radosnym. Wszystkich nas to spotka. Trzeba śmierć pogodnie przyjmować. Ona jest przejściem do lepszego życia. Jest drogą do wieczności". Odszedł na spotkanie z Chrystusem i Jego Matką, którą tak umiłował. Umarł w czasie, kiedy po ludzku rzecz biorąc, był Polsce najbardziej potrzebny: komunizm rozszerzał swoją walkę z religią, a w Budapeszcie sądzono prymasa Węgier Kard. Mindszentiego.
W przeddzień swojej śmierci, późnym wieczorem, kardynał Hlond dodawał otuchy swoim najbliższym współpracownikom, aby nie upadali na duchu w tym trudnym czasie terroru komunistycznego: "Nie traćcie nadziei. Lecz zwycięstwo jeśli przyjdzie - będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny. W tej walce, która się toczy między gromadą szatanów i Chrystusem, tych, którzy wierzą, że są wezwani, odwoła do nieba i będzie, jak chce sam Bóg. Walczcie z ufnością. Pod opieką błogosławionej Maryi Dziewicy pracujcie... Zwycięstwo wasze jest pewne. Niepokalana dopomoże wam do zwycięstwa".
Kardynał August Hlond był przekonany, że jedną z najważniejszych potrzeb Kościoła jest obrona przed tym uosobionym złem, którym jest szatan, a Matka Boża, jest największą nieprzyjaciółką, jaką Bóg przeciwstawił szatanowi. Dlatego, w duchu orędzia fatimskiego, 8 września 1946 r. Ksiądz Prymas wraz z całym Episkopatem w obecności miliona Polaków, na Jasnej Górze, dokonał aktu poświęcenia całej Polski Niepokalanemu Sercu Maryi. W ten sposób Polska stała się pierwszym krajem, po Portugalii, który tego aktu dokonał zgodnie z prośbą wypowiedzianą przez Matkę Bożą w Fatimie. Poprzez poświęcenie Niepokalanemu Sercu Maryi Polska weszła na fatimską drogę zawierzenia Maryi i wypełniania Jej próśb. Tak rozpoczęła się wyjątkowa droga Kościoła w Polsce, który jako jedyny w krajach komunistycznych zdołał zachować wyjątkowo duży obszar wolności i niezależności.
Strona 552 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
06 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Słowacja: parlament przyjął uchwałę przeciw wpisaniu prawa do zabijania nienarodzonych dzieci do Karty UE
- Umorzono sprawę morderstwa Jolanty Brzeskiej – działaczki walczącej z dziką reprywatyzacją
- Polski punkt widzenia: Wojciech Kozioł (05.11.2024)
- Nowy dyrektor Instytutu Pileckiego przeciwny reparacjom od Niemiec
- Policja walczy o godne podwyżki
- Myśląc Ojczyzna – prof. Piotr Jaroszyński
- J. Bałtroszewicz o depenalizacji tzw. aborcji: Jak byśmy się zachowywali, gdyby za przestępstwo nie groziła kara grzywny, więzienia czy inny rodzaj sankcji? Mamy sytuację, w której mówimy: „To jest nielegalne, ale jak to zrobisz, to nic się nie stanie”
- Amerykanie wybierają prezydenta
- Informacje Dnia 05.11.2024 [20.00]
- J. Kaczyński o zapowiedzi doprowadzenia Z. Ziobry na przesłuchanie przed komisją: Akt barbarzyństwa