OPLUWANIE NARODU (z dziejów prezydenta Kaczyńskiego)
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 5995
65 rocznica bestialskiego mordu w Hucie Pieniackiej niedaleko Lwowa, kiedy to 28 lutego 1944 r. jednostki ukraińskiej 14 Dywizji Grenadierów SS(SS „Galizien”), oddziały UPA i nieregularne bojówki ukraińskie, zabiły w mękach przynajmniej 900-1000 Polaków, stały się okazją do kolejnego pokazu sztucznego pojednania polsko-ukraińskiego. Pod pomnik ofiar – który nie wymienia przynależności zbrojnej i narodowości morderców - przybyli prezydenci Lech Kaczyński i Wiktor Juszczenko oraz nieliczni ocaleli z rzezi Polacy i ich potomkowie z Ukrainy i Polski. Nasi najczęściej niemajętni rodacy z kraju, przyjechali tam na własny koszt, ponieważ Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych nie znalazł dla nich funduszy na tę podróż. Same uroczystości wyglądały skromnie i prowincjonalnie, sklecone jakby na ostatnią chwilę i z musu, nie było nawet kompanii honorowej wojsk ukraińskich, panowała atmosfera organizacyjnej bylejakości, co jest bezsprzeczną winą gospodarzy – czyli Ukraińców.
Szokiem stały się wystąpienia obu prezydentów, z których nieobeznany ze sprawą przeciętny słuchacz nie dowiedział się absolutnie, kto w Hucie Pieniackiej został bestialsko zamordowany i czyje ręce to uczyniły. Był to majstersztyk fałszowania historii pod płaszczykiem oklepanych frazesów o nierozerwalnym sojuszu Ukrainy i Polski. Juszczenko nie zająknął się marnym zdaniem na temat sprawców zbrodni – swych ziomków; ot stała się tragedia z winy dwóch totalitaryzmów, co powtórzył Kaczyński. W Hucie Pieniackiej działali według nich jacyś nieznani sprawcy, pewnie z inspiracji Hitlera i Stalina, co dotyczy także rzezi całego Wołynia, Małopolski Wschodniej i Zacurzonii, a wyjaśnienie okoliczności mordów potrwa długo i w atmosferze wzajemnej przyjaźni i zrozumienia.
Z ust Juszczenki nie padło oczywiście słowo „przepraszam”, zaś Kaczyński nie wydusił z siebie, że masakry ludności polskiej dokonywane przez formacje ukraińskie przy różnych okazjach w latach II wojny światowej i po niej, które przyniosły przynajmniej 120 tys. naszych ofiar, były ludobójstwem. Znakomity prezydent posunął się nawet do kłamstwa twierdząc, iż za panowania minionego systemu nic nie mówiono o tych wydarzeniach i dopiero w III/IV Rzeczypospolitej zaczęto je badać i wyjaśniać. Kaczyńskiemu nie obiło się najwyraźniej o uszy, że już w październiku 1947 r. rząd Józefa Cyrankiewicza zwrócił się do ONZ – władnej wtedy w ściganiu zbrodniarzy wojennych - ze skargą na SS „Galizien”, przekazując dane, iż jej oddziały brały udział w pacyfikacji Huty Pieniackiej i zamordowaniu 800 mieszkańców( ta liczba później wzrosła, bo przeprowadzono dokładniejsze obliczenia). Kierownictwo Instytutu Pamięci Narodowej, mało obchodziły i obchodzą wyczyny ukraińskich ludobójców, co nie dziwi, skoro głównym specjalistą od tych zagadnień, był tam do niedawna historyk ukraińskiego pochodzenia Grzegorz Motyka, zaniżający notorycznie skalę morderstw UPA i SS „Galizien” na Polakach i tłumaczący je skomplikowanymi uwarunkowaniami etniczno-politycznymi w tamtych czasach.
Czytaj więcej: OPLUWANIE NARODU (z dziejów prezydenta Kaczyńskiego)
Rycerze Wielkiej Sprawy
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 14859
Katoliccy mężowie stanu wobec wrogów ojczyzny i Kościoła
„Może się zdarzyć — pisał ks. prałat Robert Mäder — że nieposłuszeństwo jest koniecznością, a posłuszeństwo staje się grzechem A zachodzi to wtedy, gdy dusza, rzecz najważniejsza w człowieku, staje wobec niebezpieczeństwa. Dusza jest ponad wszystkim, przed wszystkim i mimo wszystko!”1.
Bojowy oddział Kościoła, polscy jezuici, stanowili największą w historii Kościoła siłę kontrreformacyjną. Odzyskali dla katolicyzmu w ciągu kilkudziesięciu zaledwie lat — w XVII i na początku XVIII wieku — wielki obszar naszych Kresów, zagrożonych protestantyzmem. Polska w czasie kontrreformacji wydała też jednego z największych świętych tej epoki, św. Andrzeja Bobolę, „Duszochwata”, męczennika za wiarę, który oddal życie na Kresach wschodnich, walcząc o wiarę ludności zagrożonej przez schizmę prawosławną. Także św. Jana Sarkandra, męczennika, który zginął z rąk protestantów na Śląsku. Ale nie są to wszystkie zwycięstwa duchowe i moralne naszego narodu, który — przypomnijmy rzecz, która całkiem dziś wypadła z pamięci — w XVIII i XIX wieku składał się w 10 procentach ze szlachty.
Rok 1773 — data kasaty zakonu jezuitów — jest rokiem pierwszego rozbioru Polski. Odnotowując zbieżność tych dat, wybitny katolicki pisarz i dyplomata francuski Paul Claudel dodaje: „Zaczyna się era Rewolucji”. Ten sam myśliciel przypomina cyniczny komentarz do traktatu rozbiorowego autorstwa króla pruskiego: „Zjednoczy to trzy religie, grecką (tj. prawosławną — EPP), katolicką i kalwińską, przyjmujemy bowiem komunię z jednego i tego samego ciała eucharystycznego, jakim jest Polska, a jeśli nie jest to dla dobra naszych dusz, będzie to z pewnością dla dobra naszych krajów”2.
Czy można być Polakiem i katolikiem, a zarazem lojalnym poddanym cara albo cesarza niemieckiego w rozdartej przez zaborców ojczyźnie? Oto dramatyczne pytanie, które musiano zadawać sobie przez z górą wiek w katolickim społeczeństwie. Władza zaborców została narzucona przemocą. Rozbiory były permanentną wojną toczoną przez sześć pokoleń przeciwko katolickiemu narodowi przez dwa państwa niekatolickie i jedno, niestety, katolickie. Były hańbą Europy, za którą wcześniej czy później trzeba będzie zapłacić, jak bezkompromisowo podsumował francuski pisarz Paul Claudel3. Przyzwolenie ze strony chrześcijańskich państw na zniesienie Polski z mapy kontynentu, „ohydny rozbiór narodu chrześcijańskiego”, jest grzechem śmiertelnym Europy, który musi zostać odpokutowany. Dlatego też naród polski miał moralne prawo bronić swoich świętych praw do wolnego życia w niepodległym państwie. I to nie tylko poprzez bierny opór wobec niesprawiedliwych rozkazów uzurpatorskiej władzy i nie tylko przez wytrwałe poszukiwanie rozwiązań politycznych, co czynili m.in. konserwatyści wileńscy i krakowscy.
Rabin Rosen: żaden Papież nie miał tak dobrych relacji z Żydami, jak Franciszek
- Szczegóły
- Kategoria: Wiadomości
- Odsłony: 4760
Czujemy się zaszczyceni sposobem, w jaki jesteśmy podejmowani w Watykanie – powiedział Radiu Watykańskiemu rabin David Rosen. Dyrektor Departamentu Spraw Międzyreligijnych w Amerykańskim Komitecie Żydowskim przypomniał, że wczoraj podczas inauguracji delegacja żydowska, jako jedyna spośród religii niechrześcijańskich, została imiennie pozdrowiona przez Ojca Świętego. Jesteśmy pewni, że za pontyfikatu Papieża Franciszka relacje katolicko-żydowskie będą wyjątkowo dobre – mówi rabin Rosen.
„Nigdy dotąd nie było Papieża, który utrzymywałby tak żywe relacje ze wspólnotą żydowską. Oczywiście Jan Paweł II miał żydowskich przyjaciół z dzieciństwa, ale kiedy był księdzem czy biskupem, w Polsce nie było żywej wspólnoty żydowskiej, z którą mógłby utrzymywać rzeczywiste relacje. Tymczasem Franciszek utrzymywał żywe relacje ze wspólnotą żydowską w Buenos Aires. Uczestniczył w żydowskich świętach i rocznicach. Wraz z rabinem napisał nawet książkę. Te wyjątkowo dobre relacje dają nam pewność, że nie tylko pójdzie on w ślady Jana Pawła II i Benedykta XVI, ale jeszcze bardziej pogłębi nasze relacje. Dziś nie stoją już przed nami wyzwania natury teologicznej, bo dwaj poprzedni Papieże byli wierni deklaracji Nostra aetate.
Czytaj więcej: Rabin Rosen: żaden Papież nie miał tak dobrych relacji z Żydami, jak Franciszek
MASZEROWAĆ NIE ŻEBRAĆ!
- Szczegóły
- Kategoria: Myśl Narodowa
- Odsłony: 13389
Fundamentem idei narodowej obecnych czasów, musi być tradycjonalizm-autorytaryzm-hierarchia-dyscyplina. Gdy rozsypuje się kraj, a naród pogrąża się w zgniliźnie, nie można snuć marzeń, że jakaś kupa partyjna uratuje to, czego anarchia demokratyczna nie zatrzyma, bo stworzona została jako kołyska dla osobników bez czci i honoru, których jedynym celem jest wyciągnięcie z polski profitów i wygodnego życia. Tzw. demokracja jest przekleństwem dla organizmu, którego wszystkie członki żyją w chaosie, niczym u paralityka, na własne widzi mi się, nikt tego nie potrafi uporządkować, wziąć za twarz i nadać kierunek marszu.
Tu jest potrzebny tradycjonalizm odwiecznych prawd, autorytarny przywódca, hierarchiczny porządek w wykonywaniu zadań i dyscyplina zamiast ciągłej anarchii. Anarchia jest córką demokracji, szczególnie w państwach naszego typu, które powstały na etosie destrukcji - nie pracy, lecz ciągłych buntów i awantur społecznych. Skończyło się. Albo to wszystko szlag trafi, albo wyłoni się charyzmatyczny przywódca i uporządkuje z pretorianami narodowego ładu ten bałagan i ciągłe partyjniackie pieniactwo. Panuje jakaś idiotyczna nadzieja, że jedna hołota dorwie się do koryta i będzie lepsza od innej hołoty; dodatkowo Pan Bóg spuści nam z nieba wódkę i kiełbasę, będziemy sobie żyć beztrosko w ramionach rozkoszy. To jest myślenie dzieci w piaskownicy, a nie dorosłego narodu. Takiej mentalności nie zmieni się głaskaniem po główce, ale walnięciem w nią czymś twardym, aby się wreszcie obudziła z romantycznego snu i wzięła do roboty, gdy narodowy statek nabiera wody. Nacjonalizm to - zniszczenie wszelkich partii, mentalności żebraka wyciągającego łapę do zagranicy lub Pana Boga, zmuszenie wspólnoty do twórczego wysiłku, a nie pętania się z transparentami i zawodzenia.
Kościół musi podnieść rękawicę
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5733
Strona 555 z 1056
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
15 styczeń 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Krzeszowski muzyczny ślad
- Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane inflacyjne
- M. Gróbarczyk: Kwestia modernizacji portu w Elblągu została celowo zablokowana i wykorzystana politycznie przez PO
- Ojciec Święty Franciszek zaapelował o większą ochronę najmłodszych
- Prezydent Ukrainy z wizytą w Polsce. Tematem rozmów ma być m.in. kwestia ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu
- Serwis informacyjny, godz. 13.00
- Los Angeles cały czas walczy z ogromnymi pożarami
- Polscy przedsiębiorcy obawiają się rosnących cen za energię elektryczną
- Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję dotyczącą wysokości stóp procentowych
- Ogólnopolskie obchody 151. rocznicy urodzin Wincentego Witosa
- Myśląc Ojczyzna
- Zawieszony prezydent Korei Południowej został aresztowany