WŁADZA SPRZEDAJE POLSKĘ NA NASZYCH OCZACH
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 10539
Nie widać żadnej głębszej refleksji na temat kondycji naszego państwa z miesiąca na miesiąc redukującego swoje konstytucyjne zobowiązania wobec społeczeństwa. Nie niepokoi fakt, że w poszukiwaniu ratunku dla rosnącej jak na drożdżach dziury budżetowej rząd gotów jest zrobić wszystko, by oddalić własną katastrofę. Przykładem jest choćby pomysł - sprzedaży miliona hektarów polskiej ziemi, która trafi w obce ręce, a nie do polskiego rolnika pozbawionego gotówki i kredytów na jej zakup. Jak zwykle u nas zarobią zagraniczni spekulanci, którzy po wprowadzeniu przez UE w 2016 r. zasady wolnego obrotu ziemi zakupione polskie hektary będą mogli z zyskiem odsprzedać. Odsprzedać komu tylko zechcą, i to bez jakichkolwiek ograniczeń. Rząd nie podejmuje żadnej merytorycznej dyskusji na temat gospodarczych czy finansowych zagrożeń, a wszelką krytykę odbija jako "polityczny", nieuzasadniony atak.
Cwaniaczki od Palikota rządzą
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 4543
Ci, którzy dziś wzięli udział w żałosnym spędzie pod groteskowym patronatem Palikota, to - jak było widać i słychać - grupka reprezentująca esencję antypolskości, głupoty i prymitywnego, prostackiego cwaniactwa. W czasie "zjazdu" przedstawiono zbiór ogólnikowych (ale nawet przy swej płytkości niezwykle szkodliwych) haseł, porechotano sobie histerycznie, poklaskano, powygłupiano się, ponabijano z "czarnych" i tyle. Pewnie dla mułowatej tłuszczy w sali kongresowej było nawet zabawnie.
Jednak ja, po obejrzeniu tego płatnego (tyle, że tym razem to zapewne bezmózgim "wyznawcom" płacono za przyjście) cyrku nabieram jednak przekonania, ze w rządach PO jest coś więcej niż tylko nieudolność i wszechobecna propaganda. Na naszych oczach tworzy się coś w rodzaju atrapowego stronnictwa satelickiego, przeznaczonego dla najbardziej sfrustrowanych, zajadłych lumpenliberałów i lewaków spod znaku Kuca czy Środy. Jako, że przestał im odpowiadać rzekomy konserwatyzm PO, to trzeba było coś im stworzyć, aby nadal mogli - choć teraz już pośrednio - popierać władzę. Tusk nie mógł sobie pozwolić na tak agresywną frakcję w ramach partii (groziłoby to odejściem konserwatywnego skrzydła), dlatego wspólnie z Palikotem obmyślili takie właśnie rozwiązanie.
W głowie się nie mieści, aby tacy ludzie rządzili Polską.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 9877

Pierwszą spółkę Janusz Palikot założył w 1988 r. – przez dwa lata przedmiotem jej działalności było m.in. brakowanie archiwów. Kolejne firmy zajmowały się głównie handlem, a ich wspólny mianownik stanowili tworzący je ludzie. Wśród bliskich współpracowników Janusza Palikota znalazły się osoby z PZPR, SB i ZMS. Osoby te swoje zawodowe doświadczenie spożytkowały też w innych firmach, m.in. w spółkach Jana Wejcherta, twórcy telewizji TVN, w Agorze czy w lokalnym samorządzie.
Bez pomocy współpracowników byłoby raczej niemożliwe dojście biednego chłopaka z Biłgoraja do olbrzymiej fortuny. To ich kontakty – zwłaszcza te sprzed 1990 r. – przyczyniły się do rozwoju firm Janusza Palikota. On sam miał niewiele, co wynika z jego wspomnień. Rodzinny dom Janusza Palikota mieścił się przy ul. Ogrodowej. „Wszystkie domy przy Ogrodowej to były tak zwane zagrody sitarskie – drewniane, długie, ze stodołą na końcu, z drewnianą bramą zamykaną wieczorami na cztery spusty. (…) Jako dorosły [ojciec – red.] wstąpił co prawda do partii komunistycznej, ale w domu wieczorami namiętnie słuchał Wolnej Europy i opowiadał mi i mojemu bratu o AK, bo wychowywał nas w duchu patriotycznym. Moja mama, Czesława Palikot, była zastępcą dyrektora w zakładach metalowych i też musiała się zapisać do PZPR” – wspomina Janusz Palikot w autobiografii Płoną koty w Biłgoraju.
Relegowany ze szkoły w Biłgoraju, liceum ukończył w Warszawie. Studiował na KUL, a dyplom uzyskał na UW w 1987 r. Rok później stawiał pierwsze kroki w biznesie i od razu z dużym sukcesem.
W 1990 r. obecny polityk PO był jednym z dziesięciu założycieli przedsiębiorstwa handlowego „Kram” spółka z o.o. „Janusz Palikot podkreśla, że tak naprawdę największy kapitał, jaki wówczas mieli, to był zapał do pracy i entuzjazm związany z wolnym rynkiem” – pisała w 1995 r. „Rzeczpospolita”.
Czytaj więcej: W głowie się nie mieści, aby tacy ludzie rządzili Polską.
Abp Michalik: Jeśli dziecko poczęte nie ma prawa do życia, to koniec człowieczeństwa jest bliski
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 3434

„Dramatem jest zagubione sumienie człowieka – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu. - Jeśli dziecko poczęte pod sercem matki nie ma prawa do życia, to koniec człowieczeństwa w każdym z nas i w świecie jest bardzo bliski”.
Metropolita przemyski podkreślił, że „jest zbolały całym sercem, słysząc jakie absurdy może współczesny człowiek głosić i do czego się posuwa”.
„Współczuję ludziom, którzy pójdą za tym głosem, Mam nadzieję, że tego rodzaju wystrzał bojowy zmobilizuje siły dobra, a nie tylko siły zła” – dodał abp Michalik przed rozpoczęciem 353. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.
Przewodniczący Episkopatu wyraził też radość z przybycia nowego Nuncjusza abp Celestino Migliore, który przybył na dzisiejsze, odbywające się w Warszawie, obrady.
Radosław Brzózka - Reklama na bezdrożach antysztuki
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6140
Reklama to sztuka użytkowa polegająca na zalecaniu artykułów handlowych i innych rzeczy, zwłaszcza przy pomocy środków masowej komunikacji. Może sprowadzać się do bezpośredniego zachwalania. Biel jest jeszcze bielsza; szczęście rodzinne kwitnie w trakcie jedzenia serka homogenizowanego albo dlatego, że pani domu ugotowała zupę z proszku; rozwiązanie problemów ze wzdęciem otwiera dostęp do pełni życia przed nowoczesną kobietą... Twórcy reklam zdają sobie sprawę, że intensywność ich działalności stępia wrażliwość odbiorców mediów. W coraz bardziej wyszukany sposób starają się zyskać naszą uwagę. Stosują stare chwyty retoryczne i najświeższe mody. Apelują „do sakiewki” – będzie jeszcze taniej; straszą – dziecko nie było zaszczepione, więc zawartość jego pokoju można już demontować w półmroku; warto się zapożyczyć, bo ulubieniec publiczności kojarzący się z dużymi sumami uśmiecha się z ekranu; telekom jest najlepszy, bo w jego reklamie jest oddany klimat studenckiej „imprezy” itd. Kolejne metody wabienia klienta (których manipulatorski charakter w ujęciu psychologiczno-socjologicznym opisują liczni autorzy np. ks. M. Nowosielski, Reklama słodkim kłamstwem, „Nasz Dziennik” z 20-21.02.2010) tracą na sile. Żeby zwrócić uwagę na produkt czy nową markę, coraz częściej szuka się sposobu zaskoczenia, a nawet zaszokowania potencjalnego konsumenta. W tym punkcie dochodzi do bliskiego spotkania świata reklamy i współczesnej sztuki-antysztuki.
Czytaj więcej: Radosław Brzózka - Reklama na bezdrożach antysztuki
Strona 958 z 1056
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
24 kwiecień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego sprzeciwiają się powstaniu Centrum Integracji Cudzoziemców w tym mieście
- Polski Punkt Widzenia: Marcin Romanowski (23.04.2025)
- S. Mentzen: Polacy zasługują na prezydenta, który będzie dbał o polskie interesy
- Papież Franciszek był orędownikiem pokoju
- Informacje Dnia 23.04.2025 [21.20]
- [NASZ DZIENNIK] Pelagia Buczek: Madzia to piękny dar od Boga. Jej choroba jest krzyżem, który poniosłabym bez wahania jeszcze raz. Gdyby Felek przeżył – zajęłabym się nim
- Telewizja Polska w likwidacji ukarana przez KRRiT za materiał szkalujący Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu
- Myśląc Ojczyzna – Ks. Bp Tadeusz Bronakowski
- Wierni łączą się w modlitwie za zmarłego Papieża Franciszka
- Min. R. Sikorski wygłosił expose na temat polskiej polityki zagranicznej