Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Lord David Owen, były brytyjski Minister Spraw Zagranicznych stwierdził dziś, że woli Wielką Brytanię poza Unią, jeśli miałaby ona być federacją bo boi się utraty suwerenności na rzecz kilku urzędników lekceważących demokrację.

Jako przykład dał: potraktowanie Francuzów przez Rząd Francuski, który nie przyjął do wiadomości odrzucenia przez własnych obywateli Traktatu Konstytucyjnego i przepchnął rzecz poprzez zmianę nazwy (Traktat Lizboński), fasady i rezygnację z referendum, niezapytanie własnych obywateli przez inne rządy, zmuszenie Irlandii do powtórzenia referendum po jego odrzuceniu, a ostatnio zmuszenie do odejścia Premiera Grecji - tylko dlatego, że postanowił przeprowadzić referendum w sprawie przyjęcia pomocy od Strefy Euro, oraz wykopanie wybranego demokratycznie Berlusconiego, na rzecz przywiezionego w teczce aparatczyka międzynarodowej finansjery.

Jeśli Europa zaczyna w imię demokracji postępować arogancko i ją coraz częściej łamać, to z historii wiemy, że może się źle skończyć. Dlatego, w takich okolicznościach My Brytyjczycy nie możemy zrezygnować z własnej armii, własnej waluty i własnej polityki budżetowej - dodał Owen.

Ten wytrawny dyplomata przyznał w końcu, że większe szanse rozwoju dla Wielkiej Brytanii widzi obecnie nie tylko poza strefą Euro, ale w ogóle poza wten sposób degenerującą się UE.

Rozsądne prawda? Tymczasem śladu tego rozumowania nie znajdziemy w polskich telewizorach. Poglądy jednego z najbardziej znanych polityków brytyjskich, para Anglii, Lorda i o zgrozo Socjaldemokraty, zbieżne z poglądami całej delegacji GB w Brukseli, w Polsce nazywane są histerią pisowską, szowinizmem, zaściankiem i marginalizowane oraz wyśmiewane w mediach.

Stworzono z premedytacją fałszywą rzeczywistość medialną - ostatnio przerabialiśmy to przy Marszu Niepodległości - by poglądy niewygodne dla kombinujących z wielkimi bankami zarządach ITI i Polsat, oraz niewygodne dla [politycznych lizodupców z TVP się broń Boże nie wymknęły spod kontroli i nie rozpoczęły poważnej dyskusji nie nad słusznością wchodzenia w strefę Euro lub pomagania strefie Euro - bo to jest wkrętka w pytania dla kretynów - ale czy nie warto wyjść z Unii Europejskiej, wobec zagrożenia zmieniania się jej w EuroSojuz  zarządzany przez chamów mających w dupie demokrację i samostanowienie obywateli.

To śmieszne, że Tuskowi się wydaje, że wyjdzie taki numer jaki próbuje zrobić. To żałosne, że EUrotyraniątka liczą, że będą wiecznie płynąć na karkach oszukiwanych wyborców i uratują stołko-biznesy wciąż "wiedząc lepiej" i drenując narodowe interesy. Jest taki gość o wiele silniejszy niż oni, o wiele większy arogant, większy cwaniak, mający więcej władzy w jednym ręką, lepszą propagandę w mediach i bardziej ogłupiałe społeczeństwo - a jednak nawet taki Putin zaczął mieć kłopoty i się chwiać bo przesadził. Wystarczyło, że Gorbaczow i Blogerzy rozpoczęli dyskusję na temat sfałszowania wyborów, a cała internetowa młodzież to podchwyciła, zmówiła się, skoordynowała, wyszła na ulicę, a z nią 40-to i 60-cio latkowie.

U nas też tak będzie. Pewny siebie Tusk, uprawiający stylizm zamiast polityki niedługo przesadzi. Jednocześnie ktoś ostro rozpocznie dyskusję po co nam w zasadzie ten cholerny, arogancki, etatystyczny i nienasycony Lewiatan zwany Unią Europejską i czy nie warto wstąpić na ścieżkę Brytyjską. Nie tyle znaczącą odmowę ratowania strefy Euro, ile tak naprawdę wycofanie się z takiego molocha, który zamiast pomagać w rozwoju będzie wielkim, rozgrzanym, piszczącym i wybuchowym hamulcem. Wtedy przestaną działać wszechobecne chwyty propagandowe przećwiczone na PiSie. Tym bardziej, że pierwsza sie może zbuntować ta część młodzieży - bo i u nas licze na młodzież (max 30 lat) - która już jest pozasystemowa i ma gdzieś nie tylko kłamców z PO, komuszków z SLD czy obscenerów od Palikota, ale także sekciarzy z PiS. Po prostu nie wierzy programowo dyżurnym, podstarzałym, politycznym trepom, którzy wspólnie przez 20 lat wprowadzili Polskę w tak ciemną dupę bezpłćciowej, zakilonej, zbankrutowanej i oszalałej transwestytki EUROPY.

Ta młodzież w końcu nie wytrzyma. Być może zacznie się podobnie jak podczas bitwy sprowokowanych przez policję 20-to latków na Marszu Niepodległości, być może będzie potrzeba kilka takich imprez-koncertów, jak ten przygotowywany 12 grudnia o 20.00 na Pl. Konstytucji - nie partyjny a społeczny, być może wystarczy tylko jeden, a być może rozpocznie się od akcji blogerskiej na serwisach społecznościowych, kto wie, być może nawet na NE.

Ale nie mam wątpliwości, że zacznie się na pewno.

Bo z powstającego EuroSojuza Polska powinna wyjść natychmiast, zanim powstanie w pełni i okrzepnie. Przy pierwszej nadarzającej się okazji.

Ona właśnie nadeszła. Jest łatwo, to Brytyjczycy są forpocztą. Jeśli Polska to zrobi, pozbywając się jednocześnie Tuska, to za nami pójdą kolejni. Europa zacznie budzić się ze snu. Powiedzmy to wyraźnie, Ani skompromitowane EURO, ani totalniackie mega państwo rządzone przez Francję i Niemcy nie są nam do niczego potrzebne. Cerber dbający o szwabskie i żabojadzkie interesa nie pomoże Polakom w rozwoju. Ten dozorca pokazywany w naszej TV jako Gospodarz Domu Anioł aniołem bynajmniej nie jest.

Powiedzmy to w końcu otwarcie:

Czas wyjść z tej popieprzonej Unii Europejskiej!

Kazać Brukseli zeżreć przygotowywane "międzyrządowe" kontrakty!

Wziąć przyszłość Polski w Polskie ręce! Nie gorsze przecież od obcych.

Gdy nasza młodzież to zrozumie, to Młodzież to załatwi.

ŁŁ

 Łażący Łazarz - Tomasz Parol - zwykły obywatel, bloger, prawnik i redaktor naczelny Nowego Ekranu

Przypominam, że spotykamy się 12.12 o 20-tej na Pl.Konstytucji w Warszawie, na uroczystym i pozapartyjnym wiecu upamietniającym 30 rocznicę Stanu Wojennego. Spotkamy się z prześladowanymi z tamtych lat a zagra Kryzys i Fabryka. Oczywiście szczególnie zapraszam MŁODZIEŻ

http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/43524,warszawska-inwazja-niepodleglosci

 Nadesłał: Jacek