Przypominamy
6 kwietnia 2014Po przeanalizowaniu danych z CIA, GRU i wielu innych agencji wywiadowczych, a także prac Zbigniewa Brzezińskiego i Samuela Huntingtona, grupa rosyjskich ekspertów sporządziła mapę możliwego podziału politycznego Europy w roku 2035.
Zmiany terytorialne rozpoczną się na wyspach brytyjskich, gdzie Szkocja zdeklaruje swoją niepodległość po referendum w roku 2013. Wydarzenie to nada impetu unifikacji Irlandii.
Kraj Basków i Katalonia ogłoszą swoją niepodległość od Hiszpanii, odbierając również część obecnego terytorium francuskiego.
Upadek wielokulturowości rozpocznie się we Francji. Po nieudanej asymilacji przeróżnych rasowych i etnicznych grup z byłych kolonii, Francja będzie musiała uciec się do ich deportacji. Wysoka koncentracja grup islamskich w tym kraju utoruje drogę do powstania na jego południu islamskiego państwa arabskiego. Lotaryngia, na podstawie federalnej, dołączy do Niemiec.
Belgia ostatecznie podzieli się i Flandria wejdzie w unię z Holandią.
Posiadający żyłkę do interesów biali Włosi z północy będą mieli dość utrzymywania zmieszanej rasowo populacji z południa, co ostatecznie doprowadzi do podziału Włoch. Ubogie południowe Włochy nie będą w stanie utrzymać integralności z Sycylią i Sardynią i te oderwą się od nich.
Serbia i Chorwacja dokonają podziału Bośni, natomiast Albania, zjednoczona z Kosowem i częścią Macedonii utworzy Wielką Albanię.
Smutny los czeka Polskę – w wyniku nowych umów pomiędzy Berlinem i Moskwą będzie ona musiała oddać Śląsk, Pomorze i Prusy. Moskwa nie będzie w stanie utrzymać Obwodu Kaliningradzkiego i ten powróci do Niemiec.
Białoruś zaniknie jako samodzielne państwo i stanie się prowincją Rosji. Rosja zagarnie także wschodnie rubieże Łotwy, Estonii i Ukrainy (wliczając w to południową Ukrainę i Krym). Duże zmiany zajdą na Kaukazie, gdyż Rosja prawdopodobnie nie będzie w stanie utrzymać Czeczenii i Dagestanu. Nowe granice zostaną nakreślone metodą silnej ręki, prawdopodobnie wzdłuż rzeki Terek, odcinając od Rosji gęsto zaludnione przez nie-białych górskie regiony.
Źródło: www.eg.ru, 9 lipca 2012
Komentarz: Artykuł pochodzi z roku 2012, jednak mocno zyskał na czasie w kontekście ostatnich wydarzeń na Ukrainie, gdzie referendum krymskie potwierdziło po części prognozowany przez politologów scenariusz. W kontekście Ukrainy warto też nadmienić, że Andrij Tarasenko, rzecznik szowinistycznego Prawego Sektora, w jednym z wywiadów oznajmił, że „Sprawiedliwość nakazywałaby, aby Przemyśl i kilkanaście [polskich] powiatów wróciły do Ukrainy. Dodał przy tym, że dokonane przez UPA na Wołyniu ludobójstwo „polskich okupantów” to brednia.
O ile Szkocja jak dotąd nie oderwała się od Wielkiej Brytanii, to nastroje separatystyczne są tam silne i wszystko wskazuje na przyszłą secesję. Podobnie realnie wyglądają prognozy dla Belgii i Hiszpanii, a także dla Białorusi, mało prawdopodobny jest za to scenariusz dla Polski – najwyraźniej autorzy opracowania nie wzięli pod uwagę faktu, że po II wojnie światowej stalinowscy okupanci dokonali na wspomnianych terenach prawie całkowitej czystki etnicznej na ludności niemieckiej – Niemcy zamieszkują dziś właściwie tylko pewne obszary Opolszczyzny, jednak wydaje się, że jest ich tam zbyt mało, by ich ewentualne starania o powrót tego terenu do Niemiec odniosły jakikolwiek skutek. Bardziej realnym scenariuszem na przyszłość wydaje się być autonomia, choć być może nie w pełni terytorialna, Górnego Śląska.
Historia pokazuje, że granice państw wielokrotnie ulegały przesunięciom i że jest to w zasadzie niekończący się proces, podobnie jak proces tworzenia się i zanikania narodów. Czas pokaże, na ile prezentowane prognozy okażą się trafne, jednak o wiele ważniejsze od przebiegu państwowych granic zagadnienie powinno dotyczyć tego, ile w roku 2035 w krajach Europy, jak i innych krajach, będzie białych ludzi?
Za: http://tworczosc.org/rosyjscy-eksperci-opracowuja-mape-podzialu-terytorialnego-europy-w-roku-2035/
Redakcja wsercupolska.org nie zawsze zgadza się z wieloma poglądami i tezami, ale publikujemy teksty, które uważamy za ważne lub ciekawe.
W Sercu Polska - dla tych, którym nie jest obca nasza sprawa - Polska