Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Przypominamy

Dzięki naprotechnologii 30 proc. par po nieudanych próbach in vitro zostaje rodzicami w sposób całkowicie naturalny, mimo faktu, że próby poczęcia dziecka przez in vitro obniżają szanse małżeństwa na naturalne zapłodnienie.
Zachęcamy do przeczytania wywiadu z panią Agnieszką Pietrusińską - jedną z pierwszych instruktorek naprotechnologii w Polsce.
Wywiad z Agnieszką Pietrusińską
Strona poświęcona naprotechnologii (anglojęzyczna)
"Wmawiali nam, że jedyną szansą jest in vitro..."
Fundacja EcoMedicum

LISTA INSTRUKTORÓW W POLSCE
Poniżej zamieszczamy sprostowanie do artykułu "Kościół popiera pseudonaukę przeciw in vitro?" zamieszczonego w GW 31.03.2009 wystosowane przez lek.spec.ginekologa położnika Macieja Barczentewicza

Szanowna Pani Redaktor,

Na podstawie art. 31 Ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz. U. z dnia 7 lutego 1984 r. z późń. zm.), wnioskuję o publikację sprostowania do publikacji w lubelskiej edycji „Gazety Wyborczej” nr 75, wydanie z dnia 30 marca 2009 r. na stronie 2 pt. „Kościół popiera pseudonaukę?”, o treści jak poniżej:

„W dniu 30 marca 2009 r. w „Gazecie Wyborczej” w Lublinie opublikowany został tekst pt. „Kościół popiera pseudonaukę?”, zawierający informacje nieprawdziwe oraz nieścisłe odnośnie NaProTechnology i innych metod leczenia niepłodności małżeńskiej.

Nieścisłe i tendencyjne jest eksponowanie niezgodnej z prawdą wypowiedzi profesora Mariana Szamatowicza: „naprotechnologia to pseudonauka”. Jako rzekome uzasadnienie tej tezy M. Szamatowicz podaje, że „[w] pewnych sytuacjach, jak przy ciężkim uszkodzeniu jajowodów czy endometriozie [NaProTechnology] jest praktycznie bezradna”. Stwierdzenie to jest niezgodne z obecnym stanem wiedzy naukowej.

W przypadku niedrożności jajowodów wyniki klasycznego leczenia mikrochirurgicznego z pracy Gomel V. „Salpingostomy by microsurgery” (Fertility & Sterility 29; 380-387, 1978) to 29% ciąż a nie 3% jak sugeruje Gazeta Wyborcza za prof. M. Szamatowiczem. Natomiast wyniki leczenia przy pomocy metod mikrochirurgii rozwiniętych przez prof. Thomasa Hilgersa sięgają 58% przy obserwacji pacjentów do 42 miesięcy po zabiegu operacyjnym (Pope Paul VI Institute Research 2004). Wyniki procedury „in vitro” w przypadku niedrożności jajowodów za pracą 2001 Assisted Reproductive Technology Success rate: National Summary and Fertility Clinics Report (United States Department of Health and Human Services) to tylko 27.5% żywych urodzeń. Pomimo upływu czasu wyniki te nie ulegają poprawie w następnych latach.

Jeśli przyczyną niepłodności jest endometrioza to porównanie wyników klasycznego leczenia chirurgicznego – 53.9% (wyniki za pracą Jones HW, Rock JA: „Reperative and Constructive Surgery of the Female Genital Tract”, Wiliams and Wilkins Baltimore/ London 1983) z wynikami „in vitro” – 30.8% (badanie jw. 2001 ART Success rate) pokazuje zmniejszenie się skuteczności na przestrzeni 20 lat po wprowadzeniu ART. Wyniki Instytutu Pawła VI z 2004 r. to 78% skuteczności przy obserwacji prowadzonej do 36 miesięcy po zabiegu operacyjnym.

Najnowsze dane dotyczące skuteczności leczenia niepłodności metodą NaProTechnology są zawarte w recenzowanym artykule naukowym: Joseph B. Stanford JB., Parnell TA., Boyle PC., “Outcomes From Treatment of Infertility With Natural Procreative Technology in an Irish General Practice” opublikowanej 4 września 2008 r. w Journal of American Board Family Medicine 2008, 21: 375–384. W tym badaniu pochodzącym z Irlandii, z praktyki lekarza rodzinnego w Galway, opisano wyniki leczenia z lat 1998 -2002: zgłosiło się 1239 par małżeńskich z powodu niepłodności. Średni wiek kobiet to 35,8 lat, średnia długość trwania niepłodności 5,6 roku. 33% par wcześniej było leczonych ART (ang. Assisted Reproductive Technology – technologia wspomaganego rozrodu, nazywana też metodą „in vitro”). Wskaźnik ciąż wyniósł 52%, przy czym udało się pomóc około 30% par po niepowodzeniach ART.

Nieprawdziwe jest również zdanie: „Dla naprotechnologii kobieta jest przedmiotem, a nie podmiotem”. Badanie lekarskie składa się z dwóch części: badania podmiotowego i badania przedmiotowego. Badanie podmiotowe to wszystko, co mówi nam pacjent: wywiad lekarski.Badanie przedmiotowe to badanie fizykalne i badania dodatkowe (laboratoryjne, obrazowe, inwazyjne).

Podstawą NaProTechnology jest pogłębione badanie podmiotowe, uzyskujemy od pary małżeńskiej informacje dotyczące przebiegu cyklu kobiety, których w żaden inny, niż obserwacje Creighton Model FertilityCare System, sposób pozyskać nie można. Stanowi to przełom w możliwościach diagnostycznych również w zakresie badań przedmiotowych, ponieważ czas ich wykonania można dokładnie dopasować do fizjologicznego cyklu kobiety, co daje lekarzowi nieporównywalnie większe możliwości rozpoznawania przyczyn niepłodności i innych schorzeń kobiecych niż w tradycyjny sposób. Możliwości te wynikają właśnie z podmiotowego traktowania pary małżeńskiej zgłaszającej się do leczenia. To małżeństwo ma stać się “ekspertem“ od własnej płodności, poznać swój własny rytm biologiczny, jego zaburzenia i przyczyny tych zaburzeń, aby umożliwić wspólną z lekarzem i instruktorem pracę.”

Z wyrazami szacunku,

lek. spec. gin. poł. Maciej Barczentewicz
Prezes Zarządu
Fundacja Instytut Leczenia Niepłodności Małżeńskiej im. Jana Pawła II

Do wiadomości:
- Biuro Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski,
- Członkowie Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych,
- Prof. dr hab. n.med. Jan Oleszczuk – lubelski konsultant wojewódzki w dziedzinie
położnictwa i ginekologii,
- Katolicka Agencja Informacyjna,
- Media ogólnopolskie.

 

Za: http://www.pro-life.org.pl/2008/03/naprotechnologia-alternatyw-dla-in.html