Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 8324
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7222
Kevin MacDonald
W 1991 roku ukazała się w Berkeley książka Jaffa Schatza "Pokolenie: Wzlot i upadek żydowskich komunistów w Polsce". Autor zajmuje się w niej grupą żydowskich komunistów, nazywanych przez niego "pokoleniem", którzy doszli do władzy w Polsce po II Wojnie. Jest to ważna praca, gdyż rzuca światło na procesy identyfikacyjne całego pokolenia komunistów Żydów w Europie wschodniej.
Inaczej niż w Związku Sowieckim, gdzie zdominowana żydowsko frakcja pod przywództwem Trockiego została w większości rozbita, w Polsce mamy szansę prześledzić działalność i procesy identyfikacyjne komunistów żydowskich, którzy tu faktycznie posiedli władzę i utrzymali ją przez znaczny okres czasu. Ogromna większość tej grupy była wychowana w tradycyjnych rodzinach żydowskich,
w których życie, tradycje religijne, rozrywka i odpoczynek, kontakt międzypokoleniowy i życie towarzyskie były, pomimo różnic, zasadniczo przeniknięte przez tradycyjne żydowskie normy i wartości... Rdzeń dziedzictwa kulturowego był im przekazany przez formalną naukę i praktyki religijne, celebracje świąteczne, historie, pieśni, opowieści rodziców i dziadków, przysłuchiwanie się dyskusjom starszych... Rezultatem był głęboko utrwalony trzon ich tożsamości, wartości, norm i postaw, z którymi weszli w buntowniczy okres młodości i dojrzałość. Ten trzon ulegnie transformacji w procesie akulturacji, sekularyzacji i radykalizacji, czasami osiągając stan kategorycznego zaprzeczenia. Mimo wszystko, były to głębokie pokłady, przez które filtrowane były wszystkie późniejsze percepcje. (Schatz 1991, 37-38 - podkreślenie KM)
Czytaj więcej: Komunizm a żydowska tożsamość etniczna w Polsce
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5756
Felieton · tygodnik „Nasza Polska” · 2009-04-28 | www.michalkiewicz.pl
20 kwietnia ogłoszono, że Stany Zjednoczone, Izrael, Niemcy i Polska postanowiły zbojkotować konferencję genewską pod egidą ONZ, poświęconą rasizmowi. Trochę to zaskakujące, bo we wszystkich państwach bojkotujących rasizm jest surowo potępiany, a w niektórych stanowi nawet przestępstwo podlegające ściganiu przy pomocy europejskiego nakazu aresztowania. Co więcej, w Eurosojuzie, jak wiadomo, działa wiedeńska centrala paneuropejskiego gestapo. Ukrywa się ona pod niewinnym szyldem Agencji Praw Podstawowych, ale jej zadaniem jest szpiegowanie wszystkich państw europejskich pod kątem rasizmu, antysemityzmu, ksenofobii i homofobii, czyli prób sprzeciwiania się sodomitom oraz organizowanie nagonek medialnych i inicjowanie śledztw i procesów przeciwko antysemitnikom, rasistom, kseno i homofobom przed niezawisłymi sądami, które też otrzymały już odpowiednie wytyczne za pośrednictwem oficerów prowadzących. Dlaczego zatem przy tak surowym podejściu do rasizmu państwa te postanowiły zbojkotować genewską konferencję? Przecież z krytykowaniem rasizmu przesadzić niepodobna! Jedna rasa – ludzka rasa – no i w ogóle – „wszyscy ludzie będą braćmi”.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5505

Jednym z ważnych celów rządzących „nowo-wariatów,” było stworzenie hegemonii Izraela „od
Nilu do Eufratu” począwszy od napadu rabunkowego na Irak pod dwoma hasłami to znaczy akcją niby „wolności Iraku,” oraz że „Irak zagraża istnieniu Izraela.” Od początku napad ten miał być bardzo zyskowny, dzięki grabieży przez USA, zasobów paliwa w Iraku. Wśród fałszywych pretekstów napadu USA na Irak było kłamstwo, że jakoby Irak zagrażał miastom w USA eksplozjami nuklearnymi i „nuklearnymi chmurami w kształcie grzyba,” według sekretarza stanu USA, pani Condoleezzy Rice. Rozmiar fiaska w Iraku ilustrują globalne koszty napadu na Irak przez USA, które ekonomiści oceniają na blisko pięć tysięcy miliardów dolarów.
Znany geopolityk Thomas E. Friks, autor opisu napadu na Irak w książce-bestsellerze pod tytyłem „Fiasko,” opublikował następną książkę-bestsellera pod tytułem „Gra Hazardowa: Generał Dawid Petraeus i Wojenne Przygody USA w Iraku, 2006-2008,” w której autor stwierdza, że USA ugrzęzły na długie lata w Iraku, do czego też dąży lobby Izraela i izraelski Mossad, w imię hasła głoszonego od lat 1990tych, że jakoby „Irak zagraża istnieniu Izraela.”
Czytaj więcej: Realia dostaw paliwa z Iranu do Unii Europejskiej
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7930
Stańczyk zamieścił zachęcającą recenzję filmu..
Obejrzałem film „Generał Nil”. Przyznam szczerze, że jestem nim bardzo mile zaskoczony. Reżyser tego filmu Ryszard Bugajski zdecydował się przedstawić nam ostatnie lata życia Augusta Emila Fieldorfa, generała, legendarnego szefa Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej w latach niemieckiej okupacji. Z okresu II wojny światowej przedstawiony jest tylko epizod wykonania wyroku przez żołnierzy Kedywu na kacie Warszawy Franzie Kutscherze. Reszta filmu, to historia generała po 1945 r. Nie chcę tutaj streszczać filmu, aby internautom nie psuć przyjemności oglądania tego obrazu, jednakże skoncentruję się na kilku moim zdaniem istotnych epizodach. Pierwszym epizodem godnym uwagi jest fragment, gdy na cmentarzu „Nil” odbywa rozmowę z jednym z dowódców AK, który sugeruje mu tworzenie konspiracji antysowieckiej po zakończeniu działań wojennych.
Generał „Nil” realistycznie przedstawia mu swój pogląd, że Polska w pojedynkę nie ma szans na obalenie sowieckiego molocha, antysowiecka konspiracja zostanie rozbita, a ludzie zgładzeni. Drugim ciekawym epizodem jest scena, gdy po zakończeniu wojny do generała „Nila” podchodzi jego były podkomendny, żołnierz AK i mówi, że on i jego koledzy czekali na generała, aby zacząć działać. „Nil” nie bawi się w tłumaczenie zawiłości uwarunkowań polityki międzynarodowej i tragicznej sytuacji w jakiej po 1945 r. znalazła się Polska, tylko prostemu, młodemu żołnierzowi mówi wprost: idź na studia, wykształć się i załóż rodzinę. Ten wątek- beznadziejności sytuacji geopolitycznej w jakiej znalazła się Polska powtarza się jeszcze w filmie kilka razy, natomiast te dwa fragmenty doskonale obrazują dwie kwestie. Pierwszą: że generał „Nil” pomimo tego, że był niesamowicie odważnym człowiekiem, to oprócz tego był realistą politycznym, w przeciwieństwie do swoich kolegów z dowództwa AK, którzy w imię swoich romantycznych, postpiłsudczykowskich mrzonek podjęli bez jakiegokolwiek uzasadnienia z politycznego i militarnego punktu widzenia decyzję o wywołaniu Powstania Warszawskiego.
Czytaj więcej: Generał "Nil", czyli nie da się zabić legendy
Strona 414 z 437
RadioMaryja.pl
28 luty 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Tłusty czwartek przypomina o zbliżającym się Wielkim Poście
- Polski punkt widzenia: Mateusz Morawiecki (27.02.2025)
- Pamięć o polskich bohaterach – Żołnierzach Niezłomnych
- Cła na samochody z UE i kolejne zwolnienia urzędników – pierwsze posiedzenie gabinetu Donalda Trumpa
- Zmiany w programie „Czyste powietrze”. P. Sałek: Nie można się zgodzić, żeby rząd odbierał Polakom ogień
- Wierni nie ustają w modlitwie za Ojca Świętego
- Głos Polski – pos. Antoni Macierewicz
- Informacje Dnia 27.02.2025 [20.00]
- Ks. bp A. Wodarczyk: Ks. Franciszek Blachnicki mówił o różnych ważnych kwestiach z wielkim wyprzedzeniem w czasach, kiedy nic nie zapowiadało problemów, w jakich dzisiaj uczestniczymy
- Relikwie bł. Rodziny Ulmów we włoskich parafiach