Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Ja nie szukam dyskutantów, lecz ludzi do współpracy i działania na rzecz lepszej przyszłości w Polsce. Nie jestem koniukturalistą, ani też kameleonem. Wielu myśli, może tak z Brukselą, tam  płacą dużo, a może jest jeszcze ktoś  inny, kto da więcej. Licytujmy się, byle z korzyścią dla nas.
Co tam Polska?- Naród, Rodzina. Hasła można głosić, koszt żaden a efekt duży i nikt nie rozliczy. Czym się różnimy od Tuska i pozostałych partii w parlamencie. Jesteśmy tacy jak: PO, PiS, SLD i PSL  obojętnie co deklaryjemy. Trzeba jasno powiedzieć,  Unia Europejska  zniewala nas i z podmiotu czyni przedmiot, a nie, czaić się, robić uniki, fałszywe kroki byle nie narazić się i poprawnym być, dla zysku. Narodowiec jest czytelny.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Komentarz  ·  tygodnik „Goniec” (Toronto)  ·  2009-05-10  |  www.michalkiewicz.pl


Ponieważ Polska coraz głębiej wciągana jest do Eurosojuza, nic dziwnego, że na froncie wewnętrznym zaostrza się walka polityczna. Najbardziej spektakularnym jej wyrazem jest zmiana konstytucji, do jakiej nieoczekiwanie doszło 7 maja. Sejm uchwalił zakaz kandydowania do Sejmu i Senatu osobom prawomocnie skazanym za umyślne przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego. Będzie on obowiązywał od następnej kadencji, więc teraz należy oczekiwać gwałtownego wzrostu donosów i oskarżeń ze strony prokuratury, po których w niezawisłych sądach posypią się piękne wyroki. Jest to jeszcze jeden dowód na recydywę saską. Czasy saskie charakteryzowały się głębokim upadkiem życia politycznego i kulturalnego, rozkładem armii i ducha obywatelskiego, ale na tle tego upadku tym silniej zaznaczał się rozkwit pieniactwa, w którym zarówno indywidualna, jak i społeczna energia znajdowała ujście. Zmiana konstytucji z pewnością będzie sprzyjała rozwojowi pieniactwa, zaś personalna obsada prokuratur i niezawisłych sądów nabierze jeszcze większego znaczenia, niż dzisiaj. Ciekawe, jakiego rodzaju publiczne oskarżenia będą w tej walce z politycznymi przeciwnikami przeważały; czy raczej o przestępstwa przeciwko mieniu, jak kradzieże, malwersacje, czy korupcja, czy też przeciwko politycznej poprawności – a więc oskarżenia o antysemityzm, rasizm, kseno i homofobię oraz temu podobne. Jeśli zbyt wielu polityków zechce skorzystać z tej metody, to może się okazać, że literatura znów wyprzedziła życie i że sztuka Sławomira Mrożka pod tytułem „Policja – dramat ze sfer żandarmeryjnych”, gdzie policjanci wyaresztowują się wzajemnie, była prorocza.

To byłby zresztą nawet dowcipny finis Poloniae, do którego nasz kraj wydaje się zmierzać wielkimi krokami, chociaż wszyscy starają się tego nie zauważać, niczym słonia w menażerii. Trudno się temu dziwić, bo gdyby zauważać, to zaraz trzeba byzacząć rozdzierać szaty, a przynajmniej zostać kronikarzem agonii, jak niżej podpisany – a nie każdy ma na to ochotę, bo tego rodzaju spostrzegawczość ani nie jest specjalnie wynagradzana, ani dobrze widziana przez naszych okupantów. Dlatego też artykuł komandora Bilskiego o postępującym rozbrajaniu państwa i rozkładzie armii, który nawet został wydrukowany w „Rzeczpospolitej”, nie wywołał żadnego rezonansu. Za to media ekscytują opinię publiczną przygotowaniami do jubileuszów, których w bieżącym roku przypada wyjątkowo dużo. Ponieważ obchodzenie rocznicy zwycięstwa nad Niemcami zwłaszcza w Polsce nie byłoby ani taktowne, ani historycznie, a zwłaszcza - politycznie uzasadnione, uwaga koncentruje się na 4 czerwca, kiedy przypada 20 rocznica tak zwanych kontraktowych wyborów. Jak wiadomo, generał Kiszczak przy okrągłym stole uzgodnił ze swoimi zaufanymi partnerami, że partia oraz tak zwane stronnictwa sojusznicze wybiorą 65 procent posłów na Sejm, a zaufani – 35 procent, zaś wybory do Senatu będą już wolne.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Zbliża się dwudziesta rocznica reglamentowanych postokrągłostołowych wyborów do Sejmu i Senatu. Planowane są na dzień 4 czerwca bogate obchody i na tę okoliczność cieszą się głównie autorzy porozumienia z komunistami, którzy dzisiaj piastują władzę i opozycję parlamentarną. Mają się więc z czego cieszyć. Ale ciemny lud cieszyć się nie chce. Ciemny lud traci miejsca pracy, oszczędności i nadzieję na lepsze jutro. I w związku z tym ludzie protestują.

Uczestnicy Okrągłego Stołu przypisali porozumienia z komunistami do dziedzictwa protestów gdańskich z 1980 roku. Wtedy strajkowała cała Polska, ale prym wiedli stoczniowcy, szczególnie niepokorny Gdańsk, gdzie antykomunistyczne bunty były w historii krwawo tłumione. Obchody 20. rocznicy wyborów zaplanowano więc w Gdańsku.
       Okazało się jednak, że polski rząd nie obronił polskich stoczni od Szczecina do Gdańska. Tych samych, w których Polacy walczyli o swoje prawa, w których ginęli. Polski rząd potulnie jak baranek likwiduje przemysł okrętowy, a za tym przemysłem – 15 tysięcy różnych przedsiębiorstw kooperujących ze stoczniami, bo tak kazał Niemiec z Brukseli. Nęcąc stoczniowców niegodziwymi „odprawami” liczyli na milczenie naiwniaków; że pójdą na bezrobocie za 20 albo nawet 60 tys. zł. Tymczasem ludzie zamierzają uczcić dzień 4 czerwca protestami, bo pakt zawarty z komunistami skutkuje dzisiaj kolejna falą biedy. A Donald Tusk sobie tego nie życzy.
       Bo premier polskiego rządu Donald Tusk ma zaplanowaną radosną imprezę na dzień 4 czerwca i nie życzy sobie, że mu tę imprezę zakłócali jacyś „zadymiarze” – jak określił robotników Wybrzeża. Osobiście boi się zresztą, żeby mu się pomidorówka nie wylała na spodnie, jakby obsługa zechciała bujać stołem biesiadnym. Przyjadą goście i Tuskowi będzie wstyd. Uda się zatem pan premier do Krakowa, na Wawel. Tam ugości przyjezdnych.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Platforma Obywatelska w kampanii wyborczej do parlamentu Unii Europejskiej zamierza informować Polaków, że jeżeli wygra to przewodniczący europarlamentu będzie z Polski. To byłoby nieszczęście również dla naszego kraju.

Od jakiegoś czasu głośno mówi się, że na stanowisko przewodniczącego parlamentu UE szykowany jest Jerzy Buzek.

Czy pamiętacie państwo rząd po kierownictwem tego pana? Młodszym czytelnikom spieszę wyjaśnić, że rząd Jerzego Buzka wpisał się w poczet najbardziej nieudanych ekip w Rzeczypospolitej. Był to rząd który swoja kadencję zakończył w atmosferze ogołoconego budżetu (olbrzymia dziura budżetowa), oraz notowaniami popularności w granicach błędu statystycznego. Polacy mieli tak dosyć tego towarzystwa, że współodpowiedzialne partie w wyniku następnych wyborów nie znalazły się w Sejmie. Z wyjątkami oczywiście. Tuż przed wyborami tonące okręty Akcji Wyborczej Solidarność, oraz Unii Wolności opuściły gryzonie, które założyły Platformę Obywatelską i Prawo i Sprawiedliwość. Nowe szyldy i olbrzymie zaangażowanie mediów sprawiły, że naród zapomniał im uczestniczenie w ekipie Buzka.

Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Zamieszczam tekst z zarzutami dotyczącymi ruchu Libertas.
Ten tekst w kilku punktach naświetla zarzuty i obawy dotyczące tego ruchu i celów do jakich dąży  Libertas.
Pozostawiam ocenie naszych czytelników ile jest w nim prawdy, a ile bezpodstawnych obaw.
Zamieszczam ten tekst ponieważ uważam, że trzeba przedstawiać różne opinie, bo tylko to, może doprowadzić do rzeczowych wniosków.
Spodziewam się że jest on, na tyle kontrowersyjny że spowoduje odpowiedz tych , którzy z tym ruchem są bliżej związani.

Zapraszam do dyskusji na naszych stronach, które chętnie udostępnimy do tego celu.
Artykuły i komentarze do tego tekstu można przesyłać na mój adres email:  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub na adres strony.

zjw.