Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Co ma być naszym planem na przyszłość?
Jędrzej Giertych
OPOKA nr.21
Londyn  1981

Co powinno być planem działania obozu narodowego na najbliższą przyszłość?
 
Planem tym powinno być zorganizowanie się w całym kraju w obóz - może tylko na początek w luźny prąd opinii publicznej - broniący dobrej sprawy. Obóz ten byłby w dzisiejszym świecie z pewnością w mniejszości. Ale musiałby być w swej postawie niezachwiany.
Trzeba zauważyć, że ten sam, w szerokim znaczeniu obóz istnieje nie tylko w Polsce, ale istnieje we wszystkich krajach świata. A w szczególności istnieje we Francji, w Hiszpanii, we Włoszech, w Irlandii, w Bawarii i Nadrenii, a jako mniejszość znaczna i wybitna, albo choćby nawet mała, wręcz drobniutka, w Stanach Zjednoczonych, w Anglii, nawet w Szwecji, nawet w Chinach, Japonii, Indiach i krajach afrykańskich. Ale piszę dla Polaków, a więc mówię przede wszystkim o obozie dobrej sprawy w Polsce. A w Polsce obóz dobrej sprawy to jest przede wszystkim obóz narodowy.
 
Cóż jest cechą i istotą obozu narodowego? Przede wszystkim trzonem obozu narodowego jest katolicyzm, jest wierność Kościołowi katolickiemu, temu Kościołowi, który w istocie stworzył Polskę z surowego materiału, jakim były plemiona słowiańskie i od tysiąca lat Polskę kształtuje, kieruje jej życiem, jest źródłem i natchnieniem jej ducha. Choć dobre pierwiastki - w zakresie szerszym, lub węższym -przechowały się także w prawosławiu, w ewangelicyzmie, a nawet niekiedy wyjątkowo, w postawach jednostek, którym nie dana została łaska wiary.
Obok tego, cechą obozu narodowego jest polski patriotyzm i jest trafny pogląd polityczny na sprawy polskie. Długi okres trwania Polski pod zaborami, oraz poprzedzający go, nie mniej niszczycielski okres anarchii saskiej i fałszywego odrodzenia w duchu masońskim tuż przed rozbiorami wykoleiły życie polskie i wyhodowały w Polsce złe, szkodliwe tradycje i szkoły myślenia i działania - i sprawiły, że duża część polskiego narodu pozbawiona jest instynktu narodowego i ma błędne, niebezpieczne dla Polski wyobrażenia i dążności polityczne. Obóz narodowy- - to jest obóz prawidłowego patriotyzmu. Obóz wierności tysiącletnim polskim politycznym tradycjom i wierności polityce, która po kilku pokoleniach polityki błędnej, doprowadziła pod wodzą Dmowskiego do odbudowania Polski niepodległej, zjednoczonej, od gór aż do morza, obejmującej trzy poprzednio rozdzielone zabory, sięgającej od dorzecza Odry po ziemie, objęte polskim wpływem na wschodzie.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Konserwatyzm jest zdecydowanie ideologią uniwersalną, ma więc wymiar cywilizacyjny. Skupia się na obronie podstawowych wartości takich jak np.: wiara, tradycja, naród, własność prywatna, autorytet państwa.  Natomiast nacjonalizm jest skoncentrowany bardziej na pojęciu egoizmu narodowego, który odwołuje się do tożsamości, etniczności i charakteru samego Narodu.

Konserwatysta wydaje się usatysfakcjonowany w momencie kiedy w państwie utrzymany zostaje „stary porządek” nawet kosztem żywotnych interesów narodowych jak to było  w przypadku szkoły galicyjskiej. Słynny list do cesarza austriackiego Franciszka Józefa I z 1866 r.  rozpoczynający się od słów „przy Tobie, Najjaśniejszy Panie, stoimy i stać chcemy”, jest tego dobitnym przykładem. Z punktu widzenia nacjonalizmu stanowisko takie może zostać odczytane jako przykład zaprzaństwa, aczkolwiek w związku z tym „wiernopoddańczym” stosunkiem do zaborcy, galicyjskim konserwatystom udało się uzyskać daleko posuniętą autonomię w granicach cesarstwa, która to została utrzymana aż do upadku monarchii Habsburgów. Konserwatyzm jest więc prądem zachowawczym, który koncentruje się na zachowaniu istniejącego w danym momencie ustroju państwa wraz z utrzymaniem różnic społecznych.

Nacjonalizm jest z kolei prądem zdecydowanie nowatorskim, zmierzającym do zniesienia różnic pomiędzy przedstawicielami danego narodu.  Egoizm narodowy stanowiący kwintesencję nacjonalizmu pozostaje jednakże na stanowisku bezwarunkowego dążenia do emancypacji ludu i dążeń narodotwórczych na drodze zupełnej przebudowy tradycyjnego modelu społeczego. W przypadku narodów nieposiadających własnego organizmu państwowego (np. Polacy w XIX wieku) celem ostatecznym będzie budowa suwerennego państwa w którym to powstający naród będzie miał możliwość bezkolizyjnego rozwoju. Zadanie to będzie realizowane bez względu na dotychczas istniejący porządek publiczny a nawet poprzez jego zniesienie. 

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Dziś o południu w Warszawie podczas konferencji prasowej Robert Winnicki i Artur Zawisza zaprezentowali „Deklarację ideową” wypracowaną przez Ruch Narodowy w ostatnich miesiącach i przyjętą w ostatnią niedzielę podczas Rady Decyzyjnej RN. Oto jej treść:

11 listopada 2012 roku na zakończenie Marszu Niepodległości, który szedł pod hasłem „Odzyskajmy Polskę”, liderzy największych organizacji narodowych zadeklarowali wolę budowy Ruchu Narodowego. W ciągu kolejnych miesięcy akces do Ruchu zgłosiło wiele nowych środowisk, zarówno ogólnopolskich jak i lokalnych. 19 stycznia 2013 roku powołana została Rada Decyzyjna Ruchu Narodowego. Pierwszą uchwałą, jaką w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem i historią podjęła Rada, jest poniższa deklaracja ideowa.

TOŻSAMOŚĆ – SUWERENNOŚĆ – WOLNOŚĆ

Deklaracja ideowa Ruchu Narodowego

1. Tożsamość narodu. Ruch Narodowy za swój podstawowy cel obiera obronę i umocnienie polskiej tożsamości narodowej. Największym bogactwem i gwarancją rozwoju Polski jest kilkadziesiąt milionów Polaków mieszkających w kraju, pozostawionych na Kresach i rozsianych na emigracji. To przed nami stoi wyzwanie kontynuacji – zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa – polskiej tożsamości, w całym jej historycznym i regionalnym bogactwie. Podejmiemy walkę z promocją kosmopolityzmu i płytko pojętej nowoczesności, by na powrót uczynić nasz naród dumną i silną wspólnotą.

2. Tożsamość rodziny. Rodzina jest fundamentem życia wspólnotowego. Ruch Narodowy będzie bronił rodziny pojmowanej jako małżeństwo kobiety i mężczyzny oraz prawa do życia od momentu poczęcia. Zaproponujemy rozwiązania poprawiające warunki życia rodzin, by umożliwić rozwój demograficzny narodu. Ruch Narodowy będzie stać na straży autonomii rodziny i przeciwstawi się próbom ingerencji urzędniczej w życie rodzinne.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Ratuj nas Chryste!

Gdy ginie naród ze swej woli
Choć ma przed sobą drogi przejrzyste
Wtedy tak serce ogromnie boli
Ratuj nas Chryste

Kiedy nas niemoc bezduszna zżera
Choć nas wzywają prawdy wieczyste
Pomóż Polakom fałsze odpierać
Ratuj nas Chryste

Tym, co zaparli się Twego krzyża
Wskazuj niebo jasne przejrzyste
Niech się do prawdy Twojej przybliżą
Ratuj nas Chryste

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Fundamentem idei narodowej obecnych czasów, musi być tradycjonalizm-autorytaryzm-hierarchia-dyscyplina. Gdy rozsypuje się kraj, a naród pogrąża się w zgniliźnie, nie można snuć marzeń, że jakaś kupa partyjna uratuje to, czego anarchia demokratyczna nie zatrzyma, bo stworzona została jako kołyska dla osobników bez czci i honoru, których jedynym celem jest wyciągnięcie z polski profitów i wygodnego życia. Tzw. demokracja jest przekleństwem dla organizmu, którego wszystkie członki żyją w chaosie, niczym u paralityka, na własne widzi mi się, nikt tego nie potrafi uporządkować, wziąć za twarz i nadać kierunek marszu.
Tu jest potrzebny tradycjonalizm odwiecznych prawd, autorytarny przywódca, hierarchiczny porządek w wykonywaniu zadań i dyscyplina zamiast ciągłej anarchii. Anarchia jest córką demokracji, szczególnie w państwach naszego typu, które powstały na etosie destrukcji - nie pracy, lecz ciągłych buntów i awantur społecznych.  Skończyło się. Albo to wszystko szlag trafi, albo wyłoni się charyzmatyczny przywódca i uporządkuje z pretorianami narodowego ładu ten bałagan i ciągłe partyjniackie pieniactwo. Panuje jakaś idiotyczna nadzieja, że jedna hołota dorwie się do koryta i będzie lepsza od innej hołoty;  dodatkowo Pan Bóg spuści nam z nieba wódkę i kiełbasę, będziemy sobie żyć beztrosko w ramionach rozkoszy. To jest myślenie dzieci w piaskownicy, a nie dorosłego narodu. Takiej mentalności nie zmieni się głaskaniem po główce, ale walnięciem w nią czymś twardym, aby się wreszcie obudziła z romantycznego snu i wzięła do roboty, gdy narodowy statek nabiera wody. Nacjonalizm to - zniszczenie wszelkich partii, mentalności żebraka wyciągającego łapę do zagranicy lub Pana Boga, zmuszenie wspólnoty do twórczego wysiłku, a nie pętania się z transparentami i zawodzenia.