Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

"Polscy bandyci"

Za carskich czasów, wiemy to sami

Byliśmy zwani wciąż bandytami

Każdy, kto Polskę ukochał szczerze

Kto pragnął zostać przy polskiej wierze,

Kto nie chciał lizać moskiewskiej łapy

Komu obrzydły carskie ochłapy

 

I wstrętnym było carskie koryto

Był "miateżnikiem" - polskim bandytą.

"Polskich bandytów" smutne mogiły

Tajgi Sybiru liczne pokryły.

 

Przyszedł bolszewik - znów piosnka stara

Czerwonych synów białego cara.

Polak, co nie chciał zostać Kainem,

Że chciał być wiernym ojczyźnie synem,

Chciał jej wolności w słońcu i chwale,

A że śmiał mówić o tym zuchwale,

Że nie chciał by go więziono, bito,

Był "reakcyjnym polskim bandytą".

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 "Jeżeli ktoś deprawuje moje dziecko, nie będę siedział bezczynnie z założonymi rękami. Jeżeli rodzące się właśnie na naszych oczach neototalitarne państwo odbierze mi możliwość legalnego działania w obronie mojej rodziny, a zwłaszcza tego, co w niej najsłabsze i najdelikatniejsze, jestem gotów na wszystko."


 „Tradycyjni” rewolucjoniści marksistowscy budując społeczeństwo komunistyczne karmili masy ideologicznymi sloganami stanowiącymi mieszankę nienawiści do wrogów klasowych i nadziei na lepsze jutro. Współcześni genderrewolucjoniści chcą zmienić społeczeństwo w stado przypadkowo kopulujących ze sobą nawzajem bezrozumnych osobników, kierowanych poprzez zarządzanie już nie emocjami nawet, ale popędami.

Genderrewolucjoniści to w istocie banda opętanych chorą ideologią zboczeńców i pożytecznych idiotów, którym udało się, dzięki zdobyczom współczesnych technik przekazu, wmówić całym społeczeństwom Zachodu, że sfera seksualności winna być punktem odniesienia dla wszystkich dziedzin ludzkiej aktywności, a doznawanie przyjemności seksualnej – najważniejszym celem ludzkiego życia. Pogrążony w konsumpcjonistycznej nirwanie człowiek, który dawno już stracił wiarę w Boga, musi czymś wypełnić pustkę wytworzoną przez brak religii w jego życiu. W takiej sytuacji przeżycia seksualne urastają ponad właściwą sobie miarę, stając się wręcz swoistą namiastką uczuć wyższych i zastępując życie duchowe.

Dla osiągnięcia swych celów rewolucjoniści nie cofną się przed żadną podłością. Brzydkie, rozwrzeszczane „pornoterrorystki” z „Femenu” z wymalowanymi na gołej skórze bluźnierstwami, które parę dni temu zaatakowały arcybiskupa Brukseli w proteście przeciwko stanowisku Kościoła w kwestii homoseksualizmu, wyznaczają kierunek ataku. Po oblewaniu wodą i obrzucaniu wyzwiskami przyjdzie czas na bardziej radykalne formy przemocy, podobne do tych, których doświadczają już amerykańscy obrońcy życia i tradycyjnego małżeństwa.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 Z założenia jestem człowiekiem koncyliacyjnym, ale bywają dni i doniesienia po których waliłbym po ryju za przeproszeniem i patrzył tylko czy równo puchnie.

Jestem ojcem trójki dzieci i jakoś tak się w mojej psychice już zafiksowało, że na wszystkie tematy mogę spokojnie rozmawiać z wyjątkiem jednego. Dzieci.
W momencie jak ktoś wyciąga swoje brudne łapska po moje dzieci i nie tylko moje ... ucinałbym.
Doniesienie z dzisiejszej Rzeczpospolitej o konferencji na której propagowano wdrażanie lekcji na temat seksu dla czterolatków i w którym wychodzi "autorytet" w postaci prof. Lwa-Starowicza i mówi o doznawaniu orgazmu przez niemowlęta to jest czystej wody skandal, po którym osoby odpowiedzialne za to powinny polecieć.

Problem bowiem nie dotyczy tylko jakieś tam konferencji ale jest ewidentnie próbą urabiania społeczeństwa do następnego kroku ku coraz większej ingerencji w kształtowanie i wychowywanie dzieci. Odbieranie wpływu na to wychowanie rodzicom i marginalizowanie naszego wpływu na to jakimi będą ludźmi. Przy czym za całe zło tego wychowania przerzuca się oczywiście na  ... rodziny.

To jest swoistego rodzaju paranoja. Odpowiedzialność zostawiamy po stronie rodziny, a z drugiej strony robimy jej krecią robotę i pozbawiamy "narzędzi" wprowadzając np. ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, propagują donosicielstwo dzieci na rodziców i powszechną podejrzliwość.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Ks. Stanisław Małkowski

Warszawska Gazeta 19 - 25 kwietnia 2013 r.

KOMENTARZ TYGODNIA

Święty Łukasz w Dziejach Apostolskich pisze o pierwszych chrześcijanach: „trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie” (Dz 2,42) oraz: „jeden duch, jedno serce, ożywiały wszystkich wierzących” (Dz 4,32). Owocem tej jedności było „rozdzielanie dóbr każdemu według potrzeby” (Dz 2,45 i 4,35). Duchowa jedność we wspólnocie wiary, modlitwy i Eucharystii ożywionej przez Ducha Świętego i miłość Bożego Serca prowadziła do troski o potrzeby wierzących. Komunistyczne hasło „każdemu według potrzeb” wzięte jest z Pisma Świętego, ale wyrwane z kontekstu i pozbawione duchowego sensu.

Człowiek jako istota cielesno-duchowa powołany jest do wspólnoty z Bogiem w jedności międzyludzkiej. Oddzielanie człowieka od Boga, a następnie ciała od duszy w człowieku prowadzi do bezsensu i niespełnienia. Błąd komunistycznej teorii w połączeniu z ideologicznym kłamstwem nieuchronnie prowadził do materialnej katastrofy jako skutku duchowego kłamstwa. Narzędziem zakłamania stały się utopijna iluzja i przemoc.

Twórcą podziałów jest diabeł, który z pomocą wykonawców swojej woli buntuje ludzi przeciwko Bogu, wzbudza społeczne konflikty, rozbija wspólnoty, poczynając od małżeństwa i rodziny, szerzy nienawiść, niszczy jedność duchowo-cielesną w człowieku popierając fałszywą cielesność jako bałwochwalstwo przyjemności, korzyści użycia, posiadania oraz fałszywą duchowość jako sekciarstwo, okultyzm, spirytyzm, wróżbiarstwo, magię. Diabelski system edukacji oraz informacji (a raczej dezinformacji) medialnej propaguje rozwiązłość seksualną, prostacką rozrywkę, wulgarny sposób wypowiadania się, zwyczajne chamstwo, a zarazem różne formy deprawacji ludzkiego ducha.

Rozerwanie więzi między pokoleniami powiększa wykorzenienie i samotność młodych bez autorytetów i hierarchii, a jednocześnie ludzi starszych bez pomocy i wsparcia. Trzeba więc obudzić świadomość, kto nas, nasze rodziny, wspólnoty, naród, Kościół i państwo wzmacnia i ratuje, a kto nas osłabia i niszczy. Być albo nie być – oto jest pytanie i zadanie, zwłaszcza teraz, gdy tendencje i skłonności samobójcze przybierają w Polsce postać zbiorową.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 "To właśnie tacy politycy bez charakteru, zewnątrz sterowni, są wykonawcami politycznych decyzji demoralizacyjnego lobby."

Chyba zawsze narzekano na upadek autorytetów. Zwłaszcza starsze pokolenie regularnie narzeka na młodzież poszukującą własnych sposobów wyrazu. Pomimo tych narzekań, w każdym społeczeństwie zawsze funkcjonują autorytety, które są wzorcami zachowań społecznych i moralnych.

Istnienie tych wzorców jest konieczne do normalnego funkcjonowania każdego społeczeństwa, służą one bowiem przede wszystkim socjalizacji i wychowaniu młodego pokolenia. Ale znaczenie autorytetów społecznych i moralnych daleko wykracza poza zakres socjalizacji młodego pokolenia. Wzorce i modele społeczne kształtują bowiem społeczne ideały będące punktem odniesienia w życiu różnorakich wspólnot, ze wspólnotą narodową na czele. Wzorce osobowe konkretyzują sens istnienia wspólnoty.

 Ale nie tylko naród potrzebuje wzorców zachowań patriotycznych i bohaterów, którzy uosabiają w szczególnym i najwyższym wymiarze służbę i poświęcenie się dla Ojczyzny. Właściwie każda dziedzina życia ma swoje autorytety i modele zachowań. Dlatego mówimy o autorytetach naukowych, zawodowych, artystycznych, moralnych, duchowych i innych. W autorytetach bowiem widzimy osoby, które w najwyższym stopniu realizują wartości właściwe dla danego rodzaju wspólnoty.

Autorytety poprzez swoją postawę stają się punktem odniesienia w swoich wspólnotach, niejako podświadomie wzbudzają chęć ich naśladowania i im dorównania, bowiem pokazują, że wielkie osiągnięcia i czyny, często heroiczne, są w zasięgu możliwości każdego z nas. Jednocześnie wzorce te zawierają także swego rodzaju "ideały negatywne", będące ich zaprzeczeniem i ostrzeżeniem przed ich tolerowaniem.