Palikot wsypał kumpli?
- Szczegóły
- Kategoria: Naród
- Odsłony: 3524
Równie ciekawy jest inny wątek działalności Palikota, opisany przez „GP”. Otóż pod koniec lat 80. założył on firmę, która zajmowała się m.in. niszczeniem akt! To między innymi dzięki takiej działalności – dziś uznanej za przestępstwo – wielu PRLowskim aparatczykom, współpracownikom służb wojskowych i cywilnych z czasów komuny zapewniono ochronę i nietykalność w III RP. Czy udział w takim procederze brał także Palikot?
Psy szczekają, karawana jedzie dalej: Lech Wałęsa na Prezydenta.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7382
O pokusie oceniania z Frankfurtu nad Menem mówi Stefan Kosiewski
"Być może kiedyś dzieci będą o tym w encyklopedii czytały" - odpowiedziała sobie Danuta Wałęsowa na retorycznie postawione pytanie, czy Nagroda Nobla przyznana dla małżonka to zaszczyt dla rodziny?
Tłumaczę te słowa na język polski z niemieckiego wydania książki "Ein Weg der Hoffnung" (s. 409) podarowanego mi wspaniałomyślnie przed laty przez jej Wydawcę, przeglądam książkę kolejny raz. Asumpt do wyróżnienia tym razem tych, a nie innych słów dało oczywiście ukazanie się po 30 latach od sierpnia 1980 roku pierwszego tomu "Encyklopedii Solidarności", którym to tomem katowicki wydawca dołączył do grona tanich skandalistów i samozwańczych demitologów olewających z góry kwaśnym moczem światowej sławy brązowy pomnik legendarnego elektryka.
Mocz można oddać i można poddać analizie, żeby wykryć w nim krótko mówiąc np. ślady ubeckiej krwi odziedziczonej po dziadku paszkwilanta. Można oszczercom zagrozić sądem, ale czy może mieć zaufanie do sprawiedliwości okazywanej ludziom w sądach w Polsce, która jest wolna i niepodległa w takim kształcie wolności, jaki Lech Wałęsa wywalczył dla niej po wódce przepitej w Magdalence nieopatrznie z Michnikiem, Kiszczakiem, Mazowieckim, Jaruzelskim, Kaczyńskim, Gieremkiem tak samo jak po śmierci Papieża z Polski w Rzymie przeszło się dla porządku na ty z fałszywym magistrem Kwaśniewskim; abstynenta otrzepuje na samą tylko myśl o tej moczopędnej truciźnie.
Czytaj więcej: Psy szczekają, karawana jedzie dalej: Lech Wałęsa na Prezydenta.
Grzegorz Braun skazany. "Wstydź się, Wysoki Sądzie!"
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 4224
Wtorek, 21. Wrzesień 2010 10:10
Grzegorz Braun został skazany na grzywnę wysokości 3200 złotych. Sąd uznał go winnym stosowania przemocy wobec policjana na służbie, celem wymuszenia zaprzestania czynności służbowej, wskutek czego wykręcony kciuk lewej dłoni bolał funkcjonariusza przez ponad tydzień (co stanowi "średnie uszkodzenie ciała") oraz znieważenia tegoż policjanta słowem "bandyta" (wg reżysera bynajmniej nie nazwał policjanta "bandytą", ale stwierdził, że ten zachował się względem niego "jak bandyta" – trudno orzec, czy Wysoki Sąd uznał, że tak nie było, czy też – że na jedno wychodzi...). Jedyny zarzut prokuratora, który został odrzucony to znieważenie policjanta słowami: "osiłek w kurtce w kratkę", którego to sformułowania Sąd nie uznał za obraźliwe. Co ciekawe, w sali, w której sąd zastanawiał się nad wyrokiem przed jego ogłoszeniem, przebywała policja i prokurator. Pytanie oskarżonego, czy jest to przyjętą praktyką, nie doczekało się odpowiedzi.
Proces trwał blisko dwa i pół roku (i aż do dzisiaj odbywał się przy zamkniętych drzwiach); sprawa dotyczyła wydarzeń z dnia 12 kwietnia 2008 roku, kiedy to trwająca manifestacja środowisk narodowych została nagle rozwiązana przez urzędnika magistratu, a następnie rozpędzona przez policję. Będący świadkiem tych wydarzeń Grzegorz Braun został wezwany przez policjantów do odsunięcia się na bok i pójścia sobie. Reżyser zażądał od funkcjonariusza w cywilu regulaminowego wylegitymowania się – czego według relacji reżysera tamten nie zrobił (stąd późniejsze pytanie, "kim jest ten osiłek w kurtce w kratkę?", które tak uraziło wrażliwego funkcjonariusza). Koniec końców doszło do powalenia Brauna na ziemię i skucia kajdankami – przy czym policjanci twierdzą, że stało się tak, bo zostali zaatakowani przez reżysera; jeden z nich miał w toku szamotaniny ponieść uszczerbek na zdrowiu, a konkretnie na kciuku lewej ręki.
Czytaj więcej: Grzegorz Braun skazany. "Wstydź się, Wysoki Sądzie!"
Tomasz Cukiernik - Zabawa Unii w pomoc
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 8231
Spłodzony przez unijną biurokrację z Komisji Europejskiej 212-stronicowe sprawozdanie mówi, że w 2009 roku unijni podatnicy na zagraniczną pomoc wydali 12,3 mld euro, czyli 9 proc. unijnego budżetu. W latach 2001-2009 łączna unijna pomoc zagraniczna (nie licząc pomocy poszczególnych państw członkowskich, która też jest spora) wyniosła ponad 101 mld euro. Na co poszły te pieniądze i jakie są skutki ich wydawania?
Mający znaczne problemy gospodarcze i finansowe Eurokołchoz, który jest największym na świecie donatorem, alokował w 2009 roku ponad połowę światowej pomocy zagranicznej. Pomoc unijnych podatników poprzez różnego typu instrumenty, programy, projekty, polityki, inicjatywy, mechanizmy, strategie i konsensusy idzie niemal do każdego zakątka naszego globu. Unia kreuje się na supermocarstwo i wspiera kraje europejskie (Mołdawia, Rosja, Bośnia, Albania, Chorwacja, Białoruś), kraje arabskie (Tunezja, Jordania, Pakistan, Irak, Indonezja, a nawet… Iran), Izrael, kraje kaukaskie (Gruzja, Armenia), kraje karaibskie, kraje Ameryki Łacińskiej (Boliwia, Kolumbia, Honduras, Nikaragua, także komunistyczna Kuba i Wenezuela), państwa w Afryce i Azji, a nawet kraje Pacyfiku (Fidżi, Papua Nowa Gwinea, Tonga, Niue czy Tuvalu, o których europejski podatnik nigdy nic nie słyszał).
Na co idą pieniądze unijnych podatników?
Unia dotuje w krajach rozwijających się handel, ochronę środowiska, zmiany klimatyczne, bezpieczeństwo, także żywnościowe, rolnictwo, rybołówstwo, zatrudnienie, migracje, badania, innowacje, transport, energetykę, dobre praktyki podatkowe oraz oczywiście polityki socjalne, które w 2009 roku stanowiły około 25 proc. (ponad 4 mld euro) wszystkich pomocowych wydatków zagranicznych UE. Znaczną pomoc w 2009 roku otrzymały kraje: Turcja (571,2 mln euro), Palestyna (386,6 mln euro), Afganistan (286,6 mln euro), Serbia (221,7 mln euro), Kosowo (215,7 mln euro), Maroko (203,3 mln euro), Demokratyczna Republika Konga (179 mln euro), Sudan (162,2 mln euro), Egipt (147 mln euro), Mozambik (147 mln euro), Ukraina (138,2 mln euro), Burkina Faso (119,9 mln euro), czy RPA (110,1 mln euro).
Masoneria
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 10052
Przypominamy tekst z marca 1997r.
Masońskie światło
W masonerii przewija się stale motyw poszukiwania światła. Przypatrzmy się temu światłu bliżej.
Wielka Loża Narodowa Polski do swego wewnętrznego sprawozdania 5/71 z dnia 16 grudnia 1937 r. dała załącznik traktujący o prześladowaniach masonerii w krajach ówczesnej Europy rządzonych po dyktatorsku, również w Polsce. Tekst tego dokumentu został opublikowany w piśmie Rojalista (4(20), VIII-XI 1996, str. 13). Jest tam zawarte takie zdanie: „Ludzkość stworzyła piękną legendę Prometeusza, wykradającego bogom ogień i światło, i oddającego je na usługi człowieka. Symbol pobierania i udzielania światła jest jednym z najbardziej wzruszających w naszym Zakonie”.
Jak pisze Bogdan Usowicz w Dzienniku Polskim (18.IX.96) z okazji wizyty Papieża we Francji na 1500 lecie chrztu króla Franków Klodwiga lewicowy publicysta francuski zapytał: „Jesteśmy spadkobiercami wieku światła i idei wielkiej rewolucji francuskiej czy też wieków ciemności i inkwizycyjnych stosów?”.
Muzeum Okręgowe w Tarnowie zorganizowało wystawę pt. „Tajemnice masonów”, która krążyła po Polsce. Gdy była w Warszawie prof. Tadeusz Cegielski sekretarz Wielkiej Loży Narodowej Polski wpisał dedykację twórcy wystawy p. K. Bańburskiemu na wkładce do przewodnika po wystawie słowami” Ex Tarnów Lux” (TEMI 26.VII.95).
Największym nazwiskiem amerykańskiej masonerii jest Albert Pike. Jego dzieło, „Morals and Dogma of the Ancient and Accepted Scottish Rite of Freemasonery” (Moralność i dogmaty Obrządku Szkockiego Dawnego i Uznanego Masonerii) to coś w rodzaju katechizmu amerykańskich masonów, ale katechizmu, który dostaje się dopiero osiągnąwszy najwyższy 33°. W książce tej są pouczenia mistyczne, magiczne, teozoficzne, alchemiczne itd. na każdy z 33 stopni. W jednym miejscu (widziałem wydanie z 1921 r., str. 321) jest bardzo ważne wyznanie przy stopniu 19°:
Lucyfer, nosiciel światła! Dziwne i tajemnicze imię dla Ducha Ciemności! Lucyfer, Syn Poranka! Czy to on niesie Światło, i jego splendorem nie do wytrzymania oślepia, słabe, zmysłowe i samolubne Dusze? Nie wątpcie w to!
Jak podaje Stephen Knight w swej monografii o angielskiej masonerii („The Brotherhood”, Londyn 1994, str. 236), masoni wtajemniczeni w stopień Holy Royal Arch (Święty Łuk Królewski) otrzymują do wiadomości imię Wielkiego Budowniczego Wszechświata jako JAH-BUL-ON. Słowo to wyjaśnia się jako istotę nadprzyrodzoną złożoną z trzech osób w jednej. JAH to Jahwe, Bóg Izraelitów, BUL to Baal, bóg płodności Kananejczyków, a ON to Ozyrys, egipski bóg podziemi.
Baal to oczywiście bóg fałszywy Starego Testamentu. Pan Bóg kazał wytracić tych co zgięli kolana przed Baalem (Lb 25, 3,7; Pwt 4,3; Rz 11,4). W magii i czarnoksięstwie Baal identyfikowany jest z diabłem.
Strona 966 z 1056
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
24 kwiecień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Trzy osoby z zarzutami kierowania gróźb wobec lekarz, która zabiła dziecko w ostatnich dniach ciąży zastrzykiem chlorku potasu
- Informacje Dnia 24.04.2025 [20.00]
- R. Bąkiewicz o polityce migracyjnej: Niemcy są zainteresowani implementowaniem na teren Polski polityki, która zbankrutowała na zachodzie Europy, doprowadziła do znacznego spadku bezpieczeństwa i ogromnych napięć społecznych
- Ks. T. Kancelarczyk: Dzisiaj jest tak – jak to sformułował papież Franciszek – że wartość życia człowieka jest wyrzucana jak śmieć do kosza. Dlatego trzeba zamanifestować wartość życia człowieka podczas Marszu dla Życia
- Audycja dla dzieci: Anioł Stróż
- Prof. M. Szewczak: Rząd Donalda Tuska oddał prezydencję Polski całkowicie za darmo, nie chcąc w żaden sposób wikłać się w sprawy polsko-niemieckie
- K. Nawrocki: W całej Polsce wiemy, że żyje nam się gorzej, niż rok i dwa lata temu
- Rozmowy niedokończone: Tysiąc lat Królestwa Polskiego. Suwerenność, jedności i świętość cz. I
- Metropolita warszawski o papieżu Franciszku: uczeń, misjonarz i proboszcz świata
- Łagiewniki żegnają Ojca Świętego
- Toruń: XXVII Forum Polonijne w AKSiM
- V. Orban: Gdy warunki poza UE będą lepsze niż wewnątrz niej – trzeba będzie odejść