Jaki hetman, tacy żołnierze
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 7365
Trwa kampania wyborcza do europarlamentu i jak uczy nas przeszłość akurat te wybory nie cieszą się wśród Polaków wielkim zainteresowaniem. Frekwencja będzie oscylowała gdzieś w okolicach 20 procent. Załóżmy na moment, co dla wielu z nas nie będzie łatwe, że Tusk jest człowiekiem uczciwym i to co mówi jest tylko i wyłącznie powodowane troską o Polskę i Polaków. Jeszcze raz serdecznie przepraszam za to absurdalne wstępne założenie, ale potrzebne nam ono będzie do wykazania, że ten człowiek jest nie tyle osobnikiem dla Polski szkodliwym, co przede wszystkim niezwykle niebezpiecznym i zdolnym do każdej podłości niegodziwości oraz zdrady by tylko utrzymać się u steru władzy.
Oto w swoim ostatnim wystąpieniu tak przekonywał:
„Te wybory europejskie być może są o tym, czy dzieci w Polsce 1 września
w ogóle pójdą do szkoły”
(…) Tusk tą wypowiedzią próbuje wtłoczyć w głowy Polaków prosty i czytelny przekaz. Jeżeli zagłosujesz na hetmana i jego żołnierzy z PO to dzieci
1-go września spokojnie podrepczą do szkoły, a jeżeli przy urnie popełnisz nieodpowiedzialny błąd to będzie wojna.
Jest pewne, że jakaś część obywateli ulegając tej psychozie strachu i w obawie przed wybuchem wojny zagłosuje na Tuska uważając go za gwarancję pokoju. Ja jednak wierzę, że spora część Polaków pomyśli nieco inaczej. Skoro kandydaci z list PO wygrywając wyborczy wyścig są w stanie według Tuska zapobiec wojnie światowej to ich skład musi być jakimś niezwykłym środkiem odstraszania potencjalnych najeźdźców. Czymś w rodzaju politycznych głowic nuklearnych, albo cudowną polityczną wunderwaffe.
Cień nazizmu nad Ukrainą
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 12916
Jurij Szuchewycz, syn Romana Szuchewycza na zjeździe Prawego Sektora
Natychmiast po tym, jak ten rząd zaczął istnieć, „New York Times” zaprezentował go jako element nowej fali demokracji, i ta publikacja następnie narzuciła tonację, sposób relacjonowania, dla pozostałych mediów na Zachodzie. Choć tu i tam czasami ukazała się wzmianka, że Swoboda, członek koalicji rządowej, „kiedyś miała jakieś quasi-faszystowskie skłonności”, to jest to już odległa przeszłość. Wszystko inne na temat Swobody i paramilitarnej organizacji Prawy Sektor było skutecznie zamiatane pod dywan (w Orwellowską [czarną] dziurę pamięci).
Nie można powiedzieć, że nikt w Internecie nie skomentował prawdziwej natury Swobody. Trzeba przyznać, że wielu znakomitych fachowych obserwatorów nie miało żadnego problemu ze sprecyzowaniem, że Swoboda ma solidne neo-nazistowskie faszystowskie fundamenty, a nie tylko “skłonności” w stosunku do tego typu przekonań. Na przykład, można było zapoznać się z poglądami Maxa Blumenthala, profesoraStephena F. Cohena, profesora Francisa Boyle’a, prof. dr Michela Chossudovskiego, Inny Rogatchi, Davida Speedie’ego, dr Paula Craiga Robertsa, Olega Shynkarenki, Andrew Foxalla i Orena Kesslera.
Zamiast po prostu udawać niewiedzę na temat głębi faszystowsko-rasistowskich przekonań u członków Swoboda, główne media mogły przynajmniej wspomnieć, że Parlament Europejski zrobił niezwykły krok w grudniu 2012 roku podejmując uchwałę, w której wyraził zaniepokojenie nie akceptowalnym charakterem Swobody. Rezolucja Parlamentu Europejskiego nr 8 stanowi co następuje:
[Parlament Europejski] „wyraża zaniepokojenie rosnącymi nastrojami nacjonalistycznymi na Ukrainie, wyrażającymi się w poparciu dla partii Swoboda, która, w efekcie, jest jedną z dwóch nowych partii wchodzących do Rady Werchownej; przywoływanie rasistowskich, antysemickich i ksenofobicznych poglądów pozostaje w sprzeczności z podstawowymi wartościami i zasadami Unii Europejskiej i dlatego apeluje do partii pro-demokratycznych w Radzie Werchownej o nie wiązanie się, wspieranie lub wchodzenie w koalicje z tą partią”.
O Pomniku Sprawiedliwych Polaków w Warszawie
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 7755
Autonomiczna narracja żydowska: O Pomniku Sprawiedliwych Polaków
(W tym miejscu chciałem włożyć zdjęcie człowieka któremu zawdzięczamy niewyjaśnienie sprawy w Jedwabnem, podczas zapalania świeczki hanukowej w pałacu... ale się rozmyśliłem)
Muzeum Historii Żydów Polskich – jeszcze przed otwarciem – wzbudza wielkie emocje. Myliłby się jednak ten, kto pomyślałby, że główna oś sporu przebiega pomiędzy jakimiś „polskimi antysemitami” a środowiskami żydowskimi. Do poważnego pęknięcia doszło bowiem wśród samych Żydów. Część z nich stanowczo nie zgadza się na powstanie przed muzeum… Pomnika Sprawiedliwych Polaków.
Kilkanaście miesięcy temu powstał pomysł zbudowania przed muzeum pomnika upamiętniającego kilka tysięcy Polaków, którym Instytut Yad Vashem przyznał tytuł Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Inicjatorami budowy pomnika jest grupa warszawskich Żydów. Chcieliby oni upamiętnić wszystkich tych, którzy z narażeniem życia ukrywali Żydów w swych mieszkaniach, dostarczali im żywność czy organizowali ich bezpieczną ucieczkę poza Warszawę. Muzeum Historii Żydów Polskich stoi w miejscu dawnego getta, wokół niego istnieją liczne pomniki i – jak argumentują pomysłodawcy upamiętnienia Sprawiedliwych – z tego właśnie powodu chciano przypomnieć o ważnym aspekcie relacji polsko-żydowskich.
Pomysł nie spodobał się innej części środowiska żydowskiego. List otwarty przeciwko budowie Pomnika Sprawiedliwychwystosowały trzy panie - była przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Helena Datner-Śpiewak, badaczka literatury z Żydowskiego Instytutu Historycznego Bożena Keff oraz znana z doszukiwania się rzekomego homoseksualizmu u bohaterów „Kamieni na szaniec” Elżbieta Janicka.
Warto zwrócić uwagę na argumentację, jaka pada w tym liście. Autorki listu otwartego zamieszczonego na stronach – a jakże! –Krytyki Politycznej, zwracają uwagę, że pomysł budowy pomnika Sprawiedliwych dotyka je „tym bardziej boleśnie że wyszedł ze strony środowiska żydowskiego”. Kobiety podkreśliły, że chodzi im o lokalizację i wymowę ewentualnego monumentu. „Postawienie pomnika Sprawiedliwych obok MHŻP to egzorcyzmowanie tej przestrzeni. Dokładniej –przeganianie z niej duchów żydowskich narracji, niewygodnych dla samopoczucia większości, po to, by w centrum umieścić narrację dominującą, zgodną z polityką historyczną i wyobrażeniami większości. Ustawienie pomnika w sąsiedztwie MHŻP pomniejsza też znaczenie Muzeum, ustawiając je z góry w relacji wobec przesłania pomnika Sprawiedliwych” – narzekają Datner-Śpiewak, Keff i Janicka.
BANDEROWSKA MIĘDZYNARODOWA KONFERENCJA
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 7148
Międzynarodowa Konferencja „Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy” jest jednym wielkim skandalem „wolnej Polski”.
Jak wynika z reportażu Katarzyny Pawlak pomieszczonego w „Gazecie Polskiej Codziennie” (5-6 kwietnia 2014 r.) „Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy”, pod takim hasłem 320 metrów pod ziemią, w zabytkowych salach Kopalni Węgla Kamiennego Guido w Zabrzu, przez dziewięć godzin,. kilkudziesięciu panelistów brało udział w dyskusji, której wspólnym mianownikiem było hasło „Polska. Majdan, Ukraina – przeszłość – teraźniejszość – przyszłość.
Kilkudziesięciu panelistów: naukowców, historyków, aktywistów i dziennikarzy, zarówno z Polski, jak i z Ukrainy spotkało się na Międzynarodowej Konferencji dotyczącej sytuacji na Ukrainie i stosunków między naszymi krajami. Tematami była zarówno współpraca międzynarodowa, o której priorytetach mówili politycy (PO, PIS, oraz ukraińskich UDAR-u, Batkiwszczyny oraz Swobody.).
Aż dziw bierze, iż do takich spotkań dochodzi jakby w naszej historii nic nie zaszło, jakby właśnie w teraźniejszości polski Parlament uczcił 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian a wymordowanie 200 tysięcy Polaków i innych narodowości obywateli polskich nie było genocide – ludobójstwem lecz „znamionami ludobójstwa”.
Takie spotkanie na najwyższym szczeblu polskich polityków i towarzyszących im dziennikarzy w atmosferze teraźniejszości jak zapowiada hasło „wspólny mianownik” należy nazwać krótko: „wyrafinowaną podłością”.
Przedstawiciele ukraińscy biorący udział w tej międzynarodowej konferencji to przedstawiciele antypolskich partii faszystowskich, antysemickich, nacjonalistycznych wysuwających względem Polski arbitralne żądania terytorialne od Przemyśla po Krynicę.
To właśnie pod egidą przywódców tych partii na Ukrainie odbywają się antypolskie pochody z hasłami:
Niemiecki hegemon
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 7180
Prof. Witold Kieżun
Niedawno odwiedziła nas pani kanclerz Angela Merkel, uzgadniając stanowisko wobec problemów Ukrainy. Sądzę, że w jakiejś niedalekiej przyszłości trzeba doprowadzić do bardzo szczerej konferencji naszego i niemieckiego kierownictwa dla uregulowania istotnych rozbieżności, jakie stale istnieją między nami w dziedzinie bieżącej roli i polityki historycznej, a także w traktowaniu mniejszości polskiej w Niemczech. Oczywiście dysproporcja siły ekonomicznej i politycznej stawia nas od razu w niekorzystnej sytuacji, ale wykorzystując nasze członkostwo we Wspólnocie Europejskiej, musimy się domagać zaprzestania lekceważenia słabszego.
Dla nas jak najlepsze stosunki z Niemcami są bardzo ważne zarówno ze względu na daleko idące nasze ekonomiczne uzależnienie od ich potęgi, jak i obawy przed agresywną polityką rosyjską.
Paradygmat wręcz braterskiej współpracy na podstawie pełnego pojednania Francji z Niemcami i za jej przykładem innych okupowanych w czasie II wojny światowej krajów zachodniej Europy jest często stawiany jako model dla Polski. Rozważmy warunki jego realizacji na tle historii stosunków niemiecko-polskich.
Drang nach Osten
Sięgając daleko wstecz, pamiętamy, że status suwerennego władcy Bolesław Chrobry uzyskał w roku 1000 z rąk cesarza Ottona III. Monarchowie niemieccy posługiwali się tytułem cesarza rzymskiego, a nazwa Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego funkcjonowała aż do początku XIX wieku jako symbol tradycji dziedziczonej przez Rzeszę Niemiecką. Jak widać, mit niezwykłości i swoistej nadrzędności germanizmu w Europie ugruntowywał się przez stulecia. Jednocześnie bardzo szybko rozpoczęła się tendencja, tzw. Drang nach Osten, systematycznego posuwania się zarówno władztwa niemieckiego, jak i procesu germanizacji na wschód. Jeszcze pierwsze biskupstwa polskie mieściły się w Kołobrzegu i Wrocławiu, ale z biegiem lat piastowscy książęta śląscy germanizowali się, a Zachodnie Pomorze na setki lat stało się domeną niemiecką.
Po zajęciu przez króla pruskiego Fryderyka II w 1740 roku prawie całego Górnego Śląska, zamieszkałego w większości przez ludność polską, już w roku 1744 wprowadza się język niemiecki w sądownictwie, następnie nakaz nauczania w szkołach tylko w języku niemieckim, i rozpoczyna się wielka akcja osiedlania na Śląsku 110 tys. Niemców.
Strona 461 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
07 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Olaf Scholz nie pojedzie na szczyt klimatyczny w Baku z powodu rozpadu koalicji rządowej
- Białoruś: w obwodzie grodzieńskim zatrzymano co najmniej 50 osób
- D. Tarczyński o insynuacjach D. Tuska dot. agenturalnych powiązań D. Trumpa z Rosją: Mogę tylko potwierdzić – nie mówiłem tego nigdy publicznie – że Donald Trump otrzymał te materiały i jest świadomy tego, co mówi się o nim w Polsce
- P. Uściński: Mam nadzieję, że jeszcze nie wszyscy posłowie koalicji rządzącej podjęli decyzję, że będą głosowali za dekryminalizacją aborcji
- Niepewna przyszłość projektu Olefiny III
- Producenci nawozów domagają się interwencji rządu w związku z postępującą ekspansją rosyjskich i białoruskich nawozów na rynku unijnym – chcą wprowadzenia 30-procentowych ceł na nawozy z Rosji i Białorusi
- Donald Tusk wypiera się swoich słów o kontaktach Donalda Trumpa z rosyjską agenturą
- 7 grudnia w bazylice katedralnej pw. św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika w Warszawie odbędzie się sakra biskupia ks. Tomasza Sztajerwalda, biskupa pomocniczego nominata diecezji warszawsko-praskiej
- Łódź: sąd uchylił wyrok w sprawie śmiertelnego postrzelenia mieszkańca Konina przez policjanta
- Dar i tajemnica
- Rząd przedstawił stanowisko nt. stanu polskich finansów i gospodarki
- Informacje Dnia 07.11.2024 [16.00]
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller