Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Fragment - (start 10 min)

Wybory Prezydenta USA

Wiara, że świat i Europa funkcjonuje według znanych nam zasad, jest już skończoną głupotą.
(zjw)

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Obłęd covidowy nie ustaje i zaczyna dotykać osoby znane mi osobiście. Wciąż jednak uważam, że maseczki i zamykanie ludzi w domach przynoszą więcej szkody niż pożytku, o ile o pożytku w ogóle można tu mówić.

Śmiem też przypuszczać, że pacjenci zmarli oficjalnie na covid, w rzeczywistości zostali wyprawieni na tamten świat przez służbę zdrowia. Większość z nich bowiem miała choroby współistniejące, takie jak cukrzyca, nadciśnienie czy rak, co jest normą po 65 roku życia.

[Z moich osobistych doświadczeń – trzy przypadki „zmarłych na koronawirusa” – jeden się utopił, jeden zmarł na wylew (w wieku prawie 90 lat), jeden dostał ataku serca. – admin]

Z covidem na razie (o ile mi wiadomo) nie miałem kontaktu, ale wiem coś na temat wspomnianych chorób cywilizacyjnych. Oficjalnie podaje się, że są one nieuleczalne i leczy się je jedynie objawowo. Tymczasem wiedza na temat ich rzeczywistych przyczyn jest ogólnie dostępna dla tych co chcą i dość łatwo jest tych chorób unikać. Warunkiem jest jednak unikanie oficjalnej propagandy medycznej i sięgnięcie do niezależnych, wiarygodnych źródeł.

Część lekarzy tzw. oficjalnego nurtu wiedzę tę ma, ale nie dzieli się nią z pacjentami pod ryzykiem utraty prawa do wykonywania zawodu. Reszta powiela bez zastanowienia oficjalną mantrę na zasadzie indoktrynacji sekciarskiej, po pewnym czasie nawet wierząc w rzeczy, jakie każe się im wciskać pacjentom. Przykładem jest chociażby cholesterol i „leki” mające obniżać jego poziom, czyli leczenie nieistniejącej choroby, poprzez niszczenie zdrowia pacjenta.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Według Solidarnej Polski, wynegocjowany kompromis Polski i Węgier narusza suwerenność, a konkluzje Rady Europejskiej nie stanowią prawa.

Zbigniew Ziobro uważał, że premier Mateusz Morawiecki musiał skorzystać z weta. Nie zrobił tego, więc koalicjant PiS teraz analizuje "skutki podjętej podczas szczytu decyzji".

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Przywódcy rządów Polski i Węgier ogłosiły sukces w negocjacjach z Niemcami ws. kształtu budżetu unijnego. Według Morawieckiego i Orbana, krajom wspólnoty nie grozi arbitralne obcięcie funduszy na wsparcie gospodarek znajdujących się w kryzysie w czasie pandemii koronawirusa.

- Porozumienie, które wynegocjowaliśmy, to podwójne zwycięstwo. Po pierwsze, budżet UE może wejść w życie i Polska otrzyma z niego 770 mld zł. Po drugie – te pieniądze są bezpieczne, bo mechanizm warunkowości został ograniczony bardzo precyzyjnymi kryteriami. Dzisiejsze konkluzje, blokują możliwość zmiany tych zasad w przyszłości wbrew Polsce - przedstawił efekt negocjacji polski premier.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

„Czy w Polsce PiS da się żyć?” - Newsweek pyta Jacka Leociaka. W wywiadzie roi się od oskarżeń po adresem Polaków. Profesor opowiada historię kobiety, która dzięki pieniądzom i znajomościom wydostała się z getta na stronę aryjską. (…) byli tam tak potwornie szmalcowani, żyli w takim zagrożeniu, że wrócili do getta, bo w nim czuli się „bezpiecznie” (...) Od 2015 instytucje państwa opowiadają alternatywną historię Zagłady. Wygląda na to, że Holokaust wydarzył się po to, aby Polacy mogli ratować Żydów. Z całą premedytacją, przy użyciu wielkich pieniędzy, redefiniuje się polską tożsamość – dodaje (z akcentem na „wielkie pieniądze”). Deklaruje jednak łaskawie - nie ma zamiaru jak np. Manuela Gretkowska wyjeżdżać z Polski, bo ktoś musi „otwierać oczy i uczyć krytycznego myślenia o Polsce”.

„Grupa najbardziej prestiżowych historyków holokaustu ostro skrytykowała oficjalne działania mające na celu pomniejszenie lub negację roli Polaków w mordowaniu Żydów podczas i po II wojnie” - doniosły media. „Prawo to zastraszy dziennikarzy i historyków, i zniechęci do zajmowania się udziałem Polaków w mordowaniu Żydów – tak opisał to Jacek Leociak i kierownik Zespołu Badań nad Literaturą Zagłady w Instytucie Badań Literackich PAN, równocześnie na etacie w Centrum Badań nad Zagładą Żydów PAN (które nieżyjący już prof. Bogusław Wolniewicz nazwał „centralną wytwórnią antypolskich oszczerstw”), a wcześniej na Wydziale Polonistyki UW.

Jan Grabowski, urodzony jako Jojne Abrahamer, jest autorem naukowej monografii „Judenjagd. Polowanie na Żydów 1942-1945” i pracownikiem Centrum Badań nad Zagładą Żydów.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
„Wystrzegać  się  atoli  należy  utożsamiania  pewnych  kierunków  i  interesów partyjnych z Kościołem, nadużywania jego powagi dla celów wyborczych, partyjnych  i wciągania go do sporów na korzyść tego lub owego odłamu politycznego. Byłoby to bardzo   szkodliwym   wypaczaniem   jego misji.  Kościół  nie  pozostaje  na  usługach stronnictw politycznych, z nikim w związek polityczny nie wchodzi i zostawia katolikom swobodę  należenia do  stronnictw,  które  nie  są  sprzeczne  z  etyką  katolicką.  Chęć wyciągania korzyści politycznych z wiary przez jakiekolwiek stronnictwo odstręczałaby od  Kościoła  ludzi  innych  przekonań  politycznych. 
Już  Papież  LeonXIII  surowo  to potępił,  pisząc: "Jest  zuchwałym  nadużywaniem  religii wciąganie  Kościoła  do  walk partyjnych i posługiwanie się jego powagą dla łatwiejszego  pokonania przeciwników"(Osservatore Romano, nr 83,10 kwietnia 1926 r.). Stronnictwa mają bronić wiary i etyki chrześcijańskiej w życiu publicznym i to w większej mierze i z większą stanowczością niż dotąd, ale czynić to powinny z jasnego i zdecydowanego sumienia katolickiego, bez wciągania  Kościoła  do  walk  partyjnych.” (August  kardynał  Hlond,  List  pasterski  „O chrześcijańskie zasady życia państwowego” 23.IV.1932).