Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Na zaproszenie studentów politologii jednego z uniwersytetów wziąłem nie tak dawno udział w dyskusji poświęconej obecności kobiet w tzw. wielkiej polityce. Rzecz szybko zeszła na parytety na listach wyborczych, co ze zrozumiałych względów wywołało spore poruszenie na sali zdominowanej przez płeć piękną. Dwoje zaproszonych obok mnie "specjalistów" było zgodnych: parytety to nie tylko akt dziejowej sprawiedliwości i zadośćuczynienie za wielowiekową niewolę kobiet, ale przede wszystkim jedyny skuteczny lek na całe zło obecne w Polsce!

    Wiem, wiem, w takich okolicznościach należy za wszelką cenę zachować powagę, ale omal nie parsknąłem śmiechem widząc święte namaszczenie na twarzach moich adwersarzy z Partii Kobiet i Zielonych 2004. Obydwoje z dumą zakomunikowali, że ich ugrupowania już dawno temu zauważyły to - nawet nie do końca jeszcze wyartykułowane - wielkie marzenie Polaków i niosły je na swoich sztandarach w kolejnych wyborach. Wody w usta nabrali dopiero wówczas, gdy zapytałem o liczebność reprezentantów ich partii w parlamencie. Bo skoro tak umiejętnie "wstrzelili się" w oczekiwania rodaków, to pewnie ci odpłacili się im stukrotnie...

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Z Ewą Kohnke, psychologiem, przewodniczącą zarządu Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, rozmawia Anna Zalech

Jak stres definiują psycholodzy?
- Jest kilka definicji stresu. Psycholodzy definiują stres jako dynamiczną relację adaptacyjną pomiędzy możliwościami danego człowieka a wymogami sytuacji, tzw. stresorem, charakteryzującą się brakiem równowagi. Podejmowanie zachowań zaradczych jest jakby próbą przywrócenia tej równowagi.

Czym może być stresor?
- Psycholodzy stresorem nazywają wewnętrzne lub zewnętrzne zdarzenie lub bodziec, który wywołuje stres. Takimi stresorami mogą być np. egzamin, rozmowa kwalifikacyjna, jakieś stresujące wydarzenia w pracy lub w domu, śmierć bliskiej osoby, zamartwianie się itp.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Przed rokiem 1978 rozczytywałem się w Dzienniczku św. Faustyny Kowalskiej, która wtedy nie była ani błogosławiona ani święta a kult Miłosierdzia Bożego, według form podanych przez św. Faustynę, był w Kościele katolickim zakazany. Był on ściśle zakazany w latach 1959-1978. Dzienniczek przeczytałem jednym tchem i od razu wydał mi się prawdziwy, mimo że władze kościelne nie były temu kultowi przychylne.
Podobne zdanie miał krąg moich przyjaciół i znajomych, z którym Dzienniczek często omawialiśmy. W Dzienniczku tym było kilka tekstów dotyczących Polski – były modlitwy św. Faustyny za Polskę, były zamiary ukarania Polski za grzechy i osłona przed karami przez Matkę Bożą, czego Polacy nie doceniają przez swoją niewdzięczność. Było też słynne zdanie o Polsce, znane na pamięć wielu Polakom, w którym Chrystus mówi:

Polskę szczególnie umiłowałem, a jeśli będzie posłuszna mojej woli wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Bronisław Komorowski nie po raz pierwszy opowiedział się za rozrywaniem na strzępy dzieci niepełnosprawnych czy z nieodpowiednim pochodzeniem społecznym (na przykład mających rodziców poniżej 15 roku życia). Powodem, dla którego prezydent wspiera skrajną dyskryminację człowieka ze względu na pochodzenie czy stan zdrowia, ma być to, że „prawo nie może wymagać heroizmu.

Ten heroizm polega, zdaniem prezydenta na urodzeniu dziecka z gwałtu czy kazirodztwa. Prezydent nie wyjaśnił, dlaczego dziecko ma być karane śmiercią za przestępstwa swojego ojca. Nie odniósł się również do kwestii dzieci zabijanych ze względu na stan zdrowia.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Górale zobowiązują się do krzewienia i praktykowania nabożeństwa pierwszych pięciu sobót miesiąca
Duchowa mobilizacja na Podhalu


Górale podejmują zobowiązanie do propagowania i osobistego praktykowania fatimskiego nabożeństwa pierwszych pięciu sobót miesiąca. Inicjatywa ma odnowić jedność duchową Podhala, za którą - jak wierzą - pójdzie duchowa przemiana wszystkich Polaków. Z tą ideą na zaproszenie Sekretariatu Fatimskiego wystąpił Związek Podhalan.

- Ojciec Święty Jan Paweł II, będąc w Zakopanem 7 czerwca 1997 r., w dzień wspomnienia Niepokalanego Serca Maryi, a zarazem pierwszą sobotę miesiąca, połączył najważniejsze sanktuaria na Podhalu: Krzeptówki, sprawując tam Najświętszą Eucharystię i medytację pierwszosobotnią, oraz Ludźmierz, gdzie odprawił nabożeństwo różańcowe. Tego dnia pokazał nam wszystkim na Podhalu znak jedności dla górali - podkreśla w rozmowie z nami ks. Krzysztof Czapla SAC, dyrektor Sekretariatu Fatimskiego w Zakopanem. Jak zaznacza, w duchowym testamencie dla ludzi Podhala Ojciec Święty Jan Paweł II wskazał na nabożeństwo pierwszych pięciu sobót miesiąca.