Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Niestety po raz kolejny potwierdza się moja teza, że parlamentarna banda czworga niczym się od siebie nie różni. Dlatego tak łatwo przechodzą z partii do partii bo są ludźmi bezideowymi.
Dlatego też lewicowy Arłukowicz przeszedł do "prawicowej" PO. Szkoda, że żaden piesek łańcuchowy (dziennikarz), nie wyprowadzi opinii publicznej z błędu iż Pis I PO mają tyle wspólnego z prawicą co krzesło elektryczne ze zwykłym krzesłem.. To jest oczywiście im na rękę, by naiwni wyborcy myśleli, że czymś od siebie się różnią i mają alternatywę w głosowaniu. Ciekawe czy dziennikarze są naprawdę tak głupi, czy działają celowo?

Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

 Masoneria na żywo - Tadeusz Cegielski rozmawia z Januszem Korwinem-Mikke

Czy masoneria szkocka uważa Wielki Wschód za masonerię?

Masoneria nazwana przez Pana „szkocką” to bractwa regularne, czyli takie, które przestrzegają pewnych zasad sformułowanych przez wolnomularzy angielskich na początku XVIII wieku i zawartych w Konstytucjach Andersona, czyli w najstarszych statutach wolnomularskich opublikowanych w 1723 roku. Gdy jednak mówimy „szkocka” to mamy na myśli masonerię stopni wyższych skupioną w tzw. Radach Najwyższych 33 stopnia. Natomiast w Polsce wg tradycji wywodzącej się z międzywojnia, masoneria „francuska”, czy „Francuzi” - to Wielki Wschód Francji, zaś „szkocka” i „Szkoci” - to Wielka Loża Narodowa Polski. Stąd niejakie zamieszanie natury terminologicznej.

Z naszego punktu widzenia nurt reprezentowany przez Wielki Wschód Francji jest nieregularny. Jest to, owszem, wolnomularstwo - ale zasadniczo różne od naszego, przez nas nie uznawane; co oznacza, że nie możemy bywać (i nie bywamy) na ich zebraniach, nie utrzymujemy stosunków oficjalnych. Nie wykluczamy przecież stosunków towarzyskich. Tak samo jest we Francji i we wszystkich krajach, w których Wielki Wschód działa. Niektórzy używają jeszcze określenia „paramasonia”, co jednak jest niejako dyskwalifikujące. Uważamy, że zbyt mało o nich wiemy, żeby wystawiać im podobne cenzurki.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
W związku z beatyfikacją Ojca Świętego Jana Pawła II przypominamy niektóre Jego myśli, które wymagają szczególnej refleksji oraz twórczego odniesienia w życiu rodzinnym, społecznym i narodowym. Wypełnianie tego testamentu Papieża Polaka będzie największym pomnikiem Jego pontyfikatu oraz gwarantem pomyślności Ojczyzny.

„Nie wystarczą tylko ludzkie wysiłki, ażeby zostać usprawiedliwionym przed Bogiem. Konieczne jest, by zadziałała łaska, która wypływa z ofiary Chrystusa. Tylko bowiem krzyżowa ofiara Chrystusa posiada moc przywracania człowiekowi sprawiedliwości przed Bogiem”.
„Pamięć i tożsamość”

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Jednym z naszych niebezpieczeństw  jest „deasymilacja” Polski. Nasz kraj dopiero po II wojnie stał się narodową monokulturą; dopiero  sowieccy komuniści poprzez deportacje i przesunięcie polskich granic zrealizowali endecki pomysł, fundując swym koleżkom znad Wisły państwo narodowe. Przez wieki mieszkaliśmy w Polsce pospołu z różnymi takimi… Mimo to Polska była Polską, bo polskie państwo i polskość jako kultura posiadała – jak każda wyższa kultura i każdy silny kraj – zdolność  asymilowania przybyszów; przyciągania do siebie, włączania w jeden obieg. Oczywiście, asymilacja nigdy nie była dokumentna, zawsze pozostawał ten delikatny odmienny smak, który składał się na koloryt naszej Republiki – tej, którą mamy wciąż w genach. 
 Polska była Polaków, ale nie tylko Polaków, żyliśmy z innymi obok, ale też żyliśmy razem,  od Tatarów i Szkotów po Niemców i Żydów – w naszej części świata ciążenie ku Polsce trwało kilkaset lat. 
 Dzisiaj spadło praktycznie do zera, a dzisiaj jest szczególnie potrzebne, bo Polska wymaga remontu. Tymczasem tracimy ludzi; odpadają, bo polskość przestaje być dla nich intelektualnie, moralnie czy emocjonalnie atrakcyjna; odpadają, bo człowiek ma naturalną tendencję chodzenia za silnymi, chce być w grupie, która odnosi sukces, ba, nawet w tej, która wzbudza strach. Najgorzej trzymać z głupimi jasiami,  lekceważonymi, pariasami.
 Mamy więc w Polsce zwłaszcza wśród energicznych, młodych i ambitnych zjawisko szukania nowych barw. Ruch Autonomii Śląska to dopiero początek, coraz więcej „odnajduje się” też Żydów – Polacy z dziada pradziada, doszukują się jakichś domieszek krwi w trzecim pokoleniu, jakichś lewych związków, pozwalających  im dopisać się do współczesnej Volkslisty, czy wciągnąć na kosmopolityczne rejestry Europejczyków.
 Naród, którego tradycje nie są szanowane, odpycha. A ten brak szacunku to efekt mozolnej pracy dwóch pokoleń elit przywiezionych zza Buga na czołgach. To odpychanie, to efekt obrzydzania Polski Polakom. 
 Zamiast wbijać w dumę, zamiast wychowywać w duchu tradycji i świetności  dawnej Polski, dzisiaj niby-elity zabetonowują młodzieży  nogi w wiaderku kompleksów i rzekomych narodowych win, ściągają z biało czerwonych obłoków i każą im się kajać za wymyślone błędy  poprzednich pokoleń.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
DZIŚ 8 MAJA - przypada kolejna rocznica odejścia do wieczności największego polskiego filozofa i pierwszego polskiego metafizyka OJCA PROF. MIECZYSŁAWA ALBERTA KRĄPCA  OP, .
 
Niech Jego  i o nim - głos będzie słyszalny pomimo tego, ze wielu chciałoby ukryć to czego uczył.
Był Mistrzem w pełnym tego słowa znaczeniu.