"Istnieje pilna potrzeba zebrania tych wszystkich, którzy w sercu mają Polskę, by podjąć wspólnie pracę dla naprawy Rzeczypospolitej."W rocznicę, po dwudziestu haniebnych latach.
Czy nie jest czas na to by powołać stowarzyszenie?
Istnieje pilna potrzeba zebrania tych wszystkich, którzy w sercu mają Polskę, by podjąć wspólnie pracę dla naprawy Rzeczypospolitej.
Wiele działań politycznych i gospodarczych obecnego i poprzednich rządów budziło i budzi najdelikatniej mówiąc zastrzeżenia. Wiemy, że mamy olbrzymi dług wewnętrzny i zewnętrzny, bezrobocie i emigrację zarobkową. Biurokrację krajową i unijną, limity i nakazy, likwidacje zakładów i miejsc pracy, pseudo reformy w służbie zdrowia i w szkolnictwie. Globalizację i globalny kryzys i protesty grup zawodowych podczas których słychać wciąż okrzyki ,,złodzieje”.
Demokratyczne państwo prawa, które dla jednych ma hasło ,,róbta co chceta” dla innych jest państwem bezprawia i upadku moralnego.
Jedni liderzy zawiedli i zawodzą nadal, innych zniesławiono i usunięto z życia publicznego. Jeszcze inni mają ochotę załapać się na lep Gandleya.
Czas jest najwyższy wykształcić nowych, prawdziwie narodowych liderów.
Jeśli ktoś z państwa nie czujesz się mniejszy niż Jarek, i nie głupszy niż Donek, to powinien zadać sobie pytanie, dla czego daje im przyzwolenie na to by rządzili naszym państwem.
Jeśli powszechnie uważa się, że pierwszy to ,,polityczny geniusz”, a drugi to ,,cudotwórca” to czemu pozostajemy bierny, dla czego pozwalamy im na odprawianie codziennych szopek?
Dla czego nie powiemy, że dosyć już tematów z Palikotem, Kurskim, Anitą K, Sabą, kręconymi lodami, krzesłami.
Czy nie mamy dość oglądania idiotycznych spotów partyjno reklamowych w TV, gierek i gier pozorów?
Codziennie, przypadkowo i niemal pod przymusem oglądamy naszych polityków, ich dyskusji, wymandrzania, wzajemnego obszczekiwania się.
Jaka jest wartość moralna tych ludzi, jakie są ich predyspozycje do tego by stanowili dla nas prawo, by rządzili nie małym przecież narodem?
Czy ich działania w jakikolwiek sposób służą temu narodowi?
Czy nie jedyną siłą sprawczą ich działania są korzyści własne?
Czy zasługują na to, byśmy ich wybierali w kolejnych wyborach, na kolejne zmarnowane lata?
Doprawdy nie są to nasi liderzy.
A skoro nie są, to czas ich usunąć.
Czas pomyśleć o zmianie. Tej rzeczywistej, nie pozornej.
O konieczności wyłonienia nowych liderów.
Liderów narodowych. Takich, którzy czują sercem co znaczy Polska. Takich, którzy wiedzą gdzie jest nasza racja stanu. Którzy wiedzą jak odbudować to, co zostało zniszczone.
Gdzie należy szukać sojuszników i partnerów gospodarczych, a gdzie nie należy wysyłać naszych żołnierzy.
By to było możliwe zacznijmy od łączenia się w stowarzyszenie.
Dobieramy się nie według wykształcenia, poziomu inteligencji, posiadanych tytułów naukowych, dobieramy się nie według wiary i niewiary, wieku, stopnia zamożności czy ubóstwa.
Dobieramy się według zapału, miłości do Polski, uczciwości i przekonania, że musimy i możemy wymienić władzę, usunąć tych, co szkodzili i szkodzą.
Nasz wspólny mianownik to Polska. Pojmowanie polityki tak jak ją nakreślił pan Paweł Ziemiński.
Politycznym wyznacznikiem dla polskiej gospodarki to zamożność społeczeństwa.
To gospodarka mieszana, narodowa –wspólna, spółdzielcza i prywatna.
Wszystkie przedsiębiorstwa, niezależnie, państwowe czy prywatne, na tych samych podstawach prawnych.
Dbałość o polskie rolnictwo i przetwórstwo.
Publiczna służba zdrowia i takież szkoły. Darmowe i ogólnodostępne.
Banki i ubezpieczenia państwowe i narodowe.
Polska waluta, to polski pieniądz.
Na czym dziś opiera się Polska gospodarka, nie sposób nawet określić. Na produkcji w Chinach, dystrybucji niemieckiej, długach i spekulacjach finansowych?
Ci, który widzą potrzebę zmian i chcieliby coś zrobić w tym kierunku niech się zgłoszą.
Jako przyszli liderzy.
By nikt nie niszczył naszego narodu przez kolejne dwadzieścia lat.
Jeśli będzie nas piętnastu, zarejestrujemy się w sądzie. To będzie nasz pierwszy krok.
Niektórzy się już zgłosili, niech to teraz potwierdzą. Do nich niech dołączą kolejni.
Czeka nas praca i nie ma już czasu na wahania i zwłokę.
Nie będziemy przyjmowali tych, którym nasze założenia i poglądy nie odpowiadają, którzy propagują globalizm, agresywne wojny, lichwę, utratę suwerenności.
Nie zapraszamy tych, którzy gardzą Polską, popierają terrorystów z Biesłany i ludobójców z Gruzji. Nie zapraszamy tych którym marzy się amerykańska tarcza, bazy NATO, unijni komisarze nad polskim rządem i parlamentem Rzeczypospolitej
Nie upatrujemy swoich działań w westchnieniach, w modłach i pielgrzymkach.
Nie pomoże nam ani o. Rydzyk, ani o. Zięba, obaj dyrektorzy, jeden popierający PiS, drugi PO.
Nasza praca musi być na wskroś narodowa, polska.
Nie obejdzie się bez kosztów. Co miesięczna składka wyniesie minimum 20 zł. ( to moja propozycja). Będą koszty wpisowego, gdyż rejestracja sądowa wymaga opłaty.
Jest już wstępna propozycja na przewodniczącego stowarzyszenia.
Ale kandydatura wymagać będzie zatwierdzenia przez zwykłą większość członków założycieli.
Jeśli w sumie będzie tylu chętnych, żeby założyć stowarzyszenie zgłoszę ten fakt na zamknięte forum dyskusyjne by poczynić dalsze kroki w celu rejestracji. Wybierzemy wówczas nazwę stowarzyszenia i poprosimy o wypełnienie deklaracji członkowskich.
Zainteresowanych, proszę o kontakt na adres jak niżej z podaniem jedynie imienia i nazwiska, oraz nicku, jeśli pod takim zamieszczane były dotychczasowe komentarze.
Tadeusz Dylak
Mój adres e mail to:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
(Za:) Więcej : http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=82&pid=1767#comments
