Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Stanisław Krajski

(fragmenty książki pt., „Fatima i masoneria – czy Trzecia tajemnica Fatimska wypełni się w 2017 roku czy później”, która ukaże się 16 lutego 2017)

Wiemy już teraz z całą pewnością, że w 2000 r. ujawniona została tylko druga część Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej. Ta pierwsza część, też już to wiemy, dotyczy Soboru Watykańskiego II, przestrzega przed nim i przed jego skutkami, przed „złą liturgią” i głosi, że jeśli ten Sobór nastąpi i wyda owoce, apostazja i herezja zagnieżdżą się w Watykanie i Pan Bóg uratuje Kościół przez Wielki Kataklizm, któremu towarzyszyć będą cuda.

Masoneria i Sobór Watykański II

         Na ten temat można by napisać oddzielną obszerną publikację. Wiele książek go zresztą sygnalizuje i ujawnia różne istotne dane. Należą do nich publikacje książkowe ks. Poradowskiego (np. „Kościół od wewnątrz zagrożony”), „Sobór Watykański II. Historia dotąd nieopowiedziana” Roberto De Mattei czy „Iota Unum. Studium przemian Kościoła katolickiego w XX w.” Romano Amerio.

         Można by już wykazać, że masoneria odegrała wielką rolę w kształtowaniu nauki Soboru i doprowadzaniu do tego, że wiele jego owoców było bardziej zatrutych niż wskazywałyby na to dokumenty soborowe.

         Można by napisać pracę doktorską czy habilitacyjną w pełni intersubiektywną, której nikt nie mógłby niczego zarzucić z punktu widzenia metodologii naukowej, która byłaby pracą z zakresu tzw. filozofii porównawczej. Autor dokonałby w niej zestawienia i porównania twierdzeń prezentowanych przez masonów i twierdzeń zawartych w dokumentach Soboru Watykańskiego II i ujawniłby, że są to te same, lub bardo podobne, twierdzenia.

         W pracy tej wiele miejsca byłoby poświęconego, z pewnością, kwestii ekumenizmu, dialogu z innym religiami, „otwarcia na świat” i kultu człowieka, który tak bardzo początkowo, niepokoił Pawła VI (co ujawnia, jak już o tym tu pisałem, Michał Krajski w swojej publikacji „Masoneria, Paweł VI i kult człowieka”).

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

To, co przydarzyło się mojej rodzinie w czasach wojny, dotyczy prawie każdej polskiej rodziny ze Wschodu.
Profesor Tadeusz Piotrowski urodził się na Wołyniu, pracuje na University of New Hempshire i od kilku lat specjalizuje się w tematyce historii wschodnich ziem Rzeczpospolitej w okresie II wojny światowej. Napisał na ten temat trzy książki: “Venegeance of the Swallows”, “Poland’s Holocaust” oraz “Genocide and Rescue in Wołyń”, wydane przez McFarland and Company, Inc. Publishers (www.mcfarlandpub.com).
Wywiad przeprowadzono podczas  pobytu profesora Piotrowskiego w Ontario.

Polacy i Żydzi w czasie wojny

Andrzej Kumor: Panie profesorze, holokaust jest tematem “niebezpiecznym”, trudno jest o nim spokojnie rozmawiać. Dyskusja taka bywa bowiem sprowadzana do monologu – jednej, ustalonej wersji, która panuje niepodzielnie – zwłaszcza tutaj, na kontynencie amerykańskim.
Pan stara się badać holokaust, badać zagładę, i to nie tylko dotyczącą narodu żydowskiego, ale również innych narodów i grup etnicznych, które zamieszkiwały Europę Wschodnią. Czy nie spotyka się pan z niechęcią, z przypinaniem etykiety rewizjonisty w tych sprawach?

Tadeusz Piotrowski: Gdy wydałem “Poland’s Holocaust”, spodziewałem się krytyki, zwłaszcza ze strony tych grup etnicznych, czy też ich części, które wymieniam jako kolaborantów okupanta.
Książka od dwóch lat jest na rynku i nic takiego nie nastąpiło – cisza; absolutnie ogłuszająca cisza. Zastanawiałem się, dlaczego to właśnie ma miejsce, i doszedłem do wniosku, że z pewnością po części dlatego, że moja praca jest bardzo dobrze udokumentowana. Zawsze, gdy coś stwierdzam, podaję źródło.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna