Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Fronda.pl - Rząd nie chciał polskiego śledztwa w sprawie katastrofy

Nie ma potrzeby powoływania międzynarodowej komisji, która zbadałaby przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154 na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem - twierdzi rzecznik Paweł Graś. Prawo międzynarodowe dopuszcza możliwość, aby to właśnie Polska była gospodarzem śledztwa w takiej sprawie, jednak polska strona o taką możliwość nie wystąpiła.

„Strona polska od początku mogła samodzielnie badać przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu pod Katyniem” - wskazują prawnicy pytani przez „Nasz Dziennik”, przywołując konwencję chicagowską o ruchu lotniczym, jak i polskie wewnętrzne przepisy dopuszczające pracę komisji badającej wypadki lotnicze poza granicami kraju. Polski rząd od razu oddał śledztwo w ręce Rosjan.

Zgodnie z prawem międzynarodowym badanie przyczyn katastrofy lotniczej należy do kraju, gdzie ona nastąpiła. Mówią o tym konwencja chicagowska z 1944 r. o ruchu lotniczym i ogólne zasady suwerenności danego państwa na jego terytorium. Jednak smoleńska katastrofa jest szczególna, gdyż zginęli prezydent Polski oraz wielu wysokich urzędników państwowych, dlatego - jak twierdzi wielu Polaków - powinna być zbadana przede wszystkim przez stronę polską. Taką możliwość stwarza jeden z załączników konwencji chicagowskiej, której stronami są zarówno Polska, jak i Rosja.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Katastrofa wisi nad Europą

Opublikowane wczoraj przez Eurostat dane o deficycie budżetowym są najgorsze w historii Unii Europejskiej od czasu wprowadzenia w 1999 roku wspólnej europejskiej waluty - euro. Deficyt był najwyższy, biorąc pod uwagę zarówno wszystkie kraje strefy euro, tzw. starą Unię, jak i Unię poszerzoną do 25 i 27 państw. Deficyt budżetowy całej Unii Europejskiej wyniósł w 2009 roku 6.8 proc. PKB, a w strefie euro 6,3 proc. PKB. Dla Polski wynik na poziomie 7,1 proc. to również najwyższy w historii naszego kraju deficyt od momentu wejścia do UE.

- Deficyt budżetowy Polski był wyższy od średniej europejskiej i to w sytuacji, kiedy Polska była tą "zieloną wyspą" na mapie Europy. Warto zwrócić uwagę na to, iż Polska ma wysoki strukturalny deficyt budżetowy. Co roku będzie się on dokładał do długu publicznego i sytuacja z roku na rok będzie coraz gorsza - powiedział WP profesor Krzysztof Rybiński ze Szkoły Głównej Handlowej.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
STOP PRZESTĘPCOM W TOGACH - tylko w 2009 roku kilkanaście razy metodami hakerskimi atakowano portal AFERY PRAWA - tak więc MAMY WOJNĘ?
Komu przeszkadza PRAWDA GŁOSZONA NA STRONACH AP ?
Tonąca PlatfOrma wypowiedziała jawną wojnę PiS. Włamania i kasowania informacji  "trybem niejawnym" pozwala domniemywać, że wojnę wypowiedzieli nam  "togowcy" z powodu nagłaśniania ich oszustw. Tak więc będziemy walczyć z bezprawiem w sądach i z brakiem odpowiedzialności sędziów za wydawanie szkodliwych społecznie orzeczeń.     
Czytaj więcej na : http://www.aferyprawa.com/

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

 Prawo międzynarodowe dopuszcza możliwość, aby to Polska była gospodarzem śledztwa w sprawie katastrofy samolotu Tu-154 na lotnisku Siewiernyj pod Katyniem

Strona polska od początku mogła samodzielnie badać przyczyny katastrofy prezydenckiego samolotu pod Katyniem - wskazują prawnicy. Zaznaczają, że jest to trudne, ale możliwe. Podstawy prawne stwarza ku temu zarówno konwencja chicagowska o ruchu lotniczym, jak i polskie wewnętrzne przepisy dopuszczające pracę komisji badającej wypadki lotnicze poza granicami kraju.

Prawnicy stwierdzają także, że nie ma przeszkody w prawie międzynarodowym, aby powołać międzynarodową komisję ds. zbadania przyczyn katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154. Polski rząd takich inicjatyw nie podjął, oddając śledztwo w ręce Rosjan, zadowalając się tylko instrumentem pomocy prawnej z Moskwy.
Zgodnie z prawem międzynarodowym badanie przyczyn katastrofy lotniczej należy do kraju, gdzie ona nastąpiła. Mówią o tym konwencja chicagowska z 1944 r. o ruchu lotniczym i ogólne zasady suwerenności danego państwa na jego terytorium. - Każdy suwerenny kraj poprzez swoje właściwe organy bada przyczyny wypadków lotniczych - wskazuje ppłk Sławomir Schewe z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Nawiązując do katastrofy pod Smoleńskiem, prokurator zwraca uwagę na to, że Rosjanie rozpoczęli śledztwo tuż po wypadku, bo zachodziła potencjalna możliwość, że w wyniku katastrofy mogli ucierpieć także obywatele rosyjscy.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 "Wzywamy, jako obywatele Rzeczypospolitej Polskiej wszystkich posłów i senatorów Rzeczypospolitej Polskiej do niezwłocznego podjęcia swych konstytucyjnych obowiązków ochrony suwerenności i interesów państwa polskiego oraz przestrzegania Konstytucji."

List wysłany przez gen. Sławomira Petelickiego do premiera Donalda Tuska w związku z katastrofą Tu-154M w Smoleńsku.
Warszawa 19 kwietnia 2010
LIST OTWARTY
DO PREMIERA DONALDA TUSKA
Panie Premierze!
Zakończyła się Żałoba Narodowa po największej Tragedii w historii powojennej Polski. W wyniku karygodnych zaniedbań, niekompetencji i arogancji staliśmy się jedynym na świecie krajem, który w jednym momencie stracił całe Dowództwo Wojska, ze Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej na czele. Apeluję do Pana o podjęcie radykalnych kroków mających na celu ratowanie Polskich Sił Zbrojnych i systemu antykryzysowego Państwa.
W trybie pilnym należy:
1. Rozwiązać Wojskową Prokuraturę i powierzyć prowadzone przez nią sprawy Prokuraturze Cywilnej. Będzie to zgodne z wcześniejszymi wnioskami Prawa i Sprawiedliwości popartymi przez Platformę Obywatelską, których orędownikami byli między innymi Świętej Pamięci Poseł Zbigniew Wassermann i Generał Franciszek Gągor.
2. Ustanowić pełnomocnika Rządu d/s ratowania naszych Sił Zbrojnych i powołać na to stanowisko generała dywizji Waldemara Skrzypczaka (byłego dowódcę Wojsk Lądowych, który miał odwagę głośno mówić o zaniedbaniach w MON), cieszącego się ogromnym autorytetem w Wojsku Polskim.
3. Odwołać Ministra Obrony Narodowej i do czasu wybrania Prezydenta powierzyć kierowanie Resortem przewodniczącemu Ko-misji Obrony Senatu Maciejowi Grubskiemu z Platformy Obywatelskiej, który broniąc żołnierzy z Nangar Khel wykazał się zaangażowaniem i dobrą znajomością problematyki wojskowej. Ministerstwem Obrony może skutecznie kierować tylko osoba nie związana z panującymi tam od lat „betonowymi układami”.