Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
''Bardzo rozpowszechnionym jest błędne przekonanie, mające swe źródło w ignorancji co do istoty bytu społecznego, a wpojone pod wpływem prądów antynarodowych, że stosunek do religii jest czysto osobistą sprawą człowieka, że w tym względzie nie ma żadnych narodowych obowiązków.

Sprawą osobistą człowieka jest to, w co wierzy, i musi nią być, bo wiary nikomu narzucić nie można -- można narzucić tylko obłudę. Ale nie jest sprawą osobistą człowieka, jak się względem religii zachowuje. Religia nie jest jedynie wyrazem indywidualnych uczuć, wierzeń, poglądów i stosunków etycznych -- jest ona jednocześnie instytucją społeczną, która między innymi odgrywa rolę potężnego czynnika narodowej jedności. W duszy narodu jest wiele tego, co wytworzyła religia, która go wychowała, i człowiek do danej religii należy nie tylko przez swą wiarę w jej dogmaty, ale także przez swój związek duchowy z przeszłością, który jest podstawą związku z narodem. Nie można nikomu narzucić obowiązku wiary w dogmaty, ale to nie uwalnia nikogo od obowiązku czci dla religii, jako dla wychowawczyni narodu i podstawy moralnego istnienia głównej jego masy. I tego obowiązku przestrzegać musi polityka narodowa, broniąc na tej drodze potężnego czynnika narodowej spójności i fundamentu siły moralnej narodu.''


Roman Dmowski
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Postarajmy się przedstawić niektóre praktyczne zasady, dotyczące dialogu na tematy religijne i na tematy obejmujące koncepcję życia i świata. Niektóre z tych zasad wypływają z istoty samego zagadnienia, inne dotyczą taktyki dialogu. Są też reguły, które biorą pod uwagę czynniki psychologiczne, niejedne wymagają wysokiego stopnia bezinteresowności i dobroci. Część z nich sformułowano z myślą o osobach młodych, inne z myślą o duszpasterzach. Są jednak i takie, które obowiązują we wszystkich przypadkach i sytuacjach.
A oto niektóre z tych zasad:

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 

 

Zmarły człowiecze! z tobą się żegnamy,
Przyjmij dar smutny, który ci składamy:
Trochę na grób twój porzuconej gliny
Od twych przyjaciół, sąsiadów, rodziny.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
„Jak Ci się uda obsypię cię złotem, jak nie do krokodyli!” Cytat tej treści usłyszałem niedawno w pewnej kreskówce dla dzieci.
W bajce zabrzmiał on zabawnie ale mi wcale nie było do śmiechu, gdy zdałem sobie sprawę, że podobne nastawienie bardzo często cechuje współczesne społeczeństwo.
Stanę z boku i będę obserwował jeśli inicjatywa się powiedzie to się przyłączę zawsze to jest okazja żeby upiec swoją pieczeń przy cudzym ogniu.
Jeśli się im nie uda będzie okazja szydzić ile wlezie krytykując przy okazji wszystkie prawdziwe i domniemane potknięcia.
Tak czy siak mamy dobrze sami nie toczymy walki a robimy interes na wysiłkach bliźnich.
Problem polega na tym że taka krowa co to ją każdy doi a karmić nie ma kto szybko zdechnie innymi słowy naiwniaków pełnych dobrych chęci do działania (najlepiej bezinteresownego) jest coraz mniej.
właściwie jest to ginący gatunek i jako taki powinien podlegać ochronie.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Polska słynie z tego, że jest krajem tolerancyjnym bez względu na to, co niektóre grupy społeczne mają na ten temat do powiedzenia.
Tolerancja w Polsce kwitła , kwitnie i pewno tak już zostanie .

Co innego jednak tolerować czyjeś poglądy nie zawsze zgodne z naszymi, jednak tolerować zło? no, to jak na mój gust trochę nie wypada.
„Są pewne przepisy przyzwoitości, którym nie wolno uchybiać” ”.(Lew Tołstoj „Anna Karenina”, s.
198) Wybrałem się onegdaj do pewnego hipermarketu.
Początek roku szkolnego więc ,,wyprzedaż" zeszytów.
Jakież było moje zdziwienie gdy na okładce jednego z nich zauważyłem roznegliżowaną postać kobiecą (nazwa firmy, która to sprowadziła z Chin jest znana redakcji), no cóż w sumie zeszyty przeglądają również dorośli nie tylko dzieci.