Pamięć Walka i Męczeństwo
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 15826

1 września 1939 r. pod Mokrą polscy ułani stawili skuteczny opór niemieckim siłom pancernym. Centralne Archiwum Wojskowe udostępniło portalowi dzieje.pl archiwalne fotografie oraz dokumenty dotyczące m.in. uczestniczącej w tej batalii Wołyńskiej Brygady Kawalerii.
Rankiem 1 września 1939 r. na pólnocny-zachód od Częstochowy Wołyńska Brygada Kawalerii stawiła skuteczny opór wkraczającym do Polski oddziałom pancernym Wehrmachtu.
„Dwudniowy bój pod Mokrą i Ostrowami z niemiecką 4 Dywizją Pancerną zapisał się złotymi zgłoskami w dziejach polskiej kawalerii. Stało się to nie za sprawą spektakularnych szarż, gdyż w warunkach kampanii wrześniowej konnica w klasycznym wydaniu była już przeżytkiem, ale dzięki umiejętności prowadzenia przez polskie jednostki kawaleryjskie działań zaporowych i opóźniających” – wyjaśnia dr Andrzej Wesołowski z CAW, współautor książki „Mokra - Działoszyn 1939”.
Wołyńska Brygada Kawalerii, dowodzona przez płk. dypl. Juliana Filipowicza, odpierała kolejne natarcia niemieckich czołgów. W walkach doskonale zdały egzamin działka przeciwpancerne wz. 37 oraz polskie karabiny przeciwpancerne wz. 35; chlubną rolę odegrał też pociąg pancerny nr 53, który w kulminacyjnym momencie boju ogniem z dział efektywnie wsparł ułanów i strzelców konnych – zaznacza dr Wesołowski.
Czytaj więcej: Bój pod Mokrą z 1939 r. - polscy ułani zatrzymali niemieckie czołgi
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 10114
To bardzo niewygodna data. Niewygodna dla naszych elit, ślepo wpatrzonych w blask marszałkowskich szlifów oraz ujmujący blask jego kasztanki. Józef Piłsudski 12 maja 1926 roku wprowadził w Polsce zamach stanu oraz kilkunastoletnią dyktaturę. Warto tę datę przypomnieć, zwłaszcza, że ofiar sanacyjnej dyktatury było bardzo dużo. A dziś nikt o nich nie pamięta.
Ofiary komunistycznego reżimu są w Polsce wynoszone na piedestał. Rozumiem to. Lata kłamstwa i dyktatury, której częścią składową było fałszowanie historii jest naganne. Ale te osoby, które ginęły w Poznaniu 1956 roku, grudniu 1970 roku i w Kopalni Wujek w stanie wojennym mają swoje pomniki, jest oddana im cześć i wieczna pamięć. Z ofiarami piłsudczykowskiej dyktatury jest zgoła inaczej.
Pamiętam debatę prezydencką z 2005 roku. Na pytanie, który polityk w całej historii RP jest dla Tuska i Kaczyńskiego wzorem, obaj zgodnie odpowiedzieli, że to Józef Piłsudski. Bez żadnej refleksji. Trudno przypuszczać, aby obaj nie znali polskiej historii. Pamięć prawicy jest jak widać krótka.
W wyniku kilkudniowych walk zginęło 379 osób. Osiem lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Polski żołnierz, nie mając się z kim bić, stanął naprzeciw samemu sobie. Gdzie jest pamięć o tych osobach? Czy są gorsze, tylko dlatego, że nie zginęli z rąk komunistów? Tyle osób nie zginęło przecież w trwającym ponad półtora roku Stanie Wojennym!
Nawet jako oficer, Józef Piłsudski nie zasługuje na szacunek. Przecież polski oficer nie kłamie, ma honor. Marszałek dał uroczyste słowo honoru, samemu prezydentowi Stanisławowi Wojciechowskiemu, iż nigdy nie wystąpi przeciwko niemu. Kłamał. W następstwie zamachu majowego, dyktatura Piłsudskiego postanowiła rozliczyć się z politycznymi przeciwnikami.
Hańbą II RP stał się Proces brzeski, w którym stanęli najwięksi, zdaniem Sanacji, wrogowie dyktatury. Byli to m.in.: Wincenty Witos, Adam Ciołkosz, Norbert Barlicki, Herman Liberman, i wielu innych. Tym samym Piłsudski, wywodzący się z PPS ostatecznie odciął się od swojej partii, uznając PPS za swojego wroga. Na tym jednak się nie skończyło. Aresztowania były kontynuowane, aresztowano na dłużej bądź krócej ok. 5 tys. osób, w tym 84 byłych posłów i senatorów. Najsłynniejsza chyba ofiarą Piłsudskiego, był słynny gen. Tadeusz Rozwadowski, bohater wojny 1920 roku z bolszewikami. Nie poparł on zamachu stanu, w wyniku czego został zamęczony przez reżim. Generał zmarł w 1928 roku.
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 9942
Jest to opinia krzywdząca innych bohaterów tym zmagań. Marszałek Piłsudski – nie odejmując mu żadnych zasług – nie dowodził bowiem obroną miasta. Kierując od 16 sierpnia polskim kontruderzeniem znad Wieprza, nie mógł jednocześnie dowodzić walkami na przedpolach stolicy.
W roli bezpośredniego obrońcy Warszawy wystąpił inny wybitny polski dowódca tego czasu – gen. Józef Haller.
„Błękitny generał”
Gen. Haller był weteranem ruchu harcerskiego i sokolego, dowódcą II brygady Legionów Polskich, a przede wszystkim dowódcą tzw. błękitnej armii – 100-tysięcznego wojska, które przyprowadził ze sobą z Zachodu i które stanowiło najpoważniejszą siłę uderzeniową odradzającego się państwa. Rozstrzygnęło ono losy wojny polsko-ukraińskiej latem 1919, a następnie przejęło dla Polski Pomorze. Haller dokonał wówczas symbolicznych zaślubin Polski z morzem w 1920 r. Był jednym z tych wojskowych, którzy znani byli ze swych prawicowych poglądów i z przywiązania do katolicyzmu.
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 6287
Mały tankowiec „Eocene”, należący do amerykańskiej kompanii naftowej Socony Vacuum, zawinął do portu w Konstancy 14 września 1939 roku. Kapitan statku, 33-letni Brytyjczyk Robert Brett, został wciągnięty w wir dziwnych wydarzeń, które niespełna rok później opisał w londyńskim „Sunday Dispatch”. Niezwykłą przygodę kapitana gazeta opatrzyła sensacyjnym tytułem: „Porwałem Hitlerowi 21 mln funtów szterlingów”.
Oto jak swoje przeżycia opisywał młody kapitan:
Nigdy nie mogłoby mi nawet przyjść na myśl, że pewnego dnia będę miał w lukach mego statku »Eocene«, tankowca o 4216 tonach wyporności, więcej złota niż jakikolwiek inny statek przedtem i prawdopodobnie – potem. Na tankowiec załadowano dorobek II Rzeczypospolitej: 1208 niedużych drewnianych skrzynek. Opasywały je żelazne taśmy. Nie wszystkie miały uchwyty, co utrudniało noszenie. Każda ważyła 60 kilogramów. W środku znajdowały się albo sztaby złota wielkości wydłużonej cegły, albo worki ze złotymi monetami.
– W Banku Polskim były sztaby rozmaitego pochodzenia i rozmaitych prób. Wśród nich także sztaby ze skarbca dawnych Austro-Węgier. Posiadały próbę 1000, a więc złoto zupełnie czyste, bez domieszki – relacjonował w 1966 r. na antenie Radia Wolna Europa (RWE) Władysław Bojarski z eskorty złotego transportu.
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 8799
Był niepozorny, trochę wyciszony, z lekko łysiejącą głową i szarmanckim wąsikiem. W chwili decydującego starcia o kierunek polskiej polityki miał 44 lata. Los sprawił, że nastąpiło ono w Kielcach, rodzinnym mieście Wiktora Jarońskiego, bo o nim tu mowa.
Jaroński był polskim posłem do Dumy Państwowej od 1906 – zasiadał we wszystkich kadencjach jako jeden z niewielu polityków Narodowej Demokracji. Zawdzięczał to poparciu jakie uzyskiwał w Kielcach i okolicy. Nie był działaczem pierwszego szeregu, były nazwiska większe i popularniejsze. Ale to właśnie z nazwiskiem Jarońskiego wiąże się wydarzenie, które zaważyło na losach sprawy polskiej w latach 1914-1918.
W chwili wybuchu wojny niemiecko-rosyjskiej (1 sierpnia 1914 roku) Jaroński przebywał w Petersburgu. Roman Dmowski, wracający z podróży z Francji i Szwajcarii – został zatrzymany przez władze niemieckie w Szczecinie, gdzie spędził noc w areszcie. Do Petersburga dotarł dopiero 12 sierpnia. Czas naglił, pierwsze polityczne enuncjacje były konieczne ze strony polskiej prawie natychmiast. 6 sierpnia w Krakowa wymaszerowała I Kompania Kadrowa Józefa Piłsudskiego, która kierowała się ku Kielcom, rodzinnej miejscowości Jarońskiego.
Program polityczny z jakim szła do Królestwa był całkowicie sprzeczny z tym, co głosiła Narodowa Demokracja. Jasny i czytelny sygnał dla ludności polskiej Królestwa oraz dla państw ententy (Rosji, Francji i Anglii) – był koniecznością. Jaroński zdecydował wobec tego, że wyda odezwę Koła Polskiego w Dumie na własną odpowiedzialność. Upublicznił ją 8 sierpnia 1914 roku, kiedy strzelcy Piłsudskiego byli już w drodze do Kielc.
Oto treść tej historycznej odezwy:
Czytaj więcej: Człowiek, który w 1914 roku wygrał z Piłsudskim
Strona 25 z 90
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller
- Odsłon artykułów:
- 43068409