Pamięć Walka i Męczeństwo
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 8165
Artykuł z 1939 roku.Roman Dmowski był zdecydowanym przeciwnikiem wszelkich pozorów, wszelkich form pozbawionych głębszej treści. Nie nadawał też żadnego znaczenia zewnętrznym oznakom pozycji, jaką w Polsce zajmował.
Wspominał jednak zawsze chętnie swój udział w konferencji pokojowej w Paryżu i nie był mu obojętny fakt, że był pierwszym uznanym przedstawicielem państwa polskiego, gdy wziął udział w pierwszym posiedzeniu konferencji, które się odbyło 18 stycznia 1919 r. w siedzibie francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych na Quai d’Orsay w Paryżu. Zaproszenia do udziału w konferencji rozsyłał rząd francuski. Zaproszenie takie otrzymał Komitet Narodowy Polski w Paryżu, uznany przez państwa sojusznicze za reprezentację interesów narodu polskiego.
Komitet mianował przedstawicielem Polski Dmowskiego. List wystosowany przez Komitetu do sekretariatu konferencji brzmiał jak następuje „Le Comité National Polonais désigne Monsieur Roman Dmowski comme delegué de la Pologne á la Conference interallié des preliminaires de Paix”. Podpisali list: zastępca przewodniczącego Komitetu Maurycy Zamoyski i sekretarz - Józef Wielowieyski.
Nominacja ta, po porozumieniu się Komitetu z rządem, jaki powstał w Warszawie, została potwierdzona aktem z dn. 8 maja 1919 roku, w którym Naczelnik Państwa Józef Piłsudski mianował Ignacego J. Paderewskiego, Romana Dmowskiego i Władysława Grabskiego przedstawicielami rządu polskiego, a Kazimierza Dłuskiego, zastępcą przedstawicieli na konferencję pokojową. Akt 8 - go maja jest podpisany przez premiera i ministra spraw zagranicznych, I. J. Paderewskiego.
Czytaj więcej: ROMAN DMOWSKI NA KONFERENCJI POKOJOWEJ W 1919 R.
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 12370
W Warszawie zwycięstwo Dmowskiego było kompletne: zarówno właściciel domu jak stróż, zarówno ziemianin jak chłop lub parobek, chcieli bronić Rosjan, chcieli walczyć z Niemcami. Zwolennicy orientacji austriackiej i Legionów byli nieliczni i nikomu nieznani. Na opinię publiczną w Królestwie nie mieli w okresie początków wojny absolutnie żadnego wpływu. Rosja upadła w wielkiej wojnie, jednak kalkulacje Dmowskiego na zwycięstwo państw zachodnich okazały się słuszne.
Wychowawcą społeczeństwa polskiego, które zobaczyło niepodległą Polskę, nie była więc szkoła krakowska. Nie był nim także komendant Piłsudski. Przez cały czas istnienia niepodległej Polski Piłsudski decydował o polityce polskiej, nawet z trumny oddziaływał na wydarzenia polityczne.
Dmowski społeczeństwo to wychowywał, kształtował jego poglądy. Zwycięstwo Dmowskiego nad Piłsudskim, to Ozon, ta organizacja piłsudczyków, Rydzów i Koców, która przyjęła program ideowy nie Piłsudskiego, lecz Dmowskiego. Nie znaczy to wcale, bym Dmowskiego uczynił odpowiedzialnym za Ozon, albo choćby za program Ozonu.
Myśląc o Piłsudskim i Dmowskim, myślę czasami, że instytucja ostracyzmu ma swoje uzasadnienie i że nieszczęściem dla ula pszczół jest, gdy zamiast jednej, ma dwie matki. Piłsudski był człowiekiem genialnym i Dmowski był człowiekiem genialnym. Gdybyż można było ich rozsunąć w czasie! Współżycie tych ludzi w jednej epoce było elementem osłabiającym Polskę. Historia, którą piszę, mogłaby się nazywać Piłsudski i Dmowski. Dzieje mego pokolenia, to walka tych dwóch ludzi. Gdybyż mogli iść razem! Piłsudski proponował to w 1919 roku „kochanemu panu Romanowi” – Dmowski odrzucił, bo tak byli obaj stworzeni, że żaden z nich nie mógł być zastępcą drugiego. Nie to, że każdy chciał – jak mówią dzieci – lecz każdy musiał być pierwszy w narodzie.
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 9670
Jeżeli dorosłe życie Józefa Piłsudskiego podzielić na dwa równe, ponad dwudziestoletnie okresy, to w pierwszym był on wybitnym socjalistą, współorganizatorem i przywódcą Polskiej Partii Socjalistycznej, a w drugim – organizatorem zbrojnej walki o niepodległość, Naczelnym Wodzem i twórcą Państwa Polskiego. Obydwa te długie okresy, chronologicznie i merytorycznie częściowo się zazębiały. Płynnie przebiegała linia podziału. O ile dzisiaj w społecznym odbiorze dominuje znajomość drugiego okresu, to zainteresowanie pierwszym jest już znacznie mniejsze. Przypomnijmy niektóre aspekty życia i działalności Józefa Piłsudskiego z jego pierwszego okresu.
Józef Piłsudski przyszedł na świat 5 grudnia 1867 roku w rodzinie szlacheckiej, w Zułowie (60 km na północ od Wilna). Był synem Józefa i Marii (z Bilewiczów) Piłsudskich. Rodzice należeli do tej szlachty, którą potocznie nazywano „bene nati et possesionati” (dobrze urodzeni i majętni). Dzieciństwo miał szczęśliwe. Wychowywał się beztrosko w gronie licznego rodzeństwa. Sytuacja uległa raptownej zmianie, gdy miał 8 lat. Wskutek pożaru spłonął doszczętnie rodzinny dwór w Zułowie. Rodzice stracili cały dorobek życia i z konieczności przenieśli się do Wilna. Tutaj też przez prawie siedem lat Józef uczęszczał do państwowego rosyjskiego gimnazjum (1877-1885). Po zaliczeniu siódmej klasy przeniósł się do Petersburga, gdzie w następnym roku uzyskał maturę. Z gimnazjum wyniósł znajomość łaciny i greki oraz języków francuskiego i niemieckiego.
Charakter młodego gimnazjalisty kształtował się w dużej mierze pod przeciwstawnym wpływem domu rodzinnego i szkoły. Rodzice, a szczególnie matka, wychowywali go w duchu patriotycznym. Często rozmawiali o przeszłości i ubolewali nad upadkiem powstania styczniowego w 1863 r. Zapoznawali syna z poezją wieszczów romantycznych i kupowali polskie książki. Lubił dużo czytać i zgłębiać dzieje, szczególnie opisy bohaterskich czynów i walk o ojczyznę. Z drugiej strony, w szkole panowała dokuczliwa rusyfikacja. Obowiązywał urzędowy język rosyjski. Nauczyciele Rosjanie zwalczali przejawy polskości i ściągali na siebie nienawiść.
Czytaj więcej: Józef Piłsudski – działacz Polskiej Partii Socjalistycznej
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 9925
Ex oriente lux "Przegl. Wszechpolski" 19042 stycznia to rocznica śmierci Romana Dmowskiego. Męża stanu, architekta polskiej niepodległości, polityka, publicysty, delegata polski na konferencję paryską w 1919 i sygnatariusza traktatu wersalskiego.
Roman Dmowski (1864-1939) całe swoje życie poświęcił dla uzyskania niepodległości i odbudowy państwa Polskiego. Już na studiach krzewił idee niepodległości w Związku Młodzieży Polskiej (ZET). Organizacji istniejącej na wszystkich polskich i europejskich uniwersytetach, na których kształciła się polska młodzież. W tym samym celu wraz z innymi działaczami narodowymi Popławskim i Balickim przekształcił emigracyjną organizację - Ligę Polską w Ligę Narodową. Stworzył i redagował pisma skierowane do wszystkich polskich warstw społecznych w trzech zaborach. Miały one za zadanie wykształcenie w nich poczucia obowiązków polskich i zachęcenie do pracy na rzecz uzyskania niepodległości. Propagowały także myśl polityczną ruchu narodowego- wskazywały drogę do osiągnięcia tego celu. Były to "Przegląd Warszawski" "Polak" "Pochodnia". W roku 1902 wydrukowano znaczną część jednego z najważniejszych dzieł Dmowskiego - "Myśli nowoczesnego Polaka" swoistego manifestu idei narodowej. Przedstawiony w nim został wzór członka narodu polskiego, który był zdolny wziąć udział w walce o polską niepodległość. Traktat unaocznia zarówno tkwiący w narodzie polskim potencjał, jak wady narodowe. Wskazuje jak można je zwalczyć i przezwyciężyć.
Czytaj więcej: ROMAN DMOWSKI ARCHITEKT POLSKIEJ NIEPODLEGŁOŚCI
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 8339
Wincenty Witos (ur. 21 stycznia 1874 w Wierzchosławicach koło Tarnowa, zm. 31 października 1945 w Krakowie)
Obecna Polska stara się za wszelką cenę być spadkobierczynią Polski sanacyjnej. Dlatego po dziś dzień nie unieważniono wyroków brzeskich, a Order Orła Białego, przyznany Witosowi przez władze niepodległej Polski w 1921 r., rodzina odzyskała dopiero w 2011 roku!
21 stycznia mija 140. rocznica urodzin Wincentego Witosa, jednego z najwybitniejszych polityków polskich XX wieku, wymienianego na równi z Romanem Dmowskim, Józefem Piłsudskim, Wojciechem Korfantym, Władysławem Sikorskim.
Dla przypomnienia krótki życiorys Witosa:
„Wincenty Witos (ur. 21 stycznia 1874 w Wierzchosławicach koło Tarnowa, zm. 31 października 1945 w Krakowie) – polski polityk, działacz ruchu ludowego, czterokrotny premier Rzeczypospolitej Polskiej. Od 1895 w Stronnictwie Ludowym, w latach 1908–1914 poseł do galicyjskiego Sejmu Krajowego, od 1909 do 1931 wójt Wierzchosławic. Poseł do austriackiej Rady Państwa (1911–1918), od 1914 w PSL „Piast” (prezes ugrupowania w latach 1918–1931) i w Naczelnym Komitecie Narodowym, później w Lidze Narodowej (1917–1918) i Polskiej Komisji Likwidacyjnej (1918–1919). Od 1919 poseł na polski Sejm. Trzykrotnie sprawował funkcję premiera (od 24 lipca 1920 do 13 września 1921, od 28 maja 1923 do 14 grudnia 1923 i od 10 maja 1926 do 14 maja 1926), jego rząd został obalony w wyniku przewrotu majowego. W latach 1929–1930 jeden z przywódców Centrolewu. W 1930 aresztowany przez władze sanacyjne, osadzony w twierdzy brzeskiej, oskarżony w tzw. procesie brzeskim o przygotowywanie zamachu stanu, skazany na 1,5 roku więzienia, udał się na emigrację do Czechosłowacji. Do kraju powrócił tuż przed wybuchem II wojny światowej, po jej rozpoczęciu internowany przez Niemców, odrzucił propozycję utworzenia rządu kolaboracyjnego. Po wojnie powołany na wiceprzewodniczącego Krajowej Rady Narodowej (nie podjął obowiązków), w 1945 prezes nowo powstałego Polskiego Stronnictwa Ludowego” (Wikiepdia).
Wydawać by się mogło, że w obecnej Polsce Wincenty Witos będzie zaliczony do grona bohaterów i twórców Polski Niepodległej. Tak do końca nie jest. Obecna Polska bowiem stara się za wszelką cenę być spadkobierczynią Polski sanacyjnej. Dlatego po dziś dzień nie unieważniono wyroków brzeskich, a Order Orła Białego, przyznany Witosowi przez władze niepodległej Polski w 1921 r., rodzina odzyskała dopiero w 2011 roku! Pisałem o tej sprawie w „Myśli Polskiej”.
Strona 23 z 90
Historia
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller