Kulisy prowadzonego śledztwa w sprawie zamachu na Papieża Jana Pawła II , Część II.
- Szczegóły
- Kategoria: Czytelnia
- Odsłony: 27909
Stanisław Bulza
Część II.
Tworzenie fałszywego wizerunku Ali Agcy?
Ciekawe było też aresztowanie Ali Agcy po zabójstwie Abdiego Ipekci, redaktora naczelnego dziennika „Milliyet”. Claire Sterling pisze, ze pięć miesięcy po zabójstwie policja otrzymała informację. Anonimowy osobnik w telefonicznej rozmowie sugerował zaaresztowanie „Ali”, który miał się znajdować w restauracji „Marmara”, w lokalu uczęszczanym przez studentów prawicowych. Agca nie stawiał oporu i natychmiast przyznał się do winy, mimo, ze prawo tureckie przewiduje za zabójstwo karę śmierci. „Tak, to ja zabiłem Ipekci” – stwierdził potem z więzienia przed kamerami telewizyjnymi, które transmitowały jego wypowiedź na cały kraj. Powiedział to również obojętnym tonem, jak gdyby wygłaszał komunikat meteorologiczny. Żartował sobie z dziennikarzami. Nie znać było na nim żadnych śladów brutalności policji, choć był poddawany jedenastodniowej serii przesłuchań. Podał trzy różne wersje dokonania zabójstwa. Adwokat rodziny Ipekci poszukując mocodawców Ali Agcy odkrył pół tuzina kont bankowych otwartych na jego nazwisko w różnych bankach. Był na liście płac jakiegoś nieznanego protektora na długo przed dokonaniem zabójstwa.
Później, kiedy sąd zebrał się ponownie, Agcy już nie było, uciekł z więzienia. Nie wiadomo więc, czy to Ali Agca zamordował Abdiego Ipekci. Dla mocodawców ważne było to, żeby Agca znalazł się w więzieniu, żeby uchodził za mordercę, i że wcześniej miał kontakty z prawicowymi studentami, bo został aresztowany w restauracji, w której się oni spotykali. Tworzono mu fałszywy wizerunek.
Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. W 1983 r. nieznany z nazwiska rzecznik prasowy CIA w nieoficjalnej wypowiedzi dla „Los Angeles Times” oświadczył, że Agca był „znanym psychopatą”… zbyt niezrównoważonym psychicznie, a żeby mógł być w jakikolwiek sposób wplątany w spisek, nie mówiąc o tym, by ktoś powierzył mu tak odpowiedzialne zadanie, jakim jest oddanie strzałów. Wypowiedź ta natychmiast zwróciła uwagę i została rozpowszechniona na cały świat. Dziennikarze przekazali opinii publicznej podwójnie fałszywy obraz Agcy – jako chorego umysłowo maniaka i ordynarnego nazistowskiego kryminalisty (Claire Sterling, „Anatomia zamachu”, „Edizioni Mundis”, Roma-Milano 1985).
A przecież 25 września 1981 r., po pierwszym procesie, sędzia Severino Santiapihi ogłosił 50-stronicowy werdykt, w którym między innymi stwierdzono, że Ali Agca nie był „bredzącym ideologiem”, nie odczuwał żadnej osobistej „wrogości” w stosunku do papieża i „ani jednym słowem nie potwierdził, jakoby miał być fanatykiem religijnym”. Nie miał w sobie nic z szaleńca – posiadał „nieprzeciętny refleks i równowagę psychiczną”.
Czytaj więcej: Kulisy prowadzonego śledztwa w sprawie zamachu na Papieża Jana Pawła II , Część II.
Banki centralne i prywatna kontrola pieniądza
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5823
część 1
1. REZERWA FEDERALNA USA
Były takie czasy, kiedy pytanie kogoś, dla kogo pracuje, traktowano jako nieco ubliżające, gdyż kryła się w tym sugestia, że pytana osoba jest niekompetentna, niezdolna do przynoszącego zysk samozatrudnienia. Obecnie własność ziemska lub nieruchomości (zasoby netto) nie jest już ogólną cechą naszej społeczności, co było normalną rzeczą przed nastaniem Wielkiego Kryzysu. Teraz wszyscy są zadłużeni „netto” i całkowicie uzależnieni od niepewnych pensji lub tygodniówek płaconych według woli innych.
Ponieważ poczucie wolności zawiera w sobie możliwość używania dóbr materialnych, takich jak książki, żywność, ubranie, mieszkanie, broń, środki transportu etc., których posiadanie wymaga pewnych zasobów, musimy przyznać, że ogóle warunki bytowania Amerykanów sprawiają, iż systematycznie ograniczana jest ich wolność i rośnie ich uzależnienie.
Dlaczego jesteśmy po uszy pogrążeni w długach? Dlaczego politycy nie mogą zapanować nad zjawiskiem rosnącego zadłużenia? Czemu tak wielu ludzi (często obydwoje rodziców) musi podejmować źle płatną pracę i zadowalać się tym? Jaka przyszłość czeka amerykańską gospodarkę i sposób życia? Czyżbyśmy zdążali do ekonomicznego krachu o bezprecedensowych rozmiarach?
Larry Bates był przez 11 lat dyrektorem banku. Jako członek Izby Reprezentantów ze stanu Tennessee przewodniczył Komitetowi ds. Bankowości i Handlu (Committee on Banking and Commerce). Jest również byłym profesorem ekonomii i autorem bestsellera The New Economic Disorder (Nowy Nieład Ekonomiczny). Oto, co powiedział o naszej przyszłości:
Mogę już teraz powiedzieć, że nastąpi krach o bezprecedensowych rozmiarach – krach, jakiego nigdy przedtem nie przeżyliśmy w tym kraju. Największym szokiem obecnego dziesięciolecia jest to, że więcej ludzi traci pieniądze niż w jakimkolwiek innym okresie historii. Drugim szokiem będzie to, że niesamowitą ilość pieniędzy zarobi w tym samym czasie stosunkowo niewielka liczba ludzi. Chodzi o to, że w okresach ekonomicznych wstrząsów, okresach ekonomicznej zapaści, bogactwo nie jest niszczone, lecz zmienia tylko właściciela.
Były kandydat na stanowisko prezydenta USA, Charles Collins, jest prawnikiem i bankierem, który posiadał banki i pracował jako dyrektor banku. Uważa on, że nigdy nie wyjdziemy z długów, ponieważ naszymi pieniędzmi rządzi Rezerwa Federalna (Federal Reserve), zwana popularnie „Fed”. Oto, co powiedział:
Obecnie Rezerwa Federalna zmusza nas do brania od niej pożyczek, oczywiście na procent, aby opłacić odsetki, które już się zakumulowały. Jeśli będziemy tak postępować, nigdy nie wyjdziemy z długów.
Ekonomista Henry Pasquet, specjalista ds. ekonomii, również uważa, że zbliża się kres ekonomii Stanów Zjednoczonych:
Nie, nie wtedy gdy dodajemy miliard dolarów dziennie. Nie da się tego kontynuować. W roku 1980 zadłużenie państwa wynosiło poniżej jednego biliona (1 000 000 000 000) dolarów, a obecnie wynosi około 5 bilionów, co oznacza, że w ciągu 15 lat wzrosło ono pięciokrotnie. Nie trzeba być geniuszem, aby zrozumieć, że nie da się tego kontynuować w nieskończoność.
Czytaj więcej: Banki centralne i prywatna kontrola pieniądza
Czy Bóg istnieje?
- Szczegóły
- Kategoria: Wiara
- Odsłony: 5917
Czy Bóg istnieje? Czy można to udowodnić? Poniżej znajdziesz przekonujące argumenty przemawiające za tym, by uwierzyć w istnienie Boga...
Marilyn Adamson Czy chciałabyś lub chciałbyś, aby ktoś po prostu wykazał istnienie Boga? Bez wywierania nacisku, bez stwierdzeń typu „Po prostu musisz uwierzyć”. W tym artykule przedstawiono wybrane argumenty przemawiające za tym, że Bóg istnieje. Nie są to niezbite dowody (nikt takich nie ma), ale pośrednie przesłanki, które mogą przekonać do uwierzenia, że On istnieje. W tym wszystkim ważne miejsce ma właśnie wiara, bo jest ona konieczna, aby uznać wyższy Absolut.
Jednak najpierw zwróć uwagę na pewną prawidłowość. Jeśli ktoś neguje samą możliwość istnienia Boga, najpewniej z góry odrzuci wszelkie wskazujące na to przesłanki, tłumacząc je sobie w inny sposób.
Jeśli chodzi o możliwość istnienia Boga, Biblia mówi, że są osoby, które zapoznały się z wystarczającą ilością faktów, ale postanowiły stłumić lub odrzucić prawdę o Bogu1. Z drugiej strony do tych, którzy chcą poznać Boga, jeśli tylko On istnieje, Bóg kieruje następujące słowa: „Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca. Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie”2. Zanim przyjrzysz się faktom dotyczącym istnienia Boga, zadaj sobie pytanie: „Jeśli Bóg istnieje, czy chciałabym/chciałbym Go poznać?”. Poniżej przedstawiono argumenty, które warto wziąć pod uwagę...
1. Czy Bóg istnieje? Stopień złożoności naszej planety wskazuje na świadomego Projektanta, który nie tylko stworzył nasz wszechświat, ale także obecnie go podtrzymuje.
Można podać niezliczone przykłady wskazujące na istnienie Bożego projektu -- tutaj wymienimy zaledwie kilka z nich:
Ziemia... Jej wielkość jest właściwa dla rozwoju. Rozmiar Ziemi i odpowiadająca mu siła grawitacji zapewniają utrzymanie przy planecie cienkiej powłoki gazowej - składającej się głównie z tlenu i azotu - o grubości nieprzekraczającej 100 km. Gdyby Ziemia była znacznie mniejsza, istnienie atmosfery byłoby niemożliwe, podobnie jak w przypadku Merkurego.
Czego chcą od nas biedni Niemcy?
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 11062
Jeżeli ktoś ze swoich sukcesów – ze swojej historii, ze swojego dorobku cywilizacyjnego, ze swojej polityki – jest zadowolony, potrafi dawać temu wyraz. Emanuje spokojem i pogodą ducha, która udziela się także innym. Nie zazdrości. Potrafi mówić o swoich błędach bez skrępowania. Przeprasza za swoje dawne zbrodnie, o ile je popełnił, bez obłudy przyznając się do nich. Jest wielkoduszny. Chce żeby inni cieszyli się razem z nim z jego osiągnięć. Jest pełen wdzięku.
Biedny naród niemiecki nie ma spokoju.
Niemcy nie są zadowoleni. Dowodem regularna kąsania, którą uprawiają od lat ponad dwudziestu wobec Polaków, którzy przecież w niczym im nie zagrażają. Są słabsi. Politycznie, gospodarczo, militarnie.
Dlatego co sezon mamy nowy film, serial, książkę, wystawę, kampanię w prasie – np. dowcipy o polskich mężach stanu jako o „kartoflach” – która ma jeden cel: pokazać Polaków jako obrzydliwców. Obłudników, którzy przywłaszczyli sobie tytuł narodu bohaterskiego, który nie tylko dzielnie bronił się przed napastnikami (jednocześnie dwoma) we wrześniu 1939 roku, ale walcząc o niepodległość bez chwili wytchnienia przez pięć wojennych lat, z narażeniem życia ocalał również tysiące skazanych przez Niemców na zagładę Żydów.
Nie ocalił jednak wszystkich Żydów. Niestety, nie był w stanie nawet zapobiec zagładzie ponad sześciu milionów własnych obywateli.
Ponad pół wieku po tym bezspornym fakcie historycznym, jakim była agresja na Polskę i pięcioletnie okupowanie jej, Niemcy wciąż mają problem. Nie mogą uporać się duchowo i mentalnie z tym z bagażem własnej historii, w którą my, Polacy jesteśmy wbrew swojej woli wplątani. On ich przytłacza, powoduje, że uginają im się nogi pod tym ciężarem. Nie dziwmy się. Tak naprawdę nie nastąpiło nigdy duchowe oczyszczenie z wojennych win.
Czego polityk nie zrobi, naród musi wykonać. Rusza walka o Elektrownie Opole
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 4536
Mieszkańcy Śląska rozpoczynają wielką akcję - „Tak dla Elektrowni, to tak dla Śląska”, która ma na celu przekonanie władz państwowych do podjęcia poważnych kroków, mających na celu przekonanie zarządu grupy PGE do zmiany decyzji dotyczącej rozbudowy bloków 5 i 6 Elektrowni Opole.
Jeszcze w październiku ubiegłego roku premier Donald Tusk przekonywał, że inwestycja związana z Elektrownią Opole, jest kluczową kwestią z punktu widzenia interesu naszego kraju. Osobiście nie słyszałem, aby zmienił zdanie w tym temacie. Jednak wystarczy przytoczyć bliższy przykład: wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński, jeszcze w marcu, goszcząc z wizytą w Opolu, przekonywał, że dojdzie do rozbudowy bloków elektrowni. Podkreślał znaczenie ten inwestycji nie tylko dla regionu, ale również całego kraju. Jak wszyscy widzimy, stało się zupełnie inaczej. Grupa PGE wycofała się ze swoich kilkuletnich planów dotyczących rozbudowy elektrowni.
Dlatego na portalu społecznościowym Facebook, uformowała się grupa „Tak dla Elektrowni”, która przytacza trzy podstawowe postulaty:
Dla mieszkańców Śląska nadszedł moment, w którym niezależnie od poglądów politycznych na inne kwestie, trzeba się zjednoczyć i wyrazić swoje zdanie: Żądamy realizacji planowanej od kilku lat inwestycji rozbudowy Elektrowni Opole o dwa kolejne bloki! To sprawa ważna dla regionu i bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. 3 powody za rozbudową Elektrowni Opole 1. Opolskie nie będzie miało pracy. 2. Śląskie nie sprzeda węgla 3. Dolnośląskie nie będzie miało prądu!
Czytaj więcej: Czego polityk nie zrobi, naród musi wykonać. Rusza walka o Elektrownie Opole
Strona 541 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
06 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Wybory w USA: D. Trump wygrał w Karolinie Północnej, pierwszym z rozstrzygniętych kluczowych stanów
- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Słowacja: parlament przyjął uchwałę przeciw wpisaniu prawa do zabijania nienarodzonych dzieci do Karty UE
- Umorzono sprawę morderstwa Jolanty Brzeskiej – działaczki walczącej z dziką reprywatyzacją
- Polski punkt widzenia: Wojciech Kozioł (05.11.2024)
- Nowy dyrektor Instytutu Pileckiego przeciwny reparacjom od Niemiec
- Policja walczy o godne podwyżki
- Myśląc Ojczyzna – prof. Piotr Jaroszyński
- J. Bałtroszewicz o depenalizacji tzw. aborcji: Jak byśmy się zachowywali, gdyby za przestępstwo nie groziła kara grzywny, więzienia czy inny rodzaj sankcji? Mamy sytuację, w której mówimy: „To jest nielegalne, ale jak to zrobisz, to nic się nie stanie”
- Amerykanie wybierają prezydenta
- Informacje Dnia 05.11.2024 [20.00]